Autor |
Wiadomość |
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32798
Przeczytał: 83 tematy
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Pią 12:48, 23 Wrz 2022 |
|
Temat wydzielony stąd:
http://www.traditia.fora.pl/kosciol-ogolnie-i-na-swiecie,109/belgia-konieczne-poszukiwanie-odnowy-duszpasterstwa,4025.html
A.D. 2022 rok
I odnawiają!
"W jej trakcie homoseksualni katolicy mogą odmówić modlitwę „o miłość i wierność”. Jej konkretną treść należy uzgodnić z duszpasterzem, musi ona jednak uwzględniać „wyraźną różnicę” między związkiem homoseksualnym a sakramentalnym małżeństwem. Przykładowo podają takie jej brzmienie:
„Boże miłości i wierności, dziś stoimy przed Tobą w otoczeniu rodziny i przyjaciół. Dziękujemy za to, że mogliśmy się odnaleźć. Chcemy być razem w każdej życiowej sytuacji. Mówimy z pełnym przekonaniem, że chcemy dzień po dniu pracować nad szczęściem dla siebie nawzajem. Módlmy się: daj nam siłę, byśmy byli sobie wierni i pogłębiali nasze zaangażowanie. Ufamy Twojej bliskości, chcemy żyć Twoim słowem, oddani sobie na zawsze”.
Kościół w Belgii stworzył „punkt kontaktowy” dla osób homoseksualnych
Biskupi Flandrii – niderlandzkojęzycznej części Belgii – utworzyli punkt kontaktowy „Homoseksualizm i wiara”. Ponadto każda diecezja ma wyznaczyć osobę, która będzie prowadziła podobny punkt kontaktowy na swoim terenie.
O tej decyzji hierarchowie poinformowali w dokumencie, zatytułowanym „Osoby homoseksualne są bliskie duszpastersko. O Kościół gościnny, który nikogo nie wyklucza”.
Punkt kontaktowy związany będzie z Międzydiecezjalną Służbą Duszpasterską Rodziny Flamandzkiego Kościoła Katolickiego (IDGP). Jego koordynatorem będzie Willy Bombeek, który sam jest osobą homoseksualną. W instytucjach kościelnych pracuje już od 33 lat. Był m.in. rzecznikiem szkół katolickich we Flandrii.
W ten sposób biskupi flamandzcy chcą dać konkretny wyraz pragnieniu zwrócenia wyraźnej uwagi na sytuację osób homoseksualnych i ich rodzin w oparciu o adhortację apostolską papieża Franciszka dotyczącą duszpasterstwa rodzin „Amoris laetitia” z 2016 roku. Cytują papieski apel o to, by „pomóc każdemu w znalezieniu jego sposobu uczestnictwa we wspólnocie kościelnej, aby czuł się przedmiotem niezasłużonego, bezwarunkowego i bezinteresownego miłosierdzia”. „Nikt nie może być potępiony na zawsze, bo to nie jest logika Ewangelii! Nie mam na myśli tylko rozwiedzionych, żyjących w nowych związkach, ale wszystkich, niezależnie od sytuacji, w jakiej się znajdują” – pisał Franciszek (AL, 297).
W ogłoszonym 20 września dokumencie biskupi zaproponowali schemat liturgii, którą Bombeek nazwał błogosławieństwem dla par homoseksualnych, choć takie określenie w dokumencie biskupów nie pada.
(...)
Biskupi proponują też modlitwę wspólnoty wierzących za pary homoseksualne: „Boże i Ojcze, otaczamy dziś N. i N. naszą modlitwą. Znasz ich serca i drogę, którą od teraz będą razem podążać. Spraw, by ich wzajemne zaangażowanie było silne i wierne. Niech ich dom będzie pełen zrozumienia, wyrozumiałości i troski. Niech będzie miejscem pojednania i pokoju. Niech miłość, którą dzielą, przyniesie im radość i sprawi, że będą służyć naszej społeczności. Daj nam siłę, abyśmy razem z nimi kroczyli śladami Twojego Syna, umocnieni Twoim Duchem”.
[link widoczny dla zalogowanych]
Kościół ludzi nie wykluczał z Kościoła, ale GRZECH trzeba porzucić! |
|
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32798
Przeczytał: 83 tematy
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Pią 12:59, 23 Wrz 2022 |
|
Heretycki dokument belgijskich biskupów. Kard. Müller: To rażące odejście od wiary Kościoła
20 września biskupi Belgii z rejonu Flandrii opublikowali dokument aprobujący związki homoseksualne, opowiadający się za „duszpasterską bliskością z osobami homoseksualnymi” oraz zawierający sugestie dotyczące błogosławieństwa dla par tej samej płci. Kard. Gerhard Müller wydał oświadczenie potępiające „heretycką”, jak to określił, decyzję flamandzkich hierarchów i jednocześnie zaznaczył, że jest ona „diametralnie przeciwna Słowu Bożemu o małżeństwie, rodzinie i stworzeniu człowieka jako kobiety i mężczyzny”.
Dokument flamandzkich hierarchów, opublikowany na stronie internetowej biskupów Belgii, podpisał kard. Josef De Kesel, który w roku 2015 został ustanowiony arcybiskupem Brukseli przez papieża Franciszka.
Kardynał Müller w swoim oświadczeniu już na początku zaznacza, że flamandzcy biskupi odwołują się do adhortacji apostolskiej Amoris laetitia papieża Franciszka, „traktując najwyższego nauczyciela Kościoła jako świadka koronnego tak zwanej inkluzywnej posługi duszpasterskiej bez odwrócenia się od grzechu”. Zauważając „dobre intencje, których celem jest podkreślenie bezwarunkowej godności każdego indywidualnego człowieka, niezależnie od jego złego lub dobrego zachowania”, kard. Müller zauważa jednak, że te intencje zostają „uchylone rażącymi sprzecznościami wobec hermeneutycznych zasad i treści objawionej wiary Kościoła”.
Powołując się na Konstytucję dogmatyczną Dei verbum oraz Lumen gentium, kard. Müller zaznacza, że ani magisterium papieża, ani sobory ekumeniczne, ani lokalne zgromadzenia biskupów nie są „ponad słowem Bożym”, ale mają mu służyć, „nauczając tylko tego, co zostało przekazane”. A zatem „deklaracja flamandzkiego episkopatu i podobne dążenia w innych częściach świata to formalne przekroczenie kompetencji w odniesieniu do Kościoła powszechnego i heretycki sprzeciw wobec objawionej prawdy o specyficznym błogosławieństwie (bene-diction) Stwórcy dla małżeństwa mężczyzny i kobiety [Rdz 1,28]”.
Były prefekt Kongregacji Nauki Wiary stwierdza, że Chrystus „przypomina nam o naturze małżeństwa, mającym takie cechy, jak monogamia, nierozerwalność i otwartość na dzieci dane im przez Boga”. Zgodnie tym nauczaniem, którego nie można przezwyciężyć, zastąpić lub skorygować jakąkolwiek nauką spekulatywną czy empiryczną (...) tylko mężczyzna i kobieta mogą stać się jednym ciałem”.
„A więc flamandzcy biskupi (...) zaciemniają nauczanie Chrystusa i Jego Kościoła” oraz „kapitulują przed logiką starego świata, który chce pragmatycznie ograniczyć następstwa Upadku jedynie w zgodzie z rozumowaniem ludzkim” – stwierdza kard. Müller. Według niemieckiego hierarchy „zarówno świat pogański przed Chrystusem, jak i świat dzisiejszy (...) relatywizują wyjątkowość małżeństwa mężczyzny i kobiety. Zdradzają jego godność degradując małżeństwo mężczyzny i kobiety do jednej z wielu arbitralnych form bycia razem i zaspokojenia żądz seksualnych”.
Kard. Müller stwierdza, że biskupi z Belgii, zamiast prowadzić wiernych drogą Chrystusa, „wprowadzają w błąd powierzonych ich trosce duszpasterskiej ludzi, którzy dotknięci są skłonnościami homoerotycznymi, jak również ich rodziców i znajomych”. Oferują im „rodzaj placebo”, które ma ukoić ich sumienia, zamiast powiedzieć im prawdę. „Zaślepieni fałszywym pozorem ideologii politycznych i antropologicznych herezji, które obiecują zbawienie”, w rzeczywistości jednak „pogrążają miliony w nieszczęściu”.
Zauważając, że żyjemy „czasach zamętu, który dotyka nawet duszpasterzy i nauczycieli Kościoła”, kard. Müller zachęca „każdego biskupa” do rozważania słów św. Pawła z 2 Listu do Tymoteusza z rozdz 4,1-5, gdzie mowa m.in. o tym, że „przyjdzie bowiem chwila, kiedy zdrowej nauki nie będą znosili, ale według własnych pożądań (...) będą sobie mnożyli nauczycieli”.
[link widoczny dla zalogowanych]
Źródło informacji tu:
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32798
Przeczytał: 83 tematy
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Pią 13:19, 23 Wrz 2022 |
|
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32798
Przeczytał: 83 tematy
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Pią 16:43, 23 Wrz 2022 |
|
Kard. Müller oskarża flamandzkich biskupów o herezję
Były prefekt Kongregacji Nauki Wiary kard. Gerhard Müller oskarżył flamandzkich biskupów o „heretycki sprzeciw wobec prawdy objawionej”. W „braterskim upomnieniu” zaznaczył, że kapitulują oni wobec „logiki tego świata”.
Odnosząc się do ogłoszonego 20 września przez biskupów Flandrii komunikatu nt. duszpasterstwa osób homoseksualnych, zwrócił uwagę, że odwołują się oni do adhortacji apostolskiej papieża Franciszka „Amoris laetitia”, biorąc „najwyższego nauczyciela Kościoła na koronnego świadka tak zwanego inkluzywnego duszpasterstwa, bez odwrócenia się od grzechu”.
– Takie podejście stoi jednak diametralnie w sprzeczności ze słowem Bożym na temat małżeństwa, rodziny i stworzenia człowieka jako mężczyzny i kobiety. Życzliwy zamiar podkreślenia bezwarunkowej godności każdego człowieka, niezależnie od jego słusznego lub złego zachowania, zostaje odwrócony przez rażące sprzeczności z zasadami hermeneutycznymi i treścią objawionej wiary Kościoła – zaznacza niemiecki purpurat.
Wyjaśnia, że nauczanie papieży, soborów powszechnych i konferencji biskupich „nie stoi ponad słowem Bożym, ale służy mu, nauczając tylko tego, co zostało przekazane, bowiem z rozkazu Bożego i przy pomocy Ducha Świętego słucha on pobożnie słowa Bożego, święcie go strzeże i wiernie wyjaśnia. I wszystko, co podaje do wierzenia jako objawione przez Boga, czerpie z tego jednego depozytu wiary” – cytuje hierarcha konstytucję „Dei verbum” Soboru Watykańskiego II. Dlatego, jak dodaje, „oświadczenie flamandzkiego episkopatu i podobne usiłowania w innych częściach świata jest formalnym przekroczeniem kompetencji w odniesieniu do Kościoła powszechnego i heretyckim sprzeciwem wobec objawionej prawdy o szczególnym błogosławieństwie (bene-diction) Stwórcy dla małżeństwa mężczyzny i kobiety”.
Kard. Müller wskazuje, że prawda objawiona przez Boga w Jezusie Chrystusie, a zawarta w całości i bez sfałszowania w nauczaniu Apostołów, nie może być relatywizowana i łamana zgodnie z przemijającą mądrością religijną i filozoficznymi intuicjami „autorytetów”, ani też uzupełniona czy korygowana przez jakąkolwiek naukę spekulatywną lub empiryczną. A Syn Boży przypomniał nam naturę małżeństwa, charakteryzującego się monogamią, nierozerwalnością i otwartości na dzieci dane im przez Boga. – Tylko mężczyzna i kobieta mogą stać się „jednym ciałem” – stwierdził kard. Müller.
To dlatego flamandzcy biskupi „przybliżając związki homoseksualne do małżeństwa mężczyzny i kobiety ustanowionego przez Boga, zaciemniają nauczanie Chrystusa i Jego Kościoła”, a także „kapitulują wobec logiki tego świata”. Relatywizują też wyłączność małżeństwa mężczyzny i kobiety, degradując je do jednej z arbitralnych form bycia razem i zaspokajania pragnień seksualnych.
Były prefekt Kongregacji Nauki Wiary przypomniał, że duszpasterstwo Kościoła ma na celu prowadzenie ludzi drogą Chrystusa. Obejmuje ono zaproszenie do przezwyciężenia, z pomocą łaski Bożej, samolubnych inklinacji i pokus do grzechu. Tymczasem flamandzcy biskupi „wprowadzają w błąd ludzi powierzonych ich opiece duszpasterskiej, którzy są dotknięci homoerotycznymi skłonnościami”. – Oferują im bowiem, aby uspokoić ich sumienia, rzekomą „modlitwę błogosławieństwa” za związki osób tej samej płci, niczym rodzaj placebo, które budzi w nich iluzję, że czyny homoseksualne lub pozamałżeńskie kontakty seksualne są w porządku przed Bogiem i nie są grzechem ciężkim, jak inne wykroczenia przeciwko szóstemu i dziewiątemu przykazaniu Dekalogu – podkreśla niemiecki purpurat.
Przypomnijmy, że rzecznik Konferencji Biskupów Belgii ks. Tommy Scholtes sprecyzował, iż wtorkowy komunikat biskupów Flandrii – niderlandzkojęzycznej części Belgii – zawierał propozycję modlitwy z udziałem osób homoseksualnych, a nie błogosławieństwa par homoseksualnych. Przypomniał, że biskupi postanowili stworzyć punkt kontaktowy, w którym osoby homoseksualne czułyby się przyjęte przez Kościół. Przedstawili również propozycję modlitwy, w której dwie osoby homoseksualne wyrażają wobec Boga wzajemne zaangażowanie, z zastrzeżeniem, że nie może ona upodabniać ich relacji do „małżeństwa sakramentalnego”. A błogosławieństwo kończące spotkanie modlitewne nie jest „błogosławieniem małżeństwa”, ale zwykłym błogosławieństwem udzielanym uczestnikom nabożeństwa na jego zakończenie.
[link widoczny dla zalogowanych]
... i tu to samo:
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32798
Przeczytał: 83 tematy
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Śro 21:26, 28 Wrz 2022 |
|
Prymas Holandii odcina się od flamandzkich biskupów
Prymas Holandii zajął stanowisko w sprawie deklaracji flamandzkich biskupów, którzy przed tygodniem ogłosili deklarację zezwalającą na błogosławienie par homoseksualnych. Kard. Eijk podkreśla, że należy wymóc na biskupach z sąsiedniej Flandrii, aby wycofali się z tej deklaracji. W sposób radykalny sprzeciwia się to stanowisku Stolicy Apostolskiej oraz może prowadzić wiernych do wniosków, które są sprzeczne z nauczaniem Kościoła.
W opublikowanym dziś oświadczeniu kard. Wim Eijk szczegółowo analizuje deklarację biskupów z sąsiedniej i kulturowo pokrewnej Flandrii, a także zaproponowaną przez nich liturgię. Z całą stanowczością stwierdza, że chodzi tu w istocie o błogosławienie par homoseksualnych, analogiczne do sakramentu małżeństwa. Podkreśla, że nigdy wcześniej żaden episkopat ani jego część (w tym wypadku flamandzka część episkopatu Belgii) nie odważył się na coś podobnego.
Wykazuje na wstępie, że flamandzcy biskupi w sposób nieuzasadniony odwołują się do adhortacji Amoris laetitia. Rozeznanie, do którego wzywa tym dokumencie Franciszek ma pomóc parom poznać prawdę o ich związku, a w tym wypadku jest to związek sprzeczny z porządkiem stworzenia. Nie można błogosławić sytuacji, które pod względem moralnym są obiektywnie błędne. Łaska Boża nie może jaśnieć na drodze grzechu. Nie oznacza to, że poszczególne osoby homoseksualne nie mogą otrzymać błogosławieństwa. Nie jest jednak moralnie dopuszczalne błogosławienie relacji homoseksualnej jako takiej – pisze kard. Eijk.
Przypomina on zarazem, że nauczanie Kościoła jest wiążące również dla biskupów. Powody, dla których nie można błogosławić związków jednopłciowych zostały jasno wyłożone przez Kongregację Nauki Wiary w lutym ubiegłego roku. Swą decyzją flamandzcy biskupi radykalnie się temu sprzeciwiają.
Kard. Eijk zarzuca też biskupom z sąsiedniej Flandrii, że wprowadzają wiernych w błąd. Choć sami otwarcie nie twierdzą, że relacje homoseksualne są poprawne pod względem moralnym, to jednak sugerują to w zaproponowanych modlitwach i słuchający ich wierni mogą dojść do takich wniosków. Niestosowne jest też powoływanie się w zaproponowanej przez nich liturgii na Słowo Boże, skoro Pismo Święte w sposób jednoznaczny i niezaprzeczalny uznaje relacje homoseksualne za grzech.
[link widoczny dla zalogowanych] |
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Pon 20:44, 23 Wrz 2024, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32798
Przeczytał: 83 tematy
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Śro 21:36, 28 Wrz 2022 |
|
Kardynał Arinze wyjaśnia, dlaczego biskupi belgijscy nie mogą błogosławić parom tej samej płci
Wprowadzenie przez biskupów belgijskich ceremonii błogosławieństwa dla par jednopłciowych spotkało się z naganą ze strony kardynała Francisa Arinze, byłego szefa watykańskiego urzędu liturgicznego.
Kardynał powiedział, że biskupi belgijscy przyjęli błędne i duszpasterskie podejście.
„Istoty ludzkie nie mają mocy, aby zmienić porządek ustanowiony przez Boga Stwórcę”, powiedział Arinze w przesłaniu z 24 września zawartym [link widoczny dla zalogowanych]
„Nawet jeśli celem jest pomoc duszpasterska parom homoseksualnym, jest to błąd ze strony biskupów” – powiedział Arinze.
(...)
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32798
Przeczytał: 83 tematy
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Pon 20:48, 23 Wrz 2024 |
|
A.D. 2024 rok
Arcybiskup Brukseli: dławienie głosu sumienia jest zawsze niebezpieczne
Arcybiskup Brukseli Luc Terlinden.
W Brukseli do kościoła przychodzą w niedzielę już tylko ci, którzy kochają Chrystusa i kochają Kościół. Są wierni, bo żyją tą miłością – twierdzi arcybiskup stolicy Belgii na kilka dni przed rozpoczęciem papieskiej wizyty w tym kraju. – Mam nadzieję, że będzie to czas zjednoczenia z Chrystusem, bo po to przecież przyjeżdża Papież, aby nas prowadzić do Jezusa – dodaje abp Luc Terlinden.
Przyznaje, że Belgia doświadczyła radykalnej sekularyzacji. W 1968 r. katolicy stanowili 98 proc. społeczeństwa. Dziś już tylko co drugi Belg utożsamia się z katolicyzmem. W ostatnich latach religia znów staje się coraz bardziej obecna w tym kraju, ale już z całkiem innych powodów, ze względu na wzrost znaczenia społeczności muzułmańskiej – mówi prymas Belgii.
Podkreśla, że odkąd przed rokiem stanął na czele stołecznej archidiecezji, jego priorytetem jest misja i głoszenie Ewangelii, wspieranie żywych i promieniujących wspólnot. Z tego powodu ważne jest też dbanie o piękno liturgii, bo ono również jest świadectwem dla naszych współczesnych, bramą, przez którą docierają do Kościoła.
Rozmawiając z francuską telewizją KTO, abp Terlinden zauważa, że Belgia, do której przyjedzie Franciszek jest krajem bardzo liberalnym. To, co Papież mówi o eutanazji czy aborcji, dla większości społeczeństwa jest niemal nie do przyjęcia, bo najważniejszą wartością jest osobista wolność, w imię której można usprawiedliwić zarówno eutanazję, jak i aborcję. Zapytany, czy ludzie, którzy żyją w takim liberalnym społeczeństwie są dzięki temu bardziej szczęśliwi, metropolita Brukseli zastrzegł, że nie chce wypowiadać się w tych kategoriach, ale przyznał, że jako duszpasterz widzi dużo cierpienia i to cierpienia, które jest ukrywane. Zauważył też, że w imię poprawności politycznej często nie szanuje się wolności tam sumienia, a także, że pewne tematy zostały wyrugowane z przestrzeni publicznej. „Jestem przekonany, że pewnego dnia sumienia się odezwą, dławienie głosu sumienia jest zawsze niebezpieczne” – powiedział abp Terlinden.
Przyznał jednak, że Kościół w jego kraju nie może się zadowolić powtarzaniem pewnych zasad, bo to do ludzi nie dociera. Musimy pokazać naszemu społeczeństwu, że przesłanie Ewangelii jest wciąż żywe, że dzięki niej żyjemy, że jest źródłem życia – dodał arcybiskup Brukseli.
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|