Teresa
|
Wysłany:
Śro 15:28, 03 Kwi 2013 Temat postu: |
|
Proszę Pana, zupełnie nie potrafię panu odpowiedzieć, gdyż w NOM bardzo rzadko uczestniczę i teraz w święta też byłam na Mszy tradycyjnej zwaną trydencką i nie wiem skąd takie zmiany są. To takie wszystko wg. mnie skomplikowane ten rok ABC, etc ... bardzo to zawiłe dla mnie. W Mszy tradycyjnej w Poniedziałek Wielkanocny była Ewangelia Łk.24,13-35 , a we wtorek Łk.24,36-47. Tu jest tak wszystko prosto, nie ma tego podziału na rok ABC. W związku z tym zwróciłam się do księdza katolickiego, przesyłając mu pana pytanie i otrzymałam taką odpowiedź.
Szczesc Boze
Odpowiedz na postawione pytanie mozna podzielic na dwie czesci: ogolna i szczegolowa.
Ogolnie mowiac, zdarza sie, ze czasami na ten sam dzien sa wyznaczone dwa albo nawet wiecej czytan, ktore mozna wybrac (np. w Niedziele Zmartwychwstania sa dwa drugie czytania; w okresie Wielkiego Postu w latach B i C w tygodniu mozna przeczytac perykopy z niedzieli z roku A, ktore nie sa czytane, a ktore naleza do swego rodzaju klasyki liturgicznej, czasem sa krotsze i dluzsze wersje tego samego fragmentu - oczywiscie w 90 procentach sa wybierane krotsze;), w czasie slubow i pogrzebow mozna wybierac czytania i psalmy z kilkunastu propozycji wedlug ustalen celebransa, wspomnienia swietych moga miec czytania wybrane z lekcjonarza na msze o swietych itd). Czytania podane na stronach internetowych sa czytaniami z dnia czyli czytaniami z okresu liturgicznego albo czytaniami z uroczystosci lub swieta, ktore maja wlasne perykopy.
Nie ma mozliwosci przewidzenia, czy ksiadz nie wybierze we wspomnienie swietego innych czytan z kilkunastu czytan do wyboru albo czy np. w jakiejsc diecezji nie ma swieta czy uroczystosci jakiegos patrona, kiedy czytania sa inne. Kiedy ktos uczestniczy w slubie lub pogrzebie rowniez uslyszy zupelnie inne czytania niz te, ktore sa podane na stronach internetowych. W jakiejs parafii moze sie odbywac uroczystosc odpustowa, kiedy moga byc czytania wlasne nawet w niedziele (o ile jest to niedziela w okresie w ciagu roku przetlumaczonym pieknie na jezyk polski jako okres zwykly...; ale oczywiscie bylem swiadkiem sytuacji, ze w niedziele adwentu czy Wielkiego Postu byly msze swiete o patronie kosciola w bialym czy czerwonym kolorze z wlasnymi czytaniami, nawet jesli i jedno, i drugie jest niedozwolone).
Oktawa Wielkanocy nalezy oczywiscie do tak waznych dni, ze nie ma tam miejsca na jakies zmiany czy indywidualne decyzje (przynajmniej teoretycznie). Poniedzialek Wielkanocny ma wyznaczona tylko jedna ewangelie Mt 28, 8-15. Ewangelia Łk 24:13-35 o spotkaniu Chrystusa z uczniami idacymi do Emaus pojawia sie w niedziele wielkanocna w czasie mszy wieczornych zamiast Ewangelii J 20,1-9 (i przyznam szczerze sam jestem zdezorientowany - w czeskim lekcjonarzu, z ktorego korzystam jest napisane, ze jest to Ewangelia obowiazkowa w czasie mszy wieczornych, do polskiego aktualnie nie mam dostepu, ale mam wrazenie, ze tam bylo napisane, ze ten fragment moze byc przeczytany w czasie mszy wieczornej, bo opisywane wydarzenie odbywalo sie "wieczorem owego pierwszego dnia tygodnia").
Byc moze ksiadz w tej konkretnej parafii troche poplynal i wybral sobie te Ewangelie, bo "mu bardziej pasowala", natomiast prawnie i liturgicznie nie ma takiej mozliwosci, zeby ksiadz w oktawie Wielkanocy mogl sobie wybierac dowolnie fragment Ewangelii, ktory bedzie czytac.
Jeszcze mi przychodzi do glowy jedno wytlumaczenie - gdzies sie podobno odbywaja uroczystosci Emaus (wiem, ze w Krakowie na Zwierzyncu, moze jeszcze gdzies indziej). Z lat polskich mi sie przypomina, ze w lekcjonarzu na okres wielkanocny bylo napisane, ze tam, gdzie w Poniedzialek wielkanocny odbywaja sie takie uroczystosci, czyta sie Ewangelie o uczniach idacych do Emaus. Nie wiem, jak to jest prawnie, bo chyba nie moze byc tak, ze jakis ksiadz sobie postanowi, ze w ramach urozmaicania liturgii wprowadzi u siebie uroczystosc Emaus. Byc moze ów mlody czlowiek co o to pyta, byl wlasnie w takim kosciele, gdzie jest taka uroczystosc prawnie zatwierdzona albo gdzie ksiadz sobie wymyslil uroczystosc (niestety tak to juz moze byc, ze niektorzy/wiekszosc robia, co chca).
Ja osobiscie sie trzymam zasady, ze czytam nawet we wspomnienia wylacznie czytania z dnia - z wyjatkiem swiat i uroczystosci. Nigdy nie biore wspolnych tekstow o swietych, z wyjatkiem swiat i uroczystosci. Ktos kiedys opowiadal, ze jakis ksiadz wzial czytania z tekstow wspolnych, bo te z dnia byly za dlugie - wiec to chyba tez nie byla normalna motywacja.
Podsumowujac - zasady sa jasne, mozliwosci wyboru jest wiele (moze nawet zbyt wiele), ale czesto niektorzy robia co chca, nawet tam, kiedy nie jest to dozwolone.
Z serdecznymi pozdrowieniami
Ks. Pawel D. |
|