Forum Kościół Rzymskokatolicki Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Papież na poniedziałkowej Mszy o zaślepieniu literą prawa Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32692 Przeczytał: 53 tematy

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:40, 15 Kwi 2016 Powrót do góry

Papież na poniedziałkowej Mszy o zaślepieniu literą prawa

Image

Uczeni w prawie oceniali innych wykorzystując Słowo Boże przeciw niemu samemu i mając zamknięte serca na głos proroków. Nie interesowało ich życie człowieka, lecz jedynie schematy wyznaczane przez prawo. To jedna z głównych myśli poniedziałkowej homilii Papieża na Mszy w kaplicy Domu św. Marty.

Franciszek nawiązał do dzisiejszego czytania liturgicznego z Dziejów Apostolskich o tym, jak niektórzy z synagogi zwanej Synagogą Wyzwoleńców przystąpili do rozprawy ze Szczepanem. „Nie mogli jednak – czytamy w tym tekście – sprostać mądrości i Duchowi, z którego natchnienia przemawiał” (Dz 6, 10). Przywołali więc fałszywych świadków, którzy oskarżyli go o bluźnierstwa wypowiadane przeciw Mojżeszowi i Bogu. Jak zauważył Ojciec Święty, zamknęli swe serca na Bożą prawdę, przywołując jako jedyną prawdę literę prawa.

Jezus karci taką postawę, przypominając uczonym w piśmie, że ich ojcowie zabijali proroków, a teraz stawiają im pomniki. W ten sposób – kontynuuje Franciszek – umywają ręce i uważają się za czystych. Ale ich serce jest zamknięte na Słowo Boże i profetyczną prawdę.

„Boli mnie, gdy czytam ten krótki fragment Ewangelii Mateusza, w którym skruszony Judasz idzie do kapłanów i mówi: «Zgrzeszyłem». I chce oddać im pieniądze. «Co nas to obchodzi? – odpowiadają mu. – To twoja sprawa». Serce zamknięte przed tym biednym, skruszonym człowiekiem, który nie wiedział co robić. «To twoja sprawa». Odszedł i powiesił się. A co oni zrobili, gdy Judasz odszedł i się powiesił? Czy powiedzieli: «Co za biedny człowiek»? Nie! Wzięli srebrniki! «Nie wolno kłaść ich do skarbca świątyni, bo są zapłatą za krew». Reguła taka, taka i taka. Uczeni w prawie!” – powiedział Franciszek.

Kontynuując ten wątek Papież w dalszej części homilii znowu nawiązał do tragicznej postaci Judasza.

„Nie ma dla nich znaczenia życie danej osoby, nieważna jest skrucha Judasza. Ewangelia mówi, że wrócił skruszony. Dla nich znaczenie ma jedynie ich zasada prawna oraz tak liczne słowa i rzeczy, które zbudowali. I to jest twardość ich serc. To jest twardość serca, głupota serca tych ludzi, którzy nie mogąc oprzeć się prawdzie Szczepana idą szukać dowodów, fałszywych świadków, aby go osądzić” – powiedział Ojciec Święty.

Papież zaznacza jednak, że Szczepan skończył życie tak jak wszyscy prorocy, tak samo jak Jezus. Takie sytuacje miały miejsce w ciągu całej historii Kościoła.

„Historia mówi nam o tak wielu ludziach, którzy zostali zabici, osądzeni, choć byli niewinni. Osądzeni z użyciem Słowa Bożego, ale wbrew Słowu Bożemu. Pomyślmy o polowaniach na czarownice czy o św. Joannie D’Arc i tak wielu innych, którzy zostali spaleni, potępieni, bo nie dostosowali się, zdaniem sędziów, do Słowa Bożego. To przykład Jezusa, który by pozostać wiernym i posłusznym Słowu Ojca, skończył na krzyżu. Z jak wielką czułością Jezus mówi uczniom idącym do Emaus: «O, nierozumni, jak nieskore są wasze serca». Prośmy dziś Pana, by z tą samą czułością spojrzał na małe czy wielkie głupoty naszych serc, przytulił nas i powiedział: «O nierozumny i nieskorego serca» i zaczął nam wszystko wyjaśniać” – powiedział Papież.

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Czw 23:30, 13 Sty 2022, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32692 Przeczytał: 53 tematy

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:44, 15 Kwi 2016 Powrót do góry

Teresa napisał:
(...)
„Boli mnie, gdy czytam ten krótki fragment Ewangelii Mateusza, w którym skruszony Judasz idzie do kapłanów i mówi: «Zgrzeszyłem». I chce oddać im pieniądze. «Co nas to obchodzi? – odpowiadają mu. – To twoja sprawa». Serce zamknięte przed tym biednym, skruszonym człowiekiem, który nie wiedział co robić. «To twoja sprawa». Odszedł i powiesił się. A co oni zrobili, gdy Judasz odszedł i się powiesił? Czy powiedzieli: «Co za biedny człowiek»? Nie! Wzięli srebrniki! «Nie wolno kłaść ich do skarbca świątyni, bo są zapłatą za krew». Reguła taka, taka i taka. Uczeni w prawie!” – powiedział Franciszek.

Kontynuując ten wątek Papież w dalszej części homilii znowu nawiązał do tragicznej postaci Judasza.

„Nie ma dla nich znaczenia życie danej osoby, nieważna jest skrucha Judasza. Ewangelia mówi, że wrócił skruszony. Dla nich znaczenie ma jedynie ich zasada prawna oraz tak liczne słowa i rzeczy, które zbudowali. I to jest twardość ich serc. To jest twardość serca, głupota serca tych ludzi, którzy nie mogąc oprzeć się prawdzie Szczepana idą szukać dowodów, fałszywych świadków, aby go osądzić” – powiedział Ojciec Święty.
(...)

W temacie Judasza.

Przyczyny zdrady Judasza
(...)
http://www.traditia.fora.pl/przedposcie-i-wielki-post,37/zycie-duchowe-przyczyny-zdrady-judasza,3802.html


Zdrada Judasza według bł. Katarzyny Emmerich
(...)
http://www.traditia.fora.pl/wielki-tydzien-i-okres-wielkanocny,43/zdrada-judasza-wedlug-bl-katarzyny-emmerich,9441.html
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32692 Przeczytał: 53 tematy

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:48, 11 Paź 2016 Powrót do góry

Papież na Mszy w czwartek: Duch Święty silniejszy od obaw

28/04/2016

Image

W dzisiejszym Kościele, tak jak i dawniej, istnieją pewne obawy przed otwarciem się na nowości Ducha Świętego. On jednak pomaga nam to przezwyciężać i iść pewnie naprzód drogą Jezusa. Mówił o tym Papież podczas czwartkowej Mszy w kaplicy Domu św. Marty.

W homilii Franciszek nawiązał do znanego fragmentu z Dziejów Apostolskich opisującego tzw. sobór jerozolimski. Podkreślił, że główną rolę w Kościele odgrywa Duch Święty. To On od samego początku dawał apostołom siłę do głoszenia Ewangelii. Działo się tak, bo to właśnie Duch Święty jest sprawcą wszystkiego i to On sam prowadzi Kościół. Jest tak nawet wtedy, gdy pojawiają się problemy albo przychodzą prześladowania. To Duch daje wierzącym siłę, by nie odeszli od wiary.

Tak było właśnie w pierwotnej wspólnocie chrześcijańskiej. Pojawiły się dwa silne punkty sprzeciwu. Jednym z nich było przekonanie wielu, że Jezus przyszedł przede wszystkim do narodu wybranego i dlatego nawróconym z pogaństwa powinno się narzucić prawo mojżeszowe łącznie z obrzezaniem. Ojciec Święty zwrócił uwagę, że w tym punkcie doszło do wielkiego zamieszania.

„Duch wskazał sercom nową drogę. Była to niespodzianka Ducha Świętego. Apostołowie znaleźli się w nowych sytuacjach, których nigdy by nie spodziewali. A jak radzić sobie z nowymi sytuacjami? Dlatego dzisiejszy fragment, dzisiejszy urywek [Dziejów Apostolskich] zaczyna się tak: «Po długiej wymianie zdań». Trwała gorąca dyskusja, ponieważ omawiano tę sprawę. Z jednej strony mieli oni moc Ducha Świętego, odgrywającego główną rolę, który popychał ich wciąż do przodu. Jednak Duch prowadził ich do pewnych nowości, do pewnych rzeczy, których wcześniej nigdy się nie robiło. Nigdy! Nawet ich sobie nie wyobrażali – na przykład, że poganie mogą otrzymać Ducha Świętego” – mówił Papież.

Uczniowie nie wiedzieli, co zrobić. Zwołali zatem spotkanie w Jerozolimie, gdzie każdy mógł podzielić się swoim doświadczeniem tego, jak Duch Święty zstąpił także na pogan.

„A w końcu doszli do porozumienia. Jednak najpierw wydarzyło się coś pięknego: «Umilkli wszyscy, a potem słuchali opowiadania Barnaby i Pawła o tym, jak wielkich cudów i znaków dokonał Bóg przez nich wśród pogan». Słuchać, nie bać się słuchać. Kiedy ktoś boi się słuchać, nie ma Ducha w sercu. Słuchać, [pytając]: «A ty co myślisz? I dlaczego?». Słuchać z pokorą. Po wysłuchaniu postanowili wysłać kilku uczniów do wspólnot greckich, to znaczy do chrześcijan, którzy wywodzili się z pogaństwa, żeby ich uspokoić i powiedzieć im: «W porządku, postępujcie tak dalej” – mówił Franciszek.

Nawróceni poganie nie zostają zatem zobowiązani do obrzezania. Tę decyzję przekazano im w liście, którego głównym autorem jest Duch Święty. I rzeczywiście, uczniowie piszą: „Duch Święty i my postanowiliśmy”. To jest droga Kościoła wobec nowości, ale nie nowości światowych, jakimi są modne fasony ubrań. Chodzi o niespodzianki Ducha Świętego, ponieważ Duch jest zawsze tym, który nas zaskakuje. „A jak to rozwiązuje Kościół? Jak sobie radzić z tymi problemami, aby je rozwiązać?” – pytał Papież. Sam też od razu udzielił odpowiedzi: „Przez zwoływanie spotkań, słuchanie, dyskusję, modlitwę i ostateczną decyzję”.

„Taka jest droga Kościoła aż po dziś dzień. A kiedy Duch zaskakuje nas czymś, co wydaje się nowe, [i mówi się:] «nigdy tak się nie robiło, to trzeba tak zrobić», pomyślcie wtedy o Soborze Watykańskim II, o oporze, jaki on napotykał. A mówię o nim, bo jest nam bliższy. Ileż było oporów: «Ależ nie!». Te opory trwają nawet do dzisiaj w takiej czy innej formie, ale Duch idzie do przodu. A droga Kościoła jest taka: spotkać się, zebrać się razem, słuchać, dyskutować, modlić się i decydować. I to jest tak zwana synodalność Kościoła, w której wyraża się jego jedność. A kto sprawia tę komunię? To Duch Święty! Po raz kolejny pełni On główną rolę. Czego chce od nas Pan? Uległości Duchowi. Czego wymaga od nas Pan? Żebyśmy się nie bali, gdy zobaczymy, że to Duch nas wzywa” – powiedział Franciszek.

[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32692 Przeczytał: 53 tematy

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:59, 11 Paź 2016 Powrót do góry

Papież na Mszy: doktryna zachwyca, ale to Duch św. inspiruje

06/10/2016

Papież na Mszy w czwartek: doktryna zachwyca, ale to Duch św. inspiruje

Prawdziwa doktryna to nie sztywne trzymanie się litery Prawa, które oczarowuje jak ideologia. To objawienie Boga, pozwalającego się z dnia na dzień coraz bardziej odkrywać tym, którzy są otwarci na Ducha Świętego. To główna myśl papieskiej homilii podczas czwartkowej Mszy porannej w kaplicy Domu św. Marty.

W czytaniach liturgicznych mowa dziś m.in. o Duchu Świętym, który – jak powiedział Franciszek – jest „wielkim darem Ojca”. Papież wskazał, że jest On mocą, która dodaje odwagi Kościołowi, by mógł dotrzeć na krańce świata. To właśnie Duch inspiruje go i umacnia, by szedł cały czas do przodu. Bez Niego byłby on zamknięty, pełen lęku.

Franciszek wskazał na trzy postawy wobec Ducha Świętego, jakie można przyjąć. Pierwsza z nich to ta, którą św. Paweł gani u Galatów. Wierzą oni bowiem w usprawiedliwienie przez Prawo, a nie przez Jezusa, który Prawu nadaje sens. To właśnie ludzie o takiej postawie atakowali Jezusa, a On nazywał ich obłudnikami.

„I to przywiązanie do Prawa sprawia, że ignoruje się Ducha Świętego. Nie pozwala ono, by moc Chrystusowego odkupienia przyszła wraz z Duchem Świętym. Ignoruje. Liczy się tylko Prawo. To prawda, że są przykazania i musimy ich przestrzegać, ale zawsze przez łaskę tego wielkiego daru, który dał nam Ojciec i Jego Syn, a jest to dar Ducha Świętego. W ten sposób rozumiemy Prawo. Ale nie należy ograniczać Ducha i Syna do Prawa. To był problem tych ludzi. Ignorowali Ducha Świętego i nie wiedzieli, jak iść naprzód. Byli zamknięci. Zamknięci w przepisach: trzeba zrobić to, trzeba zrobić tamto. Czasem i nam może się zdarzyć wpaść w tę pokusę” – powiedział Papież.

Franciszek zauważył, że uczeni w Prawie „urzekali ideami”.

„To dlatego, że ideologie oczarowują. I w ten sposób zaczyna św. Paweł: «O, nierozumni Galaci! Któż was urzekł?». Ci, którzy głoszą ideologie: Wszystko jest w porządku! Fantastycznie! Wszystko jasne! Ale spójrz, objawienie Boga nie jest oczywiste od razu, nieprawda? Objawienie Boże odkrywamy każdego dnia coraz bardziej, zawsze jesteśmy w drodze. Czy jest ono jasne? Tak! Bardzo jasne! To On! Ale musimy znaleźć Go w drodze. A ci, którym się wydaje, że mają w rękach całą prawdę, nie są tylko ignorantami. Paweł mówi więcej: «nierozumni!». To ci, którzy zostali oczarowani” – powiedział Franciszek.

Druga postawa to zasmucanie Ducha Świętego. Ma miejsce wtedy, gdy nie pozwalamy Mu, by nas inspirował i prowadził w życiu chrześcijańskim, a przez to wskazywał, co mamy czynić. Stajemy się zatem oziębli i popadamy w chrześcijaństwo przeciętne, bo Duch Święty nie może w nas uczynić swego wielkiego dzieła.

Trzecia postawa to pełne otwarcie się na Ducha Świętego i zgoda na to, by On nas prowadził. Tak czynili Apostołowie umocnieni w dniu Pięćdziesiątnicy. Franciszek zauważył, że od tego momentu już się nie lękali, bo byli otwarci na Ducha. Podkreślił, że aby przyjąć słowa Jezusa, potrzebne jest właśnie to otwarcie na Ducha Świętego. „Kiedy mężczyzna czy kobieta otwiera się na Ducha Świętego, jest niczym żaglówka, która daje się popychać przez wiatr i posuwać do przodu, do przodu, do przodu, a nie nigdy się nie zatrzymuje” – mówił Papież.

„Możemy zadać sobie dziś pytanie, w jakimś momencie dnia: Czy ja ignoruję Ducha Świętego? Czy wiem, że jeśli pójdę na Mszę w niedzielę, jeśli zrobię to czy tamto, to czy to już wystarczy? I druga sprawa: Czy moje życie jest życiem na pół, letnim, które zasmuca Ducha Świętego i nie daje mi siły, by iść do przodu, by się otworzyć?. A w końcu: Czy moje życie jest nieustanną modlitwą, aby otworzyć się na Ducha Świętego, aby On mnie prowadził naprzód z radością Ewangelii i dał mi zrozumieć doktrynę Jezusa, prawdziwą naukę, nie taką, która oczarowuje, która czyni nas nierozumnymi, ale taką, która jest prawdziwa? I która pozwoli nam zrozumieć, gdzie jest nasza słabość, która Go zasmuca? I która poniesie nas dalej, tak byśmy nieśli również imię Jezusa do innych i uczyli drogi zbawienia? Niech Pan da nam tę łaskę otwarcia się na Ducha Świętego, byśmy nie stali się nierozumnymi, oczarowanymi, ani też ludźmi, którzy zasmucają Ducha” – powiedział Papież.

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Czw 23:38, 13 Sty 2022, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32692 Przeczytał: 53 tematy

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 9:19, 30 Maj 2017 Powrót do góry

Papież na Mszy: trzeba słuchać Ducha Świętego

29/05/2017

Image

Potrzebujemy rozmowy z Duchema Świętym, musimy się uczyć słuchać Go, zanim podejmiemy decyzję. Jeżeli nie rozeznajemy tego, co się dzieje, ryzykujemy popadnięciem w wiarę zideologizowaną - mówił Papież na porannej Mszy. W centrum papieskiego rozważania znalazł się Duch Święty, który porusza serca, inspiruje, wzbudza emocje.

Franciszek nawiązał do pierwszego czytania dzisiejszej liturgii [Dz 19,1-8], przedstawiającego wspólnotę w Efezie, której członkowie, pomimo, iż otrzymali chrzest, nie wiedzieli, że istnieje Duch Święty. Dopiero kiedy Paweł włożył na nich ręce, Duch zstąpił na nich. Zaczęli mówić językami i prorokowali. Papież podkreślił, że w tygodniu poprzedzającym uroczystość niedzieli Pięćdziesiątnicy, Kościół zachęca nas do modlitwy o dar Ducha Świętego w naszych sercach, w parafii, we wspólnocie. Franciszek pytał też, jakie miejsce zajmuje On w naszym życiu.

„Czy jestem zdolny do tego, aby Go słuchać? Czy potrafię prosić o natchnienie, zanim podejmę decyzję, powiem coś lub robię? A może moje serce jest spokojne, bez emocji, wyciszone? Tak, niektóre serca, gdybyśmy zrobili im elekrokardiogram duchowy, miałyby wynik liniowy, bez emocji. Także w Ewangeliach są tacy ludzie, pomyślmy o uczonych w Prawie: wierzyli w Boga, znali wszystkie przykazania, ale ich serce było zamknięte, wyciszone, nie dały się poruszyć” – mówił Ojciec Święty.

Papież podkreślił, że trzeba pozwolić Duchowi Świętemu, aby poruszył nasze serca, pozwolić Mu się inspirować, aby rozeznawać i nie mieć wiary zideologizowanej.

„Pozwolić Duchowi Świętemu, aby nas poruszył: «Tak, słyszałem o tym... Ale ojcze, czy to nie jest sentymentalizm?» - «Nie, może być, ale nie jest. Jeżeli idziesz słuszną drogą, to to nie jest sentymentalizm». «Czułem potrzebę zrobienia czegoś, pojścia z wizytą do chorego albo zmienić życie czy coś zostawić...» Słuchać i rozeznawać: rozeznawać to, co czuje serce, ponieważ Duch Święty jest mistrzem rozeznawania. Osoba, która w sercu nie czuje tych poruszeń, która nie rozeznaje tego, co się dzieje, jest osobą, która ma chłodną wiarę, wiarę zideologizowaną. Jej wiara jest ideologią i to wszystko” – stwierdził Papież.

Franciszek zauważył, że to był dramat uczonych w Prawie. Musimy się więc pytać o nasz stosunek do Ducha Świętego.

„Czy proszę Go, aby mnie poprowadził drogą, którą powinienem wybrać w życiu na wszystkie dni? Czy proszę Go, aby obdarzył mnie łaską rozróżniania dobra od mniejszego dobra? Ponieważ dobro od zła szybko się odróżni. Ale jest także to zło ukryte, które jest mniejszym dobrem, za którym kryje się zło. Proszę o tę łąskę? To pytanie chcę dziś zasiać w wasze serca” – kontynuował Ojciec Święty.

Trzeba się pytać – mówił Franciszek – czy mamy serce niespokojne, ponieważ poruszane przez Ducha Świętego. Jego także trzeba prosić o pomoc w podejmowaniu decyzji, a nie robić tylko kalkulacji w swojej głowie. „Prośmy także my o łaskę słuchania tego, co Duch Święty mówi naszemu Kościołowi, naszej wspólnocie, naszej parafii, naszej rodzinie” i „każdemu z nas”, „łaskę uczenia się tego języka słuchania Ducha Świętego”.

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Czw 23:40, 13 Sty 2022, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)