Watykan: ujęto sprawców wycieku zastrzeżonych dokumentów

aresztowany ks. Vellejo Baldy

Żandarmeria watykańska ujęła sprawców wycieku poufnych dokumentów Stolicy Apostolskiej. Są to: ks. Lucio Angel Vallejo Balda i Francesca Chaouqui, odpowiednio sekretarz i członek nieistniejącej już Komisji ds. Reorganizacji Struktur Ekonomiczno-Administracyjnych Stolicy Apostolskiej. Dochodzenie w sprawie wycieku trwało od kilku miesięcy. Ostatnio nabrała ona rozgłosu, ponieważ zapowiedziana została prezentacja książki, której autor korzysta z wykradzionych materiałów.

31 października i 1 listopada przesłuchano oboje podejrzanych i zastosowano wobec nich areszt. Watykański odpowiednik prokuratora podtrzymał dziś areszt względem ks. Vellejo Baldy, polecił natomiast zwolnić panią Chaouqui, mając na względzie podjętą przez nią współpracę w śledztwie.

W komunikacie Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej podkreśla się, że rozpowszechnianie zastrzeżonych dokumentów jest przestępstwem, a zarazem poważnym aktem zdrady względem Papieża, który obdarzył te osoby swoim zaufaniem. Stwierdza się ponadto, że powstające w ten sposób książki nie mogą służyć prawdzie, lecz przeciwnie, są powodem dezinformacji i zamieszania.

[link widoczny dla zalogowanych]

I bardzo dobrze, że dochodzenie zakończyło się sukcesem! Jak najbardziej jest to przestępstwo, a zarazem poważny akt zdrady względem Papieża, który obdarzył te osoby swoim zaufaniem.

Na stronie KAI więcej napisali o tym:

Dwie osoby aresztowane w związku z wyciekiem informacji niejawnych

Prał. Lucio Angel Vallejo Balda oraz dr Francesca Chaouqui zostali aresztowani w w związku z wyciekiem informacji niejawnych – podało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.

Komunikat Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej:

W ramach śledztwa policji sądowej prowadzonego przez Żandarmerię Watykańską, rozpoczętego przed kilkoma miesiącami w związku z przywłaszczeniem i rozpowszechnianiem wiadomości i dokumentów poufnych, w minioną sobotę i niedzielę dwie osoby zostały wezwane na przesłuchanie na podstawie zebranych materiałów i zdobytych dowodów.

Chodzi o duchownego, prał. Lucio Angel Vallejo Baldę i dr Francescę Chaouqui, którzy w przeszłości byli odpowiednio sekretarzem i członkiem COSEA (Komisji ds. Struktury Ekonomiczno-Administracyjnej Stolicy Apostolskiej, ustanowionej przez papieża w lipcu 2013 r., a następnie rozwiązanej po wypełnieniu swego mandatu).

W następstwie wyników przesłuchania te dwie osoby zostały zatrzymane w areszcie w związku z kontynuacją dochodzenia.

Urząd Promotora Sprawiedliwości, w osobach promotora sprawiedliwości [odpowiednik prokuratora] prof. Gian Piero Milano, i zastępcy promotora sprawiedliwości prof. Roberto Zannottiego, zatwierdził areszt wyżej wymienionych, postanawiając uwolnić dr Chaouqui, wobec której nie dostrzeżono potrzeby dalszych środków ostrożności, także z powodu jej współpracy w śledztwie.

Sytuacja prał. Vallejo Balda analizowana jest przez Urząd Promotora Sprawiedliwości.

Trzeba przypomnieć, że ujawnienie informacji i dokumentów poufnych jest wykroczeniem przewidzianym przez ustawę nr IX Państwa Watykańskiego (13 lipca 2013), art. 10 (art. 116 bis).

Odnośnie do książek zapowiedzianych na najbliższe kilka dni trzeba jasno powiedzieć, że także tym razem, podobnie jak w przeszłości, są one wynikiem poważnej zdrady zaufania, jakiego udzielił papież. Jeśli chodzi o autorów, skorzystali oni bezprawnie z dostarczenia dokumentów poufnych. Reperkusje prawne i ewentualnie karne tej operacji są przedmiotem refleksji ze strony Urzędu Promotora w kontekście ewentualnych dalszych środków, odwołując się, jeśli okaże się to konieczne, do współpracy międzynarodowej.

Publikacje tego rodzaju nie przyczyniają się w żaden sposób do ustalenia jasności i prawdy, ale raczej tworzenia zamieszania i oraz interpretacji jednostronnych i tendencyjnych. Trzeba absolutnie unikać niejasności, sądząc, że jest to sposób, aby pomóc misji Papieża.

Liczący 54 lata Hiszpan, prał. Lucio Angel Vallejo Balda jest od 2011 roku sekretarzem Prefektury Ekonomicznych Spraw Stolicy Apostolskiej i należy do związanego z Opus Dei Stowarzyszenia Kapłańskiego Świętego Krzyża.

Licząca 33 lata córka Marokańczyka i Włoszki, Francesca Chaouqui zanim podjęła pracę w Watykanie, była specjalistką od public relations oraz rzeczniczką międzynarodowego koncernu konsultingowego Ernst&Young.

[link widoczny dla zalogowanych]

Też jest wspomnienieo o tej sprawie w wątku: Kto doradza papieżowi?

http://www.traditia.fora.pl/papiez-franciszek-wybrany-13-marca-a-d-2013-r,84/kto-doradza-papiezowi,10468.html#66500

Cytat:

Liczący 54 lata Hiszpan, prał. Lucio Angel Vallejo Balda jest od 2011 roku sekretarzem Prefektury Ekonomicznych Spraw Stolicy Apostolskiej i należy do związanego z Opus Dei Stowarzyszenia Kapłańskiego Świętego Krzyża.

Stowarzyszenie Kapłańskie Świętego Krzyża, jest ściśle związane z Prałaturą Opus Dei.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Papieża zasmucił wyciek dokumentów, Watykan szuka zleceniodawców

Papież jest zasmucony, ale zdecydowany iść naprzód

„Idziemy dalej naprzód, spokojnie i zdecydowanie” – tymi słowami zareagował Ojciec Święty na wiadomości o wycieku zastrzeżonych dokumentów z Watykanu. Jego wypowiedź cytuje substytut sekretariatu stanu, abp Angelo Becciu.

Ujęcie sprawców wycieku oraz zapowiedziana na jutro premiera książek opartych na wykradzionych z Watykanu materiałach wywołuje zrozumiałe poruszenie. Aferę komentują też watykańscy hierarchowie. Wszyscy zgodnie zapewniają, że choć wydarzenia te na pewno zasmuciły Papieża, nie zdołają jednak zmienić jego zamiarów.

Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Tekstów Prawnych przestrzega, by nie poddawać się woli sprawców tego skandalu, którym zależy na wywołaniu wrażenia, że w Watykanie dzieją się złe rzeczy. Trzeba jednak pytać – uważa kard. Francecso Coccopalmerio – kto stoi za tą aferą również poza Watykanem. Przypomina on, że papieska encyklika Laudato si’ naruszyła poważne interesy. Z drugiej strony purpurat niedwuznacznie wskazuje też na tych, którzy nie podzielają papieskich opcji w duszpasterstwie. „Jego przemówienia i intuicje duszpasterskie, zgodne skądinąd z tradycją doktrynalną Kościoła, coraz bardziej nabierają znaczenia i w niektórych budzi to chyba obawy”. Kard. Coccopalmerio dodaje, że postawę tę można było dostrzec na Synodzie Biskupów, gdzie niektórzy ojcowie synodalni w papieskim otwarciu na cierpienie człowieka dostrzegali niebezpieczeństwo zabrudzenia czystej doktryny.

O dobrze zaplanowanym działaniu, jakie stoi za wyciekami, jest też przekonany bp Marcello Semeraro, sekretarz Rady Kardynałów, która pomaga Papieżowi w reformie Stolicy Apostolskiej. Jego zdaniem jest to działanie z premedytacją, którego celem jest zablokowanie papieskich reform. Również i on z całą stanowczością dodaje, że nic nie zdoła powstrzymać Franciszka w obranej przez niego drodze.

[link widoczny dla zalogowanych]

Ks. Lombardi o wycieku dokumentów

Papież z o. Lombardim

Do treści książek o finansach Watykanu odniósł się 4 listopada w Radiu Watykańskim ks. Federico Lombardi SJ. Zaznacza on, że publikacje te powstały w wyniku kradzieży dokumentacji, która została zgromadzona z inicjatywy Papieża Franciszka w celu uzdrowienia sytuacji w Watykanie. Oczywiście są to informacje częściowe, stronniczo interpretowane i przemilczające kontekst, z którego zostały wyrwane. Wyłaniający się z nich obraz nie służy trwającej tu reformie. Przeciwnie, świadomie sprawia się wrażenie, że w watykańskich finansach panuje chaos, brak transparencji czy wręcz nadużycia w obronie własnych interesów.

Ks. Lombardi przypomina jednak, że fakty są inne. Nastąpiła reorganizacja dykasterii ekonomicznych, powołany został rewizor oraz instytucje stale nadzorujące działalność finansową w Stolicy Apostolskiej. Ten proces będzie kontynuowany – zapewnia watykański rzecznik.

[link widoczny dla zalogowanych]

Papież po skandalach w Watykanie: nie dajcie się zatrwożyć, módlcie się za Kościół

Ojciec Święty prosi o modlitwę za Kościół w związku z ujawnieniem w ubiegłym tygodniu zastrzeżonych dokumentów Stolicy Apostolskiej, dotyczących nieprawidłowości finansowych w Watykanie. Papież podjął ten temat podczas niedzielnego spotkania na Anioł Pański. Zapewnił, że proces reformy będzie kontynuowany i prosił, by nie niepokoić się tym skandalem, lecz dalej iść naprzód, z ufnością i w pokoju.

„Wiem, że wielu z was zaniepokoiły krążące w ostatnich dniach informacje o zastrzeżonych dokumentach Stolicy Apostolskiej, które zostały wykradzione i opublikowane. Dlatego, chciałbym wam przede wszystkim powiedzieć, że kradzież tych dokumentów jest przestępstwem. Jest to naganne zachowanie, które niczemu nie służy. Ja sam poprosiłem o przeprowadzenie tej analizy. Ja i moi współpracownicy dobrze znamy te dokumenty. I podjęte już zostały odpowiednie środki zaradcze, które okazują się skuteczne, o czym można się już niekiedy przekonać. Ale chcę was również zapewnić, że to smutne wydarzenie nie odwiedzie mnie na pewno od reformy, którą kontynuujemy wraz z moimi współpracownikami, przy wsparciu was wszystkich. Tak z poparciem całego Kościoła, ponieważ Kościół odnawia się dzięki modlitwie i codziennej świętości każdego z ochrzczonych. Dlatego dziękuję wam i proszę, abyście nadal modlili się za Papieża i Kościół. Nie dajcie się zatrwożyć, lecz idźcie naprzód z ufnością i w pokoju” – powiedział Papież.

[link widoczny dla zalogowanych]

Watykańskie dochodzenia wobec nieuczciwych dziennikarzy

Widok na Plac św. Piotra

Watykański sąd prowadzi dochodzenia w sprawie autorów dwóch włoskich książek opartych na dokumentach wykradzionych z Watykanu. Są to dziennikarze Emiliano Fittipaldi i Gianluigi Nuzzi. O działaniach, jakich się dopuścili, powiadomiła sąd żandarmeria watykańska, pełniąca funkcję policji śledczej. Jak poinformował ks. Federico Lombardi, sąd jest już posiadaniu elementów wskazujących na ich udział w przestępstwie rozpowszechniania zastrzeżonych wiadomości i dokumentów, które jest przewidziane w prawie karnym Państwa Watykańskiego.

Prowadzi się też śledztwo w sprawie innych osób, które w związku z pełnionymi obowiązkami służbowymi mogłyby mieć współudział w tej sprawie – dodał watykański rzecznik. Zaprzeczył natomiast niedawnym informacjom prasowym, jakoby Administracja Dóbr Stolicy Apostolskiej została w przeszłości wykorzystana do nielegalnych działań finansowych. Zapewnił, że instytucja ta zawsze współpracowała z kompetentnymi organami i nie jest przedmiotem dochodzenia, ale kontynuuje swą działalność zgodnie z obowiązującym prawem.

[link widoczny dla zalogowanych]

Watykan: pierwsza rozprawa w sprawie wykradzionych dokumentów

Ława oskarżonych

W Watykanie odbyła się pierwsza rozprawa w procesie przeciwko pięciu osobom oskarżonym o kradzież i rozpowszechnienie zastrzeżonych dokumentów Stolicy Apostolskiej. Na rozprawie byli obecni wszyscy oskarżeni: prałat Lucio Angel Vallejo Balda, Francesca Immacolata Chaouqui oraz Nicola Maio, którym zarzuca się zorganizowaną działalność przestępczą mającą na celu rozpowszechnienie zastrzeżonych dokumentów, oraz dwaj dziennikarze Emiliano Fittipaldi i Gianluigi Nuzzi, którzy na podstawie wykradzionych dokumentów napisali książki. Watykan zarzuca im zachęcanie i wywieranie presji, przede wszystkim na ks. Vallejo Baldę, celem pozyskania zastrzeżonych dokumentów i informacji.

Na pierwszej rozprawie prokurator przedstawił akt oskarżenia. Natomiast dwaj obrońcy zgłosili sprzeciw. Jeden z nich wnioskował o odroczenie rozprawy celem lepszego przygotowania do obrony. Inny, reprezentujący dziennikarza Fittipaldiego, podważył akt oskarżenia twierdząc, że jest nieprecyzyjny. Po naradzie kolegium sędziowskie zadecydowało o odrzuceniu obu sprzeciwów. Fittipaldiemu przypomniano, że watykański sąd nie kwestionuje wolności słowa, a oskarżony odpowiada za to, w jaki sposób dążył do zdobycia zastrzeżonych dokumentów. Kolejną rozprawę wyznaczono na 30 listopada zapowiadając, że rozpoczną się na niej przesłuchania, począwszy od ks. Vallejo Baldy i Franceski Choaouqui. Warto zauważyć, że do rozprawy zostali dopuszczeni dziennikarze, a konkretnie ośmiu przedstawicieli mediów akredytowanych przy Stolicy Apostolskiej.

[link widoczny dla zalogowanych]

Watykan: rozprawa w sprawie wycieków

Francesca Chaouqui

W Watykanie odbyła się kolejna rozprawa w sprawie wycieku zastrzeżonych dokumentów Stolicy Apostolskiej. Sędziowie oddalili sprzeciwy zgłoszone dziś przez adwokatów, dotyczące między innymi jurysdykcji Watykanu w tej sprawie. Francesca Chaouqui, aby uchylić się od odpowiedzialności prawnej, powołała się nawet na status uchodźcy, ponieważ, jak twierdzi, na początku dochodzenia wystąpiła o azyl polityczny we Włoszech. Sąd nie uznał jej racji. Zgodził się natomiast na powołanie wszystkich dwunastu świadków obrony. Znajdują się wśród nich między innymi kardynał sekretarz stanu Pietro Parolin i papieski jałmużnik abp Konrad Krajewski.

Sąd nie wyraził zgody na poddanie prał. Vallejo badaniom psychologicznym. Zgodził się jednak na uwzględnienie wyników dotychczasowych badań psychiatrycznych, którym oskarżony poddał się już wcześniej sam. Sędziowie zgodzili się także na wnioskowaną przez obronę analizę informatyczną w celu rekonstrukcji korespondencji między oskarżonymi.

Na dzisiejszej rozprawie nie doszło do zapowiadanych uprzednio przesłuchań ks. Lucia Vallejo Baldy i Franceski Chaouqui. Ks. Vallejo nadal pozostaje w areszcie. Data kolejnej rozprawy nie została ustalona.

[link widoczny dla zalogowanych]

Ks. Lombardi o przebiegu procesu

Zachowywanie przez Watykan najwyższych standardów prawnych zapewnia prawidłowy przebieg procesu w sprawie wycieku zastrzeżonych dokumentów Stolicy Apostolskiej – zapewnił ks. Federico Lombardi SJ.

W obszernej nocie przedstawia on funkcjonowanie watykańskiego wymiaru sprawiedliwości.

Zaznacza, że wszyscy watykańscy prawnicy mają pełne uprawnienia również we Włoszech, a wszyscy sędziowie są cenionymi ekspertami, profesorami włoskich uczelni.

Zachowanie wszelkich wymogów prawa potwierdził też w rozmowie z Radiem Watykańskim prof. Cesare Mirabelli, wieloletni członek włoskiego trybunału konstytucyjnego. W sposób szczególny sprzeciwił się on zarzutom, jakoby postawienie przed watykańskim sądem dwóch włoskich dziennikarzy, którzy opublikowali zastrzeżone dokumenty, uderzało w wolność pracy.

„Wolność prasy jest zachowana. Sąd ma jedynie orzec, czy te dokumenty zostały nabyte w prawidłowy sposób, czy też pochodzą z przestępstwa, oraz czy dziennikarze nie mieli udziału w nielegalnym, powiedziałbym nawet przestępczym, wykradzeniu tych dokumentów” – powiedział prof. Mirabelli.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Pisżę to, czytam i się zastanawiam, gdzie był rozum, kto wpadł na taki pomysł, żeby takie dziewcze powołać na członka wpływowej komisji powołanej do reformy finansów państwa watykańskiego. Rolling Eyes

http://www.traditia.fora.pl/papiez-franciszek-wybrany-13-marca-a-d-2013-r,84/kto-doradza-papiezowi,10468.html#66500

Wysłany: Wto 22:26, 15 Mar 2016

Główny oskarżony w Vatileaks 2 ponownie w więzieniu

Główny oskarżony w procesie Vatileaks, prałat Lucio Vallejo Balda został ponownie umieszczony w „pokoju bezpieczeństwa” żandarmerii watykańskiej – podaje portal vaticaninsider. Wcześniej, do grudnia ub.r., spędził dwa miesiące w więzieniu.

Wymiar sprawiedliwości Państwa Watykańskiego postanowił zastosować ten środek w związku z podejmowanymi przez oskarżonego próbami fałszowania dowodów oraz naruszeniem zakazu komunikowania się ze światem zewnętrznym. Był to jeden z warunków przyznania mu w grudniu ubiegłego roku aresztu domowego – w Kolegium Penitencjarzy Watykańskich. Wiadomość tę potwierdził dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej ks. Federico Lombardi SJ.

[link widoczny dla zalogowanych]

Wysłany: Śro 9:26, 16 Mar 2016

Watykan: kolejne rozprawy w sprawie Vatileaks 2

Przed Trybunałem Państwa Watykańskiego trwają kolejne rozprawy w procesie o rozpowszechnianie poufnych wiadomości i dokumentów. Na ławie oskarżonych zasiadło trzech pracowników Watykanu: ks. Lucio Vallejo Balda, Francesca Chaouqui i Nicola Maio. Zarzuca się im utworzenie organizacji przestępczej, mającej na celu upowszechnianie informacji i dokumentów dotyczących zasadniczych interesów Stolicy Apostolskiej. Ponadto oskarżeni są dwaj dziennikarze: Gianluigi Nuzzi i Emiliano Fittipaldi. Zarzuca się im wywieranie presji celem pozyskania niejawnych dokumentów, które następnie opublikowali w swoich książkach.

Jedynym z oskarżonych przetrzymywanym obecnie w areszcie jest hiszpański prałat. Osadzenie ks. Vallejo w celi budynku żandarmerii watykańskiej zastosowano jako środek zapobiegawczy w związku z podejmowanymi przez niego próbami fałszowania dowodów oraz naruszeniem zakazu komunikowania się ze światem zewnętrznym.

Wcześniej pozostawał on w areszcie domowym, mieszkając w budynku Penitencjarii Apostolskiej. Podczas ostatnich rozpraw przyznał się do przekazywania drogą elektroniczną poufnych informacji. Podkreślił jednak, że nigdy nie przekazał niczego w formie papierowej, a w takiej właśnie, jak zaznaczył, przechowywane są najważniejsze dokumenty. Wyznał zarazem, że Francesca Chaouqui i jej mąż wywierali na niego naciski, dlatego czuł się zagrożony. To właśnie oni przedstawili mu włoskich dziennikarzy. Ks. Vallejo mówił też w swych zeznaniach, że ze względu na brak wystarczającego bezpieczeństwa w biurach Prefektury ds. Ekonomicznych poproszono Papieża o udostępnienie pokoju w Domu św. Marty i tam przechowywano najważniejsze dokumenty COSEA (Komisji ds. Struktury Ekonomiczno-Administracyjnej Stolicy Apostolskiej, ustanowionej przez Papieża w lipcu 2013 r., a następnie rozwiązanej, gdy wypełniła ona swój mandat).

[link widoczny dla zalogowanych]

Vatileaks 2: kolejne rozprawy przed watykańskim trybunałem

Po kilkutygodniowej przerwie w procesie Vatileaks 2, spowodowanej stanem zdrowia jednej z oskarżonych, przed Trybunałem Państwa Watykańskiego wznowiono rozprawy. Chodzi o sprawę rozpowszechniania poufnych wiadomości i dokumentów dotyczących zasadniczych interesów Stolicy Apostolskiej. Na ławie oskarżonych zasiadło trzech pracowników Watykanu: ks. Lucio Vallejo Balda, Francesca Chaouqui i Nicola Maio oraz [i] dwaj włoscy dziennikarze: Gianluigi Nuzzi i Emiliano Fittipaldi.

Obszerne zeznania złożyła Francesca Chaouqui, która oskarżona jest o ujawnienie dokumentów z czasu jej pracy w Komisji ds. Struktury Ekonomiczno-Administracyjnej Stolicy Apostolskiej (COSEA). Kobieta zdecydowanie odparła stawiane jej zarzuty, dodając, że jest w posiadaniu informacji mówiących o poważnych zaniedbaniach, ale może je ujawnić dopiero po zwolnieniu jej przez Franciszka z tajemnicy papieskiej. Stanowczo zaprzeczyła, jakoby komukolwiek przekazywała dokumenty związane ze swą pracą.

[link widoczny dla zalogowanych]

Tu więcej piszą:

[link widoczny dla zalogowanych]