Teresa
|
Wysłany:
Pon 21:06, 22 Lis 2010 Temat postu: |
|
Odszczepieństwo wschodnie - Bp Józef Sebastian Pelczar
Nierównie więcej, niż protestantyzm, zbliża się do Kościoła katolickiego odszczepieństwo wschodnie (1); ma bowiem ten sam Skład Apostolski i te same dekreta siedmiu pierwszych soborów powszechnych, ma kapłaństwo widome, z biskupami jako następcami Apostołów na czele, ma Mszę św., siedem Sakramentów św., cześć Bogarodzicy i Świętych; nazywa się zaś odszczepieństwem czyli schizmą dlatego, że oderwało się od Stolicy Świętej. Zarazem popadło ono w niektóre błędy dogmatyczne; a mianowicie odrzuciło wiarę w prymat papieża, w pochodzenie Ducha Świętego od Ojca i Syna, w czyściec, wreszcie w Niepokalane Poczęcie N. P. Maryi i w nieomylność papieża, jako najwyższego mistrza nauki objawionej.
Przez dziesięć przeszło wieków kościoły wschodnie, w patriarchatach konstantynopolskim, antiocheńskim, aleksandryjskim i jerozolimskim leżące, ze swoimi biskupami, metropolitami i patriarchami, uznawały się za cząstkę Kościoła katolickiego i zostawały w jedności co dow iary i posłuszeństwa ze Stolicą rzymską, która na pierwsze sobory powszechne, odbyte na wschodzie, słała swoich legatów i zatwierdzała ich uchwały. Wprawdzie patriarchowie konstantynopolitańscy, od czasu przeniesienia stolicy państwa do Bizancjum (w r. 330), dążyli do wyswobodzenia się spod władzy papieskiej i do hegemonii nad całym Wschodem; ale ich bunty, popierane nieraz przez sekty heretyckie i przez cesarzy bizantyńskich, zbyt skorych do cezaropapizmu, trwały zazwyczaj niedługo.
Głośniejszy rokosz podniósł dopiero w wieku IX-tym Focjusz († 891), człowiek uczony, ale niesłychanie ambitny i przewrotny, który intrygami utorował sobie drogę do godności kościelnych. Wyniesiony ze stanu świeckiego na stolicę patriarchalną, po nieprawnym złożeniu patriarchy Ignacego, uznał on nad sobą powagę papieża Mikołaja I; kiedy atoli papież ten za uzurpację godności rzucił na niego klątwę, Focjusz wyklął papieża i w piśmie do trzech innych patriarchów oskarżył Kościół zachodni o sprzeniewierzenie się wierze i karności kościelnej (2). Po ostatecznym usunięciu go z urzędu patriarchalnego (w r. 896) nastąpiło zjednoczenie Kościoła wschodniego ze Stolicą Świętą i przetrwało przez cały wiek dziesiąty, w którym właśnie Ruś otrzymała wiarę chrześcijańską z Bizancjum. Dopiero w r. 1054 pyszny i zuchwały patriarcha Michał Cerulariusz odnowił dawne zarzuty focjuszowskie i doprowadził do zupełnego odszczepieństwa, które niestety trwa dotąd. Za Carogrodem poszła także Ruś w wieku XII i dopiero pod rządami królów polskich wróciła w znacznej części do Kościoła katolickiego (1595), podczas gdy Rosja pozostała schizmatycką.
Czytaj dalej:
http://www.ultramontes.pl/Odszczepienstwo_wschodnie.htm |
|