Autor |
Wiadomość |
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 29446
Przeczytał: 181 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Czw 11:26, 10 Sty 2013 |
 |
Teresa napisał: |
(...)
Cytat: |
Święci Młodziankowie .... |
W przypadku Młodzianków działało przymierze mojżeszowe. |
Dopowiadam jeszcze w tym temacie, gdyż odnośnie takiej mojej odpowiedzi, na innym forum, otrzymałam maila tej treści:
"To, co Pani napisała ma dużo sensu, ale - gdyby się na to zgodzić, znaczyłoby, że przyjście Chrystusa nie wyrwało ludzkości z niewoli grzechu, a przeciwnie - jeszcze bardziej ją w tą niewolę pogrążyło. Bo tylko tak umiem nazwać to, że przed Jego przyjściem i na podstawie Prawa mojżeszowego dzieci nieochrzczone mogły trafiać do nieba, a po przyjściu Chrystusa i na mocy Jego prawa - do piekła... No cóż, trudne sprawy, te teologiczne zawiłości Tak czy inaczej - BÓG ZAPŁAĆ!"
Odpowiadam:
1. Obrzezanie było "sakramentem" Starego Przymierza, umożliwiało dzięki włączeniu w to przymierze osiągnięcie zbawienia - ale tylko dzięki Chrystusowi (patrz p. 2) i tylko do czasu Jego śmierci; potem stało się bezużyteczne (zob. listy św. Pawła).
2. Ludzie obrzezani wg prawa mojżeszowego nie szli do nieba, tylko do limbusa (fragment piekła), gdzie czekali na wybawienie przez Chrystusa. |
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Czw 22:24, 19 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
 |
 |
formerpentecostal
Użytkownik
Dołączył: 31 Sie 2012
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Czw 20:24, 10 Sty 2013 |
 |
Cytat: |
2. Ludzie obrzezani wg prawa mojżeszowego nie szli do nieba, tylko do limbusa (fragment piekła), gdzie czekali na wybawienie przez Chrystusa. |
tak tylko to nie rozwiazuje problemu pani powyzej " o nierownosci szans "
Uwiezieni w lmbus patrum (?) czekali na wybawiciela, natomiast w limbus puarorum nie ma wybawienia. Sa wiec w gorszej sytuacji. mozna jednak zadac pytanie "czy Pan Bog jest jednym wielkim kolchoznikiem i wszystkim daje po rowno?" |
|
|
 |
 |
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 29446
Przeczytał: 181 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Pią 10:55, 11 Sty 2013 |
 |
formerpentecostal napisał: |
mozna jednak zadac pytanie "czy Pan Bog jest jednym wielkim kolchoznikiem i wszystkim daje po rowno?" |
Oczywiście, że nie daje.
Teoria otchłani dzieci, choć szacowna, nie jest dogmatem ani nawet czymś w pobliżu. Ale gdzie nie ma zasługi, nie ma nagrody - i vice versa, gdzie nie ma (osobistej) winy, nie ma też i kary.
Każdy potępiony i ponoszący karę za swe grzechy chciałby choć "jeden dzień" przebywać w limbusie (zob. Łk 16, 24).
Pan Bóg nie jest wielkim kołchoźnikiem, tylko jest Bogiem Miłosiernym i Sprawiedliwym i każdemu po swoim zmartwychwstaniu dał, tak jak należało. Polecam poczytać jak ciekawie opisuje zstąpienie Pana Jezusa do otchłani - Bł. Anna Katarzyna Emmerich
http://www.traditia.fora.pl/wielki-tydzien-i-okres-wielkanocny,43/o-zstapieniu-jezusa-do-otchlani-bl-a-katarzyna-emmerich,2281.html |
|
|
 |
 |
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|