Forum Kościół Rzymskokatolicki Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Papież jedzie do Demokratycznej Republiki Konga i Sudan Płd. Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32684 Przeczytał: 81 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 0:17, 29 Sty 2023 Powrót do góry

„Wszyscy pojednani w Jezusie Chrystusie”. Papież jedzie do Demokratycznej Republiki Konga

Image

W dniach 31 stycznia – 3 lutego papież Franciszek 2023 odwiedzi Kinszasę, stolicę Demokratycznej Republiki Konga (DRK). Planowana od kilku lat podróż nie doszła do skutku z powodu pandemii. Zapowiedziana w końcu na lipiec 2022 roku, miała obejmować także Gomę na wschodzie kraju, gdzie Franciszek miał odprawić Mszę św. w obozie uchodźców i spotkać się z ofiarami przemocy. Jednak z powodu problemów papieża z kolanem, została przeniesiona na początek 2023 roku. Obecnie jednak przyjazd do Gomy okazał się niemożliwy ze względu na trwające w tym regionie walki między rebeliantami a armią DRK.

Franciszek nie od dziś śledzi sytuację w afrykańskim państwie. W 2018 roku zwołał Dzień Modlitwy i Postu w Intencji Pokoju, zwracając się z prośbą o modlitwę szczególnie za DRK oraz Sudan Południowy – kraje od lat nękane krwawymi konfliktami zbrojnymi i wojną.

Zresztą cała Afryka należy do priorytetów obecnego pontyfikatu. W listopadzie 2015 roku Ojciec Święty odwiedził Ugandę i Kenię, a w Republice Środkowoafrykańskiej otworzył symbolicznie Drzwi Święte na rozpoczęcie Roku Świętego Miłosierdzia. W 2017 roku udał się do Egiptu, w 2019 roku odwiedził najpierw Maroko, a następnie Mozambik, Madagaskar i Mauritius. Po opuszczeniu DRK Franciszek złoży w dniach 3-5 lutego wizytę w Sudanie Południowym.

Nie będzie to pierwsza papieska podróż do DRK. W 1980 i 1985 roku kraj ten, zwany wówczas (w latach 1971-1997) Zairem, odwiedził św. Jan Paweł II.

(...)

[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32684 Przeczytał: 81 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:41, 29 Sty 2023 Powrót do góry

Kard. Parolin o afrykańskiej podróży Franciszka: umocni drogi pokoju i pojednania

Image

Logo papieskiej pielgrzymki do DR Konga

Afrykańska podróż Franciszka przebiegać będzie pod znakiem promowania i budowania pokoju. Wskazuje na to kard. Pietro Parolin, który będzie towarzyszyć Ojcu Świętemu w jego pielgrzymce do Demokratycznej Republiki Konga i Sudanu Południowego. „Wierzę, że obecność Papieża, jego słowa i świadectwo mogą przyczynić się zaprzestania trwającej przemocy i wzmocnienia zainicjowanych już procesów budowania pokoju i pojednania” – mówi watykański Sekretarz Stanu.

W wywiadzie dla Radia Watykańskiego kard. Parolin odniósł się do zapalnej sytuacji w obu tych krajach, które od lat pogrążone są w konfliktach wewnętrznych. Odbija się to negatywnie na ich mieszkańcach, którzy żyją w skrajnej biedzie i poczuciu zagrożenia wynikającym z powszechnego braku bezpieczeństwa.

Tragiczną sytuację Konga i Sudanu Płd. kard. Parolin poznał osobiście, gdy w lipcu ub. r. odwiedził te kraje na prośbę Franciszka, gdy ten musiał przełożyć swą podróż do Afryki z powodu problemów zdrowotnych. „Mam nadzieję, że ta pielgrzymka pomoże w zabliźnieniu otwartych ran i umacnianiu pojednania” – podkreśla kard. Parolin.

„Ojciec Święty pragnie przede wszystkim być blisko, spotkać się z Kościołem i miejscową ludnością. Powiedziałbym, że w przypadku tej wizyty to pragnienie jest szczególnie intensywne, ponieważ jest to długo oczekiwana podróż, którą Papież musiał odłożyć z powodu problemów z kolanem, a także dlatego, że są to dwa kraje, które znajdują się w szczególnie trudnej sytuacji z powodu toczących się konfliktów: dlatego Papież jedzie tam jako duszpasterz, który spotyka się z ludem Bożym, a jednocześnie także jako pielgrzym pokoju i pojednania – mówi papieskiej rozgłośni kard. Parolin. - Powiedziałbym, że ta pielgrzymka ma dwa aspekty: jest wymiar duszpasterski, bliskości z Kościołami lokalnymi i ze wspólnotami, które są tam żywe i aktywne, następnie jest aspekt społeczno-polityczny i z tego punktu widzenia oczekuje się, że obecność Ojca Świętego, jego słowo, jego świadectwo, może przyczynić się do zaprzestania trwającej przemocy i wzmocnienia zainicjowanych już procesów pokoju i pojednania.“

Nawiązując do tragicznej sytuacji na wschodzie Konga, gdzie od prawie trzydziestu lat trwa krwawy konflikt, kard. Parolin wskazał na znaczenie spotkania Papieża z ofiarami tej niekończącej się przemocy. Zauważył, że Franciszek chce przynieść doświadczonej ludności pocieszenie i ukojenie w bólu po stracie bliskich czy byciu zmuszonym do opuszczenia swych domów i stania się uchodźcami. Wskazał, że zabliźnienie ran i pokonanie pragnienia zemsty są wielkim wyzwaniem, ale zarazem jedyną drogą, na której można budować pojednanie i pokój.

Watykański Sekretarz Stanu przypomniał też o ekumenicznym wymiarze wizyty w Sudanie Południowym, gdzie Papieżowi towarzyszyć będzie honorowy zwierzchnik Wspólnoty Anglikańskiej i moderator Kościoła Szkocji. „To wspólne zobowiązanie grup religijnych obecnych w tym kraju do bycia świadkami Ewangelii, do bycia promotorami pokoju. Będzie to bardzo znacząca podróż właśnie dlatego, że będzie trójgłosem” – podkreśla kard. Parolin wyrażając nadzieję, że papieska wizyta w Afryce będzie punktem przełomowym dla budowania lepszej przyszłości mieszkańców obu tych krajów.

[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32684 Przeczytał: 81 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:45, 29 Sty 2023 Powrót do góry

Nuncjusz w Sudanie Płd.: pomimo nędzy mieszkańcy mają nadzieję

Image

Wewnętrzni uchodźcy na przedmieściach Dżuby w Sudanie Południowym, 23 stycznia 2023

Od początku roku czuję się gorączkę oczekiwania na Papieża, także ze strony przedstawicieli rządowych – mówi abp Hubertus Matheus Maria van Megen, nuncjusz apostolski w Sudanie Południowym. Zaznacza, że wyczekiwaniu na przybycie Franciszka i słowa umocnienia towarzyszy wielka radość.

Hierarcha podkreśla, że miejscowa ludność cierpi od wielu lat. Jak wspomina, już krótko po uzyskaniu niepodległości przez Sudan w latach 50., rozpoczęły się walki między południem i północą. Gdy doszło do separacji regionów w 2012 r., wierzono, iż nastanie czas pokoju – zamiast tego wybuchła wojna domowa na południu. Walki pomiędzy plemionami były nawet bardziej okrutne niż wcześniejszy konflikt. Abp van Megen uważa więc, że szczególnie ważne będzie spotkanie Franciszka z ofiarami wspomnianych wydarzeń, które zamieszkują obozy dla uchodźców.

„W Południowym Sudanie mamy miliony uchodźców wewnętrznych. Powiedziałbym, że prawie w każdej rodzinie co najmniej jeden członek musiał uchodzić, o ile wszyscy nie są uchodźcami. Bardzo, bardzo wielu mieszkańców Sudanu Południowego musiało opuścić swoje domy. [Najpierw] była wojna, w ostatnim czasie uderzyły powodzie. Tak więc nie mamy do czynienia tylko z konfliktem, ale także z katastrofami naturalnymi, które ciążą nad krajem. Jak myślę, to bardzo ważne dla Papieża, że będzie mógł się spotkać z ludźmi żyjącymi w obozach dla uchodźców wokół Dżuby i innych wielkich miast. Będzie mógł zobaczyć ich cierpienie, lecz także ich nadzieję, o której powiedziałbym, iż stanowi ona wielką siłę na kontynencie afrykańskim. Pomimo całej biedy, jaka może tutaj spotkać osobę, mieszkańcy zachowują pewien rodzaj nadziei, rzekłbym, pewien rodzaj szczęścia: oni są w stanie się uśmiechać nawet w najgłębszej nędzy. To zachęta dla nas wszystkich z Zachodu, często tak bardzo niezadowolonych ze swojej sytuacji. Przebywając z tymi uchodźcami, zaczyna się rozumieć, jak duże szczęście nas spotkało, a jak często chodzimy nieusatysfakcjonowani w porównaniu z tutejszymi uchodźcami, którzy naprawdę stracili zupełnie wszystko i zawsze muszą zaczynać od nowa. Często dwa trzy razy w życiu układają wszystko od zera. Tracą domy, pola, często dzieci, małżonków, rodziców… i w jakiś sposób muszą kontynuować życie. To [spotkanie z uchodźcami] wydaje mi się najważniejszym spotkaniem papieskim. Będzie mógł wysłuchać tych osób, ich świadectwa i głębiej zrozumieć, jak Chrystus pozostaje z nimi i cierpi z nimi. Myślę, że to będzie bardzo ważne.“

[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32684 Przeczytał: 81 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:01, 30 Sty 2023 Powrót do góry

Program papieskiej pielgrzymki do Demokratycznej Republiki Konga i Sudanu Płd.

Spotkania z przedstawicielami władz, społeczeństwa, wiernymi, duchowieństwem, a także ofiarami konfliktów składają się na program podróży apostolskiej papieża Franciszka do Demokratycznej Republiki Konga i Sudanu Południowego w dniach od 31 stycznia do 5 lutego 2023 roku.

Wtorek, 31 stycznia 2023 r.

RZYM – KINSZASA

07.55 – Wylot samolotu z międzynarodowego lotniska Rzym/Fiumicino do Kinszasy

15.00 – Przylot na międzynarodowe lotnisko Ndjili w Kinszasie. Powitanie.

16.30 – Uroczystość powitalna w Pałacu Narodu.

16.45 – Wizyta kurtuazyjna u Prezydenta Republiki w sali prezydenckiej Pałacu Narodu.

17.30 – Spotkanie z przedstawicielami władz, społeczeństwa obywatelskiego i korpusu dyplomatycznego w ogrodzie Pałacu Narodu (przemówienie Ojca Świętego).

Środa, 1 lutego 2023 r.

KINSZASA

09.30 – Msza Święta na lotnisku Ndolo (homilia Ojca Świętego).

16.30 – Spotkanie z ofiarami konfliktu na wschodzie kraju w Nuncjaturze Apostolskiej (przemówienie Ojca Świętego).

18.30 – Spotkanie z przedstawicielami niektórych dzieł charytatywnych w Nuncjaturze Apostolskiej (przemówienie Ojca Świętego).

Czwartek, 2 lutego 2023 r.

KINSZASA

09.30 – Spotkanie z młodzieżą i katechetami na „Stadionie Męczenników” (przemówienie Ojca Świętego).

16.30 – Spotkanie modlitewne z kapłanami, diakonami, osobami konsekrowanymi u seminarzystami w katedrze Matki Bożej Kongijskiej (przemówienie Ojciec Świętego).

18.30 – Prywatne spotkanie z członkami Towarzystwa Jezusowego w Nuncjaturze Apostolskiej.

Piątek, 3 lutego 2023 r.

KINSZASA – DŻUBA

08.30 – Spotkanie z biskupami w siedzibie Krajowej Konferencji Biskupiej Konga (CENCO) (przemówienie Ojca Świętego).

10.10 – Uroczystość pożegnalna na międzynarodowym lotnisku Ndjili w Kinszasie.

10.40 – Odlot samolotu z międzynarodowego lotniska Ndjili w Kinszasie do Dżuby.

Podróż do Sudanu Południowego z Arcybiskupem Canterbury i Moderatorem Zgromadzenia Ogólnego Kościoła Szkocji

15.00 (14.00 czasu polskiego) – Przylot na międzynarodowe lotnisko w Dżubie. Uroczystość powitalna.

15.45 (14.45) – Wizyta kurtuazyjna u prezydenta Republiki w Pałacu Prezydenckim.

16.15 (15.15) – Spotkanie z wiceprezydentami Republiki.

17.00 (16.00) – Spotkanie z przedstawicielami władz, społeczeństwa obywatelskiego i korpusu dyplomatycznego w ogrodzie Pałacu Prezydenckiego (przemówienie Ojca Świętego).

Sobota, 4 lutego 2023 r.

DŻUBA

09.00 (8.00) – Spotkanie z biskupami, kapłanami, diakonami, osobami konsekrowanymi i seminarzystami w katedrze św. Teresy (przemówienie Ojca Świętego).

11.00 (10.00) – Prywatne spotkanie z członkami Towarzystwa Jezusowego w Nuncjaturze Apostolskiej.

16.30 (15.30) – Spotkanie z osobami przesiedlonymi wewnętrznie w Hali Wolności (przemówienie Ojca Świętego).

18.00 (17.00) Modlitwa ekumeniczna w Mauzoleum Johna Garanga (przemówienie Ojca Świętego).

Niedziela, 5 lutego 2023 r.

DŻUBA – RZYM

08.45 (7.45) – Msza Święta przed Mauzoleum Johna Garanga (homilia Ojca Świętego), modlitwa „Anioł Pański”.

11.00 (10.00) – Uroczystość pożegnalna na międzynarodowym lotnisku w Dżubie.

11.30 (10.30) – Wylot samolotem z międzynarodowego lotniska w Dżubie do Rzymu.

17.30 – Przylot na międzynarodowe lotnisko Rzym/Fiumicino.

Między Polską a Demokratyczną Republiką Konga nie ma różnicy czasowej.

[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32684 Przeczytał: 81 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:03, 30 Sty 2023 Powrót do góry

Franciszek zawierzył Matce Bożej swą podróż do Afryki

Dziś po południu, jak zwykle przed zagranicznymi pielgrzymkami, papież Franciszek pojechał do bazyliki Matki Bożej Większej, aby pomodlić się przed ikoną Matki Bożej Salus Populi Romani (Ocalenie Ludu Rzymskiego) i powierzyć jej swoją zbliżającą się podróż apostolską do Afryki.

Image

W dniach 31 stycznia - 3 lutego Franciszek będzie przebywał w Demokratycznej Republice Konga, a w dniach 3-5 lutego w Sudanie Południowym.

[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32684 Przeczytał: 81 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:03, 01 Lut 2023 Powrót do góry

Papież w Afryce

Franciszek: jesteśmy wezwani do rozmontowania spisku nienawiści

Image

„Wybierzmy bycie świadkami przebaczenia, obrońcami we wspólnocie, ludźmi w misji pokoju w świecie” – powiedział papież podczas Mszy św. sprawowanej na lotnisku „Ndolo” w stolicy Demokratycznej Republiki Konga – Kinszasie.

Franciszek rozpoczął homilię od pozdrowienia w języku lingala: „Bandeko, bobóto” (Bracia i siostry, pokój), Bondeko (Braterstwo), Bondéko (Braterstwo), Esengo (Radość) Esengo (Radość): radość z zobaczenia was i spotkania z wami jest wielka: długo czekałem na tę chwilę, dziękuję, że tu jesteście!”. Powitalne słowa papieża zostały przyjęte z wielkim entuzjazmem zgromadzonych.

Ojciec Święty nawiązał do czytanego w liturgii fragmentu Ewangelii (J, 20, 19-23), opisującego ukazanie się zmartwychwstałego Jezusa apostołom, mówiącego do nich „Pokój wam”. Zauważył, że czynił to w chwili, kiedy wszystko wydaje się dla nich skończone, w najbardziej nieoczekiwanym i pozbawionym nadziei momencie. „Bracia, siostry, z Jezusem zło nigdy nie zwycięża, nigdy nie ma ostatniego słowa” – stwierdził Franciszek. „My także jesteśmy wezwani, aby czynić to, co do nas należy i głosić światu to nieoczekiwane i prorocze orędzie pokoju” – dodał, wskazując na trzy źródła pokoju: przebaczenie, wspólnota i misja.

Mówiąc o przebaczeniu, którego mają udzielać apostołowie papież zauważył, że najpierw otrzymują oni przebaczenie od Jezusa. Zachęcił, abyśmy doświadczając poczucia winy i smutku spojrzeli w rany Jezusa, gotowego przebaczyć nam swoją zranioną i nieskończoną miłością, by dać nam pokój i odwagę, abyśmy i my przebaczali. „Dajmy Chrystusowi szansę uzdrowienia naszych serc, złóżmy w Nim naszą przeszłość, wszystkie lęki i obawy”- zaapelował Ojciec Święty. „pozwólmy, by przebaczył nam Bóg, i przebaczajmy sobie nawzajem!” – zachęcił Franciszek.

Przedstawiając drugie źródło – wspólnotę papież przypomniał, że nie ma chrześcijaństwa bez wspólnoty. Przestrzegł przed indywidualizmem, klerykalizmem i karierowiczostwem. Wskazał, że drogą jest dzielenie się z ubogimi, a pokora jest wielkością chrześcijanina, zaś braterstwo jego prawdziwym bogactwem. „Uwierzmy we wspólnotę i z Bożą pomocą budujmy Kościół wolny od ducha światowego a pełen Ducha Świętego, wolny od bogactwa dla siebie a napełniony braterską miłością!” – zaapelował Ojciec Święty.

Ukazując trzecie źródło pokoju: misję, Franciszek przypomniał, że Pan Jezus posłał uczniów do wszystkich. „Naszym powołaniem jest bycie misjonarzami pokoju, i to właśnie da nam pokój” – podkreślił Ojciec Święty. „My, chrześcijanie, jesteśmy wezwani do współpracy ze wszystkimi, do przerwania łańcucha przemocy, do rozmontowania spisku nienawiści” – stwierdził Franciszek. Zaznaczył, że chrześcijanie są powołani do tego, by być w świecie sumieniami pokoju: „nie tylko sumieniami krytycznymi, ale przede wszystkim świadkami miłości; starającymi się nie o wypełnienie przysługujących im praw, ale praw Ewangelii, którymi są braterstwo, miłość i przebaczenie; nie dążącymi do realizacji własnych interesów, lecz misjonarzami szalonej miłości, jaką Bóg darzy każdego człowieka”.

„Pokój wam, mówi dziś Jezus do każdej rodziny, wspólnoty, grupy etnicznej, dzielnicy i miasta w tym wielkim kraju. Pokój wam: pozwólmy, aby te słowa naszego Pana rozbrzmiewały w ciszy naszych serc. Usłyszmy je, skierowane do nas i wybierzmy bycie świadkami przebaczenia, obrońcami we wspólnocie, ludźmi w misji pokoju w świecie” – stwierdził papież zakończenie swej homilii.

[link widoczny dla zalogowanych]

Pełny tekst homilii publikujemy TUTAJ.

Homilia papieża Franciszka podczas mszy na lotnisku „Ndolo” w Kinszasie | 1 lutego 2023
(...)
[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32684 Przeczytał: 81 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:14, 01 Lut 2023 Powrót do góry

Franciszek w Kinszasie: przybywam jako pielgrzym pojednania i pokoju

Image

Przybywam jako pielgrzym pojednania i pokoju – stwierdził Ojciec Święty w swoim pierwszym przemówieniu skierowanym do przedstawicieli władz, społeczeństwa obywatelskiego i korpusu dyplomatycznego w stolicy Demokratycznej Republiki Konga – Kinszasie.

Na wstępie papież przypomniał o niezwykłym bogactwie kraju, który jednak cierpi „z powodu z konfliktów i przymusowych migracji, a także doświadcza straszliwych form eksploatacji, niegodnych człowieka i stworzenia”. Zapewnił jego gospodarzy, że „przybywa w imię Jezusa, jako pielgrzym pojednania i pokoju”.

Nawiązując do jednego z największych bogactw tego kraju diamentu, Franciszek podkreślił, że jego mieszkańcy są nieskończenie cenniejsi niż wszelkie dobro, które pochodzi z tej żyznej ziemi! „Jestem tutaj, aby wziąć was w ramiona i przypomnieć wam, że wasza wartość jest nie do przecenienia, że Kościół i Papież pokładają w was ufność, wierzą w waszą przyszłość, w przyszłość, która jest w waszych rękach” – stwierdził Ojciec Święty.

Papież przypomniał, że pokój i rozwój są stale możliwe, bo ludzie z Bożą pomocą są zdolni do „sprawiedliwości i przebaczenia, do zgody i pojednania… Rozpoczynając zatem moją podróż pragnę zaapelować: niech każdy Kongijczyk czuje się wezwany do wypełnienia swojej roli! Niech przemoc i nienawiść nie znajdują już miejsca w czyimkolwiek sercu” – wezwał Franciszek.

Ojciec Święty przypomniał o wyzysku, jakiego doznaje wiele krajów kontynentu afrykańskiego, w tym Demokratyczna Republika Konga. „Ręce precz od Afryki! Przestańcie dusić Afrykę: nie jest to kopalnia, którą trzeba eksploatować, ani ziemia, którą należy plądrować. Niech Afryka sama kształtuje swój los! Niech świat pamięta o katastrofach popełnianych przez wieki na szkodę miejscowej ludności i nie zapomina o tym kraju i tym kontynencie. Niech Afryka, uśmiech i nadzieja świata, liczy się bardziej: niech mówi się o niej więcej, niech ma większe znacznie i reprezentację na arenie międzynarodowej!” – zaapelował papież. Jednocześnie Franciszek wyraził wdzięczność tym krajom i dziełom, które udzielają znacznej pomocy kontynentowi afrykańskiemu.

Ojciec Święty przypomniał, że Demokratyczna Republika Konga jest krajem wielowymiarowym. Przestrzegł przed kultywowaniem trybalizmu i przeciwstawianiem sobie różnych grup etnicznych. Zachęcił do zażegnania istniejących konfliktów i do pojednania.

Papież przypomniał także o roli religii w „wyrzekaniu się wszelkiej agresji, prozelityzmu i przymusu, środków niegodnych ludzkiej wolności”. Wyraził wdzięczność członkom społeczeństwa obywatelskiego, przeciwstawiającym się niesprawiedliwości i degradacji, broniącym praw człowieka.

Franciszek zwrócił się do osób pełniących funkcje publiczne o przejrzystość w wypełnianiu swoich obowiązków i wystrzeganie się korupcji, a także obronę najsłabszych członków społeczeństwa. Zaapelował o otoczenie szczególną troską dzieci i młodzieży, zapewniając im solidną edukację.

Ojciec Święty podkreślił zagrożenia dla środowiska naturalnego, konieczność zapewnienia opieki zdrowotnej ludności. Na zakończenie zaapelował: „W imię Chrystusa, który jest Bogiem nadziei, Bogiem wszelkiej szansy, który zawsze daje siłę, by zacząć od nowa, w imię godności i wartości najcenniejszych diamentów tej pięknej ziemi, którymi są jej obywatele, pragnę zachęcić wszystkich do odważnej i integracyjnej odnowy społecznej. Domaga się tego wspaniała, ale zraniona historia kraju, błagają o to zwłaszcza młodzi i dzieci. Ja jestem z wami i towarzyszę modlitwą i bliskością każdemu wysiłkowi na rzecz pokojowej, harmonijnej i pomyślnej przyszłości tego wspaniałego kraju. Niech Bóg błogosławi cały naród kongijski!” – powiedział papież.

[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32684 Przeczytał: 81 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:15, 01 Lut 2023 Powrót do góry

Ręce precz od Afryki! – papież w Demokratycznej Republice Konga

Image

Przybywam jako pielgrzym pojednania i pokoju – stwierdził papież Franciszek w swoim pierwszym przemówieniu po przybyciu do stolicy Demokratycznej Republiki Konga – Kinszasy. Skierował je do przedstawicieli władz, społeczeństwa obywatelskiego i korpusu dyplomatycznego w pałacu Narodu. „Ręce precz od Afryki! Przestańcie dusić Afrykę: nie jest to kopalnia, którą trzeba eksploatować, ani ziemia, którą należy plądrować. Niech Afryka sama kształtuje swój los!” – apelował Ojciec Święty.

Najpierw odbyła się tam oficjalna ceremonia papieża Franciszka. Przed wejściem do budynku powitał papieża prezydent Félix Tshisekedi. Odegrano hymny Watykanu i Demokratycznej Republiki Konga. Franciszek przywitał się z przedstawicielami władz, a prezydent z osobami towarzyszącymi papieżowi w podróży.

Franciszek i Tshisekedi pojechali windą do Sali Prezydenckiej na prywatną rozmowę. Po wymianie prezentów, papież przywitał się z rodziną prezydenta. Następnie obaj udali się do ogrodu na spotkanie z władzami, społeczeństwem obywatelskim i korpusem dyplomatycznym. W sumie obecnych było tam około tysiąca osób, reprezentujących również świat religii, biznesu i kultury.

Witając papieża prezydent Tshisekedi przedstawił swój „wielki kraj w sercu kontynentu afrykańskiego”, zamieszkiwany przez „ponad 450 plemion”, charakteryzujących się wielką różnorodnością kulturową, która jednak nie jest „czynnikiem podziału”. Mieszkańców kraju charakteryzuje gościnność, którą osłabili „wrogowie pokoju i ugrupowania terrorystyczne, przybyłe głównie z krajów sąsiednich”. Z ich powodu, a także „zagranicznych potęg łaknących surowców mineralnych, od 30 lat część terytorium pada łupem przemocy. Przy braku działania wspólnoty międzynarodowej życie straciło już10 mln ludzi. Jednak naród pozostaje zjednoczony w obronie ojczyzny. Szef państwa podziękował papieżowi za zainteresowanie, z jakim śledzi sytuację w Demokratycznej Republice Konga i modlitwy o pokój na wschodzie kraju, a Kościołowi katolickiemu za wkład w kongijską edukację i służbę zdrowia.

Mówiąc o potencjale gospodarczym swego państwa, nazwał skandalem fakt, że to nie jego mieszkańcy czerpią korzyści z krajowych bogactw naturalnych. Nazwał Demokratyczną Republikę Konga „państwem-rozwiązaniem” kryzysu klimatycznego i walki ze zmianami klimatycznymi. Kraj ten dysponuje bowiem 165 mln hektarów lasów – drugi największy las tropikalny świata, mający największą na świecie zdolność pochłaniania dwutlenku węgla (1,2 mld ton rocznie). Dlatego kraje najbardziej niesczyszczające atmosferę powinny wypłacać odszkodowania jego ojczyźnie, które przyczyniłyby się do jej rozwoju.

W swoim przemówieniu, często przerywanym oklaskami i okrzykami zgromadzonych, potwierdzającymi jego słowa, papież przypomniał o niezwykłym bogactwie kraju, który jednak cierpi „z powodu konfliktów i przymusowych migracji, a także doświadcza straszliwych form eksploatacji, niegodnych człowieka i stworzenia”.

Nawiązując do jednego z największych bogactw tego kraju – diamentu, Franciszek podkreślił, że jego mieszkańcy są nieskończenie cenniejsi niż wszelkie dobro, które pochodzi z tej żyznej ziemi. „Jestem tutaj, aby wziąć was w ramiona i przypomnieć wam, że wasza wartość jest nie do przecenienia, że Kościół i Papież pokładają w was ufność, wierzą w waszą przyszłość, w przyszłość, która jest w waszych rękach” – stwierdził Ojciec Święty.

Papież przypomniał, że pokój i rozwój są stale możliwe, bo ludzie z Bożą pomocą są zdolni do „sprawiedliwości i przebaczenia, do zgody i pojednania… Rozpoczynając zatem moją podróż pragnę zaapelować: niech każdy Kongijczyk czuje się wezwany do wypełnienia swojej roli! Niech przemoc i nienawiść nie znajdują już miejsca w czyimkolwiek sercu” – wezwał Franciszek.

Ojciec Święty przypomniał o wyzysku, jakiego doznaje wiele krajów kontynentu afrykańskiego, w tym Demokratyczna Republika Konga. „Ręce precz od Afryki! Przestańcie dusić Afrykę: nie jest to kopalnia, którą trzeba eksploatować, ani ziemia, którą należy plądrować. Niech Afryka sama kształtuje swój los! Niech świat pamięta o katastrofach popełnianych przez wieki na szkodę miejscowej ludności i nie zapomina o tym kraju i tym kontynencie. Niech Afryka, uśmiech i nadzieja świata, liczy się bardziej: niech mówi się o niej więcej, niech ma większe znacznie i reprezentację na arenie międzynarodowej!” – zaapelował papież. Jednocześnie Franciszek wyraził wdzięczność tym krajom i dziełom, które udzielają znacznej pomocy kontynentowi afrykańskiemu.

Ojciec Święty przypomniał, że Demokratyczna Republika Konga jest krajem wielowymiarowym. Przestrzegł przed kultywowaniem trybalizmu i przeciwstawianiem sobie różnych grup etnicznych. Zachęcił do zażegnania istniejących konfliktów i do pojednania.

Papież przypomniał także o roli religii w „wyrzekaniu się wszelkiej agresji, prozelityzmu i przymusu, środków niegodnych ludzkiej wolności”. Wyraził wdzięczność członkom społeczeństwa obywatelskiego, przeciwstawiającym się niesprawiedliwości i degradacji, broniącym praw człowieka.

Franciszek zwrócił się do osób pełniących funkcje publiczne o przejrzystość w wypełnianiu swoich obowiązków i wystrzeganie się korupcji, a także obronę najsłabszych członków społeczeństwa. Zaapelował o otoczenie szczególną troską dzieci i młodzieży, zapewniając im solidną edukację. Podkreślił zagrożenia dla środowiska naturalnego, konieczność zapewnienia opieki zdrowotnej ludności.


„Jestem z wami i towarzyszę modlitwą i bliskością każdemu wysiłkowi na rzecz pokojowej, harmonijnej i pomyślnej przyszłości tego wspaniałego kraju. Niech Bóg błogosławi cały naród kongijski!” – zakończył papież.

Z pałacu Narodu Franciszek odjechał do położonej nieopodal nuncjatury apostolskiej, w której będzie mieszkał w czasie swej wizyty w Demokratycznej Republice Konga.

[link widoczny dla zalogowanych]

Pełny tekst przemówienia papieża Franciszka publikujemy TUTAJ.

Przemówienie papieża Franciszka w Kinszasie | 31 stycznia 2023
(...)
[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32684 Przeczytał: 81 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:16, 01 Lut 2023 Powrót do góry

Franciszek: jesteśmy wezwani do rozmontowania spisku nienawiści

Image

„Wybierzmy bycie świadkami przebaczenia, obrońcami we wspólnocie, ludźmi w misji pokoju w świecie” – powiedział papież podczas Mszy św. sprawowanej na lotnisku „Ndolo” w stolicy Demokratycznej Republiki Konga – Kinszasie.

Franciszek rozpoczął homilię od pozdrowienia w języku lingala: „Bandeko, bobóto” (Bracia i siostry, pokój), Bondeko (Braterstwo), Bondéko (Braterstwo), Esengo (Radość) Esengo (Radość): radość z zobaczenia was i spotkania z wami jest wielka: długo czekałem na tę chwilę, dziękuję, że tu jesteście!”. Powitalne słowa papieża zostały przyjęte z wielkim entuzjazmem zgromadzonych.

Ojciec Święty nawiązał do czytanego w liturgii fragmentu Ewangelii (J, 20, 19-23), opisującego ukazanie się zmartwychwstałego Jezusa apostołom, mówiącego do nich „Pokój wam”. Zauważył, że czynił to w chwili, kiedy wszystko wydaje się dla nich skończone, w najbardziej nieoczekiwanym i pozbawionym nadziei momencie. „Bracia, siostry, z Jezusem zło nigdy nie zwycięża, nigdy nie ma ostatniego słowa” – stwierdził Franciszek. „My także jesteśmy wezwani, aby czynić to, co do nas należy i głosić światu to nieoczekiwane i prorocze orędzie pokoju” – dodał, wskazując na trzy źródła pokoju: przebaczenie, wspólnota i misja.

Mówiąc o przebaczeniu, którego mają udzielać apostołowie papież zauważył, że najpierw otrzymują oni przebaczenie od Jezusa. Zachęcił, abyśmy doświadczając poczucia winy i smutku spojrzeli w rany Jezusa, gotowego przebaczyć nam swoją zranioną i nieskończoną miłością, by dać nam pokój i odwagę, abyśmy i my przebaczali. „Dajmy Chrystusowi szansę uzdrowienia naszych serc, złóżmy w Nim naszą przeszłość, wszystkie lęki i obawy”- zaapelował Ojciec Święty. „pozwólmy, by przebaczył nam Bóg, i przebaczajmy sobie nawzajem!” – zachęcił Franciszek.

Przedstawiając drugie źródło – wspólnotę papież przypomniał, że nie ma chrześcijaństwa bez wspólnoty. Przestrzegł przed indywidualizmem, klerykalizmem i karierowiczostwem. Wskazał, że drogą jest dzielenie się z ubogimi, a pokora jest wielkością chrześcijanina, zaś braterstwo jego prawdziwym bogactwem. „Uwierzmy we wspólnotę i z Bożą pomocą budujmy Kościół wolny od ducha światowego a pełen Ducha Świętego, wolny od bogactwa dla siebie a napełniony braterską miłością!” – zaapelował Ojciec Święty.

Ukazując trzecie źródło pokoju: misję, Franciszek przypomniał, że Pan Jezus posłał uczniów do wszystkich. „Naszym powołaniem jest bycie misjonarzami pokoju, i to właśnie da nam pokój” – podkreślił Ojciec Święty. „My, chrześcijanie, jesteśmy wezwani do współpracy ze wszystkimi, do przerwania łańcucha przemocy, do rozmontowania spisku nienawiści” – stwierdził Franciszek. Zaznaczył, że chrześcijanie są powołani do tego, by być w świecie sumieniami pokoju: „nie tylko sumieniami krytycznymi, ale przede wszystkim świadkami miłości; starającymi się nie o wypełnienie przysługujących im praw, ale praw Ewangelii, którymi są braterstwo, miłość i przebaczenie; nie dążącymi do realizacji własnych interesów, lecz misjonarzami szalonej miłości, jaką Bóg darzy każdego człowieka”.

„Pokój wam, mówi dziś Jezus do każdej rodziny, wspólnoty, grupy etnicznej, dzielnicy i miasta w tym wielkim kraju. Pokój wam: pozwólmy, aby te słowa naszego Pana rozbrzmiewały w ciszy naszych serc. Usłyszmy je, skierowane do nas i wybierzmy bycie świadkami przebaczenia, obrońcami we wspólnocie, ludźmi w misji pokoju w świecie” – stwierdził papież zakończenie swej homilii.

[link widoczny dla zalogowanych]

Pełny tekst homilii publikujemy TUTAJ.

Homilia papieża Franciszka podczas mszy na lotnisku „Ndolo” w Kinszasie | 1 lutego 2023
(...)
[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32684 Przeczytał: 81 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:20, 01 Lut 2023 Powrót do góry

Laureat pokojowego Nobla: Kongijczycy cierpią z winy okupującego ich sąsiada

Image

W Demokratycznej Republice Konga panuje bezprecedensowy kryzys humanitarny. 6 mln ludzi musiało opuścić swe domy i głód zagląda im w oczy. „Ta tragedia rozgrywa się przy bierności wspólnoty międzynarodowej, która nie chce widzieć, że za problemy Kongijczyków odpowiada sąsiednia Rwanda” – mówi Radiu Watykańskiemu Denis Mukwege. Jest on kongijskim lekarzem, który w 2018 roku otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla za działania mające na celu zaprzestanie stosowania gwałtów jako narzędzia wojny.

Doktor Mukwege ujawnia dokonywane w Kongu zbrodnie od prawie ćwierć wieku, czyli praktycznie od momentu, gdy sąsiednia Rwanda zaczęła wspierać lokalną rebelię, by grabić zasoby naturalne. Wspólnota międzynarodowa przymyka oczy na te zbrodnie, ponieważ czuje się winna zaniedbań popełnionych w czasie ludobójstwa Tutsich.

„Społeczność międzynarodowa popełnia dziś ten sam błąd, który popełniła w Rwandzie. Wierzę, że wizyta papieża Franciszka posłuży do tego, aby pokazać, że źródeł cierpień Kongijczyków nie należy szukać w ich ojczyźnie i że dramat mojego narodu trafi wreszcie na czołówki zachodnich mediów” – mówi Mukwege. Laureat pokojowego Nobla podkreśla, że w Kongu nie toczy się wojna etniczna ani religijna, jak próbuje się to nieraz przedstawiać; walka idzie o wpływy w regionie i dostęp do bogactw mineralnych, które kryje kongijska ziemia.

„Pracuję w szpitalu, gdzie przyjmuję wszystkie plemiona. Widzę, że ludzie jedzą razem, dzielą szpitalne łóżka, dzielą się wszystkim, co mają, więc nie jest to problem walczących grup etnicznych – mówi Denis Mukwege. – O wiele bardziej jest to wojna gospodarcza, w której ci, którzy ją wywołują, stosują strategię chaosu, aby umożliwić rabunek bogatych zasobów naturalnych Konga. Jest to problem, który rozpoczął się w 1996 roku, tuż po ludobójstwie w Rwandzie i trwa do dziś, Kongijczycy nadal płacą za kryzys regionalny, który nie narodził się na ich ziemi, ale który dziś wyrządza znacznie więcej szkód w Kongu niż w kraju, w którym miało miejsce ludobójstwo”.

Jako dowód tych słów Denis Mukwege przywołuje kolejną eskalację przemocy do jakiej od kilku miesięcy dochodzi w regionie Północnego Kiwu, który miał odwiedzić Franciszek, ale z powodu braku bezpieczeństwa tam nie pojedzie. „Dostałem ostatnio od przyjaciół zdjęcia dokumentujące kolejną masakrę, której dopuścili się wspierani przez Rwandę rebelianci. Serce mi pękało, jak widziałem zakrwawione ciała kobiet i dzieci” – mówi Kongijczyk. Wyraża nadzieję, że papieska wizyta przyczyni się do tego, że świat zobaczy, iż Kongo jest atakowane i okupowane przez siły rwandyjskie. Laureat pokojowego Nobla ujawnia jeszcze jeden wymiar tej zapomnianej tragedii. „Nie byłoby tego cierpienia, gdyby nie Zachód, który zbroi rebeliantów” – mówi Mukwege.

„Kongo było i jest atakowane. Jest okupowane przez obce siły rwandyjskie związane z terrorystami z ugrupowania M23. Zwracamy się do wspólnoty międzynarodowej o zastosowanie międzynarodowego prawa humanitarnego, które wymaga od wszystkich państw członkowskich ONZ poszanowania suwerenności i integralności terytorialnej innych państw – mówi laureat Nagrody Nobla. – Druga kwestia dotyczy rezolucji, które zabraniają państwom lub instytucjom dostarczania broni rebeliantom w regionie Wielkich Jezior. Dzisiaj są dowody na to, że broń została przekazana rebeliantom z M23, którzy obecnie są lepiej uzbrojeni niż żołnierze sił pokojowych stacjonujący w naszym kraju. Prosimy o sankcje i zaprzestanie współudziału Unii Europejskiej w finansowaniu naszego okupanta. Cierpienie trwa już zbyt długo. Kryzys humanitarny w Kongu nie ma sobie równych. 6 milionów ludzi jest teraz przesiedlonych, pozbawionych domów, bez jedzenia. W tej sytuacji wiele dzieci umrze. My prosimy o sankcje wobec Rwandy, zamiast dalszego wspierania tego kraju finansowo. Niestety historia się powtarza. Społeczność międzynarodowa popełnia ten sam błąd, który popełniła w Rwandzie, pozwalając na ludobójstwo Tutsi. Dziś Rwandyjczycy masakrują Kongijczyków. To są zbrodnie przeciwko ludzkości, zbrodnie wojenne, które mogą być nawet zbrodniami ludobójstwa, a społeczność międzynarodowa zamyka oczy, tak jak zamknęła oczy w 1994 roku. Nie można obudzić się za dziesięć lat. Trzeba działać już teraz” – apeluje Mukwege.

[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32684 Przeczytał: 81 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:32, 01 Lut 2023 Powrót do góry

Papież o Kongu: to kraj pełen życia, dotknięty przemocą i pozbawiony tchu

Image

„Chrystus, który jest Bogiem nadziei i wszelkiej szansy zawsze daje siłę, aby zacząć na nowo w imię godności i wartości najcenniejszych diamentów tej ziemi, którymi są jej obywatele” – powiedział Papież podczas spotkania z przedstawicielami władz, społeczeństwa obywatelskiego i korpusu dyplomatycznego Demokratycznej Republiki Konga. Jak wskazał Franciszek, w tym afrykańskim kraju cała ziemia tak jakby oddycha. Dodał też, że równocześnie cierpi ona z powodu konfliktów i przymusowych migracji.

(...)

[link widoczny dla zalogowanych]



Papież do Kongijczyków: powinniśmy być misjonarzami i sumieniami

Image

„Wszyscy jesteśmy wezwani, aby czynić to, co do nas należy i głosić światu nieoczekiwane oraz prorocze orędzie pokoju” – powiedział Papież podczas Mszy odprawianej na lotnisku Ndolo w Kinszasie. Franciszek zwrócił uwagę, że pierwsze słowa Jezusa skierowane do uczniów po zmartwychwstaniu brzmiały: „Pokój wam”. Stanowią one ważny przekaz, ponieważ oznaczają, że pokój ma naturę paschalną. Jezus musiał najpierw pokonać naszych nieprzyjaciół: grzech i śmierć, i pojednać świat z Ojcem.


(...)

[link widoczny dla zalogowanych]



Kongijczycy cierpią z winy okupującego ich sąsiada

Image

(...)

„Pracuję w szpitalu, gdzie przyjmuję wszystkie plemiona. Widzę, że ludzie jedzą razem, dzielą szpitalne łóżka, dzielą się wszystkim, co mają, więc nie jest to problem walczących grup etnicznych – mówi papieskiej rozgłośni Denis Mukwege. – O wiele bardziej jest to wojna gospodarcza, w której ci, którzy ją wywołują, stosują strategię chaosu, aby umożliwić rabunek bogatych zasobów naturalnych Konga. Jest to problem, który rozpoczął się w 1996 roku, tuż po ludobójstwie w Rwandzie i trwa do dziś, Kongijczycy nadal płacą za kryzys regionalny, który nie narodził się na ich ziemi, ale który dziś wyrządza znacznie więcej szkód w Kongu niż w kraju, w którym miało miejsce ludobójstwo.“

(...)

„Kongo było i jest atakowane. Jest okupowane przez obce siły rwandyjskie związane z terrorystami z ugrupowania M23. Zwracamy się do wspólnoty międzynarodowej o zastosowanie międzynarodowego prawa humanitarnego, które wymaga od wszystkich państw członkowskich ONZ poszanowania suwerenności i integralności terytorialnej innych państw – mówi laureat Nobla. - Druga kwestia dotyczy rezolucji, które zabraniają państwom lub instytucjom dostarczania broni rebeliantom w regionie Wielkich Jezior. Dzisiaj są dowody na to, że broń została przekazana rebeliantom z M23, którzy obecnie są lepiej uzbrojeni niż żołnierze sił pokojowych stacjonujący w naszym kraju. Prosimy o sankcje i zaprzestanie współudziału Unii Europejskiej w finansowaniu naszego okupanta. Cierpienie trwa już zbyt długo. Kryzys humanitarny w Kongu nie ma sobie równych. 6 milionów ludzi jest teraz przesiedlonych, pozbawionych domów, bez jedzenia. W tej sytuacji wiele dzieci umrze. My prosimy o sankcje wobec Rwandy, zamiast dalszego wspierania tego kraju finansowo. Niestety historia się powtarza. Społeczność międzynarodowa popełnia ten sam błąd, który popełniła w Rwandzie, pozwalając na ludobójstwo Tutsi. Dziś Rwandyjczycy masakrują Kongijczyków. To są zbrodnie przeciwko ludzkości, zbrodnie wojenne, które mogą być nawet zbrodniami ludobójstwa, a społeczność międzynarodowa zamyka oczy, tak jak zamknęła oczy w 1994 roku. Nie można obudzić się za dziesięć lat. Trzeba działać już teraz.“

[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32684 Przeczytał: 81 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:41, 01 Lut 2023 Powrót do góry

Ponad milion wiernych na mszy o pokój i sprawiedliwość w Demokratycznej Republice Konga

Image

„Wybierzmy bycie świadkami przebaczenia, obrońcami we wspólnocie, ludźmi misji pokoju w świecie” – powiedział papież podczas Mszy św. sprawowanej na lotnisku „Ndolo” w stolicy Demokratycznej Republiki Konga (DRK) – Kinszasie. W Eucharystii o pokój i sprawiedliwość, odprawianej według Mszału Rzymskiego dla diecezji Zairu, wzięło udział ponad 1 mln wiernych.

Przed Mszą św. odprawianą w języku francuskim i lingala papież wraz z arcybiskupem Kinszasy, kard. Fridolinem Ambongo Besungu w „papamobile” przejechał pomiędzy sektorami, entuzjastycznie witany przez wiernych. Podobnie jak podczas całej Eucharystii towarzyszyły mu muzyka, śpiew i tradycyjne tańce. „Vive le Pape, vive le Pape!” krzyczeli machając flagami Watykanu i Konga z wizerunkiem papieża, nie przerywając ruchów ramion i bioder w kadencyjnym rytmie śpiewów. Aby umożliwić ludziom udział w spotkaniu z Franciszkiem, władze rządowe ogłosiły dzisiejszy dzień świętem narodowym. Szkoły i firmy zostały zamknięte.

Wokół okazałego biało-czerwonego ołtarza, zwieńczonego dwoma białymi gołębiami i napisem: „Tous réconciliés en Jésus-Christ – Wszyscy pojednani w Jezusie Chrystusie”, co jest hasłem 40. podróży apostolskiej Franciszka, zgromadziły się kobiety w tradycyjnych tunikach z naszytymi plemiennymi nadrukami, zdjęciami papieża i cytatami z Ewangelii, mężczyźni w jaskrawych mundurach lub koszulach, starsi ludzie z parasolami chroniącymi ich przed słońcem, dzieci z kciukami w ustach machające do kamer, zakonnicy, zakonnice i księża.

Franciszek rozpoczął homilię od pozdrowienia w lokalnych językach: „Bandeko, bobóto” (Bracia i siostry, pokój), Bondeko (Braterstwo), Bondéko (Braterstwo), Esengo (Radość): radość z zobaczenia was i spotkania z wami jest wielka: długo czekałem na tę chwilę, dziękuję, że tu jesteście!”. Powitalne słowa papieża zostały przyjęte z wielkim entuzjazmem zgromadzonych.

Ojciec Święty nawiązał do czytanego w liturgii fragmentu Ewangelii (J, 20, 19-23), opisującego ukazanie się zmartwychwstałego Jezusa apostołom, mówiącego do nich „Pokój wam”. Zauważył, że czynił to w chwili, kiedy wszystko wydaje się dla nich skończone, w najbardziej nieoczekiwanym i pozbawionym nadziei momencie. „Bracia, siostry, z Jezusem zło nigdy nie zwycięża, nigdy nie ma ostatniego słowa” – stwierdził Franciszek. „My także jesteśmy wezwani, aby czynić to, co do nas należy i głosić światu to nieoczekiwane i prorocze orędzie pokoju” – dodał, wskazując na trzy źródła pokoju: przebaczenie, wspólnota i misja.

Mówiąc o przebaczeniu, którego mają udzielać apostołowie, papież zauważył, że najpierw otrzymują oni przebaczenie od Jezusa. Zachęcił, abyśmy doświadczając poczucia winy i smutku spojrzeli w rany Jezusa, gotowego przebaczyć nam swoją zranioną i nieskończoną miłością, by dać nam pokój i odwagę, abyśmy i my przebaczali. „Dajmy Chrystusowi szansę uzdrowienia naszych serc, złóżmy w Nim naszą przeszłość, wszystkie lęki i obawy”- zaapelował Ojciec Święty. „Pozwólmy, by przebaczył nam Bóg i przebaczajmy sobie nawzajem!” – zachęcił Franciszek.

Przedstawiając drugie źródło pokoju – wspólnotę, papież przypomniał, że nie ma chrześcijaństwa bez wspólnoty. Przestrzegł przed indywidualizmem, klerykalizmem i karierowiczostwem. Wskazał, że drogą jest dzielenie się z ubogimi, a pokora jest wielkością chrześcijanina, zaś braterstwo jego prawdziwym bogactwem. „Uwierzmy we wspólnotę i z Bożą pomocą budujmy Kościół wolny od ducha światowego a pełen Ducha Świętego, wolny od bogactwa dla siebie a napełniony braterską miłością!” – zaapelował Ojciec Święty.

Ukazując trzecie źródło pokoju: misję Franciszek przypomniał, że Pan Jezus posłał uczniów do wszystkich. „Naszym powołaniem jest bycie misjonarzami pokoju, i to właśnie da nam pokój” – podkreślił Ojciec Święty. „My, chrześcijanie, jesteśmy wezwani do współpracy ze wszystkimi, do przerwania łańcucha przemocy, do rozmontowania spisku nienawiści” – stwierdził Franciszek. Zaznaczył, że chrześcijanie są powołani do tego, by być w świecie sumieniami pokoju: „nie tylko sumieniami krytycznymi, ale przede wszystkim świadkami miłości; starającymi się nie o wypełnienie przysługujących im praw, ale praw Ewangelii, którymi są braterstwo, miłość i przebaczenie; nie dążącymi do realizacji własnych interesów, lecz misjonarzami szalonej miłości, jaką Bóg darzy każdego człowieka”.

„Pokój wam, mówi dziś Jezus do każdej rodziny, wspólnoty, grupy etnicznej, dzielnicy i miasta w tym wielkim kraju. Pokój wam: pozwólmy, aby te słowa naszego Pana rozbrzmiewały w ciszy naszych serc. Usłyszmy je, skierowane do nas i wybierzmy bycie świadkami przebaczenia, obrońcami we wspólnocie, ludźmi misji pokoju w świecie” – stwierdził papież na zakończenie swej homilii.

Odmówiono sześć wezwań modlitwy wiernych w pięciu językach – dwukrotnie po francusku oraz w czterech używanych w tym kraju językach miejscowych. Dwie pierwsze prośby skierowano do Boga po francusku. W pierwszej modlono się za Kościół, aby zawsze służył najsłabszym i najuboższym, głosząc aż na peryferie Dobrą Nowinę wszystkim ludziom. W drugim wezwaniu modlono się za papieża Franciszka, aby zawsze wspierany siłą Ducha Świętego umacniał wiarę i miłość wiernych oraz utwierdzał pokój Chrystusowy na ziemi. Trzecia modlitwa – w języku tshiluba – była za biskupów, kapłanów i diakonów, aby prowadzeni przez Ducha miłości i prawdy, byli wiernymi i odważnymi świadkami Dobrej Nowiny Chrystusa, Dobrego Pasterza. W języku lingala wierni modlili się za rządzących, aby swymi decyzjami przyczyniali się do integralnego wspierania powierzonych im ludzi oraz aby zapewniali pokój, harmonię i zgodę między narodami.

W rozpowszechnionym w Afryce Wschodniej języku suahli modlono się do Boga za ofiary przemocy i konfliktów w tym kraju i na całym świecie, aby ulżono ich cierpieniom a dzięki także uwadze społeczności międzynarodowej, aby usunięto przyczyny wrogości, rodzącej ból i śmierć. I wreszcie w języku kikongo wierni prosili za wszystkich tu zgromadzonych, aby łaska tej Eucharystii wyjednała im odwagę niesienia miłości tam, gdzie ubodzy doznają upokorzenia, pojednania tam, gdzie są podzieleni, i przebaczenia tam, gdzie panuje nienawiść.

Na zakończenie liturgii za przewodniczenie jej serdecznie podziękował Ojcu Świętemu metropolita Kinszasy kard. Besungu OFMCap. W imieniu Kościoła miejscowego, „rodziny Bożej zjednoczonej wokół Jego osoby przy ołtarzu Pana” wyraził wdzięczność Franciszkowi „za tę piękną i wielką Mszę świętą”, którą sprawował on „dla nas”.

Purpurat zwrócił uwagę, że obecna wizyta papieża przebiega „w szczególnym i jedynym kontekście historii naszego Kościoła”, jest świadectwem jego „uznania dla naszego narodu i Waszego przywiązania do naszej ziemi i naszej kultury”. Naród kongijski jest bowiem obecny „w modlitwach, myślach i sercu Waszej Świątobliwości ” a owa „bliskość duchowa głęboko porusza nas samych” – mówił dalej arcypasterz stolicy.

Zapewnił, że dziś każdy mężczyzna i każda kobieta w tym kraju czują, że to do nich osobiście przybył papież i utwierdza ich w wierze. Dla katolików Kinszasy i całego kraju obecność Franciszka na ich ziemi jest znakiem zachęty i pociechy, a zarazem stanowi czas wielkiej wspólnoty i kościelnego spotkania wokół niego – zapewnił mówca. Wyraził nadzieję, że zakończona właśnie Eucharystia pod przewodnictwem papieża „wyjedna nam łaskę prawdziwego i trwałego pokoju tak bardzo potrzebnego naszemu krajowi” oraz zapewnił go o nieustannych modlitwach za niego.

„Błogosławiąc Pana za to radosne spotkanie, które przywraca nam nadzieję na lepszą i promienną przyszłość, powierzam Twój pobyt, Ojcze Święty, w naszym kraju wstawiennictwu Maryi Panny, Pani Konga” – zakończył swe podziękowanie kard. F. Ambongo Besungu.

W liturgii uczestniczyli m. in. prezydent Félix Tshisekedi z małżonką oraz kongijscy politycy.

Papież z lotniska udał się na obiad do nuncjatury apostolskiej, gdzie po południu spotka się z ofiarami konfliktu na wschodzie kraju, a następnie z przedstawicielami dzieł charytatywnych.

[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32684 Przeczytał: 81 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:52, 02 Lut 2023 Powrót do góry

Papież do ofiar przemocy: pokój rodzi się z serc wolnych od nienawiści

Image

Papież Franciszek słuchający świadectw ofiar przemocy ze wschodnich rejonów Demokratycznej Republiki Konga, 1 lutego 2023

„Zasiewanie dobra wnosi w nasze życie tchnienie bezinteresowności i upodabnia nas do Boga, który niestrudzenie rozsiewa nadzieję” – mówił Papież podczas spotkania z ofiarami przemocy na wschodzie Demokratycznej Republiki Konga. Po wysłuchaniu ich świadectw Franciszek stwierdził, że brakuje mu słów, pozostaje jedynie płacz i milczenie. Jak zapewnił, ich łzy są jego łzami oraz ich cierpienie jego cierpieniem i pragnie on każdej skrzywdzonej osobie, a także rodzinie przynieść pocieszenie Boga.

Ojciec Święty zdecydowanie potępił przemoc zbrojną, masakry, gwałty, niszczenie i okupację wiosek, plądrowanie pól, kradzież zwierząt gospodarskich, a także krwawą, nielegalną eksploatację bogactw naturalnych kraju, podobnie jak próby jego podzielenia. Jak zaznaczył, szczególne oburzenie wywołuje fakt, że brak bezpieczeństwa, przemoc czy wojna są haniebnie podsycane nie tylko przez siły zewnętrzne, z terytoriów ościennych państw, ale także od wewnątrz, w celu czerpania interesów i korzyści. Franciszek z bólem prosił o przebaczenie przemocy człowieka wobec człowieka oraz o nawrócenie serc tych, którzy dopuszczają się brutalnych okrucieństw, przynoszących hańbę całej ludzkości. Dodał następnie, że takie zbrodnie zmuszają miliony ludzi do opuszczenia swych domów i poważnie dezintegrują tkankę społeczno-gospodarczą. W tych walkach splata się ze sobą dynamika etniczna, terytorialna i grupowa; konflikty związane z własnością ziemi, z brakiem lub słabością instytucji, z nienawiścią przenikniętą bluźnierstwem przemocy w imię fałszywego Boga.

„Ale jest to przede wszystkim wojna rozpętana przez nienasyconą żądzę surowców i pieniędzy, która napędza zmilitaryzowaną gospodarkę, karmiącą się niestabilnością i korupcją. Jaki to skandal i co za hipokryzja: ludzie są gwałceni oraz zabijani, a interesy, które powodują przemoc i śmierć, nadal się rozwijają! Kieruję gorący apel do wszystkich ludzi, do wszystkich podmiotów, wewnętrznych i zewnętrznych, pociągających za sznurki wojny w Demokratycznej Republice Konga, plądrując ją, dręcząc i destabilizując. Wzbogacacie się poprzez nielegalną eksploatację dóbr tego kraju i krwawą ofiarę niewinnych osób – podkreślił Papież. – Usłyszcie wołanie ich krwi (por. Rdz 4, 10), posłuchajcie głosu Boga, który wzywa was do nawrócenia, i głosu waszego sumienia: uciszcie broń, połóżcie kres wojnie. Dość! Koniec ze wzbogacaniem się kosztem najsłabszych, koniec ze wzbogacaniem się zasobami i pieniędzmi splamionymi krwią!“

Ojciec Święty zwrócił uwagę, że działać na rzecz pokoju można poprzez dwa „nie” i dwa „tak”. Chodzi przede wszystkim o stanowcze „nie” wobec przemocy. Miłość wobec własnego ludu nie oznacza żywienia nienawiści wobec innych. Miłość do swojego kraju oznacza niezgodę na uleganie tym, którzy nakłaniają do używania siły. Głoszenie nienawiści jest bluźnierstwem. Ona zawsze niszczy ludzkie serce. Trzeba również usunąć jej korzenie, czyli chciwość, zazdrość oraz urazy. Franciszek zauważył, że potrzebna jest odwaga rozbrajania serca i usunięcie niszczącego jadu nienawiści. Drugie „nie” wskazane przez Papieża to „nie” odnoszące się do rezygnacji. Pokój wymaga walki ze zniechęceniem, przygnębieniem, nieufnością, które prowadzą do przekonania, że nie warto nikomu ufać, lepiej żyć w odosobnieniu i w oddaleniu, niż podać sobie ręce i podążać razem.

„Nie można budować przyszłości pozostając zamkniętym we własnych interesach partykularnych, zamkniętym w swojej grupie, wspólnocie etnicznej czy plemieniu. Przysłowie suahili uczy: «jirani ni ndugu”» [sąsiad jest bratem]; dlatego, bracie, siostro, wszyscy twoi sąsiedzi są twoimi braćmi, czy chodzi tu o Burundyjczyków, Ugandyjczyków, czy o Rwandyjczyków. Wszyscy jesteśmy braćmi, ponieważ jesteśmy dziećmi tego samego Ojca: tego uczy nas wiara chrześcijańska, wyznawana przez znaczną część ludności – zaznaczył Papież. - Podnieśmy więc oczy ku Niebu i nie pozostawajmy więźniami lęku: zło, którego każdy doznał, trzeba zamienić na dobro dla wszystkich; przygnębienie, które paraliżuje, niech ustąpi miejsca odnowionemu zapałowi, niezłomnej walce o pokój, odważnym postanowieniom braterstwa, pięknu wspólnego wołania nigdy więcej: nigdy więcej przemocy, nigdy więcej niechęci, nigdy więcej rezygnacji!“

Następnie Ojciec Święty wskazał na podwójne „tak” dla pokoju. Pierwszym z nich jest pojednanie. Jest to także pragnienie obecnych na spotkaniu przedstawicieli mieszkańców wschodu kraju. Chcą oni zobowiązać się do wzajemnego przebaczenia i wyrzeczenia się wojen i konfliktów. Franciszek zachęcił zebranych, aby byli jak drzewa życia, które pochłaniają zanieczyszczenia i wydzielają tlen. Dodał, że jedynie przebaczenie otwiera drzwi prowadzące do lepszego jutra, ponieważ stanowi bramę do nowej sprawiedliwości, przerywającej obłędny krąg zemsty. Pojednanie to rodzenie lepszego jutra: to wiara w przyszłość zamiast tkwienia w przeszłości, to uwolnienie z więzienia własnych racji, aby otworzyć się na innych i wspólnie cieszyć się wolnością. Następnie Papież wskazał na ostatnie i decydujące „tak”, którym jest „tak” dla nadziei.

„Jeśli pojednanie można przedstawić jako drzewo, jako palmę, która przynosi owoce, to nadzieja jest wodą, dzięki której owa palma kwitnie. Ta nadzieja ma źródło, a to źródło ma imię, które chcę tu razem z wami głosić: Jezus! Jezus – dzięki Niemu zło nie ma już ostatniego słowa na temat życia; dzięki Niemu, który uczynił z grobu, końca ludzkiej drogi, początek nowej historii, otwierają się wciąż nowe możliwości. Dzięki Niemu każdy grób może się zamienić w kołyskę, każda kalwaria w ogród paschalny – podkreślił Papież. – Z Jezusem rodzi się i odradza nadzieja – dla tych, którzy doznali zła, a nawet dla tych, którzy je popełnili. Bracia, siostry ze wschodu kraju, ta nadzieja jest dla was, macie do niej prawo. Ale jest to również prawo, które trzeba zdobyć. Jak? Siejąc ją cierpliwie każdego dnia.“

[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32684 Przeczytał: 81 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:19, 05 Lut 2023 Powrót do góry

Papież Franciszek przybył w piątek do Sudanu Południowego. Samolot z papieżem wylądował na lotnisku w stolicy kraju, Dżubie. W tym najmłodszym i jednym z najuboższych krajów świata Franciszek pozostanie do niedzieli.

Papież Franciszek przybył do Sudanu Południowego

Image

Papież Franciszek przybył do Sudanu Południowego. Jest to drugi etap jego afrykańskiej podróży, po Demokratycznej Republice Konga.

Na lotnisku w Dżubie na pokład samolotu weszli, oprócz nuncjusza apostolskiego w Sudanie Południowym, również: anglikański arcybiskup Canterbury Justin Welby i moderator Zgromadzenia Ogólnego prezbiteriańskiego Kościoła Szkocji pastor Iain Greenshields, z którymi Franciszek odbędzie ten etap swej podróży.

Na płycie lotniska papieża powitał prezydent Salva Kiir Mayardit. Odegrano hymny Watykanu i Sudanu Południowego, po czym Franciszek i Kiir odbyli pierwszą rozmowę w sali VIP budynku lotniska. Następnie odjechali do State House, który jest siedzibą południowosudańskich władz.

Hasłem papieskiej wizyty w Sudanie Południowym są słowa Jezusa: „Proszę, aby wszyscy byli jedno”, zaczerpnięte z tzw. Modlitwy Arcykapłańskiej z Ewangelii św. Jana. W Dżubie papież przebywać będzie do niedzieli 5 lutego, kiedy powróci do Rzymu.

[link widoczny dla zalogowanych]



Na lotnisku w Dżubie papieża powitał prezydent Salva Kiir Mayardit. Po krótkiej ceremonii Franciszek uda się wraz z przywódcami kościołów protestanckich do pałacu prezydenckiego. Tam spotka się z szefem państwa oraz wiceprezydentami i wygłosi przemówienie do 250 przedstawicieli władz i społeczeństwa.

Na sobotę zapowiedziano spotkanie papieża z duchowieństwem w stołecznej katedrze św. Teresy, a także z osobami wysiedlonymi. W całym kraju takich osób jest ponad 2 mln, a w rejonie Dżuby około 30 tys.

Na zakończenie dnia Franciszek weźmie udział w modlitwie ekumenicznej w mauzoleum Johna Garanga, pierwszego prezydenta autonomicznego regionu Sudanu Południowego, który zginął w 2005 roku w wypadku śmigłowca, gdy wracał z Ugandy. W uroczystości wezmą udział arcybiskup Canterbury Justin Welby i moderator Zgromadzenia Ogólnego Kościoła Szkocji Iain Greenshields. Odmówiona zostanie tam modlitwa o miłosierdzie dla kraju.


W niedzielę rano papież odprawi mszę także na terenie mauzoleum w Dżubie. Następnie przed południem wyruszy w drogę powrotną do Rzymu.

Sudan Południowy ogłosił niepodległość w 2011 roku na mocy porozumień pokojowych kończących 22-letnią wojnę domową Północy z Południem. Dwa lata później w nowym państwie doszło do kolejnego konfliktu, w wyniku którego zginęło kilkadziesiąt tysięcy ludzi, a 2 mln opuściło swoje domy.

Rozejm podpisany w 2018 roku znacząco ograniczył przemoc w Sudanie Południowym, ale wciąż wybuchają tam starcia pomiędzy rywalizującymi ze sobą społecznościami.

W czwartek, w przeddzień przyjazdu papieża, w stanie Ekwatoria Środkowa 27 osób zginęło w walkach między hodowcami bydła a rebeliantami - podały lokalne władze.

W związku z wizytą Franciszka przypomniano dane ONZ, z których wynika, że dwie trzecie ludności kraju korzysta z pomocy humanitarnej gwarantującej przeżycie. Według tych raportów w tym roku pilnej pomocy potrzebować będzie 9,4 mln mieszkańców Sudanu Południowego, podczas gdy w roku ubiegłym było ich 8,9 mln.

Powodem katastrofy humanitarnej w Sudanie Południowym jest nałożenie się na siebie konsekwencji konfliktu zbrojnego, a także zmian klimatycznych - suszy i powodzi.

[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32684 Przeczytał: 81 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:45, 05 Lut 2023 Powrót do góry

Papież do biskupów: wasz Kościół jest płucami Kościoła powszechnego

Image

Spotkanie Papieża z kongijskimi biskupami

„Kościół kongijski jest młody, dynamiczny, radosny, ożywiony pragnieniem misyjnym, głoszeniem, że Bóg nas miłuje i że Jezus jest Panem” – powiedział Papież w przemówieniu do biskupów, które było ostatnim podczas wizyty w Demokratycznej Republiki Konga. Franciszek nazwał kraj wielkim lasem stanowiącym „zielone serce” Czarnego Lądu, płucem całego świata. Podziękował za serdeczne przyjęcie i przygotowanie podróży oraz zwrócił uwagę na cierpliwość, z jaką przez rok mieszkańcy czekali na jego przybycie.

(...)

[link widoczny dla zalogowanych]




Papież w Sudanie Płd.: niech minie czas wojny i nastanie czas pokoju

Image

Spotkanie Papieża z władzami, korpusem dyplomatycznym i przestawicielami społeczeństwa obywatelskiego w Sudanie Południowym

„Usłyszawszy krzyk ludu, który płacze z powodu przemocy, braku bezpieczeństwa i ubóstwa oraz klęsk żywiołowych wyruszyliśmy w ekumeniczną pielgrzymkę pokoju” – powiedział Papież podczas spotkania z władzami Sudanu Płd., przedstawicielami społeczeństwa obywatelskiego oraz korpusu dyplomatycznego. Dodał, że wraz honorowym zwierzchnikiem Wspólnoty Anglikańskiej i moderatorem Zgromadzenia Ogólnego Kościoła Szkocji wyciąga rękę, staje przed rządzącymi krajem i przed jego ludem w imię Jezusa Chrystus

(...)

[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)