Forum Kościół Rzymskokatolicki Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Papieskie orędzie na Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy. Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32691 Przeczytał: 51 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:08, 01 Paź 2015 Powrót do góry

Zapobiegać w zarodku masowym migracjom

Image

Papież Franciszek

„Migranci i uchodźcy są dla nas wyzwaniem. Odpowiedź daje Ewangelia miłosierdzia”. Tak brzmi tytuł papieskiego orędzia na najbliższy Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy. Obchodzi się go w drugą niedzielę po uroczystości Objawienia Pańskiego, tym razem 17 stycznia 2016 r., przypadnie zatem podczas Jubileuszowego Roku Miłosierdzia i wpisuje się w jego kontekst.

„Faktycznie, obecność migrantów i uchodźców staje się poważnym wyzwaniem dla wielu społeczeństw, które ich przyjmują – pisze Ojciec Święty w swoim przesłaniu. – Muszą one stawiać czoło nowym realiom, które mogą okazać się niewygodne, jeśli nie będą należycie umotywowane, zorganizowane i regulowane. Jak to zrobić, by integracja stała się wzajemnym ubogaceniem, by otworzyła pozytywne szlaki wspólnotom i zapobiegała ryzyku dyskryminacji, rasizmu, skrajnego nacjonalizmu lub ksenofobii?”.

Papież przypomina, że Pismo Święte „zachęca do przyjęcia obcokrajowca, zapewniając, że tak czyniąc, otwiera się drzwi Bogu”. Wiele organizacji kościelnych i innych wychodzi im solidarnie na spotkanie. „Niemniej nie przestają się mnożyć także dyskusje na temat warunków i ograniczeń, jakie trzeba postawić gościnności, nie tylko w polityce państw, ale także w niektórych wspólnotach parafialnych, które widzą zagrożenie dla tradycyjnego spokoju – stwierdza Franciszek. – W obliczu tych problemów, czy Kościół może działać inaczej, niż wzorując się na przykładzie i słowach Jezusa Chrystusa? Odpowiedzią Ewangelii jest miłosierdzie” – zaznacza Ojciec Święty.

„Ważne jest, aby spojrzeć na migrantów nie tylko z punktu widzenia ich regularnego lub nieregularnego statusu, ale przede wszystkim jako na osoby, które – przy poszanowaniu ich godności – mogą przyczynić się do dobrobytu i rozwoju wszystkich” – czytamy w papieskim przesłaniu. Franciszek podkreśla, że chodzi zwłaszcza o takich migrantów, którzy „z odpowiedzialnością biorą na siebie obowiązki względem tych, którzy ich przyjmują; z wdzięcznością szanują dziedzictwo materialne i duchowe kraju przyjmującego; są posłuszni jego prawom i wnoszą swój wkład w jego wydatki”.

„Kościół wspiera wszystkich tych, którzy stają w obronie praw każdego człowieka do godnego życia, realizując w pierwszym rzędzie prawo do nie emigrowania, celem przyczynienia się do rozwoju kraju pochodzenia – pisze Ojciec Święty. – Należy zapobiegać możliwie już w zarodku ucieczkom uchodźców i masowym migracjom powodowanym przez ubóstwo, przemoc i prześladowania. Na ten temat opinia publiczna powinna być należycie informowana, również aby zapobiec nieuzasadnionym obawom i spekulacjom na temat migrantów” – dodaje Papież.

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Pią 9:02, 07 Maj 2021, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32691 Przeczytał: 51 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:21, 17 Sty 2016 Powrót do góry

Orędzie Papieża Franciszka na Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy 2016 r.

Image

O Ewangelii miłosierdzia jako właściwej odpowiedzi na współczesny kryzys migracyjny przypomniał Ojciec Święty w orędziu przygotowanym na obchodzony 17 stycznia 2016 roku Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy. Jego hasło brzmi: „Migranci i uchodźcy są dla nas wyzwaniem. Odpowiedź daje Ewangelia miłosierdzia”. Franciszek stanowczo potępia obojętność i milczenie wobec kryzysów humanitarnych. Zaznacza, że nie można przyglądać się biernie, jak ludzie giną przez uduszenie, z głodu, na skutek przemocy i katastrof na morzu. Apeluje, by pielęgnować dobre relacje osobiste i zdolność do przezwyciężenia uprzedzeń i lęków. Stanowczo potępia różne formy niewolnictwa, których ofiarami padają migranci i uchodźcy, wzywając zarazem do współpracy międzynarodowej, by zapobiegać różnego rodzaju kryzysom humanitarnym.

ORĘDZIE PAPIEŻA FRANCISZKA NA ŚWIATOWY DZIEŃ MIGRANTA I UCHODŹCY 2016 R.

17 stycznia 2016


„Migranci i uchodźcy są dla nas wyzwaniem. Odpowiedź daje Ewangelia miłosierdzia”

Drodzy Bracia i Siostry!

W bulli ogłaszającej Nadzwyczajny Jubileusz Miłosierdzia przypomniałem, że „są chwile, w których jeszcze mocniej jesteśmy wzywani, aby utkwić wzrok w miłosierdziu, byśmy sami stali się skutecznym znakiem działania Ojca” (Misericordiae Vultus, 3). Miłość Boga pragnie dotrzeć do wszystkich i do każdego człowieka, przekształcając tych, którzy przyjmują uścisk Ojca w tak wielu gościnnych ramionach, otwierających się i obejmujących ich, by każdy wiedział, że jest kochany jak dziecko i poczuł się „u siebie” w jednej rodzinie ludzkiej. W ten sposób Bóg otacza swą ojcowską troską wszystkich ludzi, jak to czyni pasterz ze swoją owczarnią, ale przede wszystkim jest wrażliwy na potrzeby owcy zranionej, zmęczonej lub chorej. Jezus Chrystus mówił nam tak o Ojcu, chcąc ukazać, że On pochyla się nad każdym człowiekiem nękanym przez nędzę fizyczną lub moralną, a im bardziej pogarsza się jego sytuacja, tym bardziej ujawnia się skuteczność Bożego miłosierdzia.

W dzisiejszych czasach przepływy migracyjne wciąż nasilają się we wszystkich obszarach naszej planety: uchodźcy i osoby uciekające ze swojej ojczyzny są wyzwaniem dla jednostek i społeczeństw, gdyż kwestionują ich tradycyjny sposób życia, a niekiedy naruszają horyzont kulturowy i społeczny, z którym się stykają. Coraz częściej ofiary przemocy i ubóstwa, porzucające swoje strony rodzinne, doznają zniewag ze strony handlarzy ludźmi w drodze do marzeń o lepszej przyszłości. Nawet jeżeli uda im się przeżyć nadużycia i przeciwności, to muszą potem liczyć się z rzeczywistością, w której gnieżdżą się podejrzenia i obawy. Na koniec nierzadko napotykają na brak jasnych i skutecznych przepisów prawnych, regulujących ich przyjęcie oraz zapewniających krótko lub długoterminowe formy integracji, z uwzględnieniem praw i obowiązków wszystkich. Dzisiaj, bardziej niż w minionych czasach, Ewangelia miłosierdzia porusza sumienia, nie pozwala przyzwyczajać się do cierpienia innych i wskazuje drogi odpowiedzi zakorzenione w teologalnych cnotach wiary, nadziei i miłości, wyrażające się w uczynkach miłosierdzia względem duszy i ciała.

Wychodząc z tego stwierdzenia chciałem, aby Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy w 2016 roku został poświęcony tematowi: „Migranci i uchodźcy są dla nas wyzwaniem. Odpowiedź daje Ewangelia miłosierdzia”. Przepływy migracyjne stały się już rzeczywistością o konkretnych strukturach i pierwsze pytanie, które się narzuca dotyczy umiejętności przejścia z fazy nadzwyczajnej do etapu tworzenia programów mających na uwadze przyczyny migracji, zmiany, do których migracje prowadzą i konsekwencje, które nadają nowe oblicza społeczeństwom i narodom. Jednak każdego dnia dramatyczne historie milionów mężczyzn i kobiet są wyzwaniem dla Wspólnoty Międzynarodowej w obliczu pojawiających się w wielu regionach świata niedopuszczalnych kryzysów humanitarnych. Obojętność i milczenie otwierają drogę do współodpowiedzialności, zwłaszcza gdy przyglądamy się biernie, jak ludzie giną przez uduszenie, z głodu, na skutek przemocy i katastrof na morzu. Zawsze są to tragedie, o mniejszych lub większych rozmiarach, kiedy ginie choćby jedno życie ludzkie.

Migranci są naszymi braćmi i siostrami poszukującymi lepszego życia, z dala od ubóstwa, głodu, wyzysku i niesłusznego podziału zasobów naszej planety, które powinny być rozdzielone równo między wszystkich ludzi. Czyż nie jest pragnieniem każdego poprawienie swoich warunków życiowych i osiągnięcie uczciwego i słusznego dobrobytu, który by mógł dzielić ze swoimi bliskimi?

W obecnym momencie historii ludzkości, mocno naznaczonej migracjami, kwestia tożsamości nie jest sprawą drugorzędną. Ponieważ każdy, kto emigruje jest zmuszony zmienić niektóre atrybuty określające jego osobę i, nawet jeżeli tego nie chce, powoduje zmiany także u tego, kto go przyjmuje. Jak przeżywać te zmiany, aby nie stały się one przeszkodą na drodze do prawdziwego rozwoju, ale były okazją do autentycznego ludzkiego, społecznego i duchowego wzrostu, przy równoczesnym poszanowaniu i promowaniu tych wartości, które czynią człowieka coraz bardziej człowiekiem we właściwej relacji z Bogiem, z innymi i ze stworzeniem?

Faktycznie, obecność migrantów i uchodźców staje się poważnym wyzwaniem dla wielu społeczeństw, które ich przyjmują. Muszą one stawiać czoło nowym realiom, które mogą okazać się niewygodne, jeśli nie będą należycie umotywowane, zorganizowane i regulowane. Jak to zrobić, by integracja stała się wzajemnym ubogaceniem, by otworzyła pozytywne szlaki wspólnotom i zapobiegała ryzyku dyskryminacji, rasizmu, skrajnego nacjonalizmu lub ksenofobii?

Objawienie biblijne zachęca do przyjęcia obcokrajowca, zapewniając, że tak czyniąc, otwiera się drzwi Bogu, a w obliczu drugiej osoby dostrzega się rysy twarzy Jezusa Chrystusa. Wiele organizacji, stowarzyszeń, ruchów, zaangażowanych grup, instytucji diecezjalnych, krajowych i międzynarodowych doświadcza zdumienia i radości ze święta spotkania, z wymiany i solidarności. Oni rozpoznali glos Jezusa Chrystusa: „Oto stoję u drzwi i kołaczę” (Ap 3,20). Niemniej jednak nie przestają się mnożyć także dyskusje na temat warunków i ograniczeń, jakie trzeba postawić gościnności, nie tylko w polityce Państw, ale także w niektórych wspólnotach parafialnych, które widzą zagrożony tradycyjny spokój.

W obliczu tych problemów, czy Kościół może działać inaczej, niż wzorując się na przykładzie i słowach Jezusa Chrystusa? Odpowiedzią Ewangelii jest miłosierdzie.

Na pierwszym miejscu, miłosierdzie jest darem Boga Ojca objawionego w Synu: miłosierdzie otrzymane od Boga budzi bowiem uczucia radosnej wdzięczności za nadzieję, która wypływa z misterium odkupienia we krwi Chrystusa. Następnie ona karmi i umacnia solidarność wobec bliźniego jako potrzebę dania odpowiedzi na darmową miłość Boga, która „rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego” (Rz 5,5). Zresztą, każdy z nas jest odpowiedzialny za swojego bliźniego: jesteśmy stróżami naszych braci i sióstr, niezależnie gdzie żyją. Troska o dobre relacje osobiste i zdolność do przezwyciężenia uprzedzeń i lęków są istotnymi czynnikami w pielęgnowaniu kultury spotkania, gdzie jest się gotowym nie tylko dawać, ale również przyjmować od innych. Gościnność bowiem polega na dawaniu i przyjmowaniu.

W tej perspektywie ważne jest, aby spojrzeć na migrantów nie tylko z punktu widzenia ich regularnego lub nieregularnego statusu, ale przede wszystkim jako na osoby, które – przy poszanowaniu ich godności – mogą przyczynić się do dobrobytu i rozwoju wszystkich, zwłaszcza gdy z odpowiedzialnością przyjmują na siebie obowiązki względem tych, którzy ich przyjmują, z wdzięcznością szanują dziedzictwo materialne i duchowe Kraju przyjmującego, są posłuszni jego prawom i wnoszą swój wkład w jego wydatki. Nie można jednak ograniczać migracji tylko do wymiarów politycznych i prawnych, do konsekwencji ekonomicznych i czystego współistnienia różnych kultur na tym samym terytorium. Są to aspekty uzupełniające ochronę i promocję osoby ludzkiej, kulturę spotkania narodów i jedności, gdzie Ewangelia miłosierdzia inspiruje i zachęca do podejmowania działań zdolnych odnawiać i przekształcać całą ludzkość.

Kościół wspiera wszystkich tych, którzy stają w obronie praw każdego człowieka do godnego życia, realizując w pierwszym rzędzie prawo do nieemigrowania, celem przyczynienia się do rozwoju Kraju pochodzenia. Proces ten powinien objąć na pierwszym miejscu konieczność pomocy Krajom, z których pochodzą migranci i uchodźcy. To potwierdza, że solidarność, współpraca, wzajemna zależność międzynarodowa i sprawiedliwy podział dóbr ziemi są podstawowymi elementami głębokiego i skutecznego działania, przede wszystkim w regionach, skąd pochodzą przepływy migracyjne, aby ustały te dysproporcje, które prowadzą ludzi do indywidualnego lub zbiorowego opuszczania własnego środowiska naturalnego i kulturowego. W każdym razie, należy zapobiegać możliwie już w zarodku ucieczkom uchodźców i masowym migracjom, powodowanym przez ubóstwo, przemoc i prześladowania.

Na ten temat opinia publiczna powinna być należycie informowana, również aby zapobiec nieuzasadnionym obawom i spekulacjom na temat migrantów.

Nikt nie może udawać, że nie dotyczą go wyzwania wypływające z nowych form niewolnictwa, jakich dopuszczają się organizacje przestępcze, które sprzedają i kupują mężczyzn, kobiety i dzieci jako przymusowych pracowników w budownictwie, rolnictwie, rybołówstwie lub w innych dziedzinach rynku. Ileż dzieci nadal zmuszanych jest do wstępowania do zbrojnych ugrupowań, które robią z nich dzieci-żołnierzy! Jak wiele osób pada ofiarą handlu organami, wykorzystywania seksualnego i przymusowego żebractwa! Od tych wynaturzonych przestępstw uciekają uchodźcy naszych czasów, którzy podnoszą głos w stronę Kościoła i wspólnoty ludzkiej z nadzieją, że i oni dzięki wyciągniętym rękom osób ich przyjmujących będą mogli zobaczyć oblicze Pana, którym jest „Ojciec miłosierdzia i Bóg wszelkiej pociechy” (2 Kor 1,3).

Drodzy bracia i siostry migranci i uchodźcy! U korzeni Ewangelii miłosierdzia spotkanie i przyjęcie bliźniego przeplatają się ze spotkaniem i przyjęciem Boga: przyjęcie bliźniego to przyjęcie samego Boga! Nie pozwólcie ukraść sobie nadziei i radości życia, które wypływają z doświadczenia miłosierdzia Boga objawiającego się w osobach spotykanych na naszych drogach! Zawierzam Was Najświętszej Dziewicy Maryi, Matce migrantów i uchodźców, i świętemu Józefowi, którzy zakosztowali goryczy emigracji w Egipcie. Powierzam ich wstawiennictwu również tych, którzy poświęcają siły, czas i środki do posługi zarówno duszpasterskiej, jak i społecznej na rzecz migracji. Wszystkim udzielam z serca Apostolskiego Błogosławieństwa.

Watykan, 12 września 2015 r., we wspomnienie Najświętszego Imienia Maryi.

FRANCISZEK


[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Pią 9:07, 07 Maj 2021, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32691 Przeczytał: 51 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:22, 07 Maj 2021 Powrót do góry

Papież na dzień migranta: niech nasze „my” będzie coraz większe

Image

Do poszerzania tego, co określamy jako nasze „my” zachęca Ojciec Święty w swoim orędziu na 107 Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy. Będzie on obchodzony w niedzielę 26 września 2021 roku.

Tekst orędzia TUTAJ.


[link widoczny dla zalogowanych]


Franciszek wyjaśnia na wstępie, że hasło 107 Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy nawiązuje do jego apelu zawartego w encyklice Fratelli tutti, aby w końcu nie było już innych», a tylko «my»”.

Ojciec Święty przypomina, że w Bóg w swoim planie zwarł wizję wspólnoty, którą niszczą „zamknięte i agresywne nacjonalizmy oraz radykalny indywidualizm”. Najwyższą za to cenę płacą cudzoziemcy, migranci, zmarginalizowani, ci, którzy mieszkają na peryferiach egzystencjalnych. Dlatego Franciszek apeluje zarówno do katolików jak i wszystkich ludzi o wspólne podążanie ku coraz większemu „my”.

Papież przypomina katolikom, że do natury Kościoła należy jego powszechność, czyli zobowiązanie do „przyjęcia wszystkich, aby tworzyć komunię w różnorodności, zestrajając różnice, ale nigdy nie narzucając jednorodności”. Zaznacza, że „w spotkaniu z odmiennością cudzoziemców, migrantów, uchodźców i w dialogu międzykulturowym, który może się z niego zrodzić, otrzymujemy możliwość wzrastania jako Kościół, możliwość wzajemnego ubogacania się”. Dodaje, że wierni są wezwani do zaangażowania się na rzecz tego aby „Kościół stawał się coraz bardziej inkluzywny”. „Dzisiaj Kościół jest wezwany do wyjścia na ulice peryferii egzystencjalnych, aby leczyć zranionych i szukać zagubionych, bez uprzedzeń i lęku, bez prozelityzmu, ale w gotowości do poszerzenia swojego przybytku, aby móc przyjąć wszystkich. Wśród mieszkańców peryferii znajdziemy wielu migrantów i uchodźców, przesiedleńców i ofiary handlu ludźmi, którym Pan chce objawić swoją miłość i ogłosić swoje zbawienie” – stwierdza Franciszek.

Papież apeluje także do wszystkich mieszkańców globu o wspólne tworzenie przyszłości sprawiedliwości i pokoju, upewniając się, aby nikt nie był wykluczony. Zaznacza, że „współczesne migracje dają nam możliwość przezwyciężenia naszych lęków, aby pozwolić się ubogacić różnorodnością tego daru jakim jest każdy z nas”. „Musimy budować coraz szersze »my», coraz bardziej współodpowiedzialne, mocno przekonani, że każde dobro czynione światu jest czynione dla obecnych i przyszłych pokoleń” – zachęca Ojciec Święty.

Franciszek przekonuje, że „nie możemy bać się marzyć i czynić to wspólnie, jako jedna ludzkość, jako towarzysze tej samej drogi, jako synowie i córki tej samej ziemi, która jest naszym wspólnym domem, wszyscy jesteśmy siostrami i braćmi” i na końcu swego orędzia zamiesza modlitwę, w której prosi, aby ktoś, kto został wykluczony, odrzucony lub odtrącony był przyjmowany z powrotem w naszym „my”.

[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32691 Przeczytał: 51 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:01, 28 Maj 2021 Powrót do góry

Ks. Artur Stopka: trudne słowo „inkluzywny”

(...)

Stale rosnące „my”

W ogłoszonym na początku maja br. Orędziu na 107. Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy papież Franciszek dwukrotnie użył słowa „inkluzywny”. To trudne i niezbyt często w mowie potocznej używane słowo. Bez wstydu można zajrzeć do słownika, aby upewnić się, co oznacza. Inkluzywny to łączący lub obejmujący jakąś całość, ale też – przeznaczony dla wszystkich. Franciszek najpierw napisał, że wierni katolicy są wezwani do zaangażowania się, każdy rozpoczynając od wspólnoty, w której żyje, na rzecz tego, aby Kościół stawał się coraz bardziej inkluzywny, kontynuując misję powierzoną przez Jezusa Chrystusa apostołom. Chodzi o misję zawartą w słowach „Idźcie i głoście: »Bliskie już jest królestwo niebieskie«. Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych, wypędzajcie złe duchy! Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie!”. Jezus polecił głosić Ewangelię wszystkim. Nie wskazał żadnej osoby, która miałaby być pominięta.

Niektórzy za zgodę na wykluczanie uważają słowa Jezusa ze wskazówek dotyczących napominania brata. Chrystus powiedział „A jeśli nawet Kościoła nie usłucha, niech ci będzie jak poganin i celnik”. Rzecz w tym, że Jezus nie tylko nie wykluczał pogan, ale z nimi rozmawiał i wysłuchiwał ich próśb (jak np. w przypadku kobiety kananejskiej). O tym, że jadał z celnikami nie trzeba chyba przypominać.

We wspomnianym dokumencie drugi raz słowa „inkluzywny” papież użył w odniesieniu do całego świata. Istotę Franciszkowego Orędzia wyjaśnia jego tytuł: „Ku stale rosnącemu »my«”. „My” Kościoła może rosnąć tylko przez włączanie, przez faktyczne działanie zmierzające do tego, aby każdy znalazł w nim swoje miejsce. Każde wykluczenie, nawet to nie do końca świadome i zamierzone, jest uderzeniem w Kościół, pomniejszeniem tego „my”, o którym mówi Franciszek i sprzeniewierzeniem się misji, którą Chrystus powierzył swoim uczniom. Bez inkluzywnego Kościoła nie może być inkluzywnego świata.

[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32691 Przeczytał: 51 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:04, 28 Maj 2021 Powrót do góry

Podczas audiencji ogólnej 19 czerwca 2019 papież wyjaśnił w najkrótszej syntezie, o jaki rodzaj języka mu chodzi:

„Chodzi o język prawdy i miłości, który jest językiem uniwersalnym: nawet analfabeta może go zrozumieć. Język prawdy i miłości rozumieją wszyscy. To język, który wszyscy mogą zrozumieć. Jeśli idziesz z prawdą – z prawdą twego serca, ze szczerością i z miłością – wszyscy ciebie zrozumieją. Nawet jeśli nie możesz mówić, ale idziesz z gestem czułości, który staje się prawdziwy i miłujący”.

Znaczenie języka inkluzywnego w myśli papieża Franciszka
(...)
[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32691 Przeczytał: 51 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:18, 18 Gru 2023 Powrót do góry

18 grudnia – Międzynarodowy Dzień Migrantów

Image

Niemal 300 milionów osób na świecie nie mieszka w kraju swojego pochodzenia. Ich powody są różne: migrują za pracą, bliskimi osobami, lepszymi warunkami życia. Przynajmniej 35 milionów osób na całym świecie nie wybrało swojego losu: to uchodźcy, których z własnego kraju wypędziły wojny, prześladowania lub katastrofy naturalne.

Azja i Europa to kontynenty, które przyjmują największą liczbę migrantów międzynarodowych z całego świata – nowy dom znalazło tam wg. Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji odpowiednio 87 i 86 milionów ludzi[1]. Łącznie na całym świecie jest ich 281 milionów, co stanowi 3.6% populacji globu. Jeśli weźmiemy pod uwagę stosunek liczby migrantów do liczby obywateli danego kraju, to procentowo najwięcej jest ich w krajach takich jak Kuwejt, Zjednoczone Emiraty Arabskie czy… Lichtenstein.

– Większość osób na świecie migruje w nadziei za lepszym życiem – mówi Jakub Belina-Brzozowski z Polskiej Misji Medycznej – Niestety, te nadzieje często okazują się płonne. Migranci są jedną z najbardziej stygmatyzowanych i marginalizowanych grup społecznych. Są narażeni na nadużycia i wyzysk, mają też ograniczony dostęp do podstawowych usług, takich jak opieka zdrowotna.

Grupą migrantów, którzy znajdują się w szczególnie trudnej sytuacji, są uchodźcy. To osoby, które opuściły swój kraj ze względu na brak bezpieczeństwa, na przykład w wyniku wojny, prześladowań czy katastrofy naturalnej. ONZ szacuje ich liczbę na ponad 35 milionów. Ponad połowa z nich pochodzi z zaledwie trzech krajów: Syrii, Afganistanu oraz Ukrainy.

Osobną grupą, niewliczająca się w kategorię migrantów międzynarodowych, są uchodźcy wewnętrzni – czyli osoby, które były zmuszone do opuszczenia własnego domu, ale pozostały w granicach swojego kraju. To ponad 62 miliony ludzi na całym świecie. Tu znowu na czele znajdują się Syria oraz Ukraina, ale także kraje Afryki Subsaharyjskiej, które ucierpiały z powodu wojen domowych, jak choćby Etiopia czy Sudan.

– Właśnie wróciłam z Iraku, gdzie nasze kliniki medyczne pomagają zarówno uchodźcom międzynarodowym, z Syrii, jak i uchodźcom wewnętrznym z Iraku – komentuje Małgorzata Olasińska-Chart z Polskiej Misji Medycznej – Ludzie, z którymi tam rozmawiałam, marzą o powrocie do dawnego życia, do domów, z których uciekali ratując życie. Niestety, większość z nich nie ma już dokąd wracać. To ich największa tragedia.
Polska Misja Medyczna pomaga ofiarom wojen i katastrof naturalnych na całym świecie. Niesie pomoc medyczną potrzebującym między innymi w Syrii, Ukrainie czy Etiopii. W Polsce prowadzi Przestrzenie Przyjazne Dzieciom – projekt, który pomaga w integracji ukraińskich uchodźców w naszym kraju.

Wesprzeć pomoc Polskiej Misji Medycznej można:
· ustawiając płatność cykliczną w Twoim banku na działania PMM lub na [link widoczny dla zalogowanych]
· przekazując darowiznę na numer konta Polskiej Misji Medycznej:
62 1240 2294 1111 0000 3718 5444
· zakładając własną zbiórkę na platformie misjapomoc.pmm.org.pl

[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)