Forum Kościół Rzymskokatolicki Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Kard. Koch: postawa Cyryla względem wojny na Ukrainie to her Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32694 Przeczytał: 52 tematy

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:23, 30 Cze 2022 Powrót do góry

Kard. Koch: postawa Cyryla względem wojny na Ukrainie to herezja

Image

Kard. Kurt Koch w bardzo ostrych słowach skrytykował postawę moskiewskiego patriarchy Cyryla względem wojny na Ukrainie. „To herezja, że ośmiela się on legitymizować brutalną i absurdalną wojnę na Ukrainie z pseudoreligijnych powodów” – powiedział prefekt watykańskiej Dykasterii ds.Jednosci Chrześcijan w wywiadzie dla dziennika Tagespost. Dodał zarazem, że w takiej sytuacji kolejne spotkanie Papieża z Cyrylem nie wchodzi w rachubę.

Kard. Koch przypomniał, że w wyniku rosyjskiej agresji giną też wierni Patriarchatu Moskiewskiego, a ich cerkwie są niszczone. Pseudoreligijne uzasadnianie tej wojny przez patriarchę Cyryla musi wstrząsnąć każdym ekumenicznym sercem – dodał szwajcarski purpurat. Przypomniał, że z chrześcijańskiego punktu widzenia nigdy nie można usprawiedliwić wojskowej agresji, a jedynie, w określonych warunkach, obronę przed niesprawiedliwym agresorem. Bagatelizowanie tej wojny jako operacji wojskowej jest nadużyciem języka. Muszę potępić to stanowisko jako absolutnie nie do przyjęcia – podkreślił kard. Koch.

Dodał zarazem, że w takich warunkach kolejne spotkanie Franciszka z Cyrylem nie wchodzi w rachubę, ponieważ mogłoby ono zostać źle zrozumiane jako poparcie Papieża dla stanowiska patriarchy, co poważnie zaszkodziłoby autorytetowi moralnemu Ojca Świętego. Kard. Koch przyznał, że jest wdzięczny Papieżowi za odwołanie zaplanowanego na połowę czerwca w Jerozolimie spotkania z Cyrylem.

Szef ekumenicznej dykasterii wyjaśnił też, jak doszło do wideokonferencji Papieża i Cyryla w marcu. Franciszek zgodził się na nią w nadziei, że w ten sposób będzie mógł przyczynić się szybkiego zakończenia wojny. Potem zaraz po tej konferencji patriarchat moskiewski opublikował oświadczenie, z którego wynikało, że Papież i Cyryl mają podobne spojrzenie na konflikt na Ukrainie. W takiej sytuacji Watykan musiał sam publicznie zakomunikować, co tak naprawdę Papież powiedział.

[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32694 Przeczytał: 52 tematy

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:38, 30 Cze 2022 Powrót do góry

Na stronie e-kai więcej pisze.

Kard. Kurt Koch oskarża Cyryla o herezję

Image

Prefekt Dykasterii ds. Popierania Jedności Chrześcijan, kard. Kurt Koch, w niezwykle ostrych słowach skrytykował patriarchę moskiewskiego Cyryla. – To herezja – fałszywa doktryna, że patriarcha ośmiela się legitymizować brutalną i absurdalną wojnę w Ukrainie z powodów pseudoreligijnych” – powiedział kardynał w wywiadzie dla niemieckiego tygodnika katolickiego „Die Tagespost”. Jego zdaniem „bagatelizowanie brutalnej wojny Putina jako 'operacji specjalnej’ jest nadużyciem językowym. Muszę to potępić jako stanowisko absolutnie nieakceptowalne”.

„Pseudoreligijne usprawiedliwienie wojny przez patriarchę Cyryla musi wstrząsnąć każdym ekumenicznym sercem” – zaznaczył kard. Koch i dodał: „Z chrześcijańskiego punktu widzenia nie można usprawiedliwiać wojny napastniczej, lecz co najwyżej, pod pewnymi warunkami, obronę przed niesprawiedliwym agresorem”.

W wywiadzie kardynał wyjaśnił, jak doszło do marcowej wideokonferencji między papieżem Franciszkiem a patriarchą Cyrylem. Podczas rozmowy w lutym br. sam zaproponował ówczesnemu przewodniczącemu Wydziału Zewnętrznych Kontaktów Kościelnych Patriarchatu Moskiewskiego (OWCS), metropolicie wołokołamskiemu Hilarionowi (Ałfiejewowi), wspólną deklarację papieża i patriarchy przeciwko wojnie w Ukrainie. Wkrótce po tym spotkaniu otrzymał odpowiedź, że patriarcha nie jest gotowy do wydania wspólnego oświadczenia z Ojcem Świętym. Dopiero tydzień później Moskwa poprosiła o wideokonferencję z Franciszkiem.

Papież zgodził się na taką wideokonferencję w nadziei, że będzie mógł przyczynić się do szybkiego zakończenia wojny. Podczas rozmowy podkreślił, że zarówno on jako papież, jak i patriarcha nie są „duchownymi państwowymi”, ale „pasterzami ludu” i że ich obowiązkiem jest jak najszybsze położenie kresu zabijaniu i niszczeniu.

Ponieważ zaraz potem rosyjski Patriarchat Moskiewski opublikował oświadczenie, że patriarcha jest wdzięczny za to, że Ojciec Święty i on mają wspólne poglądy na konflikt w Ukrainie. „Rzym musiał publicznie zakomunikować, co naprawdę powiedział papież. W różnych oświadczeniach Ojciec Święty w mocnych słowach potępił wojnę na Ukrainie i wielokrotnie wzywał do jej zakończenia” – podkreślił kard. Koch.

Kardynał jest ostrożny, co do kwestii drugiego spotkania papieża z patriarchą Cyrylem. „Jeśli takie spotkanie miałoby się odbyć w czasie, gdy wciąż mają miejsce działania wojenne, a Cyryl trzymałby się swojego niemożliwego do obrony uzasadnienia wojny, byłoby ono narażone na poważne nieporozumienia” – podkreślił watykański „minister ds. ekumenizmu” i dodał: „Mogłoby to zostać źle zrozumiane jako poparcie Ojca Świętego dla stanowiska patriarchy, co poważnie naruszyłoby jego autorytet moralny”.

Kard. Koch powiedział, że jest wdzięczny Franciszkowi za odwołanie zaplanowanego na połowę czerwca spotkania z patriarchą Cyrylem w Jerozolimie. Przyznał jednak, że „nigdy nie należy całkowicie zamykać drzwi, zawsze musi być otwarta jakaś szczelina”.

Prefekt Dykasterii ds. Popierania Jedności Chrześcijan powiedział, że chciał uczynić relacje między Kościołem a państwem tematem dialogu katolicko-prawosławnego z ważnych powodów. Jego zdaniem wobec faktu, że patriarcha moskiewski ośmiela się legitymizować wojnę na Ukrainie na gruncie pseudoreligijnym, w tle uwidacznia się zasadniczy problem, „który polega na relacji między Kościołem a państwem, która w prawosławiu jest postrzegana i kształtowana w sensie symfonii między obiema rzeczywistościami”.

Kard. Koch przypomniał, że na Zachodzie podział Kościoła i krwawe wojny konfesyjne w XVI i XVII wieku były nie tylko powodem, dla którego idea przewodnia rozdziału Kościoła i państwa, przy jednoczesnym partnerstwie obu tych instytucji, nabrała tak wielkiego znaczenia. „Z drugiej strony mimo tych wszystkich zmian i przemian Wschód w dużej mierze trzymał się tradycyjnego ideału symfonii Kościoła i państwa. Ta wielka różnica była dotychczas w dużej mierze ignorowana w dialogu ekumenicznym. Obecna sytuacja zmusza jednak do intensywnej dyskusji na temat różnych koncepcji wzajemnych relacji obu podmiotów” – powiedział kardynał.

Zwrócił uwagę, że prawosławni wielokrotnie kwestionują istotę Kościoła katolickiego w odniesieniu do jego wymiaru powszechnego i papiestwa. „Z kolei my, katolicy, musimy zadać prawosławiu pytanie o jego koncepcje autokefalii i terytorium kanonicznego, zwłaszcza, że tę ostatnią koncepcję trudno pogodzić z poszanowaniem wolności religijnej. Co więcej, prawosławni nie mogą już dłużej przestrzegać swoich zasad w diasporze” – powiedział kard. Koch.

Głównym tematem dialogu teologicznego między Kościołem katolickim a prawosławnym jest od lat relacja między synodalnością a prymatem papieskim. Pod tym względem dokument z Rawenny z 2007 r. był znaczącym krokiem naprzód. [Konsekwencje eklezjologiczne i kanoniczne sakramentalnej natury Kościoła dokument końcowy spotkania Międzynarodowej Komisji Mieszanej do spraw Dialogu Teologicznego między Kościołem Katolickim i Prawosławnym w Rawennie, przyp. KAI]. – W tym dokumencie wyrażone zostało przekonanie, że synodalność i prymat są wzajemnie zależne i że Kościół potrzebuje „protos”, pierwszego, na wszystkich poziomach swojego życia: lokalnym, regionalnym i powszechnym. Fakt, że katolicy i prawosławni mogą razem powiedzieć, że „protos” jest potrzebny także na poziomie Kościoła powszechnego, jest ważnym krokiem” – wyjaśnił kard. Koch i przypomniał, że to stanowisko nie zostało jednak uznane przez Rosyjski Kościół Prawosławny.

Na pytanie, czy prawosławiu nie brakuje zbyt wyraźnie „urzędu jedności”, choćby dlatego, że Moskwa odmawia patriarsze ekumenicznemu Konstantynopola prawa do nadawania autokefalii, kard. Koch powiedział: – Metropolita Hilarion wielokrotnie krytykował patriarchę ekumenicznego za to, że zachowuje się jak prawosławny papież. To z pewnością nie jest przyjazna wypowiedź w stosunku do nas, katolików, kiedy słowo „papież” jest używane jako określenie negatywne. To, czy Rosyjski Kościół Prawosławny uznaje honorowy prymat patriarchy ekumenicznego i jego kompetencje do nadawania autokefalii, nie mnie oceniać, ale musi to być przedmiotem dyskusji w łonie prawosławia” – powiedział kard. Koch.

Podkreślił, że Kościół katolicki nie będzie prowadził dialogu z poszczególnymi Kościołami prawosławnymi. „Prawosławie postanowiło prowadzić dialog teologiczny z Kościołem katolickim wielostronnie, a nie dwustronnie. Ta decyzja jest dla mnie wiążąca” – powiedział kardynał. Jego zdaniem to, w jakim składzie prawosławni będą chcieli prowadzić dialog w przyszłości, należy od ich odpowiedzialności. Jeśli dialog miałby być prowadzony wyłącznie dwustronnie obawia się, iż w łonie prawosławia doszłoby do jeszcze większych napięć. „Nie możemy i nie wolno nam szukać jedności między Kościołem katolickim i prawosławnym, dzieląc samo prawosławie. Umacnianie jedności w prawosławiu musi być także naszą troską, zwłaszcza w dzisiejszej bardzo trudnej sytuacji w światowym prawosławiu” – powiedział prefekt Dykasterii ds. Popierania Jedności Chrześcijan.

[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32694 Przeczytał: 52 tematy

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:45, 31 Mar 2023 Powrót do góry

Kard. Koch: wyciągnąć wnioski z postawy Cyryla względem wojny

Image

Rola rosyjskiej Cerkwi w wojnie na Ukrainie skłania do poważnego podjęcia tematu relacji państwo-Kościół w dialogu ekumenicznym. Zwrócił na to uwagę prefekt Watykańskiej Dykasterii ds. Jedności Chrześcijan podczas konferencji na temat religii w krajach bałtyckich. Kard. Kurt Koch przypomniał, że w również w tych krajach istnieje realna obawa przed rosyjską inwazją. Wystarczy bowiem, że prezydent Putin uzna je za część Wielkiej Rosji.

Szwajcarski purpurat zauważył, że obawy tych krajów wynikają nie tylko z geograficznego położenia, ale z doświadczeń historycznych z czasów radzieckiej okupacji, kiedy to poprzednie pokolenia doświadczyły okropieństw i zbrodni podobnych do tych, których doświadcza dziś naród ukraiński. W konferencji prasowej podczas lotu powrotnego z Tallina do Rzymu we wrześniu 2018 r. Papież Franciszek nazwał historię państw bałtyckich „historią inwazji, dyktatur, zbrodni, deportacji” – przypomniał kard. Koch.

Zauważył on, że istniejący w prawosławiu model współpracy państwa i Kościoła został poważnie zakwestionowany przez problematyczną postawę patriarchy Cyryla względem wojny Putina na Ukrainie, a także przez postawę jego prawosławnych zwolenników na Ukrainie i w niektórych krajach bałtyckich. Kard. Koch przypomniał, że zdaniem rektora Instytutu Ekumenicznego w Paderborn postawa Cyryla kompletnie i nieodwołalnie zdyskredytowała tradycyjny model relacji państwo-Kościół w tradycji prawosławnej. Według szefa watykańskiej dykasterii problem ten będzie musiał być na serio potraktowany w dialogu ekumenicznym i to nie tylko ze światem prawosławnym, ale również ze wspólnotami anglikańskimi czy luterańskimi, które są w niektórych krajach religiami państwowymi.

Kard. Koch wskazał też na pozytywny przykład Estonii, gdzie Kościół luterański miał statut religii państwowej, lecz zrezygnował z niego już w 1917 r. W konsekwencji nie jest subwencjonowany z podatków, a jedynie z dobrowolnych ofiar wiernych. Jak przypomniał watykański kardynał, zwierzchnik tej wspólnoty w bardzo wymownych słowach wyjaśnił jej aktualną pozycję: „Mamy wielkie szczęście, że nie jesteśmy Kościołem państwowym. Nie chcemy być zwierzęciem domowym państwa” – powiedział arcybiskup Urmas Viilma.

Kard. Koch podkreślił, że potrzeba dziś wiarygodnych świadectw wolności religijnej. Tym bardziej, że we współczesnym świecie widzimy nie tylko piękno i prawdę religii, ale także jej instrumentalne wykorzystanie w celach politycznych. Wojna wywołana przez Rosję na Ukrainie jest fundamentalnym wyzwaniem dla religii, wezwaniem do rewizji własnego samorozumienia i misji w społeczeństwie – dodał szef watykańskiej dykasterii.

[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)