Forum Kościół Rzymskokatolicki Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Wielki Post wzywa nas, byśmy się 'przebudzili', przypomnieli Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32692 Przeczytał: 52 tematy

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:27, 05 Mar 2014 Powrót do góry

Papież Franciszek: Wielki Post wzywa nas, byśmy się «przebudzili», przypomnieli sobie, że jesteśmy stworzeniami, że nie jesteśmy Bogiem

Image

Papież Franciszek: Wielki Post wzywa nas, byśmy się «przebudzili», przypomnieli sobie, że jesteśmy stworzeniami, że nie jesteśmy Bogiem

„Wielki Post to dobry czas, by wytrenować swoje serce w dobru, wyjść poza udawany świat i dostrzec, że jesteśmy tylko stworzeniem, a nie Bogiem” – Papież Franciszek mówił o tym w czasie liturgii Środy Popielcowej. Zgodnie z tradycją tak zwanych kościołów stacyjnych, na rzymskim Awentynie przewodniczył najpierw procesji pokutnej, a następnie Mszy z posypaniem głów popiołem. Ojciec Święty przypomniał, że nawrócenie serca, do którego jesteśmy wezwani w czasie Wielkiego Postu, to coś więcej niż zewnętrzne praktyki i ogólnikowe postanowienia.

„Jesteśmy zaproszeni do podjęcia drogi, podczas której, przezwyciężając rutynę staramy się otworzyć oczy i uszy, ale przede wszystkim serce, by wyjść poza własne «podwórko». Otworzyć się na Boga i na braci. Żyjemy w coraz bardziej udawanym świecie, w kulturze «robienia», kulturze «użyteczności», w której, nie zdając sobie nawet z tego sprawy, wykluczamy Boga z naszego horyzontu. Wielki Post wzywa nas, byśmy się «przebudzili», przypomnieli sobie, że jesteśmy stworzeniami, że nie jesteśmy Bogiem”.

Papież mówił też o niebezpieczeństwie zamknięcia się, zapominania o innych. Wskazał, że tylko wówczas, gdy trudności i cierpienia naszych braci są dla nas wyzwaniem, jedynie wtedy możemy rozpocząć naszą drogę nawrócenia ku Świętom Paschalnym. Jest to droga obejmująca krzyż i wyrzeczenie.

„Dzisiejsza Ewangelia wskazuje trzy elementy tej duchowej wędrówki: modlitwę, post, jałmużnę. Wszystkie trzy zakładają konieczność by nie dać się zdominować przez to, co się wydaje: tym, co się liczy nie są pozory; wartość życia nie zależy od jego aprobaty przez innych czy też od sukcesu, ale od tego, co jest w nas”.

Papież zachęcił, by Wielki Post był zanurzeniem w morzu modlitwy oraz czasem trenującego nasze serce postu.

„Musimy uważać, by nie praktykować postu formalnego, czy takiego, który prawdę mówiąc nas «syci», ponieważ sprawia, że czujemy się w porządku. Post ma sens wówczas, kiedy narusza nasze bezpieczeństwo i, kiedy wypływa z niego korzyć dla innych, jeśli pomaga nam kultywować styl Miłosiernego Samarytanina, który pochyla się nad swym bratem w potrzebie i troszczy się o niego. Post zakłada wybór życia wstrzemięźliwego, które nie marnotrawi, nie «odrzuca». Post pomaga nam wyćwiczyć nasze serce do tego, co najistotniejsze, i do dzielenia się z innymi. To znak, że stajemy świadomie i odpowiedzialnie w obliczu niesprawiedliwości, nadużyć szczególnie wobec ubogich i najmniejszych; to znak naszej ufności pokładanej w Bogu i Jego Opatrzności”.

Ojciec Święty zachęcił też do dawania jałmużny, która jest znakiem bezinteresowności. W jałmużnie obdarowujemy kogoś, od którego nie możemy spodziewać się otrzymania czegoś w zamian. „Bezinteresowność powinna być jedną z cech chrześcijanina, który świadomy, że wszystko otrzymał darmowo od Boga, to znaczy bez żadnej zasługi, uczy się dawać innym za darmo – mówił Papież. - Dziś często bezinteresowność nie jest częścią życia codziennego, w którym wszystko kupuje się lub sprzedaje. Wszystko się oblicza i mierzy. Jałmużna pomaga nam żyć bezinteresownością daru, która jest wolnością od obsesji posiadania, lęku przed utratą tego, co się ma, smutku tych, którzy nie chcą się dzielić z innymi swoim dobrobytem”.

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Czw 13:29, 18 Lut 2021, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32692 Przeczytał: 52 tematy

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:30, 05 Mar 2014 Powrót do góry

Audiencja ogólna: Wielki Post jako droga do Chrystusa i wezwanie, by nie być obojętnym na zło

Image

„Wielki Post jest sposobnym czasem do wyrzeczeń. Każdego dnia rezygnujmy z czegoś, aby pomagać innym”. Ten dzisiejszy wpis Franciszka na Twitterze może posłużyć za wprowadzenie do papieskiej działalności w Środę Popielcową. Zgodnie z tradycją audiencja ogólna była w całości poświęcona istocie nowego okresu liturgicznego. W ten sposób papieską katechezę streszczono po polsku:

„Dziś rozpoczyna się Wielki Post – czterdziestodniowa wędrówka ku wydarzeniom Triduum Paschalnego, upamiętniającego mękę, śmierć i zmartwychwstanie Pana, które stanowi centrum tajemnicy naszego zbawienia. Wielki Post to czas intensywny, sprzyjający przemianie i nawróceniu. Jest on okazją, by żywiej uświadomić sobie, czym jest zbawcze dzieło Chrystusa oraz gorliwiej żyć swoim chrztem. Usposabia nasze serca i umysły do wdzięczności Bogu za wszystko, czego Chrystus dokonał dla naszego zbawienia, ta zaś jest punktem wyjściowym naszego nawrócenia jako wdzięcznej odpowiedzi na wspaniałą tajemnicę miłości Boga. Wielki Post pomaga odzyskać zdolność do reagowania na wszelką rzeczywistość zła. Jest czasem sposobnym, żeby nawrócić się na miłość bliźniego; miłość, która będzie umiała przyswoić sobie postawę wielkoduszności i miłosierdzia Pana, który «stał się ubogim, aby nas ubóstwem swoim ubogacić» (por. 2 Kor 8,9)”.

Wskazując na problem obecności zła w świecie Franciszek zwrócił szczególną uwagę na to, by „nie przyzwyczajać się do sytuacji poniżenia i nędzy”:

„Przyzwyczajamy się do przemocy, jakby chodziło o łatwą do przewidzenia codzienną wiadomość; przyzwyczajamy się do braci i sióstr śpiących na ulicy, którzy nie mają dachu nad głową, by się schronić. Przyzwyczajamy się do uchodźców poszukujących wolności i godności, którzy nie znajdują należnego przyjęcia. Przyzwyczajamy się do życia w społeczeństwie, które stara się obyć bez Boga i gdzie rodzice nie uczą już dzieci modlitwy ani znaku krzyża. I pytam się was: czy wasze dzieci umieją się przeżegnać? Zastanówcie się. Czy wasze wnuki umieją uczynić znak krzyża? Nauczyliście ich tego? Zastanówcie się nad tym i odpowiedzcie sobie w sercu. Czy umieją odmówić Ojcze nasz? Czy znają modlitwę Zdrowaś Mario? Zastanówcie się i odpowiedzcie. To przywyknięcie do niechrześcijańskich postaw i wygodnictwa znieczula nam serce!” – Powiedział Ojciec Święty.

O Wielkim Poście Papież mówił także w pozdrowieniach skierowanych do Polaków:

„Drodzy polscy pielgrzymi. Wielki Post jest czasem dziękczynienia za zbawczą miłość Chrystusa, czasem nawrócenia i otwarcia serca na miłość braci. Zawierzamy tę drogę Najświętszej Maryi, która jako pierwsza wierząca w Chrystusa towarzyszy nam w dniach modlitwy i pokuty, abyśmy oczyszczeni i odnowieni w duchu mogli celebrować wielką tajemnicę Paschy Jej Syna. Z serca wam błogosławię”.

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Czw 13:28, 18 Lut 2021, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32692 Przeczytał: 52 tematy

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:14, 05 Mar 2014 Powrót do góry

Orędzie Franciszka na Wielki Post 2014 r.
(...)
http://www.traditia.fora.pl/informacje-z-watykanu-od-pontyfikatu-franciszka,86/oredzie-franciszka-na-wielki-post-2014-r,11004.html#51538


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Czw 11:41, 02 Mar 2017, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32692 Przeczytał: 52 tematy

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:45, 24 Mar 2015 Powrót do góry

Papieska Msza we wtorek w obliczu zbliżającego się Wielkiego Tygodnia: o chrześcijanach „tak, ale...”

Image

W obliczu zbliżającego się Wielkiego Tygodnia potrzeba nam się wyzwolić z „duchowych kaprysów” wobec Boga, który wyciąga do nas pomocną dłoń na różne sposoby, ale zawsze w swoim własnym, boskim stylu. Mówił o tym Papież podczas porannej Mszy w kaplicy Domu św. Marty. W homilii Franciszek nawiązał do szemrania narodu wybranego na pustyni, o którym słyszymy w pierwszym czytaniu liturgicznym z Księgi Liczb. Lud narzeka tam na trudy wędrówki i na mizerność otrzymywanego pokarmu. Wówczas nadchodzi Boża kara w postaci jadowitych węży, ale i ratunek w spojrzeniu na miedzianego węża sporządzonego przez Mojżesza.

„Iluż nas chrześcijan doznaje tego jadowitego ukąszenia przez owo niezadowolenie z życia – mówił Papież. – Owszem, Bóg jest dobry, chrześcijanie tak, ale... Ci, co nie dają sobie otworzyć serca na Boże zbawienie, zawsze stawiają warunki: «Tak, ale...». «Tak, oczywiście, chcę być zbawiony, ale w taki i taki sposób». I tak serce zostaje zatrute».
„Również my często mówimy, że znudził się nam ten boski styl – mówił dalej Ojciec Święty. – Nie przyjmujemy daru Boga wraz z Jego stylem. A to jest grzech, jad, który zatruwa nam duszę, odbiera radość, podcina skrzydła”. I, jak zaznaczył Papież, Jezus usuwa ten grzech wstępując na Kalwarię.

„On sam bierze na siebie ową truciznę, grzech i zostaje wywyższony – stwierdził Franciszek. – To duchowe ciepełko, to bycie pół-chrześcijanami, chrześcijanami «tak, ale»... Ten entuzjazm na początku drogi z Panem, a późniejsze niezadowolenie leczy się jedynie spoglądając na Krzyż, spoglądając na Boga, który przyjmuje nasze grzechy: mój grzech jest tam”.
Iluż chrześcijan dzisiaj „umiera na pustyni swojego smutku, szemrania, odrzucenia stylu Boga” – zakończył Papież:

„Spójrzmy na węża, na truciznę tam, w ciele Chrystusa, na jad wszystkich grzechów świata i prośmy o łaskę akceptacji trudnych chwil. Akceptacji boskiego stylu zbawiania. Także akceptacji tego pokarmu mizernego, na który narzekali Żydzi, i innych rzeczy... Akceptacji dróg, przez które Pan prowadzi mnie naprzód. Niech ten Wielki Tydzień, który zacznie się w niedzielę, pomoże nam wyjść z tej pokusy stawania się «chrześcijanami tak, ale...»”.

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Czw 13:24, 18 Lut 2021, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32692 Przeczytał: 52 tematy

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:15, 27 Sty 2016 Powrót do góry

Orędzia Franciszka na Wielki Post
(...)
http://www.traditia.fora.pl/informacje-od-pontyfikatu-franciszka,86/oredzia-franciszka-na-wielki-post,11004.html#68468
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32692 Przeczytał: 52 tematy

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:18, 02 Mar 2017 Powrót do góry

A.D. 2017 rok


Franciszek na Popielec: Wielki Post to czas, aby znów oddychać

Image

Papież Franciszek na Mszy w Środę Popielcową, 2017 r.

„W tym rozpoczynającym się dzisiaj okresie łaski po raz kolejny kierujemy nasz wzrok ku” miłosierdziu Ojca – powiedział Papież na Mszy w Środę Popielcową. Franciszek odprawił wieczorną liturgię z posypaniem głów popiołem w rzymskiej bazylice św. Sabiny na Awentynie. W homilii przypomniał wezwanie do nawrócenia z Księgi Joela [Jl 2,12-18] i podkreślił znaczenie całego czasu Wielkiego Postu.

„Wielki Post jest drogą: prowadzi do zwycięstwa miłosierdzia nad tym wszystkim, co usiłuje nas zmiażdżyć czy sprowadzić do czegokolwiek nie odpowiadającego godności dzieci Bożych. Wielki Post to przejście od niewoli do wolności, od cierpienia do radości, od śmierci do życia. Posypanie głów popiołem, z którym wyruszamy w drogę, przypomina nam o naszym stanie pierwotnym: zostaliśmy wzięci z ziemi, uczynieni z prochu. Tak, to prawda, ale z prochu ulepionego w miłujących rękach Boga, który tchnął swe tchnienie życia w każdego z nas i pragnie nadal to czynić” – powiedział Papież.

Przeciwieństwo Bożego tchnienia życia, jak zauważył Franciszek, stanowi przyduszenie, do którego „«normalizowania» jesteśmy przyzwyczajeni, chociaż jego skutki pozostają odczuwalne”. Wydaje nam się ono zwyczajne, „ponieważ nawykliśmy do oddychania powietrzem o rozrzedzonej nadziei, powietrzem smutku i rezygnacji, dusznym powietrzem paniki i wrogości” – podkreślił Ojciec Święty.

„Wielki Post to czas, aby powiedzieć «nie». «Nie» dla przyduszenia ducha skażeniem spowodowanym obojętnością, beztroskim myśleniem, że życie kogoś innego mnie nie dotyczy, wszelkimi próbami banalizacji życia, zwłaszcza życia tych, którzy noszą we własnym ciele ciężar wielkiej płytkości. Wielki Post oznacza «nie» dla trującego skażenia słów pustych i bezsensownych, brutalnej i pospiesznej krytyki oraz uproszczonych analiz niepotrafiących ogarnąć złożoności ludzkich problemów, zwłaszcza problemów tych, którzy najbardziej cierpią. Wielki Post to czas, aby powiedzieć «nie»: «nie» dla przyduszonej modlitwy uspokajającej sumienie, jałmużny wiodącej do samozadowolenia, poszczenia dającego poczucie, że jesteśmy w porządku. Wielki Post to czas, aby powiedzieć «nie» przyduszeniu pochodzącemu z przeżyć wewnętrznych, które wykluczają, które chcą dotrzeć do Boga, unikając ran Chrystusa obecnych w ranach Jego braci: tych duchowości, które sprowadzają wiarę do kultur getta i wykluczenia” – wskazał Ojciec Święty.

Na koniec Franciszek dodał, że Bóg zawsze nas wspomagał i wspomaga w podnoszeniu się na nowo. W ten sposób możemy pozbyć się tego przyduszenia.

„Wielki Post to czas, aby znów oddychać; to czas, aby otworzyć serce na tchnienie Tego Jedynego, który zdolny jest przekształcić nasz ludzki proch w człowieczeństwo. To nie to okres rozdzierania szat przed otaczającym nas złem, ale raczej zrobienia miejsca w naszym życiu na wszelkie dobro, jakiego możemy dokonać, ogałacając się z tego, co nas izoluje, blokuje i paraliżuje. Wielki Post to czas współczucia, by powiedzieć wraz z Psalmistą: «Przywróć nam [Panie] radość z Twojego zbawienia i wzmocnij nas duchem ofiarnym», abyśmy naszym życiem głosili Twoją chwałę (por. Ps 51,14), a nasz proch mocą Twojego życiodajnego tchnienia przemienił się w «proch rozmiłowany»” – zakończył Papież.

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Czw 13:25, 18 Lut 2021, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32692 Przeczytał: 52 tematy

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:23, 02 Mar 2017 Powrót do góry

Wielki Post to czas nadziei, ale do nieba nie pojedziemy karetą

Image

Wielki Post ze swej natury jest czasem nadziei, ale do nieba nie pojedziemy karetą – to słowa Papieża z dzisiejszej audiencji ogólnej. W obecności ok. 10 tys. wiernych zgromadzonych na Placu św. Piotra Franciszek kontynuował cykl katechez poświęconych nadziei.

Papież zaznaczył, że Wielki Post, który dziś rozpoczęliśmy, został ustnowiony jako czas przygotowania do Wielkanocy, wychodzenia z ciemności ku Światłu, którym jest Jezus.

„Wielki Post jest pielgrzymowaniem do Jezusa Zmartwychwstałego, jest czasem pokuty, a także umartwienia, ale nie jest celem samym w sobie, lecz służy temu, abyśmy zmartwychwstali z Chrystusem, abyśmy odnowili naszą chrzcielną tożsamość, to znaczy narodzili się na nowo «z wysoka», z Bożej miłości. Dlatego właśnie Wielki Post jest ze swej natury czasem nadziei” – powiedział Ojciec Święty.

Aby lepiej zrozumieć, co to znaczy, że Wielki Post jest czasem nadziei, Papież odwołał się do historii wyjścia Izraelitów z Egiptu. A choć to wyjście jest długie i żmudne, bo ludzie mają pokusę cofania się wstecz, to jednak Pan jest wierny i dochodzą do Ziemi Obiecanej. Całe to pielgrzymowanie odbywa się w nadziei, jest wyjściem z niewoli ku wolności. Szczególnym wyjściem jest Pascha Jezusa, dzięki której otworzył On nam drogę do pełni życia.

„Aby otworzyć tę drogę, to przejście, Jezus musiał ogołocić się ze swej chwały, upokorzyć się, stać się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej. Otwarcie nam drogi do życia wiecznego kosztowało Go wszystką Jego krew, a dzięki Niemu jesteśmy wybawieni z niewoli grzechu. Jednak nie znaczy to, że On uczynił wszystko, a my nic nie musimy robić; że On przeszedł przez krzyż, a my «pojedziemy do nieba karetą». To nie tak. Nasze zbawienie jest z pewnością Jego darem, ale ponieważ jest to historia miłości, wymaga naszego «tak» i naszego udziału w Jego miłości, jak nam to ukazuje nasza Matka Maryja, a po niej wszyscy święci” – kontynował Papież.

Następnie Franciszek zauważył, że Wielki Post żyje dynamiką, w której Chrystus poprzedza nas swoim wyjściem, a my przemierzamy pustynię dzięki Niemu, doświadczając tego, co On.

„Wielki Post jest znakiem sakramentalnym naszego pielgrzymowania od niewoli ku wolności, które zawsze trzeba ponawiać. Jest to niewątpliwie pielgrzymowanie wymagające i tak powinno być, bo miłość jest wymagająca, ale jest to pielgrzymowanie pełne nadziei. Powiedziałbym więcej: wielkopostne wyjście jest pielgrzymowaniem, w którym kształtuje się sama nadzieja. Wysiłek przechodzenia przez pustynię – wszystkie próby, pokusy, złudzenia i miraże ... – wszystko to służy ukształtowaniu silnej, niezłomnej nadziei, na wzór nadziei Dziewicy Maryi, która pośród ciemności męki i śmierci swego Syna nadal wierzyła i miała nadzieję na Jego zmartwychwstanie, na zwycięstwo miłości Boga” – zakończył Ojciec Święty.

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Czw 13:26, 18 Lut 2021, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)