Forum Kościół Rzymskokatolicki Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Rozważania o życiu wiecznym Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32694 Przeczytał: 52 tematy

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 8:32, 31 Mar 2009 Powrót do góry

"Jezus wszedł na wzgórze i usiadł tam ze swoimi uczniami" (J 6, 3).


Będą to zapewne poważne sprawy, które Zbawiciel omawiał z uczniami na górze. Przecież zbliżała się chwila męki i śmierci na Golgocie.
Pomyśl tak i ty chociaż raz o śmierci. Może ogarnia cię strach na myśl o śmierci? Czy czasem nie prowadzisz w tej kwestii polityki strusia? To wszystko na nic się nie przyda! "Postanowiono ludziom raz umrzeć" (Hbr 9, 27).

Rozejrzyj się po świecie przyrody. Kolejne przesuwanie się pór roku woła do ciebie donośnie rok za rokiem: Nie zawsze jesteś w wiośnie życia; przyjdzie i dla ciebie lato dojrzałości, jesień śmierci i zima grobowego spoczynku. Ucz się pojmować mowę przyrody!
Spojrzyj na swój zegarek. W przeciągu 24 godzin umiera 150 000 ludzi. Na każde "tik" - dwóch! Przyjdzie czas, że wyszemrze on i dla ciebie swoje ostatnie tik-tak! Warto pomyśleć o tym.

Lecz kiedy przyjdzie siostra - śmierć? Zbawiciel powiada: "Nie wiecie, w którym dniu Pan wasz przyjdzie" (Mt 24, 42). Z dzienników wyczytujesz, że dzień w dzień tylu, tylu odchodzi bez zaopatrzenia, bądź to zmiata ich choroba, łamie nieszczęśliwy wypadek, bądź też miażdży atak apoplektyczny. Co gwarantuje ci, że i ciebie nie spotka kiedyś coś podobnego?

A śmierć rozstrzyga - o całej długiej, nieskończonej wieczności - o niebie i piekle! Nie ma dla ciebie trzeciego wyjścia! Albo: "Błogosławieni, którzy w Panu umierają" (Ap 14, 13). Albo: "Najgorsza jest śmierć grzeszników" (daw. Ps 34, 22).

Na razie wszystko jeszcze w twoim ręku. Jesteś kowalem własnego szczęścia lub nieszczęścia! Jak sobie pościelesz za życia, tak będziesz spoczywał w godzinę śmierci i tak pozostaniesz na całą, całą wieczność! Czytamy bowiem: "Zdążać będzie człowiek do swego wiecznego domu" (Koh 12, 5). Niech więc dlatego brzmi ci w uszach i w sercu napomnienie Ducha Świętego: "Rozporządź domem swoim, bo umrzesz" (2 Krl 20, 1). Rozporządź nim przez życie wolne od grzechu ciężkiego! Rozporządź nim, uporządkowując swoje księgi. Rozporządź, zestawiając rachunki i długi. Rozporządź, starając się o te rzeczy, do których jesteś obowiązany. Rozporządź nim, modląc się często do św. Józefa, opiekuna dobrej śmierci. "Szczęśliwi owi słudzy, których pan zastanie czuwających, gdy nadejdzie" (Łk 12, 37).

Z Rozważań z Bogiem dla świeckich msza.net


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Sob 15:57, 25 Mar 2017, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32694 Przeczytał: 52 tematy

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 8:38, 31 Mar 2009 Powrót do góry

"A mówił to wystawiając go na próbę" (J 6, 6).


Taką samą próbę musisz przejść i ty kiedyś na sądzie zaraz po śmierci. Tak, na sądzie!

Pan zasypał cię łaskami i błogosławieństwami. Wszystko mówią słowa: powołanie do prawdziwej wiary katolickiej. Codziennie musisz wyznawać przepełnionym wdzięcznością sercem: "Pan jest moim pasterzem... Wiedzie mnie po właściwych ścieżkach... Stół dla mnie zastawiasz... Dobroć i łaska pójdą w ślad za mną przez wszystkie dni mego życia" (Ps 23, 1-6). Jest to oczywiście całkiem słuszne, że ten sam hojny Pan zażąda sprawozdania z tego, jak odpowiadałeś jego łaskom. "Wszyscy bowiem musimy stanąć przed trybunałem Chrystusa" (2 Kor 5, 10). Biada ci, jeśli wtedy padnie na ciebie wyrok: "Zważono cię na wadze i okazałeś się zbyt lekki" (Dn 5, 27).

A weź pod uwagę, że będziesz sądzony ze wszystkiego. W rzymskim katechizmie mówi Kościół św.: "Każdy stanie przed sądem; i tam wszystkie czyny, słowa, myśli będą poddane surowemu badaniu". Zwróć pilną uwagę na słówko: "wszystkie"!
Będzie cię sądził wszędzie obecny Bóg, "żadna myśl nie ujdzie uwagi i nie ukryje się przed Nim ani jedno słowo" (Syr 42, 20).
Będzie cię sądził Bóg wspaniałomyślny, który zawoła do ciebie: "Co jeszcze miałem uczynić winnicy mojej, a nie uczyniłem w niej? " (Iz 5, 4).
Będzie cię sądził Bóg najsprawiedliwszy, "u którego nie ma względu na osobę" (Rz 2, 11).
A wyrok będzie brzmiał albo: "Dobrze, sługo wierny" - albo: "Idź precz ode mnie!"

Zapytaj się siebie całkiem poważnie: Gdyby tak dziś przyszło mi stanąć po nagłej śmierci przed sądem, czego musiałbym się obawiać? Jakiego niesprawiedliwego nabytku? Której namiętności? Może wrogiego nastawienia do kogoś? Której spowiedzi? Oby przez pamięć na sąd dojrzały w tobie te owoce, które według woli bożej i dla twego szczęścia powinny dojrzeć: "We wszystkich sprawach pamiętaj o swym kresie, a nigdy nie zgrzeszysz" (Syr 7, 36).

Z Rozważań z Bogiem dla świeckich msza.net


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Sob 15:58, 25 Mar 2017, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32694 Przeczytał: 52 tematy

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 8:47, 03 Maj 2009 Powrót do góry

"Onego czasu rzekł Jezus uczniom swoim: Jeszcze chwila, a nie będziecie Mnie oglądać" (J 16, 16).

Chwila według św. Augustyna oznacza życie ziemskie w porównaniu z wiecznością. Jest ono zarazem ceną szczęścia wiecznego. Stąd to hasło: "Korzystaj z czasu z pamięcią na wieczność!"

Czas tu na ziemi jest niezwykle cenny. "Nic nie ma droższego nad czas!" woła św. Bernard. Dlaczego? Ponieważ w czasie możesz zdobyć sobie skarb najdroższy, najcenniejszy owoc dzieła odkupienia i krwi Jezusa Chrystusa, szczęśliwą wieczność. Nie igraj więc sobie z czasem, tym bardziej, że i dla ciebie nadejdzie moment decydujący, o którym wspomina Pismo: "że już nie będzie zwłoki" (Ap 10, 6).

Strzeż się marnotrawienia i straty czasu. Nie oddawaj się więc próżniactwu ani tak zwanemu pracowitemu próżnowaniu - nie podejmuj się prac, których ani Bóg, ani przełożeni, ani powołanie nie żąda od ciebie - nie spędzaj czasu bez oglądania się na Boga, w którego służbie, jako chrześcijanin powinieneś stać wiernie - nie nadużywaj czasu do grzechu, a w ten sposób nie obrażaj dawcy czasu, Boga, jego darem.
Nie zaliczaj się do tych, co "cały dzień stoją bezczynnie" (Mt 20, 6). Ani też do "wielu nieużytecznych" (daw. Ps 14, 3). Tym bardziej strzeż się, by cię nie spotkał wyrok jak sługę ewangelicznego, który zagrzebał talent w ziemi (Łk 19, 20). Jest to bolesne, a zarazem ściąga olbrzymią odpowiedzialność, że talenty całkowicie zawodzą!

Zastanów się także nad fatalnymi skutkami lenistwa. "Lenistwo bowiem nauczyło wiele złego" [Syr 33, 28]. Lenistwo jest źródłem wszystkich grzechów i wygodną poduszką dla szatana! Nikt jeszcze nie znalazł prawdziwego zadowolenia w lenistwie. Bądź zawsze pszczółką, a nigdy trutniem! "A zatem, dopóki mamy czas, czyńmy dobrze wszystkim!" (Ga 6, 10).

Z Rozmyślań z Bogiem dla świeckich msza.net


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Sob 15:59, 25 Mar 2017, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32694 Przeczytał: 52 tematy

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:05, 29 Mar 2014 Powrót do góry

Marnością jest pragnąć długiego życia, a nie dbać o życie dobre. Marnością - przykładać wagę tylko do teraźniejszości, a o przyszłości nie myśleć. Marnością - miłować to, co tak szybko przemija, a nie śpieszyć tam, gdzie radość nieprzemijająca - Tomasz a Kempis.
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32694 Przeczytał: 52 tematy

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:41, 05 Mar 2016 Powrót do góry

Cytat z Katechizmu Kościoła Katolickiego:

"Śmierć jest końcem ziemskiej pielgrzymki człowieka, czasu łaski i miłosierdzia, jaki Bóg ofiaruje człowiekowi, by realizował swoje ziemskie życie według zamysłu Bożego i by decydował o swoim ostatecznym przeznaczeniu. Gdy zakończy się "jeden jedyny bieg naszego ziemskiego żywota", nie wrócimy już do kolejnego życia ziemskiego. "Postanowione ludziom raz umrzeć".

Po śmierci nie ma reinkarnacji.
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32694 Przeczytał: 52 tematy

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:20, 13 Mar 2021 Powrót do góry

KATECHIZM KARD. GASPARRIEGO

Czy dorosły, który umiera bez Sakramentu Chrztu, może być zbawiony?

Dorosły, który umiera bez Sakramentu Chrztu, może być zbawiony nie tylko wtedy, gdy ma wiarę przynajmniej w te prawdy, w które każdy musi wierzyć, bo są one nieodzownym warunkiem zbawienia, i gdy ma miłość, która zastępuje chrzest, ale także wtedy, jeśli przy pomocy światła Bożego i łaski Bożej, nie znając bez własnej winy prawdziwej religii i będąc gotowym słuchać Boga, pilnie zachowywał prawo przyrodzone.
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)