Egzorcyzm nad Polską i pentekostalizacja - ks. Kobyliński

Artykuł odnośnie egzorcyzmu narodowego jaki miał miejsce na Jasnej Górze 15 października 2016 r.

ks. Andrzej Kobyliński | Masowe egzorcyzmy są efektem uzielonoświątkowienia chrześcijaństwa.

Na Jasnej Górze 15 października 2016 r. miał miejsce na egzorcyzm narodowy, w którym uczestniczyło 100 tys. ludzi. To był pierwszy w naszych dziejach egzorcyzm, który dotyczył całej ojczyzny. Dzień później [link widoczny dla zalogowanych]można było przeczytać następujące słowa: „Jasnogórskie błonia wypełniło narodowe wołanie o przebłaganie za wszystkie popełnione dotąd grzechy: kłamstwa, egoizmu, nieczystości, chciwości, pychy, których dopuścili się ludzie wszystkich stanów. […] Narodowy egzorcyzm, przecinający wszelkie powiązanie z grzechem, ma otworzyć nowy rozdział w historii Polski”. Co to znaczy? Czy taki egzorcyzm ma podstawy biblijne? Czy uwolnienie całego kraju od demonów można wytłumaczyć w jakikolwiek racjonalny sposób?

[link widoczny dla zalogowanych]

... całość można poczytać tu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Egzorcyzm nad Polską i pentekostalizacja

[link widoczny dla zalogowanych]

Masowe egzorcyzmy są efektem uzielonoświątkowienia chrześcijaństwa.

Egzorcyzmy odprawiane nad całymi państwami czy narodami nie były znane w Kościele katolickim przez 2000 lat. Owszem, katolicy odprawiali egzorcyzmy w przypadku konkretnych osób, ale nie w odniesieniu do całych wiosek, miast czy państw. Uwalniano od złych duchów poszczególnych ludzi, a nie zbiorowości. Skąd zatem się wzięły współczesne formy masowych egzorcyzmów?

To praktyka typowa dla chrześcijan zielonoświątkowych, którzy czasami kolektywnie uwalniają miasta i całe kraje z mocy złego ducha. W ostatnich latach nowe formy religijności zielonoświątkowej przenikają także do wnętrza Kościoła katolickiego.

MEKSYK 2015
20 maja 2015 r. w bazylice katedralnej w stolicy Meksyku, w głównym kościele tego kraju, miało miejsce spektakularne wydarzenie religijne. Po raz pierwszy w dziejach Kościoła katolickiego dokonano egzorcyzmu nad całym państwem, tzn. odprawiono nad Meksykiem wielki egzorcyzm w wersji katolickiej. Jaki był główny cel tego nabożeństwa? Chodziło o wypędzenie demonów, które mieszkają na terenie tego kraju. Wielki egzorcyzm wyrósł z przekonania, że kartele narkotykowe, aborcja czy prostytucja stają się furtkami dla szatana – przez tego rodzaju zachowania złe duchy rzekomo wkraczają w życie ludzi i narodów. W Meksyku uznano, że należy wypędzić demony z całego kraju, aby rozwiązać różnego rodzaju problemy społeczne i polityczne. Skąd wzięły się takie narodowe praktyki religijne?

... calość na podanej stronie w pierwszym wpisie.

Na końcu artykułu czytamy:

Na początku XVIII w. niemiecki filozof Georg Wilhelm Hegel twierdził, że „naród, który posiada złe pojęcie o Bogu, ma także złe państwo, zły rząd, złe prawo”. Przenikliwe słowa Hegla są niezwykle aktualne w kontekście globalnego procesu pentekostalizacji, który bardzo często promuje religijność irracjonalną, subiektywną i emocjonalną.

Rozsądne podejście do religii powinno być w naszym kraju przedmiotem troski nie tylko członków różnych wspólnot wyznaniowych, lecz także agnostyków czy ludzi obojętnych religijnie. Dlaczego? Ponieważ religia ma u nas ciągle duży wpływ na życie całego społeczeństwa. Czy nowe formy religijności synkretycznej będą w przyszłości podstawą dobrego państwa, dobrych rządów i dobrego prawa?

Tu popatrzeć od tego miejsca: rozkazuję ....

https://www.youtube.com/watch?v=7D4wlh75JY0&feature=youtu.be&t=1956

... pokazuje to, że jednak modlitwa ks. Piotra w końcu nabrała mocnego "charakteru egzorcyzmu" co oczywiście jest błędne, czyli tak jak przedstawia to ks. Kobyliński. Błąd to błąd. Należy i musimy bronić czystości wiary bez względu na to kto błąd popełnia.

Zwolennicy ruchów charyzmatycznych na te słowa księdza:

Cytat:

Egzorcyzmy odprawiane nad całymi państwami czy narodami nie były znane w Kościele katolickim przez 2000 lat. Owszem, katolicy odprawiali egzorcyzmy w przypadku konkretnych osób, ale nie w odniesieniu do całych wiosek, miast czy państw. Uwalniano od złych duchów poszczególnych ludzi, a nie zbiorowości. Skąd zatem się wzięły współczesne formy masowych egzorcyzmów?

To praktyka typowa dla chrześcijan zielonoświątkowych, którzy czasami kolektywnie uwalniają miasta i całe kraje z mocy złego ducha. W ostatnich latach nowe formy religijności zielonoświątkowej przenikają także do wnętrza Kościoła katolickiego.

... znaleźli argument, pisząc: Był egzorcyzm nad miastem Arezzo. Cud przypisywany św. Franciszkowi:

Cytat:

Oto największe cuda św Franciszka z Asyżu !
(...)
"Taki cud wydarzył się w Arezzo, mieście targanym konfliktami wewnętrznymi i wojnami domowymi, naznaczonymi przelewem krwi. Gdy Franciszek znalazł się w tym miejscu, ujrzał tłumy demonów, które nie posiadały się z radości z powodu walk między mieszkańcami miasta i nakłaniały ich do wzajemnego zwalczania się. Franciszek rozpoczął modły. Skierował brata Sylwestra pod bramę miasta, aby silnym głosem wezwał demony do opuszczenia miasta. Brat wykonał polecenie, a mieszkańcy uwolnieni od mrocznych sił przemocy, zdobyli się na odwagę zerwania z konfliktami wewnętrznymi i rozlewem krwi. Zawarli pokój i przywrócili atmosferę zgodnego współżycia."

[link widoczny dla zalogowanych]

Jeszcze zrobiłam skan z ciekawą wypowiedzią, a mianowicie "egzorcyzm terapeutyczny".

Jeszcze jedna wypowiedź:

Być może ks. Andrzej Kobyliński coś napisze w tym temacie, a póki co pozwolę sobie na mój komentarz.

Narodowy Egzorcyzm nad Polską można posłuchać na YT i przeczytać np. tu:

[link widoczny dla zalogowanych]

https://www.youtube.com/watch?v=7D4wlh75JY0&t=6s

Wygnanie diabłów z miasta Arezzo jest wspominane w żywotach św. Franciszka. Niezależnie od tego, czy jest to fakt czy tylko zdarzenie przypisywane temu świętemu, władze kościelne chyba nigdy nie protestowały przeciw zamieszczaniu tego akurat cudu w legendach o św. Franciszku. Co oznacza, że nie znalazły tutaj niczego, co byłoby przeciwko wierze i moralności.

Do początku XVI wieku nie istniał żaden ujednolicony rytuał egzorcyzmów. Pierwszy oficjalny, obowiązujący w całym Kościele Rytuał egzorcyzmów wydał papież Paweł V w roku 1614. Kościół unormował posługę egzorcyzmów, to uczynił tak z bardzo ważnego powodu. Chciał mianowicie uchronić wiernych przed oszustami i fałszywymi charyzmatykami, których nie brakowało od samego początku.

Tak jak w pierwszych wiekach, tak i teraz biskupi starają się zapanować nad utrzymaniem urzędowego, a nie charyzmatycznego charakteru posługi egzorcystów. Mamy wydane dokumenty w 1985 roku, w 2000 roku.

Problem leży gdzie indziej. Wszystko zależy, jak zdefiniować egzorcyzm. Ks. Kobyliński egzorcyzm rozumie jako modlitwę zawartą w rytuale i stosującą się do jego rubryk. Tutaj oczywiście egzorcyzm narodowy nie pasuje. Ale wygnanie demonów z Arezzo to nie był przecież egzorcyzm w takim sensie, tylko jako modlitwa przeciwko demonom, której nie musiał nawet dokonywać kapłan. I zwolennicy egzorcyzmu narodowego widzą chyba analogię do tego "egzorcyzmu" z Arezzo, a nie do egzorcyzmów z rytuału.

Jeszcze inną sprawą jest forma tego egzorcyzmu. Takie sformułowania jak "przejmuję władzę i rozkazuję demonom i ich duchowym towarzyszom"; "niech wszystkie moce ciemności powstrzymujące poruszenie się Bożej łaski w naszym Narodzie będą związane i wyklęte w Imię Jezusa Chrystusa" brzmią dla mnie trochę dziwnie.

Egzorcyści wiedzą, jak trudną sprawą jest wypędzić jednego diabła z duszy (a dokonuje się to prywatnie). A tutaj publicznie i z wielką łatwością wypowiadane są słowa, które zdają się zapewniać, że spowodują wygnanie niezliczonej rzeszy demonów.

Poza tym dawniej (np. w ślubach jasnogórskich z 1956 r.) modlono się o wzrost różnych cnót i wykorzenienie wad – odwoływano się więc do ludzkiej wolności, wolnej woli. W narodowym egzorcyzmie jakby zbyt wielką rolę przypisano szatanowi; nie apeluje się do ludzi, tylko do demonów. A tymczasem demony są bezsilne, jeśli tylko ludzie pełnią wolę Bożą i żyją sakramentami; diabeł panuje o tyle, o ile mu się człowiek podda (wyłączając przypadki opętań; ale opętania nie dotyczą narodów, tylko poszczególnych ludzi).

Szatan jest "księciem tego świata" (J 12, 31), ale słowo "świat" nie oznacza tutaj kosmosu ani ludzkości, ale tylko tych ludzi, którzy odmawiają poddania się Bogu. W narodowym egzorcyzmie wygląda to trochę tak, jakby czarty miały jakieś super-moce i jakby odpowiedzią na te super-moce nie były zwykłe sakramenty, ale butne ogłaszanie, że dzięki narodowemu egzorcyzmowi "moce ciemności są związane" i "przejęto nad nimi władzę". Wygląda to trochę tak, jakby toczyła się niemal manichejska walka między Bogiem a Szatanem (prawie równym Bogu), a człowiek ze swoją wolną wolą niewiele miał tutaj do powiedzenia.

Egzorcyzmy są we wszystkich religiach świata. Katolicka wersja jest dostępna w wersji z dokumentami doktrynalnymi. Tego trzeba się trzymać.

Taka wiadomość podana w diecezji płockiej:

KOMUNIKATY KANCELARII KURII

"(...)

3. Na prośbę ks. biskupa Artura G. Mizińskiego, Sekretarza Generalnego Konferencji Episkopatu Polski przekazujemy informację dotycząca ks. Piotra Glasa. Ten były członek Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii Zagranicznej, a obecnie pracujący w diecezji Portsmouth w Wielkiej Brytanii, w ostatnim czasie prowadzący w Polsce wiele sesji rekolekcyjnych, dni skupień oraz warsztatów – nie posiada formalnej zgody na pełnienie posługi egzorcysty. Ponadto, podając się za egzorcystę, dopuszcza się on praktyk, których nie wolno stosować.

Płock, dnia 7 grudnia 2017 r.

Ks. Piotr Grzywaczewski
Kanclerz Kurii

[link widoczny dla zalogowanych]

Z książki "Dzisiaj trzeba wybrać. O potędze Maryi, walce duchowej i czasach ostatecznych" ks. Piotra Glasa
Ks. Piotr Glas odpowiada na pytanie odnośnie egzorcyzmu podczas Wielkiej Pokuty.

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Poniżej link do spisanej treści:

[link widoczny dla zalogowanych]

Problem rozróżnienia pomiędzy egzorcyzmem a modlitwą o uwolnienie jest roztrzygnięty ostatecznie w teologii katolickiej i dość dobrze wyrażony w KPK i innych instrukcjach. Oczywiście, istnieją opinie przeciwne. Np. wg o. Amortha wszystko co nie jest uroczystym egzorcyzmem nad opętanym a zmierza do uwolnienia człowieka jest modlitwą o uwolnienie. Chodzi tu o modlitwy o uwolnienie, które mają również chrakter imperatywny, w tym słynny egzorcyzm papieża Leona XIII. Natomiast według wielu innych egzorcystów, w tym jego uczniów, np. Cesare Truqui każda modlitwa mająca formę rozkazu wydanym demonowi, w tym egzorcyzm papieża Leona XIII jest egzorcyzmem i jako taka wymaga specjalnego pozwolenia. W tym kontekście tzw. egzorcyzm nad Polską był egzorcyzmem, odprawionym nielegalnie, choć w obecności biskupów!!! Zwracanie się z rokazem do demonów, mimo, że nie był używany Rytuał było wyraźnym nadużyciem. Warto też w tym konteście wspomnieć o liście KONGREGACJI NAUKI WIARY, List Inde ab aliquot annis (29 września 1985): AAS 77 (1985) 1169-1170, gdzie znajdziemy odpowiednie wskazania.

Modlitwa o uwolnienie jest zawsze skierowana do Boga z prośbą o uwolnienie, natomiast egzorcym jest zwróceniem się z rozkazem do złego ducha, nawet jeśli nie używamy Rytuału czy choćby egzorcyzmu papieża Leona XIII.

Niewątpliwie ks. Piotr Glas ma dobre intencje i wiele gorliwości, natomiast gorliwość nie może być usprawiedliwiona przez łamanie kościelnych norm.
Co do modliwy według pięciu kluczy wg Neala Lozano, problemem jest właśnie 4 punkt, gdzie mamy do czynienia z egzorcyzmem raczej niż modlitwą o uwolnienie.