Autor Wiadomość
Teresa
PostWysłany: Czw 18:34, 27 Paź 2022   Temat postu:

Kościół a nacjonalizm
(...)
http://www.traditia.fora.pl/kosciol-w-polsce,115/kosciol-a-nacjonalizm,17537.html
Teresa
PostWysłany: Sob 10:56, 12 Lis 2016   Temat postu:

Patriotyzm jest formą pobożności, istnieją bowiem trzy podstawowe formy pobożności: miłość Boga, miłość bliźniego oraz miłość ojczyzny. Każda z nich oparta jest na sprawiedliwości.

Image
Teresa
PostWysłany: Pią 22:16, 11 Lis 2016   Temat postu:

Nacjonalizm wyrósł z reformacji i pokoju westfallskiego na gruzach Christianitas. Na miejscu Pana Boga, jakaś wspólnota polityczna. Czysta herezja.

Nacjonalizm to nie cnota, a jedynie wytwór ludzkiego intelektu. Wynoszenie tej ideologii do poziomu cnoty może jedynie zachęcić do przyjęcia postawy fanatyzmu i zaślepienia.
Teresa
PostWysłany: Sob 10:03, 16 Lip 2016   Temat postu:

Warte przypomnienia słowa gdzie dziś słowo patriotyzm zatraciło swoje znaczenie.

"(...)

Strzeż się nacjonalizmu, tego przesadnego przywiązania do szczepu z jego samolubnymi i jednostronnymi żądaniami, które pogardza innymi narodami i uciska je, które mniejszości narodowe usiłuje zgnieść i w ten sposób powoduje tyle i tak dotkliwych cierpień. "Jestem przecież dłużnikiem tak Greków, jak i barbarzyńców, tak uczonych, jak i niewykształconych" (Rz 1, 14). Strzeż się szowinizmu, który przesadza w miłości ojczyzny, ubóstwia lud i państwo, gardzi innymi narodami, a miłość kraju stawia ponad religię. Pychę narodową należy nazwać najgłupszą ze wszystkich jej rodzajów, gdyż do tego niczego więcej nie trzeba, jak tylko urodzić się!

(...)"

http://msza.net/i/rozmyslania-252.html
Teresa
PostWysłany: Nie 8:49, 14 Sie 2011   Temat postu: Miłość ojczyzny tkwi swymi korzeniami także w religii

"Gdy był już blisko, na widok miasta [Jerozolimy] zapłakał nad nim" (Łk 19, 41).

Z łez Mistrza przemawia głęboka miłość ojczyzny i ojczystego miasta. I cóż w tym dziwnego. Przecież miłość ziemi ojczystej tkwi korzeniami w ludzkiej naturze. Sam Stwórca zasiał ją w każdym sercu. Kto więc miłością ojczyzny gardzi, wyszydza ją lub zdradza swój kraj, ten zasługuje na miano wyrodka. Miłość ojczyzny tkwi swymi korzeniami także w religii. Inaczej Mojżesz, Jeremiasz, Estera, Machabejczycy, Paweł, Franciszek z Asyżu by nie kochali swojej ojczyzny z takim poświęceniem. Ona też rodzi potężne siły religijne i obyczajowe, dąży gorliwie do wyrażenia się w czynach, do wierności niezłomnej wierze ojców, budzi ofiarną ochotę do obrony każdej grudki ojczystej ziemi.

Nie zajmuj się jednak szumnym patriotyzmem, ale miłuj ojczyznę dla Boga. W ten sposób będzie ta miłość cnotą nadprzyrodzoną. Strzeż się nacjonalizmu, tego przesadnego przywiązania do szczepu z jego samolubnymi i jednostronnymi żądaniami, które pogardza innymi narodami i uciska je, które mniejszości narodowe usiłuje zgnieść i w ten sposób powoduje tyle i tak dotkliwych cierpień. "Jestem przecież dłużnikiem tak Greków, jak i barbarzyńców, tak uczonych, jak i niewykształconych" (Rz 1, 14). Strzeż się szowinizmu, który przesadza w miłości ojczyzny, ubóstwia lud i państwo, gardzi innymi narodami, a miłość kraju stawia ponad religię. Pychę narodową należy nazwać najgłupszą ze wszystkich jej rodzajów, gdyż do tego niczego więcej nie trzeba, jak tylko urodzić się!

Chrześcijaństwo tu także musi wprowadzać równowagę. Swoją zasadą: "Oddajcie więc Cezarowi to, co należy do Cezara" (Mt 22, 21) osłania przed kosmopolitycznymi zapędami. Zasadą zaś "Wszystkim dla wszystkich!" chroni od szowinizmu. Zaś wzruszającym wzorem Chrystusa płaczącego nad swoją ojczyzną i swoim ludem uszlachetnia prawdziwy patriotyzm. "Nie ma już różnicy między Żydem a Grekiem. Jeden jest bowiem Pan wszystkich. On to rozdziela swe bogactwa wszystkim, którzy Go wzywają" (Rz 10, 12).

Z Rozmyślańz Bogiem dla świeckich za msza.net

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group