Forum Kościół Rzymskokatolicki Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Papież potępia aborcję i krytycznie o homoseksualizmie Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32694 Przeczytał: 53 tematy

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 9:23, 07 Kwi 2019 Powrót do góry

Papież potępia aborcję i krytycznie o homoseksualizmie

Image

Całkowite i jednoznaczne potępienie przerwania ciąży, i to nawet tej w wyniku gwałtu, oraz homoseksualizmu znalazło się w wywiadzie Franciszka dla programu „Salvados” kanału telewizji hiszpańskiej La Sexta. Ojciec Święty poruszył w nim wiele ważnych, bieżących zagadnień, w tym aborcji i homoseksualizmu, wypowiadając się o tym w sposób bardzo stanowczy i bez zastrzeżeń.

Rozmawiający z papieżem dziennikarz Jordi Évole zapytał go o to, czy „zrozumiałby przypadek przerwania ciąży poczętej w wyniku gwałtu”. „Zrozumiałbym rozpacz [zgwałconej] dziewczyny, ale wiem także, że niegodziwe jest niszczenie życia ludzkiego w celu rozwiązania tego problemu” – powiedział Franciszek i zapytał retorycznie: “Czy godzi się wynajmować płatnego zabójcę, aby zniszczyć życie ludzkie?”.

Wracając do sprawy zgwałconej dziewczyny, oświadczył z mocą: „Nie można jej również porzucić na ulicy. Dzięki Bogu w ciągu ostatnich 10 czy 15 lat wzrosła bardzo świadomość tych przypadków, to znaczy samotnych dziewcząt, które będą matkami”. Papież zaznaczył, że w tym czasie bardzo rozwinęła się działalność na rzecz towarzyszenia im i podkreślania ich godności.

Dziennikarz nadal jednak drążył ten temat, mówiąc o krajach, w których aborcja ciągle jeszcze jest karalna, jak chce tego Kościół, w których kobiety przeżywają bardzo trudne sytuacje i są karane więzieniem za decyzje, które podjęły [w sprawie aborcji – KAI]. W odpowiedzi papież zauważył, że nie dyskutuje o prawie świeckim różnych krajów, „ale zadaję sobie pytanie, w obliczu prawa cywilnego i religijnego, o to, co dotyczy człowieka: czy słuszne jest eliminowanie życia ludzkiego, aby rozwiązać ten problem?”. Po czym dodał: „Stąd wypływa cała reszta, ale to jest pytanie podstawowe, od niego wychodzę”.

Następnym ważnym zagadnieniem był homoseksualizm i stosunek Kościoła do niego. Ojciec Święty rozpoczął swą wypowiedź w tej sprawie od rozważań na temat pojęcia grzechu, dwukrotnie powtarzając przy tym, że „nie są nim tendencje [skłonności]”. „Jeśli masz skłonność do wpadania w gniew, to nie jest to grzechem, ale jeśli wpadasz w złość i szkodzisz innym, to popełniasz grzech” – wyjaśnił.

Évole przywołał w tym kontekście wypowiedź Franciszka z sierpnia 2018, że „jeśli homoseksualizm objawia się już w dzieciństwie, to jest wiele powodów, aby zajął się tym psychiatra”, na co papież odparł, że w rzeczywistości chciał powiedzieć, iż chodziło mu o „udanie się do psychologa, aby on zobaczył mniej więcej, o co tu chodzi”. Podkreślił, że użycie wyrazu „psychiatra” wynikło z tego, że „nasunęło mu się pierwsze słowo, gdy mówił w języku, który nie jest jego [ojczystym]”.

Zarazem jednak Ojciec Święty wyjaśnił, że środki przekazu źle (dosłownie „w złym duchu”) odebrały jego słowa i powtórzył kilka polemicznych powiedzeń nt. wyborów seksualnych: „Gdy osoba jest bardzo młoda i bardzo mała i zaczyna wykazywać rzadkie objawy, należy iść [z nią] do specjalisty”. Na pytanie dziennikarza, czy „rzadkość” oznacza „dziecko homoseksualne”, papież dwukrotnie powtórzył, że „teoretycznie nie”, po czym dodał: „Ale ja mówię o dziecku, które rozwija się i rodzice zaczynają dostrzegać rzadkie zjawiska. Niech się naradzą i pójdą do specjalisty. To powinni zrobić. Być może nie jest to homoseksualizm, ale coś innego”.

Reportera nadal jednak interesowało pytanie, czy można uznać za coś „rzadkiego” to, że ktoś lubi osoby tej samej płci. Franciszek wyjaśnił, że „dla rodziny jest to coś rzadkiego”, zaznaczając jednak, że „nie w znaczeniu skandalu”. Należy to rozumieć w tym znaczeniu, że „jest to coś, czego nie rozumieją, coś poza normą” – wskazał papież.

Zwrócił następnie uwagę, że instytucja rodziny jest wcześniejsza i ważniejsza, dodając zarazem, że „każda osoba ma prawo do posiadania ojca i matki i do ogniska domowego, a ojciec i matka mają prawo do posiadania dziecka”. Zauważył, że „homoseksualizm wywołuje w rodzinie ból”, ale – dodał – „nikt nie wyrzuca z domu osoby z powodu jej skłonności homoseksualnych”.

J. Évole wyraził przekonanie, że dla wielu te słowa papieża będą powodem do skandalu, „gdyż są oni katolikami konserwatywnymi, ale inni uznają je za niewystarczające”, na co Ojciec Święty odpowiedział „A czegóż jeszcze będzie brakować? Przyjęcie i rodzina”.

Odnosząc się jeszcze do różnorodności płciowej i równości typu „gender”, Franciszek przeprosił za jedną ze swych polemicznych wypowiedzi, które rozgniewały środowiska feministyczne, gdy powiedział, że feminizm to „maczyzm z falbankami”. „Były to słowa wypowiedziane w chwili bardzo mocnego i pozytywnego nastawienia do kobiet (…), zacząłem to komentować i doszedłem do feminizmu, wychodząc nieco poza ich protesty”. Według papieża, prawidłowo zdanie to powinno brzmieć: „Całemu feminizmowi może grozić ryzyko przeobrażenia się w maczyzm handlarek”.

Na zakończenie poruszono sprawę niedawnego spotkania na szczycie w Watykanie nt. przestępstw seksualnych w Kościele. Franciszek podkreślił, że nie rozumie tych, którzy nie chcą ostrzejszych działań przeciw pedofilii. Jednocześnie bronił rozpoczętego w swoim czasie „procesu odnowicielskiego”. I dodał, że niektórzy chcieliby, „żebym powiesił stu księży na Placu św. Piotra, bo to byłby konkretny fakt”. „Zajęło to sporo miejsca [w mediach], ale mnie bardziej interesuje nie zajmowanie miejsca, lecz rozpoczęcie procesów uzdrowicielskich” – zakończył rozmowę papież.

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Śro 18:12, 15 Lip 2020, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32694 Przeczytał: 53 tematy

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:43, 28 Paź 2020 Powrót do góry

Co papież Franciszek mówi o aborcji?

Image

Papież Franciszek bardzo jednoznacznie wypowiada się na temat aborcji. Podkreśla, że każde życie jest święte, a badania prenatalne mają służyć leczeniu dziecka, a nie prowadzić do jego śmierci. Warto pamiętać o tych słowach także w kontekście decyzji TK i protestów.

25 maja 2019 roku papież wygłosił przemówienie do uczestników watykańskiej konferencji „Tak dla życia! Zatroszczyć się o cenny dar życia w rodzinie”. Poruszył tam temat aborcji eugenicznej.

„Życie ludzkie jest święte i nienaruszalne. Dlatego należy z całą stanowczością odradzać stosowania diagnozy prenatalnej w celach selekcyjnych, ponieważ jest to wyrazem okrutnej mentalności eugenicznej, która odbiera rodzinom możliwość przyjęcia i kochania swego najsłabszego dziecka” – powiedział Franciszek.

Zaznaczył, że aborcja powodowana jest strachem, ale nigdy nie jest dobrą odpowiedzią na zaistniałą sytuację.

„Aborcja nie jest nigdy odpowiedzią, jakiej poszukują kobiety i rodziny. To raczej strach przed chorobą i samotnością wywołują wahania rodziców”.

Podkreślił, że ochrona życia to nie sprawa wiary: „Religia nie ma z tym nic wspólnego, to sprawa ludzka”.

„Każde dziecko, które pojawia się w łonie matki jest darem, który zmienia historię rodziny. Takie dziecko trzeba przyjąć, kochać i otoczyć troską. Zawsze!” – zaznaczył papież.

Zauważył, że dzięki postępowi medycyny bardzo wcześnie można dziś wykrywać deformacje płodu i jego choroby. Chociaż jest to cios dla rodziców, nikt nie wie, jak choroba się rozwinie. Dla lekarza dziecko w łonie matki jest pacjentem, o którego życie powinien walczyć, którego trzeba leczyć, a nie tylko diagnozować.

„Dlatego ważne jest, aby lekarze jasno mieli przed oczami nie tylko cel – wyleczenie – ale także świętość ludzkiego życia, którego ochrona stanowi ostateczny cel pracy lekarza” – zaznaczył papież.

Opieka lekarska i leczenie dzieci nigdy nie jest stratą czasu czy przedłużaniem cierpień rodziców. Narodziny dziecka, także chorego, to doświadczenie, które scala rodzinę.

„Jest to szczególnie ważne w przypadku dzieci, o których wiemy, że przy obecnym stanie wiedzy naukowej, umrą przy porodzie albo krótko po nim. W takich sytuacjach opieka zdrowotna mogłaby się wydawać marnowaniem środków i przysparzaniem dodatkowych cierpień rodzicom. Jeśli przyjrzymy się temu uważnie, możemy dostrzec autentyczne znaczenie takich zabiegów, których celem jest pomoc w urzeczywistnieniu miłości danej rodziny. Otoczenie opieką takiego dziecka pomaga bowiem rodzicom w przeżywaniu żałoby i postrzeganiu jej nie tylko jako straty, ale jako etapu wspólnie przebytej drogi. To dziecko pozostanie w ich życiu na zawsze. I oni będę mogli je kochać. Tak często tych kilka godzin, kiedy matka może tulić swe dziecko, pozostawia ślad w jej sercu, którego ona nigdy nie zapomni. Ona czuje się – pozwólcie, że użyję tego słowa – spełniona. Czuje się matką”.

Każde dziecko zasługuje na przyjęcie i miłość. Papież Franciszek podkreśla, że nikt nie powinien być odrzucony, bez względu na to, czy jest zdrowy czy nie. Warto pamiętać o tych słowach także w kontekście obecnej sytuacji w Polsce.

[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32694 Przeczytał: 53 tematy

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:36, 28 Paź 2020 Powrót do góry

NIE MOŻNA POZBAWIAĆ ŻYCIA, ŻEBY ROZWIĄZAĆ PROBLEM

Audiencja generalna 10 października 2018 r.

Drodzy Bracia i Siostry, dzień dobry!

Dzisiejsza katecheza poświęcona jest piątemu «Słowu» — Nie będziesz zabijał. Piąte przykazanie mówi: Nie będziesz zabijał. Jesteśmy już w drugiej części Dekalogu, która dotyczy relacji z bliźnimi; i to przykazanie, sformułowane zwięźle i kategorycznie, stanowi niejako mur broniący podstawowej wartości w relacjach międzyludzkich. A jaka jest podstawowa wartość w relacjach międzyludzkich? Wartość życia [1]. Dlatego — nie zabijaj.

Można by powiedzieć, że całe zło dokonywane w świecie sprowadza się do tego — do pogardy dla życia. Życie atakowane jest przez wojny, przez organizacje, które wykorzystują człowieka — czytamy w gazetach i widzimy w dziennikach telewizyjnych tak wiele rzeczy — od wykorzystywania świata stworzonego, poprzez kulturę odrzucania, po wszystkie systemy, które podporządkowują ludzką egzystencję rachunkom opłacalności, podczas gdy skandaliczna liczba osób żyje w stanie niegodnym człowieka. Jest to pogardzanie życiem, a więc niejako zabijanie.

Wewnętrznie sprzeczne podejście pozwala również na zabijanie ludzkiego życia w łonie matki w imię ochrony innych praw. Lecz jak może być terapeutyczny, cywilizowany czy po prostu ludzki akt, który unicestwia nowo poczęte, niewinne i bezbronne życie? Pytam was: czy słuszne jest «likwidowanie» ludzkiego życia, by rozwiązać problem? Czy słuszne jest wynajęcie zabójcy, by rozwiązać problem? Nie można, nie jest słuszne «eliminowanie» ludzkiej istoty, choć małej, by rozwiązać problem. To tak jakby wynająć zabójcę dla rozwiązania problemu.

Skąd się to wszystko bierze? Przemoc i odrzucenie życia — z czego zasadniczo się biorą? Ze strachu. Przyjęcie drugiego jest bowiem wyzwaniem dla indywidualizmu. Pomyślmy, na przykład, o momencie, kiedy odkrywa się, że życie, które ma się narodzić, jest naznaczone niepełnosprawnością, nawet poważną. Rodzice w tych dramatycznych przypadkach potrzebują autentycznej bliskości, prawdziwej solidarności, by stawić czoło rzeczywistości, przezwyciężając zrozumiałe lęki. Tymczasem często otrzymują pochopne rady, by przerwać ciążę, a to wyrażenie: «przerwać ciążę», oznacza: «zabić kogoś», po prostu.

Chore dziecko jest jak każda potrzebująca osoba na ziemi, jak człowiek w podeszłym wieku, który potrzebuje opieki, jak tylu ubogich, którzy z trudem wiążą koniec z końcem: ta, ten, którzy postrzegani są jako problem, w rzeczywistości są darem Boga, który może mnie wyzwolić z mojego egocentryzmu i umożliwić wzrastanie w miłości. Życie słabe wskazuje nam drogę wyjścia, drogę, by uchronić się przed egzystencją skoncentrowaną na sobie i odkryć radość miłości. I w tym momencie chciałbym podziękować — podziękować bardzo licznym wolontariuszom, podziękować wielkiemu włoskiemu wolontariatowi, który jest największy z tych, które poznałem. Dziękuję.

A co prowadzi człowieka do odrzucenia życia? Bożki tego świata: pieniądz — lepiej się go pozbyć, bo będzie kosztować — władza, sukces. To są błędne parametry oceniania życia. Co jest jedyną autentyczną miarą życia? Jest nią miłość, miłość, jaką kocha je Bóg! Miłość, jaką Bóg kocha życie — to jest miara. Miłość, jaką Bóg kocha każde życie ludzkie.

Jakie jest pozytywne znaczenie Słowa «Nie będziesz zabijał»? To, że Bóg jest «miłującym życie», jak mówią słowa wysłuchanego przed chwilą czytania biblijnego.

Sekret życia został nam objawiony przez sposób, w jaki traktował je Syn Boży, który stał się człowiekiem tak bardzo, że na krzyżu wziął na siebie odrzucenie, słabość, ubóstwo i ból (por. J 13, 1). W każdym chorym dziecku, w każdym słabym starcu, w każdym zdesperowanym migrancie, w każdym życiu wątłym i zagrożonym Chrystus szuka nas (por. Mt 25, 34-46), szuka naszego serca, by otworzyć nas na radość miłości.

Warto przyjąć każde życie, bo każdy człowiek wart jest krwi samego Chrystusa (por. 1 P 1, 18-19). Nie można pogardzać tym, co Bóg tak bardzo umiłował!

Musimy mówić mężczyznom i kobietom świata: nie pogardzajcie życiem! Życiem innych, ale również własnym, bo i do niego odnosi się przykazanie: «Nie zabijaj». Licznym młodym należy powiedzieć: nie pogardzaj swoją egzystencją! Przestań odrzucać dzieło Boga! Jesteś dziełem Boga! Nie umniejszaj swojej wartości, nie pogardzaj sobą, popadając w uzależnienia, które cię zniszczą i doprowadzą do śmierci!

Niech nikt nie mierzy życia według złudzeń tego świata, lecz każdy niech akceptuje samego siebie i innych w imię Ojca, który nas stworzył. On jest «miłującym życie» — piękne jest to wyrażenie: «Bóg jest miłującym życie». I my wszyscy jesteśmy dla Niego tak cenni, że posłał nam swego Syna. «Tak bowiem — mówi Ewangelia — Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne» (J 3, 16).

Do Polaków:

Witam polskich pielgrzymów. Zanim przyjechałem na plac, miałem możność pozdrowić uczestników pielgrzymki archidiecezji krakowskiej, którzy przybyli do Rzymu z okazji 40-lecia wyniesienia Jana Pawła II na Stolicę Piotrową. Teraz chcę pozdrowić wszystkich was tu obecnych i waszych rodaków. Razem z wami dziękuję Chrystusowi, Panu czasów, że zechciał powołać z waszej ziemi tego wielkiego Papieża i powierzył mu zadanie wprowadzenia Kościoła w nowe tysiąclecie. Jego nauczanie, przykład świętości i wstawiennictwo niech nas prowadzi i strzeże w codziennej, czasem trudnej wędrówce po drogach Pana! Z serca wam błogosławię!

Przypis:

[1] Por. Kongregacja Nauki Wiary, Instrukcja Donum vitae, 5: AAS 80 (1988), 76-77: «Życie ludzkie jest święte, ponieważ od samego początku związane jest ze ‘stwórczym działaniem Boga' i pozostaje na zawsze w specjalnej relacji ze Stwórcą, jedynym jego celem. Tylko Bóg jest Panem życia od jego początku do końca. Nikt, w żadnej sytuacji, nie może rościć sobie prawa do bezpośredniego zniszczenia niewinnej istoty ludzkiej».

[link widoczny dla zalogowanych]



"(...) Postawa przeciwna życiu pozwala również na usunięcie ludzkiego istnienia z łona matki w imię ochrony innych praw. Ale jakże akt, który likwiduje niewinne i bezbronne życie w jego rozkwicie może być terapeutyczny, kulturalny czy zwyczajnie ludzki?
(...)
[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)