Autor Wiadomość
Teresa
PostWysłany: Pon 12:26, 18 Lut 2019   Temat postu:

Niedawno wpadła mi w ręce książka "Natuzza Evolo. Rozmawiałam z aniołami i zmarłymi" franciszkańskiego wydawnictwa Bratni Zew po lekturze której mam mieszane uczucia co do świętości tej pani. Zapewne część przypisywanych jej fenomenów to wyssana z palca hagiografia, aczkolwiek ona sama stwierdziła, że zmarli objawili jej datę śmierci. Data ta nie sprawdziła się. Ponadto różne fenomeny związane z krwią np. krwawe napisy na ciele nie tylko o treści religijnej (s. 74) czasem z błędami ortograficznymi np. podana tam "walka ukryta" (lotte occulte), może oznaczać nie walkę duchową, ale okultystyczną. Napisy te były kopiami modlitw z książeczek do nabożeństwa i zawierały także stopki np "imprimatur". Duch Święty nie robi błędów orograficznych ani nie podaje fałszywych informacji. Nie wiem jakie jest wasze zdanie, ale moim zdaniem to było nie zdiagnozowane dobrze opętanie. Ludzie uciekali się do niej licząc tylko na uzdrowienia fizyczne i rozmowę ze zmarłymi. Natuzza przy pomocy "zmarłych" znała tylko bliską przyszłość wynikającą z teraźniejszości nie mogła natomiast precyzyjnie przewidzieć daty swojej śmierci (bez intencjonalnego samobójstwa), bo takie rzeczy zna tylko Bóg, który Panem życia i śmierci,.

https://www.facebook.com/groups/129185981013338/permalink/206261459972456/
Teresa
PostWysłany: Wto 18:13, 26 Wrz 2017   Temat postu:

Trzeba będzie się tym tematem zająć, przejrzałam trochę w sieci, literatura bardzo bogata. Trzeba będzie zacząć czytać i się wtedy wypowiedzieć. Ostatnio jakoś głębiej weszłam w temat innego charyzmatyka, który ostatnio gościł w Polsce, już drugi raz. Jest o tym tu:

http://www.traditia.fora.pl/pytania,59/brat-elia-z-wloch,14466.html#71763
Mary
PostWysłany: Nie 8:57, 19 Lip 2015   Temat postu: Natuzza Evolo

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

Chciałam zadać pytanie odnośnie mistyczki Natuzzy Evolo. Na pewnym portalu znalazłam artykuł o niej i na początku czytałam z wielkim zainteresowaniem. Miała ( rzekomo) przekazy od Pana Boga i stygmaty, gdzie lała się krew, choć ran nie było. Ale w miarę czytania moją reakcję chyba najlepiej przedstawi ten emotikon Rolling Eyes
Nie będę powtarzać całości treści, bo tekst długi. Podam link na blog, gdzie to omówiłam , a moje wnioski są w komentarzu.
Ciekawa jestem jaką opinię ma Pani Teresa, bądź inni forumowicze

http://erbel.blog.onet.pl/niezwykle-zyciorysy-natuzza-evolo/

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group