Forum Kościół Rzymskokatolicki Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Trudny dialog z islamem - wypowiedź z 1999 r ... Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32694 Przeczytał: 57 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:02, 14 Sie 2014 Powrót do góry

Warto przypomnieć wypowiedź z 1999 r.

Abp Giuseppe Germano Bernardini OFMCap, Metropolita Izmiru (Turcja


Trudny dialog z islamem

Od 42 lat mieszkam w Turcji, kraju w 99,9% muzułmańskim, a od 16 lat jestem arcybiskupem Izmiru w Azji Mniejszej. Temat mojej wypowiedzi jest zatem oczywisty: problem islamu w Europie dzisiaj i w najbliższej przyszłości. Dziękuję bpowi Pelâtre, który poruszył już tę kwestię w tym dostojnym zgromadzeniu, dzięki czemu nie muszę wdawać się w długie wprowadzenia i analizy.

Zabieram głos przede wszystkim po to, aby pokornie przedstawić pewną prośbę Ojcu Świętemu. Dla zwięzłości i jasności przytoczę najpierw trzy fakty, o których dowiedziałem się z wiarygodnych źródeł, uważam je więc za autentyczne.

1. Podczas oficjalnego spotkania poświęconego dialogowi islamsko-chrześcijańskiemu jeden z miarodajnych przedstawicieli strony muzułmańskiej w rozmowie z partnerami chrześcijańskimi powiedział z całym spokojem i przekonaniem: «Dzięki waszym demokratycznym prawom podbijemy was, a dzięki naszym prawom religijnym zapanujemy nad wami».

Wolno w to wierzyć, ponieważ to «panowanie» rozpoczęło się już dzięki petrodolarom, które wydawane są nie na tworzenie miejsc pracy w ubogich krajach północnej Afryki czy Bliskiego Wschodu, ale na budowę meczetów i ośrodków kulturalnych w krajach chrześcijańskich, będących celem imigracji muzułmanów, w tym także w Rzymie, stolicy chrześcijaństwa. Trudno nie dostrzec w tym wyraźnego programu ekspansji i podboju.

2. Podczas innego spotkania islamsko-chrześcijańskiego, zorganizowanego jak zawsze przez stronę chrześcijańską, jeden z rozmówców chrześcijańskich zapytał publicznie obecnych muzułmanów, dlaczego sami nie organizują podobnych spotkań. Przedstawiciel strony islamskiej odpowiedział dosłownie tak: «Dlaczego mielibyśmy to robić? Wy nie możecie nas niczego nauczyć, a my nie mamy się czego uczyć».

Dialog głuchych? Faktem jest, że słowa takie jak «dialog», «sprawiedliwość», «wzajemność» czy pojęcia «praw człowieka» i «demokracji» mają dla muzułmanów znaczenie zupełnie inne niż dla nas.

Sądzę jednak, że jest to fakt wszystkim już znany i niekwestionowany.

3. W jednym z klasztorów katolickich w Jerozolimie był kiedyś – a może jest do dzisiaj – arabski pracownik, muzułmanin. Ten miły i uczciwy człowiek oraz zakonnicy darzyli się nawzajem wielkim szacunkiem. Pewnego dnia powiedział im ze smutkiem: «Nasi przywódcy zebrali się i postanowili, że wszyscy 'niewierni' mają zostać zamordowani, ale wy się nie bójcie, bo ja was zabiję tak, żebyście nie cierpieli».

Wszyscy wiemy, że trzeba odróżniać mniejszość skłonną do fanatyzmu i przemocy od spokojnej i uczciwej większości, ale wiemy też, że na rozkaz dany w imię Allaha czy Koranu owa mniejszość zawsze odpowie zwarta i zdecydowana. Historia poucza nas zresztą, że zdeterminowane mniejszości zawsze narzucają swoją wolę apatycznym i milczącym większościom.

Byłoby naiwnością nie docenić znaczenia tych trzech epizodów albo co gorsza śmiać się z nich. Moim zdaniem należy się poważnie zastanowić nad dramatycznymi wnioskami, jakie z nich płyną.

Wbrew pozorom nie ulegam pesymizmowi. Chrześcijanin nie może być pesymistą, ponieważ Chrystus zmartwychwstał i żyje. Jest Bogiem, w odróżnieniu od wszelkich innych proroków, prawdziwych czy domniemanych. Ostateczne zwycięstwo należy do Chrystusa, ale czasy działania Bożego mogą być i zwykle są bardzo długie. Bóg jest cierpliwy i czeka na nawrócenie grzeszników. Zarazem jednak wzywa Kościół, aby w sposób zorganizowany starał się przyspieszyć nadejście Jego Królestwa.

Teraz więc chciałbym przedłożyć Ojcu Świętemu poważną propozycję: niech jak najprędzej zostanie zorganizowany jeśli nie synod, to przynajmniej sympozjum biskupów i duszpasterzy imigrantów, zwłaszcza pracujących wśród muzułmanów, w którym wzięliby udział także przedstawiciele Kościoła reformowanego i prawosławnego. Jego organizację można by powierzyć Radzie Konferencji Episkopatów Europy, która ma w tej dziedzinie długie i solidne doświadczenie, we współpracy z Ekumeniczną Radą Kościołów.

Celem sympozjum powinno być kolegialne rozważenie problemu muzułmanów w krajach chrześcijańskich i określenie wspólnej strategii, która pozwoli podjąć go i rozwiązać w sposób chrześcijański i obiektywny. Konieczne jest uzgodnienie wspólnych zasad, choć później ich realizacja będzie dostosowana do wymogów konkretnych miejsc i osób. Nie ma nic bardziej szkodliwego niż brak zgodności co do zasad!

Pragnę zakończyć sugestią, którą dyktuje mi doświadczenie: nigdy nie należy udostępniać muzułmanom kościoła katolickiego dla potrzeb ich kultu, ponieważ jest to w ich oczach najbardziej niezbity dowód naszej apostazji.

ostatni wpis tu:

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Nie 19:46, 26 Sty 2020, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32694 Przeczytał: 57 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:37, 14 Sie 2014 Powrót do góry

SUMMA CONTRA GENTILES
PRAWDA WIARY CHRZEŚCIJAŃSKIEJ
W DYSKUSJI Z POGANAMI INNOWIERCAMI
I BŁĄDZĄCYMI
Św. Tomasz z Akwinu

Rozdział 6 <<
NIE JEST LEKKOMYŚLNOŚCIĄ UZNAWANIE
PRAWD PODAWANYCH PRZEZ WIARĘ,
CHOCIAŻ PRZEWYŻSZAJĄ ONE ROZUM



Ci zaś, którzy wprowadzili błędy sekciarskie, postępowali drogą przeciwną, jak to widać u Mahometa; zwabiał on ludy obietnicami rozkoszy zmysłowych, do których pragnienia podnieca pożądliwość ciała. Mahomet podawał także przykazania odpowiednie do obietnic, popuszczając cugli pożądliwości cielesnej, a temu ludzie zmysłowi łatwy dają posłuch. Jako dowody prawdy zaś podawał tylko takie, które każdy średnio mądry człowiek może poznać rozumem przyrodzonym. Co więcej, prawdy, których nauczał, pomieszał z wieloma bajkami i zupełnie błędnymi naukami. Nie ukazał też żadnych znaków nadprzyrodzonych, które jedynie dają odpowiednie świadectwo natchnieniu Bożemu, gdyż działanie widzialne, takie jakie może pochodzić tylko od Boga, wykazuje, że nauczyciel prawdy otrzymuje natchnienie niewidzialne. Powiedział zaś, że jest posłany z mocą zbrojną, a takich znaków nie brak także rozbójnikom i tyranom. Poza tym ci, którzy uwierzyli z początku Mahometowi, nie byli jakimiś uczonymi, wykształconymi w sprawach boskich i ludzkich, lecz byli to ludzie dzicy, przebywający na pustyniach i nieznający żadnej nauki boskiej. Wykorzystując tłum takich ludzi i przemoc zbrojną, zmusił innych do poddania się jego prawu. Żadne też proroctwa Boże poprzedzających go proroków nie dają mu świadectwa — przeciwnie, on raczej spaczył prawie wszystkie nauki Starego i Nowego Testamentu opowiadaniem pełnym bajek, co widzi każdy, kto bada jego prawo. Dlatego też chytrze nie zalecił swym wyznawcom czytania ksiąg Starego i Nowego Testamentu, by mu nie wykazali fałszu. I tak widać, że ci, którzy dają wiarę jego słowom, wierzą lekkomyślnie.


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Pon 12:42, 25 Lip 2016, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32694 Przeczytał: 57 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:11, 22 Lis 2015 Powrót do góry

Pierwszy wpis w tym wątku to głos ostrzegawczy - wypowiedź z 1999 r. Abp Giuseppe Germano Bernardini OFMCap, Metropolity Izmiru (Turcja)

Trudny dialog z islamem


Po kolejnych atakach terrorystycznych w Europie, dziś czytam kolejne ostrzeżenie wobec muzułmanów.

Iracki ksiądz w Lublinie: bądźcie ostrożni wobec muzułmanów

Image

Ks. Denkha A Joola z Chaldejskiego Kościoła Katolickiego.

- Trzeba powiedzieć, że żyjecie jeszcze w spokojnym i bezpiecznym państwie, ale podchodźcie do muzułmanów z ostrożnością. Ostrzegam was mając w perspektywie wydarzenia w Iraku – mówił podczas konferencji „Chrystus i muzułmanie. Wiara, która kosztuje” irakijski duchowny, ks. Denkha A Joola z Chaldejskiego Kościoła Katolickiego.

Duchowny przyjechał w zastępstwie za ks. Jacquesa Mouradaz Syrii, któremu stan zdrowia psychicznego nie pozwolił na przyjazd do Polski. To pozostałość po torturowaniu poprzez członków Państwa Islamskiego. Dlatego ksiądz z Iraku na przykładzie swojego państwa i miasta przybliżył zasady działania islamskich ekstremistów.

– Oni nie budują, oni tylko niszczą, a za przejawy jakiejkolwiek pogardy są gotowi zabić – powiedział kapłan z Iraku. Podczas konferencji pokazał na zdjęciach efekty wojny religijnej: zrujnowane kościoły, domy, płaczący ludzie to obecne oblicze katolickiego Iraku, podobnie jak całego Bliskiego Wschodu.

W spokaniu wziął udział także Joseph Fadelle, konwertyta z islamu na katolicyzm. Autor znanej w Polsce książki „Bez względu na cenę”, która jest pasjonującym zapisem jego trudnej i niebezpiecznej drogi do wiary i chrztu w Kościele rzymskokatolickim. – Muzułmanie najpierw muszą opuścić islam, bo jeżeli nie zostawią islamu to Jezus nie może ich dotknąć – powiedział KAI Fadelle. Jego zdaniem obecnie muzułmanie potrzebują kogoś, kto będzie z nimi rozmawiał, pokazywał im prawdziwe oblicze Boga. – Muzułmanin to człowiek z dobrym sercem, ale jeśli nie opuści islamu to nie opuści diabła i Jezus nie będzie mógł go dotknąć – dodał.

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Nie 19:48, 26 Sty 2020, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32694 Przeczytał: 57 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:44, 22 Lis 2015 Powrót do góry

Teresa napisał:
(...)
W spokaniu wziął udział także Joseph Fadelle, konwertyta z islamu na katolicyzm. Autor znanej w Polsce książki „Bez względu na cenę”, która jest pasjonującym zapisem jego trudnej i niebezpiecznej drogi do wiary i chrztu w Kościele rzymskokatolickim. – Muzułmanie najpierw muszą opuścić islam, bo jeżeli nie zostawią islamu to Jezus nie może ich dotknąć – powiedział KAI Fadelle. Jego zdaniem obecnie muzułmanie potrzebują kogoś, kto będzie z nimi rozmawiał, pokazywał im prawdziwe oblicze Boga. – Muzułmanin to człowiek z dobrym sercem, ale jeśli nie opuści islamu to nie opuści diabła i Jezus nie będzie mógł go dotknąć – dodał.
(...)

Joseph Fadelle, pochodzący z ważnej w Iraku rodziny, która szczyci się korzeniami sięgającymi samego Mahometa, ku zdumieniu swoich bliskich został chrześcijaninem. Od tamtej pory jego bliscy usiłują go zabić.

Wiara, która kosztuje

(...)

http://www.traditia.fora.pl/bracia-w-wierze-swiat-postepu,19/nawrocony-muzulmanin-wiara-ktora-kosztuje,13850.html


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Nie 19:42, 26 Sty 2020, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)