Forum Kościół Rzymskokatolicki Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Watykan: nie wolno błogosławić związków homoseksualnych Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32694 Przeczytał: 53 tematy

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:14, 12 Gru 2021 Powrót do góry

Watykan: nie wolno błogosławić związków homoseksualnych

Kongregacja Nauki Wiary opublikowała jednoznaczną odpowiedź na pytanie o udzielanie błogosławieństwa związkom osób tej samej płci. Stwierdziła, że taka praktyka nie może mieć miejsca.
(...)
[link widoczny dla zalogowanych]


Komentarz do *Responsum ad dubium
(...)
[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Śro 18:50, 27 Gru 2023, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32694 Przeczytał: 53 tematy

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:18, 12 Gru 2021 Powrót do góry

Belgia: ważny głos w obronie Papieża i Stolicy Apostolskiej

Image

Jego jasne stanowisko w tej sprawie to poważny wyłom w katolickim establishmencie w tym kraju. Wydana przed miesiącem deklaracja Kongregacji Nauki Wiary w sprawie zakazu błogosławienia związków homoseksualnych, została negatywnie przyjęta przez belgijski Kościół. Otwarcie odrzucił ją bp Johan Bonny, ordynariusz Antwerpii i wiceprzewodniczący Episkopatu, który w związku z przedłużającą się chorobą kard. De Kesela, najczęściej reprezentuje dziś na zewnątrz belgijskich biskupów. Jak sam podkreśla, był też ich delegatem na Synodzie o rodzinie.

Ks. Dijon, były prowincjał jezuitów, otwarcie broni decyzji Stolicy Apostolskiej, przypominając, że w opinii Kościoła, związek homoseksualny, niezależnie od intencji poszczególnych osób, nie odpowiada stwórczemu planowi Boga względem człowieka, kobiety i mężczyzny. Dlatego nie można go błogosławić, nie jest on drogą do świętości, bo świętość to nie tylko kwestia dobrych intencji. Istnieje obiektywna sprzeczność między związkiem jednopłciowym, a tym, co Bóg nam objawił w Biblii – zauważa ks. Dijon.

Zapytany, dlaczego zatem Pan Bóg dopuszcza homoseksualizm, odpowiedział: „Bo Bóg dopuszcza wszystko. Zostawia nas wolnych. Dopuszcza również grzech, wojny, przemoc. Sam fakt, że odczuwam w sobie jakąś skłonność, nie oznacza, że jest ona dobra”. Belgijski jezuita zastrzega jednak, że wszystko to nie oznacza, że homoseksualiści nie mogą stać się świętymi. Przytaczając słynne już zdanie Papieża Franciszka: „Kimże ja jestem, abym ich sądził?”, podkreśla, że powstrzymywanie się od sądzenia poszczególnych osób, nie oznacza, że nie mogę powiedzieć iż obiektywnie homoseksualizm jest nieuporządkowaniem.

[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32694 Przeczytał: 53 tematy

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:26, 12 Gru 2021 Powrót do góry

Narasta napięcie między Stolicą Apostolską i Niemcami. Chodzi o związki homoseksualne

Image

Przypomnijmy, że 15 marca Kongregacja Nauki Wiary stwierdziła, że Kościół nie ma władzy błogosławieństwa związków osób tej samej płci.

Przewodniczący niemieckiego episkopatu udzielił wywiadu niemieckiej grupie prasowej RND. Stwierdził w nim, że Kościół nie może ignorować pragnienia wielu par homoseksualnych, aby otrzymać błogosławieństwo dla ich związku. Jak zaznaczył, są to często ludzie, których łączy wiele lat wspólnego życia. Dodał też, że wielu duszpasterzy nie jest zadowolonych z takiej decyzji Stolicy Apostolskiej.

Musimy stawiać czoła temu pragnieniu. Do tego potrzebujemy konfrontacji. Nie możemy na takie pytania odpowiadać prostym „tak”, lub „nie”. To niemożliwe – podkreślił Batzing.

Uważam, że musimy na nowo spojrzeć na homoseksualizm i związki partnerskie poza małżeństwem. Nie możemy dłużej wychodzić z założenia samego prawa naturalnego, ale musimy o wiele mocniej myśleć w kategoriach troski i odpowiedzialności za innych – ­stwierdził.


„Nie ma analogii między związkami homoseksualnymi, a małżeństwem”

„Obecność w takich związkach elementów pozytywnych, które same w sobie zasługują na uznanie i docenienie, nie może jednak ich usprawiedliwić i w ten sposób uczynić z nich prawowitego przedmiotu błogosławieństwa kościelnego, ponieważ elementy te służą związkowi, który nie jest ukierunkowany według zamysłu Stwórcy – czytamy w decyzji Kongregacji Nauki Wiary.

Dodatkowo, takie błogosławieństwo nie może być dozwolone, bo byłoby ono nawiązaniem do zaślubin między mężczyzną, a kobietą. Jak stwierdza Kongregacja Nauki Wiary, nie ma żadnej analogii między związkami homoseksualnymi, a małżeństwem.
Jak dodali autorzy dokumentu, odpowiedź na to pytanie nie ma na celu dyskryminację, ale przypomina „prawdy obrządku liturgicznego i tego, co głęboko odpowiada istocie sakramentów”.

[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32694 Przeczytał: 53 tematy

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:23, 03 Paź 2023 Powrót do góry

Teresa napisał:
Watykan: nie wolno błogosławić związków homoseksualnych

Kongregacja Nauki Wiary opublikowała jednoznaczną odpowiedź na pytanie o udzielanie błogosławieństwa związkom osób tej samej płci. Stwierdziła, że taka praktyka nie może mieć miejsca.
(...)
[link widoczny dla zalogowanych]


Responsum ad dubium Kongregacji Nauki Wiary odnośnie udzielania błogosławieństwa związkom osób tej samej płci

NA PRZEDŁOŻONĄ WĄTPLIWOŚĆ:

Czy Kościół ma władzę udzielania błogosławieństwa związkom osób tej samej płci?

ODPOWIEDŹ BRZMI:
Negatywnie.


Nota wyjaśniająca

W niektórych obszarach kościelnych rozpowszechniają się projekty i propozycje błogosławieństw dla związków osób tej samej płci. Nierzadko projekty te motywowane są szczerym pragnieniem przyjęcia i towarzyszenia osobom homoseksualnym, którym proponuje się drogi wzrostu w wierze, „aby osoby o skłonności homoseksualnej miały konieczną pomoc w zrozumieniu i pełnej realizacji woli Bożej w ich życiu”[1].

Na tej drodze słuchanie słowa Bożego, modlitwa, udział w czynnościach liturgicznych Kościoła oraz praktykowanie miłości bliźniego mogą odegrać ważną rolę w podtrzymywaniu zaangażowania w odczytywanie własnej historii oraz w wolnym i odpowiedzialnym podążaniu za własnym powołaniem chrzcielnym, ponieważ „Bóg kocha każdego człowieka i podobnie czyni Kościół”[2], odrzucając wszelką niesprawiedliwą dyskryminację.

Wśród liturgicznych czynności Kościoła szczególne znaczenie mają sakramentalia, „święte znaki, które na podobieństwo sakramentów wskazują przede wszystkim na duchowe dobra osiągane dzięki wstawiennictwu Kościoła. Przygotowują one ludzi do przyjęcia właściwego skutku sakramentów i uświęcają różne okoliczności życia”[3]. Katechizm Kościoła Katolickiego precyzuje zatem, że „sakramentalia nie udzielają łaski Ducha Świętego na sposób sakramentów, lecz przez modlitwę Kościoła uzdalniają do przyjęcia łaski i dysponują do współpracy z nią” (nr 1670).

Do gatunku sakramentaliów należą błogosławieństwa, przez które Kościół „wzywa ludzi do wielbienia Boga, zaprasza do modlitwy o Jego opiekę, zachęca do zasługiwania świętym życiem na Jego miłosierdzie”[4]. Ponadto, „błogosławieństwa ustanowione na wzór sakramentów zawsze oznaczają przede wszystkim duchowe skutki, które osiąga się przez wstawiennictwo Kościoła”[5].

W konsekwencji, aby być w zgodzie z naturą sakramentaliów, kiedy wzywa się błogosławieństwa dla jakichś relacji międzyludzkich, konieczne jest - oprócz właściwej intencji uczestniczących w tym osób - aby to, co jest błogosławione, było obiektywnie i pozytywnie ukierunkowane na otrzymanie i wyrażenie łaski, w funkcji planów Boga wpisanych w stworzenie i w pełni objawionych przez Chrystusa Pana. Dlatego tylko te rzeczywistości, które same w sobie są skierowane na służenie tym planom, są zgodne z istotą błogosławieństwa udzielanego przez Kościół.

Z tego powodu nie jest dozwolone udzielanie błogosławieństwa związkom, także stałym związkom partnerskim, które zakładają praktykowanie seksualności poza małżeństwem (czyli poza nierozerwalnym związkiem mężczyzny i kobiety, który sam w sobie jest otwarty na przekazywanie życia), jak to ma miejsce w przypadku związków między osobami tej samej płci[6]. Obecność w takich związkach elementów pozytywnych, które same w sobie zasługują na uznanie i docenienie, nie może jednak ich usprawiedliwić i w ten sposób uczynić z nich prawowitego przedmiotu błogosławieństwa kościelnego, ponieważ elementy te służą związkowi, który nie jest ukierunkowany według zamysłu Stwórcy.

Ponadto, ponieważ błogosławieństwa osób mają związek z sakramentami, błogosławieństwo związków homoseksualnych nie może być uznane za dozwolone, ponieważ w pewnym sensie stanowiłoby ono naśladowanie lub analogiczne odniesienie do błogosławieństwa zaślubin[7], wzywanego nad mężczyzną i kobietą, którzy jednoczą się w sakramencie małżeństwa, ponieważ „nie istnieje żadna podstawa do porównywania czy zakładania analogii, nawet dalekiej, między związkami homoseksualnymi a planem Bożym dotyczącym małżeństwa i rodziny”[8].

Stwierdzenie nieprawności błogosławieństw związków między osobami tej samej płci nie jest więc i nie ma na celu niesprawiedliwej dyskryminacji, lecz przypomnienie prawdy obrządku liturgicznego i tego, co głęboko odpowiada istocie sakramentaliów, tak jak je rozumie Kościół.

Wspólnota chrześcijańska i duszpasterze są wezwani do przyjmowania z szacunkiem i delikatnością osób o skłonnościach homoseksualnych, umiejąc znaleźć najbardziej odpowiednie sposoby, zgodne z nauczaniem Kościoła, aby głosić im pełnię Ewangelii. Jednocześnie osoby te powinny uznać szczerą bliskość Kościoła - który modli się za nich, towarzyszy im i dzieli ich drogę wiary chrześcijańskiej[9] - i przyjąć jego nauczanie ze szczerą otwartością.

Odpowiedź na zgłoszoną wątpliwość nie wyklucza udzielania błogosławieństwa pojedynczym osobom o skłonnościach homoseksualnych[10], które przejawiają pragnienie życia w wierności objawionym planom Bożym, tak jak naucza Kościół, ale uznaje za niedozwoloną jakąkolwiek formę błogosławieństwa, która zmierzałaby do uznania ich związków. W tym przypadku bowiem błogosławieństwo przejawiałoby zamiar nie tyle powierzenia opiece i pomocy Bożej niektórych pojedynczych osób w wyżej wspomnianym sensie, ile aprobaty i zachęty do wyboru i praktyki życia, które nie mogą być uznane za obiektywnie ukierunkowane według objawionych planów Bożych[11].

Jednocześnie Kościół przypomina, że sam Bóg nigdy nie przestaje błogosławić każdemu ze swoich dzieci pielgrzymujących na tym świecie, ponieważ dla Niego „jesteśmy ważniejsi niż wszystkie grzechy, które możemy popełnić”[12]. Ale On nie błogosławi i nie może błogosławić grzechu: On błogosławi grzesznika, aby ten uznał, że jest częścią Jego planu miłości i pozwolił się przemienić przez Niego. On bowiem „przyjmuje nas takimi, jakimi jesteśmy, ale nigdy nas takimi nie zostawia”[13].

Z tych powodów Kościół nie ma ani nie może mieć władzy błogosławienia związków osób tej samej płci w znaczeniu, o którym mowa powyżej.

Papież Franciszek, w trakcie audiencji udzielonej niżej podpisanemu Sekretarzowi tej Kongregacji, został poinformowany o wyżej wymienionym Responsum ad dubium, z załączoną Notą wyjaśniającą, i wyraził zgodę na ich publikację.

Rzym, w siedzibie Kongregacji Nauki Wiary, 22 lutego 2021 r., w Święto katedry św. Piotra

Luís F. Kard. Ladaria, S.I.
Prefekt


✠ Giacomo Morandi
Arcybiskup tytularny Cerveteri
Sekretarz


____________________

[1] Franciszek, Adhort. apost. Amoris laetitia, nr 250.

[2] Synod Biskupów, Dokument końcowy XV Zgromadzenia Ogölnego, nr 150.

[3] Sobór Watykański II, Konst. Sacrosanctum Concilium, nr 60.

[4] Rituale Romanum ex Decreto Sacrosancti Oecumenici Concilii Vaticani II instauratum auctoritate Ioannis Pauli PP. II promulgatum, De benedictionibus, Praenotanda Generalia, nr 9.

[5] Tamże, nr 10.

[6] Por. Katechizm Kościoła Katolickiego, nr 2357.

[7] W istocie błogosławieństwo to odnosi się do opowiadania o stworzeniu, w którym Boże błogosławieństwo nad mężczyzną i kobietą związane jest z ich płodnym zjednoczeniem [por. Rdz 1, 28] i ich komplementarnością (por. Rdz 2, 18-24).

[8] Franciszek, Adhort. apost. Amoris laetitia, nr 251.

[9] Por. Kongregacja Nauki Wiary, List Homosexualitatis problema o duszpasterstwie osób homoseksualnych, nr 15.

[10] Rytuał De benedictionibus przedstawia bowiem obszerną listę sytuacji, w których można przywoływać błogosławieństwa Pana.

[11] Por. Kongregacja Nauki Wiary, List Homosexualitatis problema o duszpasterstwie osób homoseksualnych, nr 7.

[12] Franciszek, Audiencja generalna z 2 grudnia 2020, Katecheza o modlitwie: błogosławieństwo.

[13] Tamże.

[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32694 Przeczytał: 53 tematy

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:29, 03 Paź 2023 Powrót do góry

Teresa napisał:
Watykan: nie wolno błogosławić związków homoseksualnych

Komentarz do *Responsum ad dubium
(...)
[link widoczny dla zalogowanych]


Komentarz do Responsum ad dubium

Obecna wypowiedź Kongregacji Nauki Wiary jest odpowiedzią na pytanie – czyli w klasycznym ujęciu: na dubium – postawione, jak to zwykle bywa, przez pasterzy i wiernych potrzebujących orientacji w kontrowersyjnej kwestii. Wobec niepewności, jaką budzą problematyczne wypowiedzi lub praktyki w dziedzinach kluczowych dla życia chrześcijańskiego, prosi się o odpowiedź twierdzącą lub przeczącą, a następnie o przedstawienie argumentów na poparcie przyjętego stanowiska. Celem tej wypowiedzi jest wspieranie Kościoła powszechnego w lepszym odpowiadaniu na wymagania Ewangelii, rozwiązywanie sporów oraz promowanie zdrowej komunii w świętym Ludzie Bożym.

Kwestia sporna pojawia się „w ramach szczerego pragnienia przyjęcia i towarzyszenia osobom homoseksualnym, którym proponuje się drogi wzrostu w wierze” (Nota wyjaśniająca), tak jak to wskazał Ojciec Święty Franciszek na zakończenie dwóch zgromadzeń synodalnych poświęconych rodzinie, „aby osoby o skłonności homoseksualnej miały konieczną pomoc w zrozumieniu i pełnej realizacji woli Bożej w ich życiu” (Adhortacja apostolska Amoris laetitia, nr 250). Jest to zaproszenie do oceny, przy pomocy odpowiedniego rozeznania, projektów i propozycji duszpasterskich proponowanych w tym względzie. Wśród nich znajdują się również błogosławieństwa udzielane związkom osób tej samej płci. Stąd pojawia się pytanie, czy Kościół ma władzę udzielania im błogosławieństwa: taka jest formuła zawarta w „zapytaniu”.

Odpowiedź – Responsum ad dubium – jest wyjaśniona i uzasadniona w załączonej Nocie wyjaśniającej Kongregacji Nauki Wiary z dnia 22 lutego 2021 r., na której publikację wyraził zgodę sam papież Franciszek.

Nota koncentruje się na podstawowym i decydującym rozróżnieniu między osobami a ich związkiem. Tak więc negatywny osąd co do błogosławieństwa związków osób tej samej płci nie pociąga za sobą osądu dotyczącego osób.


Przede wszystkim liczą się osoby. Punktem, z którego nie ma tu odwrotu, jest to, co zostało zadeklarowane w Uwagach dotyczących projektów legalizacji związków między osobami homoseksualnymi (nr 4), wydanymi przez tę samą Kongregację i przypomniane przez Katechizm Kościoła Katolickiego: „według nauczania Kościoła, mężczyźni i kobiety o skłonnościach homoseksualnych »powinni być traktowani z szacunkiem, współczuciem i delikatnością. Powinno się unikać wobec nich jakichkolwiek oznak niesłusznej dyskryminacji« (2358)”. Jest to nauczanie przypomniane i powtórzone przez Notę.

Jeśli chodzi o związki osób tej samej płci, odpowiedź na dubium „uznaje za niedozwoloną jakąkolwiek formę błogosławieństwa, która zmierzałaby do uznania ich związków”. Jest to nieprawność, którą Nota wyjaśniająca ukazuje przy pomocy trzech powiązanych ze sobą przyczyn.

Pierwsza z nich wynika z prawdy i wartości błogosławieństw. Należą one do gatunku sakramentaliów, czyli „liturgicznych czynności Kościoła”, które wymagają zgodności życia z tym, co oznaczają i powodują. Są to znaki i rezultaty łaski, które Nota przedstawia w zwięzłej formie. W konsekwencji błogosławieństwo relacji międzyludzkiej wymaga, aby była ona ukierunkowana na przyjęcie i wyrażenie dobra, które jest jej obwieszczane i przekazywane.

W ten sposób dochodzimy do drugiej przyczyny: porządek, który czyni człowieka zdolnym do przyjęcia daru, jest stanowiony przez „plany Boga wpisane w stworzenie i w pełni objawione przez Chrystusa Pana”. Są to plany, którym nie odpowiadają „związki, także stałe związki partnerskie, które zakładają praktykowanie seksualności poza małżeństwem”, to znaczy „poza nierozerwalnym związkiem mężczyzny i kobiety otwartym sam w sobie na przekazywanie życia”. Tak to ma miejsce w przypadku związków między osobami tej samej płci. Ale nie chodzi tu tylko o nie, jak gdyby problem dotyczył tylko takich związków, ale o każdy związek, który pociąga za sobą praktykowanie seksualności poza małżeństwem, co jest niedozwolone z moralnego punktu widzenia, zgodnie z tym, czego naucza nieprzerwanie Urząd Nauczycielski Kościoła.

Chodzi o władzę, której Kościół nie posiada, ponieważ nie może on rozporządzać Bożymi zamysłami, które w przeciwnym razie zostałyby zignorowane i zanegowane. Kościół nie jest arbitrem tych planów i prawd życiowych, które one wyrażają, ale ich wiernym interpretatorem i głosicielem.

Trzeci powód wynika z błędu, w który łatwo można wpaść, polegającego na przyrównaniu błogosławieństwa związków osób tej samej płci do błogosławieństwa związków małżeńskich. Ze względu na powiązanie, jakie istnieje między błogosławieństwami osób a sakramentami, błogosławieństwo takich związków mogłoby w pewien sposób stanowić „naśladowanie lub analogiczne odniesienie do błogosławieństwa zaślubin”, udzielanego mężczyźnie i kobiecie jednoczącym się w sakramencie małżeństwa. Byłoby to niewłaściwe i wprowadzające w błąd.

Z powyższych względów „błogosławieństwo związków homoseksualnych nie może być uznane za dozwolone”. To oświadczenie nie zaprzecza w żaden sposób ludzkiemu i chrześcijańskiemu szacunkowi, z jakim Kościół traktuje każdą osobę. Dlatego odpowiedź na dubium „nie wyklucza udzielania błogosławieństwa pojedynczym osobom o skłonnościach homoseksualnych, które przejawiają pragnienie życia w wierności objawionym planom Bożym, tak jak wykłada je nauczanie Kościoła”.

[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)