Forum Kościół Rzymskokatolicki Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Papieska Msza: o zgorszeniu, przebaczeniu i wierze Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32691 Przeczytał: 51 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:08, 11 Lis 2014 Powrót do góry

Papieska Msza w poniedziałek: o zgorszeniu, przebaczeniu i wierze

Image

Każdy chrześcijanin powinien umieć przebaczać i nie dawać zgorszenia, bo zgorszenie niszczy wiarę. Mówił o tym Papież podczas porannej Mszy w kaplicy Domu św. Marty. W homilii Franciszek zwrócił uwagę na trzy kluczowe słowa zawarte w dzisiejszej Ewangelii: zgorszenie, przebaczenie i wiara.

Gdy chodzi o pierwszy element, z ust Jezusa padają ostre słowa, że lepiej gorszycielowi maluczkich zawiesić kamień młyński na szyi i rzucić w morze. Ojciec Święty zauważył, że korespondują z tym słowa z pierwszego czytania liturgicznego, gdzie Paweł apostoł poucza Tytusa o cechach, jakimi powinni odznaczać się prezbiterzy, z nienagannością na czele. To dotyczy także wszystkich chrześcijan, gdyż mówić, że jest się wyznawcą Chrystusa, a potem żyć jak poganin, to zgorszenie, brak konsekwencji świadectwa wiary, które trzeba dawać życiem.

„Gdy jakiś chrześcijanin czy chrześcijanka, chodząc do kościoła, udzielając się w parafii, nie żyją w ten sposób – gorszą innych – mówił Franciszek. – A ileż razy słyszeliśmy od mężczyzn czy kobiet: «Ja nie chodzę do kościoła, bo lepiej być uczciwym w domu niż chodzić jak ten czy tamta, co bywają w kościele, a potem robią to czy tamto...». Zgorszenie niszczy wiarę! I dlatego Jezus jest tak surowy: «Uważajcie! Uważajcie!». I dobrze nam zrobi powtórzyć to dzisiaj: «Uważajcie na siebie!». Bo wszyscy jesteśmy zdolni do dawania zgorszenia”.

Natomiast tak samo, choć odwrotnie, wszyscy powinniśmy umieć przebaczać. I to, jak podkreślił Papież, przebaczać zawsze: nawet siedem razy dziennie. Nieumiejętność przebaczania jest bowiem również zgorszeniem:

„Mamy przebaczać, bo i nam przebaczono – zaznaczył Franciszek. – Tak stoi w Ojcze nasz, gdzie uczy tego sam Jezus. A tego nie da się zrozumieć według ludzkiej logiki. Ta bowiem prowadzi nie do przebaczenia, ale do zemsty: prowadzi cię do nienawiści, do rozłamu. Ileż jest rodzin rozbitych przez brak przebaczenia! Dzieci oddalone od rodziców, mąż od żony... I dlatego tak ważne jest pomyśleć: jeśli ja nie przebaczam, to wydaje się, że i sam nie mam prawa do uzyskania przebaczenia i że nie zrozumiałem, co znaczy, że Pan mi przebaczył. Takie jest to drugie słowo: przebaczenie”.

Nie należy się zatem dziwić, że słysząc to uczniowie powiedzieli do Jezusa: „Przymnóż nam wiary” – dodał Franciszek.

„Bez wiary nie da się uniknąć zgorszenia ani zawsze przebaczać. Może to jedynie światło wiary, którą otrzymaliśmy, wiary w miłosiernego Ojca, w Syna, który oddał za nas życie, w Ducha, który w nas żyje i pomaga nam rosnąć, wiary w Kościół, w lud Boży, ochrzczony, święty. A to jest dar: wiara jest prezentem. Nikt nie dojdzie do wiary z książek czy konferencji. Wiara jest podarkiem dla ciebie od Boga i dlatego apostołowie prosili Jezusa: «Przymnóż nam wiary!»” – zakończył Papież.

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Pon 18:06, 10 Sty 2022, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32691 Przeczytał: 51 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:19, 11 Mar 2015 Powrót do góry

(...) Nawrócenie to zobowiązanie, które trwa całe życie
(...)
http://www.traditia.fora.pl/papiez-franciszek-wybrany-13-marca-a-d-2013-r,84/franciszek-wyspowiadal-sie-w-bazylice-sw-piotra-nawrocenie,11272.html


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Czw 12:43, 10 Sie 2017, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32691 Przeczytał: 51 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:19, 11 Mar 2015 Powrót do góry

Papieska Msza we wtorek: o przebaczeniu

Image

By prosić Boga o przebaczenie, trzeba iść za nauczaniem zawartym w modlitwie Ojcze nasz, to znaczy szczerze żałować własnych grzechów, wiedząc, że Bóg zawsze przebacza, a zarazem samemu przebaczyć innym z taką samą wielkodusznością. Papież mówił o tym podczas porannej Mszy w kaplicy Domu św. Marty. Swoją homilię Franciszek oparł na dzisiejszej Ewangelii, gdzie słyszymy o potrzebie nieustannego przebaczania bliźnim oraz przypowieść o niemiłosiernym słudze, będącym jednocześnie dłużnikiem i wierzycielem.

Ojciec Święty zwrócił uwagę, że Bóg, mimo swej wszechmocy, w pewien sposób staje bezradny wobec zamkniętego serca. Chodzi o serce niezdolne do przebaczenia doznanej krzywdy. Dlatego Jezus mówi Piotrowi, że przebaczać trzeba nie siedem razy, ale wielokrotnie więcej. Chce w ten sposób ukazać związek między Bożym przebaczeniem a naszą gotowością do takiego aktu. A taką zdolność zyskujemy, stając skruszeni przed Bogiem. Przykładem tego jest biblijny Azariasz z pierwszego czytania liturgicznego, który, skazany na spalenie, pośród ognia nie narzeka na swój los, ale prosi Pana o miłosierdzie nad poniżonym ludem, który porzucił Boże prawo.

„Błagać o przebaczenie to coś innego niż przepraszać kogoś za popełniony błąd: «Och, przepraszam, pomyliłem się...» – zaznaczył Ojciec Święty. – Zgrzeszyłem! Tu jedno z drugim nie ma nic wspólnego. Grzech to nie niewinna pomyłka. Grzech jest bałwochwalstwem, jest oddawaniem czci bożkowi pychy, próżności, pieniądza, samego siebie, powodzenia... Wielu mamy bożków. I dlatego właśnie Azariasz nie przeprasza, ale błaga o przebaczenie”.

A zatem prośba o przebaczenie powinna być szczera, czyniona z serca, podobnie jak z serca powinniśmy odpuszczać tym, którzy nas skrzywdzili. Niczym ów król z Jezusowej przypowieści, który darowuje olbrzymi dług swemu słudze, wzruszony jego prośbami. Tenże sługa postępuje jednak inaczej, bez litości traktując swojego towarzysza zalegającego mu ze spłatą śmiesznie niskiej sumy. A dynamika przebaczenia jest taka, jak nauczał sam Jezus w modlitwie Ojcze nasz:

„Jezus uczy nas prosić Ojca w ten sposób: «Odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom» – przypomniał Papież. – Jeśli nie jestem zdolny przebaczyć, nie jestem również zdolny prosić o przebaczenie. Ktoś powie: «Ależ ja spowiadam się, chodzę do spowiedzi...». «A co robisz przed spowiedzią?» «No, myślę o tym, co złego zrobiłem...». «No, dobrze». «Potem proszę Boga o przebaczenie i postanawiam już więcej nie grzeszyć...» «Dobrze. A potem idziesz do księdza? Otóż brakuje ci jeszcze jednego: czy przebaczyłeś tym, którzy cię skrzywdzili?»”.

A zatem, jak zaznaczył Franciszek, istotą tej przypowieści jest to, że dawane przez Boga przebaczenie wymaga od nas przebaczenia innym:
„Takie jest właśnie nauczanie Jezusa o przebaczeniu. Po pierwsze, prośba o przebaczenie to nie są zwyczajne przeprosiny, bo jest to uświadomienie sobie grzechu, popełnionego przez siebie bałwochwalstwa czy wielu bałwochwalstw. Po drugie, Bóg zawsze przebacza, zawsze. Jednak chce, bym ja również przebaczył. Jeśli nie przebaczam, to w jakiś sposób zamykam drzwi na Boże przebaczenie. «Odpuść nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom»” – dodał Ojciec Święty.

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Pon 18:12, 10 Sty 2022, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32691 Przeczytał: 51 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:51, 12 Wrz 2015 Powrót do góry

Papież na czwartkowej Mszy: kto nie przebacza, nie jest chrześcijaninem

Image

Papieska Msza w kaplicy Domu św. Marty

Jezus jest Księciem Pokoju, gdyż buduje go w naszych sercach. To jeden z tematów, które stały w centrum homilii Franciszka podczas czwartkowej Mszy w kaplicy Domu św. Marty. Dla Papieża, który swe słowo oparł na czytaniach liturgicznych, na pokój trzeba patrzeć w połączeniu z pojednaniem. A za dar pokoju powinniśmy zawsze dziękować. Zwłaszcza, że każdego dnia słyszymy o tak wielu miejscach, „gdzie wciąż trwają wojny, zniszczenia, nienawiść i wrogość” - podkreślił Ojciec Święty.

„Są ludzie, którzy ciężko pracują, by wyprodukować broń do zabijania; broń, która ostatecznie zostaje skąpana we krwi tylu niewinnych, tak wielu osób. Trwają wojny! Są wojny i jest zło, którym jest przygotowywanie wojen, produkowanie broni przeciwko innym, po to by zabijać! Pokój ocala, pokój pozwala tobie żyć, pozwala ci wzrastać. Wojna cię unicestwia, poniża" – powiedział Papież.

Franciszek dodał, że nie tylko to jest wojną. Ma ona miejsce „również w naszych wspólnotach chrześcijańskich, pośród nas". Jedyną radą jest to, o czym mówi liturgia: czyńcie pokój między wami. Kluczowym słowem jest tu przebaczenie na wzór Jezusa.

„Jeśli nie umiesz przebaczać, nie jesteś chrześcijaninem. Będziesz dobrym człowiekiem, dobrą kobietą. Dlaczego nie zrobisz tego, co Pan uczynił? Jeśli także nie przebaczysz, to nie możesz otrzymać pokoju Pana, przebaczenia Pana. Każdego dnia, gdy odmawiamy Ojcze nasz, prosimy: «Odpuść nam, jako i my odpuszczamy». To jest tryb warunkowy. Przebaczajcie sobie nawzajem! Tak jak Pan wam przebaczył, tak czyńcie i wy" – powiedział Papież.

Przebaczenie jest związane z miłosierdziem. Jest to szczególnie ważne w posłudze kapłanów w konfesjonałach. „Jeśli nie będziesz miłosierny, to ryzykujesz, że i Pan nie będzie miłosierny wobec ciebie, ponieważ będziemy sądzeni według tej samej miary, którą osądzamy innych" – przypomniał Ojciec Święty księżom.

„Jeśli jesteś księdzem ale nie czujesz się, by być miłosiernym, powiedz twojemu biskupowi, by dał ci jakąś pracę administracyjną, ale proszę nie siadaj w konfesjonale! Ksiądz, który nie jest miłosierny, czyni w konfesjonale tyle zła! Uderza w ludzi! [Powiecie:]«Nie, Ojcze, jestem miłosierny, tylko trochę nerwowy". W porządku. Zanim pójdziesz do konfesjonału, idź do lekarza, aby dał ci tabletkę na uspokojenie. Ale bądź miłosierny! Bądźmy miłosierni także między sobą. «Ale to, co tamten zrobił... A ja co zrobiłem?». «Tamten jest większym grzesznikiem ode mnie!» – kto może powiedzieć, że drugi jest większym grzesznikiem ode mnie? Nikt z nas nie może tak mówić. Tylko Bóg to wie" – powiedział Papież.

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Pon 18:13, 10 Sty 2022, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32691 Przeczytał: 51 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 9:47, 17 Gru 2015 Powrót do góry

Papież na audiencji: przebaczać i przyjmować przebaczenie

Image

„Kiedy wyznajemy nasze grzechy, Bóg jest jeszcze bliżej nas i zachęca nas do spojrzenia w przyszłość” – mówił Papież podczas dzisiejszej audiencji ogólnej, którą poświęcił tematowi przebaczenia. Najpierw zwrócił uwagę, że otwarcie w ostatnią niedzielę Drzwi Miłosierdzia w Bazylice Laterańskiej, która jest katedrą Rzymu, i zarazem we wszystkich diecezjach na świecie to znak jedności Kościoła.

Z tego samego powodu rozpoczęcie Jubileuszu miało miejsce 8 grudnia, w 50. rocznicę zakończenia Soboru Watykańskiego II, który podkreślał komunię Kościołów lokalnych opierającą się na jedności samego Boga. Komunia Trójcy Świętej jest źródłem miłości, jaką Bóg ukazał człowiekowi na Krzyżu. Bóg kocha każdego człowieka i w ten sposób wzywa nas do przebaczenia i miłosierdzia – zauważył Ojciec Święty.

„Jednak miłosierdzie i przebaczenie nie mogą pozostać tylko ładnymi słowami, ale powinny być realizowane w życiu codziennym. Miłowanie i przebaczanie to konkretny i widzialny znak, że wiara przekształciła nasze serca i pozwala nam wyrażać w sobie życie samego Boga. Miłować i przebaczać tak, jak Bóg kocha i przebacza. Jest to życiowy program, który nie może zaznać wyjątków ani przerw, ale pobudza nas, abyśmy zawsze niestrudzenie szli dalej, będąc pewni, że jesteśmy podtrzymywani ojcowską obecnością Boga” – powiedział Papież.

W swojej katechezie Franciszek zwrócił też uwagę na symbolikę przejścia przez Drzwi Miłosierdzia:

„Brama wskazuje na samego Jezusa, który powiedział: «Ja jestem bramą. Jeżeli ktoś wejdzie przeze Mnie, będzie zbawiony – wejdzie i wyjdzie, i znajdzie paszę» (J 10, 9). Przejście przez Drzwi Święte to znak naszej ufności pokładanej w Panu Jezusie, który nie przyszedł, aby sądzić, ale aby zbawić (por. J 12, 47). Uważajcie, żeby nie było kogoś trochę zwinnego czy zbyt sprytnego, który wam powie, że trzeba zapłacić. Nie! Za zbawienie się nie płaci, nie kupuje się go! Bramą jest Jezus, a Jezus jest bezpłatny! On sam mówi o tych, którzy wchodzą nie tak, jak się powinno, i nazywa ich po prostu złodziejami i rozbójnikami” – przypominał Papież.

Przejście przez Drzwi Święte jest znakiem prawdziwego nawrócenia naszego serca, które ma być otwarte na innych:

„Stojąc przed Drzwiami Świętymi proszę: «Panie, pomóż mi otworzyć bramę mego serca!». Rok Święty nie przyniósłby większych owoców, jeśliby przez drzwi naszego serca nie przeszedł Chrystus, który nas pobudza, abyśmy poszli do innych, żeby zanieść im Jego samego i Jego miłość. Jak zatem Drzwi Święte pozostają otwarte, ponieważ są one znakiem przyjęcia nas przez samego Boga, tak i drzwi naszego serca powinny być zawsze szeroko otwarte, aby nikogo nie wykluczyć. Nawet tego, kto jest dla mnie przykry. Nikogo” – podkreślił Franciszek.

Papież przypomniał, że ważnym sposobem przeżywania Roku Jubileuszowego jest spowiedź. Przez sakrament pokuty doświadczamy bezpośrednio miłosierdzia naszego Ojca, który przyjmuje nas razem z naszymi słabościami i ograniczeniami. O przebaczeniu Franciszek mówił także do Polaków:

„Witam serdecznie pielgrzymów polskich. Bracia i siostry, ile razy słyszałem, jak do mnie mówiono: «Ojcze, nie potrafię wybaczyć». Tak, czasem przebaczenie nie jest łatwe. Dlatego w dniach Jubileuszu Miłosierdzia, przechodząc przez Drzwi Święte, prosząc Boga w sakramencie pojednania o miłosierdzie i odpuszczenie nam grzechów, prośmy Go także o łaskę przebaczania innym i umiejętność pojednania z wszystkimi braćmi. Z serca wam błogosławię” – powiedział Papież.

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Pon 18:14, 10 Sty 2022, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32691 Przeczytał: 51 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:56, 01 Mar 2016 Powrót do góry

A.D. 2016 rok


Papież na wtorkowej Mszy: przebaczajmy jak Bóg, zapominając

Image

Wielki Post to czas przygotowania naszego serca na przyjęcie Bożego przebaczenia i uczenie się od Boga, jak przebaczać innym – mówił Franciszek na porannej Eucharystii w swej watykańskiej rezydencji.

W homilii odniósł się do Ewangelii, w której Piotr pyta Jezusa, ile razy należy przebaczyć, oraz do modlitwy Azariasza, który został wrzucony do rozpalonego pieca za odmowę oddania hołdu złotemu posągowi fałszywego boga. Azariasz prosi Boga o miłosierdzie dla siebie i całego ludu. Wie bowiem, że może liczyć na dobroć Boga.

„Kiedy Bóg przebacza, Jego przebaczenie jest tak wielkie, jakby o wszystkim zapominał. Jest to dokładne przeciwieństwo tego, co robimy my, kiedy plotkujemy: «Ten zrobił to i to, i jeszcze to...». I o każdym mamy coś do powiedzenia, z czasów zamierzchłych, dawnych, mniej dawnych i niedawnych, nieprawda? I nie zapominamy. Dlaczego? Bo nie mamy serca miłosiernego. «Postępuj z nami według swej łagodności – mówi ten młody Azariasz – i według wielkiego swego miłosierdzia. Wybaw nas». Jest to odwołanie się do miłosierdzia Boga, aby udzielił nam On przebaczenia i zbawienia, aby zapomniał o naszych grzechach” – powiedział Papież.

Jezus, aby pokazać Piotrowi, że zawsze ma przebaczać, opowiada o dwóch dłużnikach. Ten, któremu darowano wielki dług, sam okazuje się niezdolny do okazania miłosierdzia względem tego, który winien jest mu niewiele. Odnosząc się do tej przypowieści, Franciszek zauważył:

„W Ojcze nasz modlimy się: «odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom». Jest tu znak równości, jedno łączy się z drugim. Jeśli ty nie jesteś w stanie przebaczyć, jak Bóg mógłby przebaczyć tobie? On chce ci przebaczyć, ale nie będzie w stanie, jeśli masz zamknięte serce i miłosierdzie nie może wejść. «Ależ ojcze – powie ktoś – ja przebaczam, ale nie mogę mu zapomnieć tego zła, które mi wyrządził...». A zatem proś Pana Boga, aby ci pomógł zapomnieć. Można przebaczyć, ale zapomnieć nie zawsze się udaje. Jednak przebaczenie i «jeszcze mi za to zapłacisz» nie idą w parze. To nie! Przebaczać trzeba tak jak Bóg, maksymalnie!” – powiedział Papież.

W tym kontekście Franciszek raz jeszcze wskazał na potrzebę miłosierdzia, współczucia i przebaczenia. Przypomniał, że przebaczenie, które daje nam Bóg, zawsze wypływa z miłosierdzia.

„Niech Wielki Post przygotuje nasze serce, abyśmy przyjęli Boże przebaczenie. Przyjęli je, a potem uczynili to samo innym: przebaczyli z serca. «Nigdy mnie nie pozdrawiasz, ale w głębi serca ja ci przebaczyłem». I w ten sposób zbliżamy się do tego, co jest tak wielkie, co jest z Boga: do miłosierdzia. A przebaczając, otwieramy nasze serce, abyśmy mogli przyjąć miłosierdzie Boga, aby On nam przebaczył. Bo wszyscy mamy o co prosić, żeby otrzymać przebaczenie. Wszyscy. Przebaczmy, a zostanie nam przebaczone. Bądźmy miłosierni względem innych, a sami doznamy miłosierdzia Boga, który kiedy przebacza to «zapomina»” – powiedział Franciszek.

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Pon 18:18, 10 Sty 2022, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32691 Przeczytał: 51 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:51, 10 Sie 2017 Powrót do góry

A.D. 2017 rok


Audiencja ogólna: Boże przebaczenie jako źródło nadziei

Image

Wobec ludzkiego bólu Jezus odczuwa miłosierdzie, otwiera na oścież swoje miłosierne serce, by przebaczać skruszonym grzesznikom. Mówił o tym Papież podczas środowej audiencji ogólnej. Dzisiejszą katechezę poświęcił właśnie Bożemu miłosierdziu, które dla człowieka stanowi źródło nadziei. Tekstem wyjściowym rozmyślania Franciszka była słynna scena z Ewangelii wg św. Łukasza, gdzie zaproszony przez faryzeusza Szymona Jezus z miłosierdziem odnosi się do grzesznej niewiasty, która pada Panu do nóg i namaszcza Jego stopy wonnym olejkiem.

„Wszyscy, którzy siedzieli tam za stołem szemrali: jeśli Jezus jest prorokiem, to nie powinien akceptować tego rodzaju gestów ze strony kobiety, jak ta. Taka pogarda... Te biedne kobiety służyły tylko po to, by je po cichu odwiedzali także przywódcy, albo by je kamienować. Według ówczesnej mentalności między świętym a grzesznikiem, między czystym a nieczystym różnica była jasna” – powiedział Ojciec Święty.

Franciszek zwrócił uwagę, że podejście Jezusa było inne. Od początku zbliża się on do tych wszystkich, których społeczeństwo odrzuca: trędowatych, opętanych i innych „niedotykalnych” tamtego czasu. I nie chodzi tu o jakiś rodzaj stoicyzmu w znoszeniu cierpienia, ale o okazanie współczucia, miłosierdzia przez uzdrowienie i oczyszczenie.

„Dlatego Jezus otwiera na oścież ramiona dla grzeszników. Ileż ludzi wciąż trwa w błędnym życiu, bo nie znajdują nikogo, kto by spojrzał na nich inaczej, oczami, albo lepiej: sercem Bożym – to znaczy, by spojrzał na nich z nadzieją. Jezus natomiast widzi szansę zmartwychwstania nawet w tych, u których skupiło się wiele błędnych decyzji. Jezus jest zawsze tam, z otwartym sercem; otwiera na oścież to miłosierdzie, które ma w sercu; przebacza, przygarnia, rozumie, przybliża się... Taki jest Jezus!” – powiedział Franciszek.

Ojciec Święty zaznaczył, że i my często zbyt lekko traktujemy Jezusowe przebaczenie. I bywa, że sami uważamy się za doskonałych, pogardzając innymi. „To smutne” – dodał Papież.

„My, którzy przyzwyczailiśmy się doświadczać przebaczenia grzechów może nazbyt ‘tanim kosztem’, powinniśmy czasami sobie przypominać, ile kosztowaliśmy miłość Boga. Każdy z nas kosztował niemało: kosztował życie Jezusa! On oddał je za każdego z nas. Jezus nie idzie na krzyż za to, że uzdrawiał chorych, że głosił miłość, że wypowiadał błogosławieństwa. Syn Boży idzie na krzyż, przede wszystkim dlatego że przebaczał. On przebacza grzechy, bo pragnie całkowitego, ostatecznego wyzwolenia serca człowieka. Bo nie może znieść, że człowiek trawi całe swoje życie z tym niezmywalnym tatuażem, z tą myślą, że nie zostanie przyjęty przez miłosierne serce Boga. I z tymi uczuciami Jezus wychodzi naprzeciw grzesznikom, z których my jesteśmy pierwsi” – powiedział Papież.

Ojciec Święty zaznaczył na koniec, że właśnie to powinno być dla nas źródłem nadziei i ufności wobec miłosiernej miłości Jezusa. Otrzymanie przebaczenia naszych grzechów ma też uczyć nas miłosierdzia wobec innych.

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Pon 18:17, 10 Sty 2022, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)