Forum Kościół Rzymskokatolicki Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Św. Kazimierza - królewicza Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32684 Przeczytał: 81 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 8:59, 04 Mar 2010 Powrót do góry

Św. Kazimierza - królewicza

Z Martyrologium Rzymskiego:
Dnia 4-go marca w Wilnie na Litwie pamiątka św. Kazimierza, syna króla polskiego Kazimierza III. W poczet Świętych zaliczył go Papież Leon X.

Kazimierz urodził się 3 października 1458 r. w Krakowie na Wawelu. Był drugim z kolei spośród sześciu synów Kazimierza Jagiellończyka. Jego matką była Elżbieta, córka cesarza Niemiec, Albrechta II. W 1471 r. brat Kazimierza, Władysław, został koronowany na króla czeskiego. W tym samym czasie na Węgrzech wybuchł bunt przeciwko królowi. Na tron zaproszono Kazimierza. Jego ojciec chętnie przystał na tę propozycję. Kazimierz wyruszył razem z 12 tysiącami wojska, by poprzeć zbuntowanych magnatów. Ci jednak ostatecznie wycofali swe poparcie i Kazimierz wrócił do Polski bez korony węgierskiej. Ten zawód dał mu wiele do myślenia.

Po powrocie do kraju królewicz nie przestał interesować się sprawami publicznymi, wręcz przeciwnie, został prawą ręką ojca, który upatrywał w nim swego następcę i wciągał go powoli do współrządzenia. Podczas dwuletniego pobytu ojca na Litwie Kazimierz jako namiestnik rządził w Koronie. Obowiązki państwowe umiał pogodzić z bogatym życiem duchowym.

Wezwany przez ojca w 1483 r. do Wilna, umarł w drodze z powodu trapiącej go gruźlicy. Na wieść o pogorszeniu się zdrowia Kazimierza, król przybył do Grodna. Właśnie tam, "opowiedziawszy dzień śmierci swej tym, którzy mu w niemocy służyli [...], ducha Panu Bogu poleciwszy wypuścił 4 dnia marca R.P. 1484, lat mając 26" - napisał ks. Piotr Skarga. Pochowano go w katedrze wileńskiej, w kaplicy Najświętszej Maryi Panny, która od tej pory stała się miejscem pielgrzymek.

W 1518 król Zygmunt I Stary, rodzony brat Kazimierza, wysłał przez prymasa do Rzymu prośbę o kanonizację królewicza. Leon X na początku 1520 r. wysłał w tej sprawie do Polski swojego legata. Ten, ujęty kultem, jaki tu zastał, sam ułożył ku czci Kazimierza łaciński hymn i napisał jego żywot. Na podstawie zeznań legata Leon X w 1521 r. wydał bullę kanonizacyjną i wręczył ją przebywającemu wówczas w Rzymie biskupowi płockiemu, Erazmowi Ciołkowi. Ten jednak zmarł jeszcze we Włoszech i wszystkie jego dokumenty w 1522 r. zaginęły. Król Zygmunt III wznowił więc starania, uwieńczone nową bullą wydaną przez Klemensa VIII 7 listopada 1602 r. w oparciu o poprzedni dokument Leona X, którego kopia zachowała się w watykańskim archiwum.

Kiedy w 1602 r. z okazji kanonizacji otwarto grób Kazimierza, jego ciało znaleziono nienaruszone mimo bardzo dużej wilgotności grobowca. Przy głowie Kazimierza zachował się tekst hymnu ku czci Maryi Omni die dic Mariæ (Dnia każdego sław Maryję), którego autorstwo przypisuje się św. Bernardowi (+ 1153). Wydaje się prawdopodobne, że Kazimierz złożył ślub dozgonnej czystości. Miał też odrzucić proponowane mu zaszczytne małżeństwo z córką cesarza niemieckiego, Fryderyka III.

Uroczystości kanonizacyjne odbyły się w 1604 r. w katedrze wileńskiej. W 1636 r. przeniesiono uroczyście relikwie Kazimierza do nowej kaplicy, ufundowanej przez Zygmunta III i Władysława IV. W 1953 r. przeniesiono je z katedry wileńskiej do kościoła świętych Piotra i Pawła. Św. Kazimierz jest jednym z najbardziej popularnych polskich świętych. Jest także głównym patronem Litwy.

W diecezji wileńskiej do dziś zachował się zwyczaj, że w dniu św. Kazimierza sprzedaje się obwarzanki, pierniki i palmy; niegdyś sprzedawano także lecznicze zioła. W 1948 r. w Rzymie powstało Kolegium Litewskie pod wezwaniem św. Kazimierza. W tym samym roku Pius XII ogłosił św. Kazimierza głównym patronem młodzieży litewskiej. W 1960 r. Kawalerzy Maltańscy obrali sobie św. Kazimierza za swojego głównego patrona; otrzymali wówczas część relikwii świętego.

W ikonografii atrybutem Świętego jest mitra książęca. Przedstawiany także ze zwojem w dłoni, na którym są słowa łacińskiego hymnu: "Omni die dic Mariae" - ku czci Matki Bożej, do której św. Kazimierz miał wielkie nabożeństwo. Często przedstawia się w stroju książęcym z lilią w ręku lub klęczącego nocą przed drzwiami katedry - dla podkreślenia jego gorącego nabożeństwa do Najświętszego Sakramentu.

[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32684 Przeczytał: 81 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:49, 24 Mar 2012 Powrót do góry

Modlitwy do św. Kazimierza Królewicza

1 Książę niezłomny, święty Kazimierzu,
Królewski synu i chlubo ojczyzny,
Jesteś jak gwiazda, która zajaśniała
Nad naszą ziemią.

2 Żyjąc na świecie, ale nie dla świata,
Wybrałeś drogę pokornej miłości
Wiedząc, że tylko w Bogu jest wesele
I pełnia szczęścia.

3 Jakże jest trudno wzgardzić zaszczytami
I w głębi serca pozostać ubogim;
Jakże niełatwo wśród młodości pokus
Zachować czystość!

4 Naucz nas, książę, szukać woli Pana
I czułą matkę znajdować w Maryi;
Ona niech raczy oba twe narody
Ogarnąć płaszczem.

5 Módl się za nami, święty królewiczu,
Bo chcemy z tobą w niebieskiej ojczyźnie
Pieśnią wdzięczności wielbić Boga w Trójcy
Przez wszystkie wieki. Amen.

[link widoczny dla zalogowanych]

Św. Kazimierzu módl się za nami, abyśmy zajmując się sprawami tego świata przybliżali się do życia wiecznego.
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32684 Przeczytał: 81 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:56, 24 Mar 2012 Powrót do góry

Litania do świętego Kazimierza

Kyrie, elejson, Chryste, elejson, Kyrie, elejson.
Chryste, usłysz nas, Chryste, wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba, Boże, - zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże, Duchu Święty, Boże,
- zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, jedyny Boże, - zmiłuj się nad nami.
Święta Maryjo, módl się za nami
Święta Boża Rodzicielko,
Święty Kazimierzu, Patronie narodu polskiego,
Święty Kazimierzu, jasna gwiazdo w Kościele polskim świecąca,
Święty Kazimierzu, różdżko szczepu Jagiellonów,
Święty Kazimierzu, Wilna skarbie i zaszczycie,
Święty Kazimierzu, pośród bogactw królewskich ubóstwo miłujący,
Święty Kazimierzu, pośród wygód królewskiego domu czystość nad życie lubiący,
Święty Kazimierzu, ciała, świata i szatana pogromco,
Święty Kazimierzu, blaskiem korony polskiej gardzący,
Święty Kazimierzu, serdeczny czcicielu Boga utajonego w Przenajświętszym Sakramencie,
Święty Kazimierzu, gorącym nabożeństwem ku Najświętszej Maryi pałający,
Święty Kazimierzu, nieprzyjacielu bezbożnych,
Święty Kazimierzu, ziemskiej ojczyzny twojej pobożny miłośniku i obrońco,
Święty Kazimierzu, do ojczyzny niebieskiej przewodniku cudowny,
Święty Kazimierzu, lilio niewinności przed tronem Boga wiernie kwitnąca,
Święty Kazimierzu, ojcze ubogich,
Święty Kazimierzu, młodzieńcze niepokalany,
Święty Kazimierzu, aniele wcielony,
Święty Kazimierzu, chwało, wzorze i pociecho,

Abyśmy do wiary i pobożności ojców naszych wrócili,
Aby miłość Boga i bliźniego w naszych sercach rosła,
Abyśmy wśród utrapień i przeciwności mężnie przy wierze świętej dotrwali,
Abyśmy Kościół rzymski i najwyższą Głowę jego gorącym sercem kochali,
Abyśmy pasterzy naszych duchownych szanowali, a z nauki ich życia cnotliwego pobudkę do świętości mieli,
Abyśmy wśród nieszczęść i utrapień błogosławili wyroki Boskiej Opatrzności,
Aby młodzież nasza za przykładem i przyczyną św. Kazimierza pobożność i czystość miłowała,
Abyśmy w powodzeniu i pociechach wdzięczni i pokorni Bogu byli,
Abyśmy krzyż codziennych przykrości naszych z miłością i odwagą nosili,
Abyśmy nieprzyjaciół naszych szczerze miłowali,
Abyśmy w dobrem postępując królestwo Boże pośród nas widzieć i sprawować mogli,
Abyśmy, co Bóg każe, z miłością czynili,
Abyśmy, co Bóg zsyła i dopuszcza, z miłością cierpieli,
Abyśmy św. Kazimierza w niebie oglądali i z Nim razem Boga na wieki chwalili,

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, - przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, - wysłuchaj nas, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, - zmiłuj się nad nami.

Chryste, usłysz nas, Chryste, wysłuchaj nas.
Kyrie, elejson, Chryste, elejson. Kyrie, elejson.

P. Módl się za nami święty Kazimierzu.
W. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.

Módlmy się:
Panie Jezu Chryste, któryś świętego Kazimierza darami swej łaski ubogacał, pośród zepsucia i dostatków niezmierzonych od grzechu zachował i wśród majestatu królewskiego ubóstwem ducha obdarzył, daj nam, prosimy, abyśmy w miłości Twojej i w wierze utwierdzeni, niewinność jego anielską naśladowali, Matkę Twoją jak On pobożnie wychwalali i, gardząc ziemskich dóbr próżnością, do niebieskich nieustannie wzdychali. Który żyjesz i królujesz z Bogiem Ojcem i Duchem Świętym, Bóg jeden na wieki.

Amen.

[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32684 Przeczytał: 81 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:01, 24 Mar 2012 Powrót do góry

Modlitwa do św. Kazimierza z 1604 r. odmawiana w Wilnie

Ojcze, co Świętych Niebem uwieńczasz zasługi,
Coś duszą Kazimierza przyjął na Twem łonie,
Twojej litości żebrzemy! Spójrz na grzeszne sługi,
Idące drogą cierni, w cierniowej koronie,

Jak przed nami już przeszedł Kazimierz nasz Święty,
W godowej szacie, czysty, jak baranek śnieżny;
Wśród królewskich dostatków zmógł świata ponęty,
I posiadł wieniec chwały zwycięzcom należny.

Niech nam z Nieba wśród Wiary, jak gwiazda, przyświeca;
I twego ognia tchnieniem w nas ducha rozgrzewa;
Niech lud rodzimy strzeże, przed Niebem zaleca,
Niech czart nas nie zwycięża i świat nie olśniewa,

Lecz niech żywi nadzieja Królestwa Bożego,
Przez Boga Ojca, Syna i Ducha Świętego.

Amen.
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32684 Przeczytał: 81 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:09, 24 Mar 2012 Powrót do góry

Modlitwa odmawiana codziennie przez św. Kazimierza Królewicza

1. Dnia każdego Boga mego Matkę, duszo, wysławiaj!
Jej dni święte, sprawy wzięte z nabożeństwem odprawiaj,
Przypatruj się, a dziwuj się, Jej wysokiej zacności,
Zwij Ją wielką Rodzicielką, Błogą Panną w czystości.

2. Czyń uczciwość, by grzech i złość z ciężarem ich znieść chciała!
Weźmij one za obronę, by cię z grzechów wyrwała.
Ta Dziewica nam użycza z Nieba dobra wiecznego,
Z tą Królową wziął świat nową światłość daru Bożego.

3. Usta moje, szczęsne boje tej Matki sławcie pieniem,
Iż przez męstwo, z nas przeklęctwo zniosła dziwnem rodzeniem;
Nie ustajcie, wysławiajcie wszego świata Królowę:
Jej przymioty, łaski, cnoty chwalcie myślą i mową.

4. Wszystkie moje zmysły swoje głosy w niebo podajcie;
Pamięć Onej, tak wsławionej, Świętej Panny wznawiajcie.
Acz prawdziwie nikt nie żywie tak szczęśliwy wymową,
By słodkiemi hymny swemi zrównał z tą Białogłową.

5. Cześć Jej dajmy, wszyscy chwalmy, że Panna Boga rodzi;
Zgoła błądzi, kto tak sądzi, że w Jej sławę ugodzi.
Jednak co wiem, że to zdrowiem umysłu nabożnego,
Wielbić pilnie i usilnie chcę Matkę Pana mego.

6. Prawda, że tej Panny świętej godnie nikt nie wysłowi,
Wszak wszelaki lada jaki, co o Jej czci nie mówi,
Której żywot pełen wszech cnót i niebieskiej nauki,
Zmyślne wszystkie heretyckie starł wywody i sztuki.

7. Postępkami jak kwiatkami wszystek Kościół przybrała,
Co czyniła, co mówiła, nam to za przykład dała.
Nam Ewina pierwsza wina tajskie wrota zawarła;
Z inszej miary, z lepszej wiary ta nam Niebo otwarła.

8. Z pierwszej matki wszystkie dziatki wzięliśmy potępienie,
A z tej drugiej Matki drogiej bierzemy swe zbawienie.
Tę miłować i szanować słuszna wszystkim koniecznie,
Chwałę dawać, nie ustawać i Tej służyć statecznie.

9. Niech pozwoli, abym woli Syna Jej tu pilnował,
Bym stąd zszedłszy w żywot lepszy na wieki z Nim królował.
O wielebna i chwalebna z białych głów najzacniejsza
Już wybrana i wezwana z stworzenia najprzedniejsza!

10. Słysz łaskawie ku twej sławie, co z chęcią przynosimy,
Zbaw nas wszystkich grzechów brzydkich, spraw nas Nieba godnymi,
Różdżko Jesse, Ty w pociesze myśl postawiasz troskliwą,
O Światłości, w tej ciemności Tyś Bożą skrzynią żywą.

11. Twoja cnota, wzór żywota pełen świętobliwości
Zwać Cię możem domem Bożym, kształtem sprawiedliwości,
Witaj Panno, której dano klucze raju i nieba;
Tyś wężową zdradną głowę starła jak było trzeba.

12. Urodziwa i prawdziwa córko króla Dawida!
Tyś od Pana tak wybrana, żeć nikt więcej nie przyda!
Tyś kwiat nowy liliowy, róża i perła droga,
Ty Swe sługi przez zasługi w radość wiedziesz do Boga!

13. Racz sprawami i ustami memi zawsze kierować
Bym z ochoty Twojej cnoty chwałę mógł odprawować!
Bardzo proszę, niech odnoszę dar pamięci takowy,
Bym Cię hojnie i przystojnie sławił sercem i słowy!

14. Acz zmazane i związane widzę usta wciąż swoje,
Jednak trzeba aż do Nieba wynosić chwały Twoje.
Ciesz się Panno, której dano wszelkiej godną być chwały;
Z potępienia, drzwi zbawienia przez Cię się okazały.

15. Cna Dziewico i Rodzico, Panno nienaruszona,
Matko godna, jako płodna palmaś jest rozkrzewiona.
Twą ślicznością i wonnością ucieszyć się pragniemy,
Że Twój wiecznie i koniecznie Owoc zbawia, wierzymy.

16. W Twej cudności i zacności nie masz żadnej przesady;
Skąd wstydliwe i uczciwe usta Cię chwalą rady.
O szczęśliwa, z której żywa radość światu wypływa,
Gdy otwarte, choć zawarte Niebo przez Cię nam bywa.

17. Tyś sprawiła i zrządziła światu wesele nowe,
Zbyło złości i ciemności potomstwo Adamowe.
Teraz możni są dóbr próżni, jakoś obiecowała,
A ubóstwo wszego mnóstwo ma, coś prorokowała.

18. Przez Cię płonne i skażone zleczone obyczaje,
A fałszywych i błądliwych nauk brzydkość ustaje.
Świata złości i próżności Tyś nas uczyła wzgardzać,
Bogu służyć, ciało kruszyć, grzechom się nie poddawać.

19. Myśl ku górze wieść po sznurze rozmyślania Boskiego,
Ciało gromić, żądze tłumić dla Królestwa wiecznego.
Tyś w czystości Swych wnętrzności Chrystusa nam nosiła;
Zbawiciela, byś wesela i czci nas nabawiła.

20. Matko istna, jednak czysta zrodziłaś świata plemię,
Króla tego, co z niczego stworzył niebo i ziemię.
Tyś od Pana przeżegnana, Tyś śmierć zdradną stłumiła,
A zwątpieniu o zbawieniu nadziejęś przywróciła.

21. Więc proś tego Króla cnego, co Mu się Matką czujesz,
By dla Ciebie i nas w Niebie stawił, gdzie z Nim królujesz.
Pocieszenie i zbawienie grzesznych rozpaczających,
Zbaw z ciężkości nas za złości swe nie pokutujących.

22. Módl się, proszę, niech odnoszę swój odpoczynek wiecznie,
Bym srogiego piekielnego ognia uszedł bezpiecznie.
Czego żądam, niech oglądam, zlecz me rany, Marya;
W mem żądaniu, w mem wołaniu, niech Cię głos mój nie mija!

23. Bym w czystości i mierności ludzkość, trzeźwość zachował,
Bym ostrożnie a pobożnie żył, a szczerość miłował;
Bym ćwiczony, opatrzony Pańskich słów rozkazami,
Bogobojnie i przystojnie szedł świętemi ścieżkami.

24. Cichy, skromny, w dobroć skłonny, łaskawy, wstrzemięźliwy,
Prosty, stały, doskonały, pokorny i cierpliwy,
Bym roztropny i pochopny był prawdę w uściech chować,
Grzech porzucał, siebie wuczał, Boga sercem miłować.

25. Miej w obronie i ochronie, Panno, lud Boży wierny;
Życz pokoju, by w tym boju nie wygrał świat mizerny!
Matko Boska, Gwiazdo morska, Majestacie jasności!
Gwiazdy wszelkie, światła wielkie gasną przy tej światłości.

26. Modły Twemi gorącemi ciesz i wspieraj proszące;
Znieś ciężary z każdej miary duszy naszej szkodzące,
Bądź wesoła, któraś zgoła z piekła nas wybawiła,
Gdyś prawdziwie niewątpliwie Boga w ciele zrodziła.

27. Niewzruszona a uczczona Niebieskiem pokoleniem:
W płódeś zaszła, lecz nie zgasła czystość Twem porodzeniem,
Bo zrodziwszy, Panną bywszy, zostałaś, czemeś była,
Twórcę Swego wcielonego Swemiś piersi karmiła.

28. Chrystusowi, Synaczkowi Twemu zaleć mnie pilnie,
Bym nie zginął, lecz wypłynął z świata toni usilnie.
Daj w cichości i czystości pędzić życie spokojne,
Przeciw złości w stateczności daj mi cnoty przystojne.

29. Niech nie wiąże świata książę myśli mej do swej woli,
Bo w zaćmienie, w zatwardzenie wiedzie, kto mu pozwoli.
Niech gniewliwie i chełpliwie sobie nie postępuję,
Gdyż do złego z źródła tego pochop być upatruję.

30. Proś Chrystusa, by ma dusza zakwitła łaską Jego,
By czart stary z jakiej miary nie wsiał kąkolu swego.
Życz pomocy, dodaj mocy i ratuj tych szczęśliwie,
Co dni święte, sprawy wzięte Twoje sławią chętliwie.

[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)