Forum Kościół Rzymskokatolicki Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Franciszek: nie wystarczy katechizm, aby poznać Jezusa Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32692 Przeczytał: 53 tematy

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:52, 20 Paź 2016 Powrót do góry

Papież Franciszek: nie wystarczy katechizm, aby poznać Jezusa

Image

Aby naprawdę poznać Jezusa, potrzebujemy modlitwy, adoracji i uznania się za grzeszników – mówił Papież w homilii na porannej Mszy w kaplicy Domu św. Marty. Nawiązując do pierwszego czytania liturgicznego z Listu św. Pawła do Efezjan, Franciszek pytał: „Jak można zrozumieć miłość Chrystusa, która przewyższa wszelką wiedzę?”. I odpowiedział:

„Chrystus jest obecny w Ewangelii; czytając Ewangelię poznajemy Go. I robimy to wszyscy; słuchamy Ewangelii przynajmniej wtedy, kiedy idziemy na Mszę. Także studiując katechizm, który uczy nas, kim jest Chrystus. Ale to nie wystarcza. Aby móc zrozumieć, czym jest szerokość, długość, wysokość i głębokość Jezusa Chrystusa, należy wejść w pewien kontekst, po pierwsze modlitwy, tak jak to czyni Paweł, na kolanach: «Ojcze, ześlij mi swego Ducha, abym poznał Jezusa Chrystusa»” – mówił Franciszek.

Wraz z modlitwą – podkreślił Ojciec Święty – do poznania Jezusa potrzebna jest także adoracja. Uczy nas tego Apostoł Narodów, który nie tylko się modli, ale także adoruje tę tajemnicę przewyższającą wszelką wiedzę:

„Nie poznamy naszego Pana bez adoracji, adoracji w milczeniu. Uważam, i myślę, że się nie mylę: modlitwa adoracji jest nam najmniej znana i tą modlitwą modlimy się najmniej. To tracić czas przed Panem – pozwolę sobie powiedzieć – przed tajemnicą Jezusa Chrystusa. Adorować w milczeniu, w ciszy adoracji. On jest Panem i ja Go adoruję” – mówił Ojciec Święty.

I wreszcie, aby poznać Pana, musimy mieć świadomość tego, że jesteśmy grzesznikami; musimy przyzwyczaić się oskarżać samych siebie.

„Nie można adorować bez oskarżania samych siebie. Aby wejść w to morze bez dna, bez brzegów, którym jest misterium Jezusa Chrystusa, konieczne są te rzeczy. Modlitwa: «Ojcze, ześlij mi swego Ducha, aby mnie poprowadził do poznania Jezusa». Po drugie: adoracja misterium; trzeba wejść w tajemnicę adorując. I po trzecie: oskarżanie samego siebie: «Jestem człowiekiem o nieczystych wargach». Oby Pan dał nam tę łaskę, o którą prosił Paweł dla Efezjan, a także i dla nas, łaskę poznania i zdobycia Chrystusa” – mówił Papież w czwartkowej homilii.

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Śro 12:15, 08 Sty 2020, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32692 Przeczytał: 53 tematy

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:41, 06 Lut 2018 Powrót do góry

A.D. 2018 rok


Papież: adorujmy w milczeniu i prośmy: „wysłuchaj i przebacz”

Image

Uczmy adoracji w milczeniu – to słowa zachęty, które Papież skierował do wiernych w czasie Mszy, którą odprawił w swej watykańskiej rezydencji. W homili nawiązał do dzisiejszego pierwszego czytania (1 Krl 8,1-7.9-13), w którym król Salomon zwołuje lud do Jerozolimy, aby przenieść Arkę Przymierza.

Franciszek przypomniał, że była to droga pod górę, która, w odróżnieniu od tej po równinie, bywa trudna. W tej drodze lud niósł przymierze, pamięć o szczególnym wybraniu przez Boga. I niósł dwie kamienne tablice, gołe, bez niczego, takie, jakie otrzymał od Boga. Zaznaczył, że nie były to te, których lud uczył się od uczonych w Piśmie, którzy je „ubogacali” wieloma przepisami. Było to czyste przymierze: ja kocham ciebie, ty kochaj mnie – pierwsze przykazanie: kochać Boga i drugie: kochać bliźniego. W Arce Przymierza, którą wnoszono do świątyni, nie było bowiem nic oprócz dwóch gołych, kamiennych tablic.

Kiedy wniesiono arkę do świątyni i wyszli z niej kapłani – kontynuował Papież – wtedy obłok, chwała Pańska napełniła dom Pański, a lud zaczął adorować. W czasie drogi do świątyni składano ofiary, a teraz lud milczy, w pokorze adoracji. „Wiele razy się nad tym zastanawiam – powiedział Franciszek – że nie uczymy naszego ludu adoracji”.

„Tak, uczymy modlitwy, śpiewu, chwalenia Boga, ale uczmy także adoracji. Modlitwa adoracyjna, ona nas wyniszcza bez wyniszczania: w wyniszczeniu adoracja nas nobilituje i czyni wielkimi. Wykorzystując tę możliwość, dziś, wam tu obecnym, a także wszystkim mianowanym ostatnio proboszczom, chcę powiedzieć: uczcie ludzi adoracji w milczeniu, uczcie adorować” – powiedział Ojciec Święty.

Franciszek zachęcił więc do uczenia się tego, co będziemy robić w niebie: modlitwy adoracyjnej.

„Ale możemy tam dotrzeć tylko dzięki pamięci o tym, że zostaliśmy wybrani, że mamy w sercu obietnicę, która nas stymuluje, aby iść z przymierzem w ręku i w sercu. Ciągle w drodze, trudnej drodze, pod górę, ale w drodze w stronę adoracji” – kontynuował Papież.

Wobec chwały Pańskiej – mówił Papież – słowa znikają, człowiek nie wie, co powiedzieć. Król Salomon, o czym czytamy w I Księdze Królewskiej, był zdolny tylko powiedzieć dwa słowa: „wysłuchaj i przebacz”. Kończąc, Franciszek zachęcił do adoracji Boga w milczeniu, z pamiecią o całej swojej historii, i do prośby: „wysłuchaj i przebacz”.

„Dziś dobrze nam zrobi, jeśli znajdziemy trochę czasu na modlitwę, pamiętając o naszej drodze, o otrzymanych łaskach, pamiętając o wybraniu, o obietnicy, o przymierzu. I szukajmy, jak iść dalej, w stronę adoracji, i trwać w niej z pełną pokorą, wypowiadając tylko tę małą prośbę: «Wysłuchaj i przebacz»” – stwierdził Franciszek.

[link widoczny dla zalogowanych]



Cytat:
Papież wskazał, że Salomon, tak jak jego ojciec Dawid, był człowiekiem grzesznym. Poszedł jednak dalej, z grzesznika stał się człowiekiem zepsutym. Jego serce było zniszczone przez bałwochwalstwo. Dawidowi Bóg przebaczył jego grzechy, ponieważ był pokorny i prosił o wybaczenie. Natomiast Salomon mimo swej mądrości dopuścił do tego, że próżność i namiętności doprowadziły jego serca do zepsucia. „A właśnie tam traci się wiarę” – podkreślił Franciszek.

http://www.traditia.fora.pl/audiencje-ogolne-katechezy-srodowe-homilie-franciszka,90/w-wyniku-namietnosci-i-proznosci-mozna-stracic-wiare-zas,11068.html




Cytat:
A prócz tego, czy odwiedzanie Boga w tabernakulum nie ma swej szczególnej obietnicy? Gdy świątynia jerozolimska została poświęcona, prosił Salomon: "Wysłuchaj błaganie Twego sługi i Twego ludu, Izraela, ilekroć modlić się będzie na tym miejscu" (2 Krn 6, 21). I Bóg dał zapewnienie: "Wysłuchałem twojej modlitwy" (2 Krn 7, 12). Świątynia z arką przymierza była tylko słabą figurą naszych świątyń i tabernakulów. - Następnie, Zbawiciel zwrócił się do wszystkich z pełnym obietnic zaproszeniem: "Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię" [Mt 11, 28]. I wtedy "moc wychodziła od Niego i uzdrawiała wszystkich" (Łk 6, 19).

http://www.traditia.fora.pl/katechizm-nauka-katolicka,15/czyn-jak-ow-zwierzchnik-i-adoruj-jezusa-w-tabernakulum,15095.html#21274



Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Śro 12:14, 08 Sty 2020, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)