Autor Wiadomość
Ana
PostWysłany: Pon 0:11, 01 Mar 2010   Temat postu:

Vassula Ryden to trudny przypadek. W wielu księgarniach są jej książki a także modlitewniki dla grup modlitewnych. Czytałam jedną z tych książek, nic ciekawego, bardzo chaotycznie pisane, jakby sam diabeł to pisał.
stefan
PostWysłany: Śro 20:37, 14 Paź 2009   Temat postu:

Bp Feliks Toppo SJ daje "nihil obstat" na piękne oczy (Vassuli Ryden)

Bp Feliks Toppo SJ, ordynariusz Jamshedpur (India), przed kamerą, świadomie i na trzeźwo wyznaje, że udzielił "nihil obstat" (czyli urzędowego potwierdzenia, iż w przedstawionych cenzorowi tekstach nie ma nic, co by się sprzeciwiało wierze i moralności katolickiej) na zapisy "orędzi" dyktowanych egipskiej prawosławnej rozwódce, żyjącej obecnie w konkubinacie z luteraninem, znanej nam dobrze Vassuli Ryden. Oto, co biskup odpowiada na pytanie: Dlaczego udzielił nihil obstat?

Na początku się wahałem, potem udałem się do seminarium, gdzie rozmawiałem ze znanym specjalistą prawa kanonicznego. Poprosiłem go o konsultację, a on wyraźnie powiedział mi: Zgodnie z Prawem Kanonicznym nie możesz tego zrobić. Zacząłem się zastanawiać, co robić? Przypomniało mi się, że Vassula konsultowała się z innym teologiem, René Laurentinem, który mówił, że nie ma żadnego problemu z udzieleniem zgody. Nadal się wahałem. W końcu, po wielu modlitwach udzieliłem nihil obstat, dla dobra Kościoła powszechnego

Cały wywiad z Jego Ekscelencją do obejrzenia tutaj. Cytowany fragment rozpoczyna się w 4:49

Przypominamy, iż Kościół katolicki wielokrotnie wypowiadał się negatywnie o prawdziwości tak zwanych "objawień" Vassuli Ryden - ostatnio czyniła to Kongregacja Nauki Wiary w 2007 roku.

Kardynał Prefekt stwierdza iż są to jedynie jej osobiste medytacje, zawierające poważne błędy teologiczne (podtrzymana została negatywna decyzja KNW z roku 1995) i odradza katolikom udział w grupach modlitewnych organizowanych przez Vassulę Ryden.

Przypomnijmy, iż Komunikat KNW z 6.10.1995 w sprawie Vassuli Ryden głosił, iż "Kongregacja dokonała uważnego i szczegółowego rozpoznania całego zagadnienia", zwróciła uwagę na "podejrzany charakter sposobu w jaki rzekome objawienia powstają" (Vassula pisze automatycznie - twierdzi, iż jakaś niewidzialna siła prowadzi jej rękę) oraz na fakt, że "zawierają one niektóre błędy doktrynalne". Jednym z nich jest zapowiadanie powstania w przyszłości nowego Kościoła, jako "wspólnoty pan-chrześcijańskiej co jest sprzeczne z doktryną katolicką". Kongregacja wzywa biskupów by "zainterweniowali tak by skutecznie poinformować wiernych i zapewnić by nie udostępniano miejsc w diecezjach do szerzenia jej poglądów"

Niestety, w Polsce w wielu kręgach charyzmatyków nadal rozprowadza się "orędzia" Vassuli Ryden, a znani teologowie z ks. prof. Michałem Kaszowskim na czele z niezrozumiałych dla mnie względów żyrują jeszcze ten swoisty "kult jednostki"

http://breviarium.blogspot.com/2009/10/bp-feliks-toppo-sj-daje-nihil-obstat-na.html


To nagranie z biskupem jest tu:

True Life in God - Bishop Felix Toppo: This is a revelation from God
(...)
https://www.youtube.com/watch?v=UEwGkZmzNrA

Pod filmikiem jest też treść
Teresa
PostWysłany: Wto 19:55, 22 Lip 2008   Temat postu:

O Vassuli Ryden jest krótko ale ciekawie napisane tu:

http://www.traditia.fora.pl/medjugorie-vassula-ryden,46/objawienia-prywatne-vassula-ryden,556.html
Teresa
PostWysłany: Wto 19:52, 22 Lip 2008   Temat postu:

Nie wiem czy przeczytałaś moje wypowiedzi, takie moje małe świadectwa, które napisałam tu:

http://www.traditia.fora.pl/medjugorie-vassula-ryden,46/dyskusja-n-t-medjugorie,537.html

Trudno jest cokolwiek radzić drugiemu, zwłaszcza w kwestiach wiary, ale tu chodzi aby tej wiary nie stracić, nie iść głębiej w niebezpieczny , ciemny bór i w tym wypadku definitywnie należy odrzucić Medjugorje,Vassulę Ryden z jej pismami.


Cytat:
Szkoda mi jednak bedzie odlaczyc sie od niektorych osob.

Nie musisz się odłanczać, ale postawić konkretne żądania, nie ma Medjugorje i Vassuli Ryden z jej pismami. Wspólna modlitwa jak najbardziej, Różaniec, teraz lipiec Najdroższa Krew Chrystusa - litanie, czy wg. twojego uznania. Zamiast tego co było, może raczej zainteresować się zdrową nauką katolicką, pokaż na koputerze stronę, przeczytajcie wspólnie jeden artykuł, innym razem drugi i nie schodzić z tej drogi.

Najlepsza wspólnota nie może być ważniejsza od świetej Matki Kościoła katolickiego, który jest tą ostoją. Ale jeżeli są w grupie ludzie którym to bedzie nie na rękę, stanowczo należy się sprzeciwić i od tego odejść. Tak mi radził ksiądz w moim przypadku.

A niepokój i wątpliwości to są tylko od złego, pięknie pisze o tym Pan M.Salwowski w swoim artykule Medjugorje:

http://www.traditia.fora.pl/medjugorie-vassula-ryden,46/medjugorie,560.html

Wszystko zależy od ciebie, życzę ci pokoju w sercu tego niczym nie zmąconego, tego prawdziwego pokoju Jezusa i wyboru właściwej drogi, bo jakby nie patrzał stawką jest nasza wieczność.
Grazyna
PostWysłany: Nie 15:13, 20 Lip 2008   Temat postu:

Tak zamierzam.Szkoda mi jednak bedzie odlaczyc sie od niektorych osob.W tym naszym zwariowanym,zlaicyzowanym swiecie te spotkania sa jakas odskocznia.Faktem jest jednak,ze czesto podczas tych spotkan dochodzilo do ostrej wymiany zdan,a nawet klotni.Jedna pani juz odeszla,przyszla druga...Tutaj wiekszosc zyje wlasnym zyciem i chyba nie tylko dla mnie,nasze spotkania sa chwila bliskosci z drugim czlowiekiem,okazja porozmawiania o swoich problemach troche dluzej ,niz kilka slow po niedzielnej mszy.Wiem,ze osoby,ktore zainicjowaly te spotkania,zrobily to w glebokiej wierze,iz Panu to sie bedzie podobac.Sa bardzo aktywne w naszej misji.I wszystko byloby cudowne,gdyby nie Vassula,a konkretnie ten dziwny niepokoj i watpliwosci-dlaczego musimy poslugiwac sie jej tekstami,przeciez jest tyle pieknych modlitw.Nie ma u nas na szczescie jakis dziwnych zachowan,a spotkanie konczymy Kompleta(jest to zasluga osob nie zafascynowanych Vassula).Co mnie zastanawia:te osoby,ktore propaguja Vassule,sa zauroczone Medjugorie(byly tam po kilka razy),popieraja neokatechumenat oraz mlodziezowa grupe modlitewna,ktora nie chce przyjac kierownictwa kaplana.Zauwazylam,ze ironicznie mowia o naszych ksiezach,zarzucajac im(w niebezposrednich slowach)niekompetencje,zbyt mala swiatobliwosc.Czasami zastanawiam sie czy my spotykamy sie na modlitwie,czy na wymianie pogladow i klotniach.Maz tez doradzal mi,abym zrezygnowala z tych spotkan.Chcialabym wiedziec wiecej co na temat Vassuli mowia osoby duchowne,moze cos znajde w internecie.
stefan
PostWysłany: Nie 10:20, 20 Lip 2008   Temat postu:

Droga Grazyno!
Najprostszym rozwiązaniem w takich przypadkach zawiesic swoje uczestnictwo w tej grupie na jakis czas , co najmniej kilkumiesięczny i wykorzystac go na własne przemyślenia i dochodzenie do prawdy.Spotykanie się w tym czasie z osobami - zwolennikami Vasuli na pewno bedzie wpływało negatywnie na Twoje decyzje, a na pewno będziesz pod presją ich przekonań co moze Ci zaciemnić rzeczywistość.
Grazyna
PostWysłany: Sob 23:21, 19 Lip 2008   Temat postu:

Dla mnie problem Vassuli jest bardzo wazny.Nie moge machnac reka i polecic egzorcyste.W naszej misji jest grupa modlitewna,ktora posluguje sie tekstami Vassuli.Sama tez zaliczam sie do tej grupy.Te teksty jednak wywoluja u mnie niepokoj.Nie podoba mi sie sposob w jaki Vassula opisuje swoje rozmowy z Jezusem.Odnosze wrazenie jakby opowiadala o kochanku,a nie o BOGU.Jest jednak potezny ruch,ktory popiera Vassule.Bardzo szanuje i cenie te osoby,z ktorymi sie modlimy.Jest mi niezrecznie powiedziec im o swoich watpliwosciach.One sa zafascynowane Vassula i przyniosly pismo,wg ktorego Kongregacja Wiary zezwalala na ruch"Prawdziwe zycie w Bogu".Najprosciej byloby nie uczestniczyc w tych spotkaniach.Ale chcialabym miec wiecej informacji i opinii o Vassuli
stefan
PostWysłany: Sob 16:47, 19 Lip 2008   Temat postu:

Vassula nazywana przez niektórych "SEKRETARKĄ JEZUSA'' ze względu na jej pismo automatyczne.Tutaj juz potrzebny jest raczej ksiądz egzorcysta, ci Kapłani doskonale wiedzą kto kieruje ręką piszacą automatycznie.
Teresa
PostWysłany: Sob 16:43, 19 Lip 2008   Temat postu:

To co Vassula głosi to herezja! Naucza, że wszystkie religie są dobre i wpaja indyferentyzm religijny.
Kilku księży od duchowości przestrzega przed urządzaniem po domach modlitw / oprócz rózańca itp/, przywołujacych Ducha Świetego , nakładania rąk na głowę /błogosławieństwo Gospy/, wtedy pojawiają się wizje , spoczynki - raczej upadki /na 99,9% od złego ducha/ i zaczynają się kłopoty.

Z własnego doświadczenia wiem, że głównymi zwolennikami Medjugoria są grupy charyzmatyczne, jak np.odnowa w D.Św. Moje świadectwo z takiej wyjazdowej pielgrzymki:

http://www.traditia.fora.pl/nowa-wiosna-kosciola-posoborowego,31/nasze-rozmowy-doswiadczenia-swiadectwa-zwiazane-z-odnowa-w,127.html#704
Teresa
PostWysłany: Sob 16:25, 19 Lip 2008   Temat postu:

Vasula nakłada ręce:

https://www.youtube.com/watch?v=vDo_ka9rTVo

Jest to błogosławieństwo, które pochodzi również z Medjugorie , zacytuję mały fragment:


Cytat:
24 czerwca 1986 r. zjawa przekazała każdemu z obecnych w Medjugorie „specjalne błogosławieństwo”. Każdy pielgrzym może go udzielać innym, a ci następnym itd. „Błogosławieństwo” to polega na nakładaniu rąk na głowę lub nakreśleniu krzyżyka na czole z wypowiedzeniem formuły (jedynie w myślach): „Przekazuję tobie specjalne błogosławieństwo Matki Bożej Królowej Pokoju z Medjugorie, a ty przekaż je innym. Otrzymujesz w tym momencie łaskę macierzyńską Maryi, siłę nawrócenia, uzdrowienia wewnętrznego i fizycznego. Od dziś żyj głównym przesłaniem i orędziami”.


A więc żyj przesłaniem i orędziami , nie ewangelią, nie nauką Kościoła a przesłaniem o niepewnej wartości.

Niedługo księża i biskupi nie będą potrzebni i zamiast przed księdzem, uklękniemy przed powracającym z Medjugoria, by prosić o błogosławieństwo. Czy nie widać złych zamiarów?


Vassula o Komunii na rękę:

https://www.youtube.com/watch?v=4dsQ8FKee10

Jest to po angielsku a w tłumaczeniu w skrócie jest tak:

"Wspomina sobie, jak to przyjęła Pana Jezusa na rękę i nie bardzo wiedziała co z Nim zrobić, bo też nie bardzo wiedziała co to takiego. Wróciła se z Nim do ławki, jakieś konwersacje prowadziła ze swoją siostrą, wyszła z Nim z Kościoła, siostra poradziła jej spróbować, ewentualnie wypluć jeśli próba się nie powiedzie, ostatecznie zdecydowała się spożyć i wtedy zrozumiała że to Komunia św. A co Pan Jezus na to? Tu Vassula wykonała serię infantylno kokieteryjno głupawych uśmiechów i wyznała, iż po powrocie Pan Jezus złapał ją za rękę i powiedział jej "Ćśśś! Nic nie mów! Cieszę się żeś spróbowała! "I'm happy!"

Jednym słowem - bełkot na poziomie rozfantazjowanej gimnazjalistki."

Komunia przyjęta przez Vassulę była świętokradztwem. Świętokradztwo nie sprawia, że ​​nasz Pan jest szczęśliwy. Ten, z kim rozmawiała Vassula, z pewnością nie był Jezusem.

Co tu komentować? bez komentarza, bo szkoda słów Sad Ona bardzo często powołuje się na Gospę z Medjugorja, widać ten sam " Duch" działa. Vassula Ryden i Medjugorje propagują się nawzajem. Ona glosi ,że wszystko dokona się w sercu , czyli to czego pragnie Jezus "jedność osiagnięta poprzez serce" i nie ma powodu żeby została katoliczką.! Wogóle "Jezus"Vassuli podaje do wierzenia doktrynę niekatolicką, przystrojoną tylko w kilka katolickich terminów.

W jej pismach ziarno i kąkol są pomieszane, szatan działa powoli i podstepnie.
Teresa
PostWysłany: Pią 11:09, 20 Lip 2007   Temat postu: Vassula Ryden-mistyczka, apostołka milości?

Dzisiaj głośną orędowniczką jedności, ale "jedności osiagniętej poprzez serce" jest prawosławna Vassula Ryden. Głosi że wszystko dokona się w sercu , czyli to czego pragnie Jezus "jedność osiagnięta poprzez serce" i nie ma powodu żeby została katoliczką.! Wogóle "Jezus"Vassuli podaje do wierzenia doktrynę niekatolicką, przystrojoną tylko w kilka katolickich terminów. Owa "jedność w sercu" bez jedności wiary, została juz potępiona przez Piusa XI w "Mortalium animos", slowami, które wyglądają jak gdyby napisano je dla Vassuli Ryden:

Cytat:

Zdawać by się mogło, że wszechchrześcijanie (panchristiani), dążąc ku połączeniu wszystkich Kościołów, zmierzają ku wzniosłemu celowi, jakim jest pomnażanie miłości wśród wszystkich chrześcijan. Jakżeż jednak byłoby rzeczą możliwą, by po zniszczeniu wiary zakwitła miłość. Wszyscy przecież wiemy, że właśnie Jan, Apostoł miłości, który zdaje się, że w swej Ewangelii odsłonił tajemnice Najświętszego Serca Jezusowego, a który uczniom swym zwykł był wpajać nowe przykazanie: "Miłujcie się nawzajem", że właśnie on ostro zabronił utrzymywać stosunki z tymi, którzy by nie wyznawali wiary Chrystusa w całości i bez uszczerbku: "Si quis venit ad vos et hanc doctrinam non affert, nolite recipere eum in domum, nec Ave ei dixeritis" Jeśli do was przyjdzie ktoś i nie wniesie z sobą tej nauki, nie przypuśćcie go do domu i nie powiedźcie: bądź pozdrowiony)[18]. Ponieważ więc miłość wspiera się na fundamencie nietkniętej i prawdziwej wiary, przeto wiec uczniowie Chrystusa muszą być przede wszystkim spojeni "węzłami jedności wiary".



http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/pius_xi/encykliki/mortalium_animos_06011928.html

Nowa "apostołka miłości", wybrana przez Jezusa, wyjawia katolikom, że Najświetsze Serce Jezusowe zmienilo dziś zdanie i sądzi coś dokładnie odwrotnego.

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group