Bydgoszcz: Poświęcenie pomnika NSPJ

Bydgoszcz: Poświęcenie pomnika Najświętszego Serca Pana Jezusa

W Bydgoszczy odsłonięto wczoraj (24.06.2010) rekonstrukcję rzeźby Najświętszego Serca Pana Jezusa z 1932 roku. Pomnik autorstwa Marka Rony stanął w centrum miasta u zbiegu ulic Seminaryjnej i Szubińskiej. Poświęcenia dokonał bp Jan Tyrawa.

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

(proszę kliknąć na zdjęcie to się powiększy)

Figura Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bydgoszczy przy ul. Seminaryjnej ustawiony w 2010 roku, odtworzony wg wzoru z 1932 r. Chrystus błogosławiący.

Figura Chrystusa sięga ponad dwa metry i stanęła na specjalnym cokole o wysokości czterech metrów. Pomnik ma przypominać figurę Najświętszego Serca Pana Jezusa, która stała przy Placu Poznańskim w okresie międzywojennym. – To nie było łatwe zadanie. Zostało zrealizowane społecznym sumptem. Wykonaliśmy wszystko od podstaw. Pierwszy pomnik został odsłonięty w 1932 roku, zaś zburzony przez Niemców w 1939 roku. Chcieli oni pozbawić mieszkańców Bydgoszczy symbolu wiary i nadziei. Co najgorsze nie zachowała się żadna dokumentacja techniczna – powiedział inicjator odbudowy Jerzy Derenda.

Prezes Towarzystwa Miłośników Miasta Bydgoszczy i jego członkowie apelowali do mieszkańców, aby odnaleźli stare fotografie, prezentujące pierwotny pomnik Trieblera i Gajewskiego. – Zdjęcia nie były najlepszej jakości, więc artysta miał bardzo trudne zadanie. Ostatecznie się udało. Ten pomnik jest symbolem wolności i wiary - dodał Derenda.

Pomnik zaprojektowany i wykonany przez Trieblera i Gajewskiego wyrażał wdzięczność bydgoszczan za odzyskaną niepodległość. Odsłonięcie rzeźby 2 października 1932 roku przerodziło się w patriotyczną manifestację. Hitlerowcy zburzyli go zaraz po wkroczeniu do Bydgoszczy.

- Bardzo ważne jest, że ten pomnik w ogóle na nowo stanął. Ma on być świadectwem ważnych wartości. Obecnie obserwujemy walkę o przestrzeń publiczną, z której chce się wykluczać symbole religijne, dlatego ta inicjatywa jest świadectwem tego, że nie da się rozłączyć społeczeństwa od religii. Ten pomnik stał się znakiem pewnego pluralizmu i wolności – podkreślił w rozmowie z KAI bp Jan Tyrawa.

Nowa figura stanęła na działce należącej do bydgoskiej parafii pw. Świętej Trójcy. Jest to jeden z 21 pomników, które Bydgoszcz straciła w latach wojny. - Bydgoszczy potrzebne są tego typu znaki, które świadczą o tym, że jesteśmy świadomi daru, jaki otrzymaliśmy od samego Boga – dodał proboszcz parafii Świętej Trójcy oraz wikariusz generalny diecezji bydgoskiej ks. dr Bronisław Kaczmarek.

Czwartkowe uroczystości rozpoczęto od odegrania hejnału Bydgoszczy i hymnu Polski. Po odśpiewaniu „Roty” przez chóry „Cantus Cordis”, „Exultate Deo” oraz „Fordonia” nastąpiło odsłonięcie i poświęcenie pomnika. Ważnym elementem było odmówienie Litanii do Najświętszego Serca Pana Jezusa oraz modlitwy ofiarującej Bydgoszcz Chrystusowi. Na zakończenie wierni przeszli procesyjnie do kościoła Świętej Trójcy, gdzie została odprawiona Msza święta.

[link widoczny dla zalogowanych]

Rzeźba Chrystusa stanie u zbiegu ulic Seminaryjnej i Szubińskiej, na działce należącej do parafii św. Trójcy. Dziś jego przedwojenną obecność upamiętnia krzyż. - Figura z białego piaskowca będzie się cudnie rysowała na tle wzniesienia - mówi Marek Rona, który pomnik zrekonstruował. Na zdjęciu - gipsowy model w pracowni artysty w Ostromecku.

Chrystus nad Bydgoszczą. Prawie jak w Rio de Janerio

Aleksandra Lewińska
2010-04-05, ostatnia aktualizacja 2010-04-03 09:23

Rekonstrukcja rzeźby Chrystusa błogosławiącego miasto z 1932 r. jest już gotowa. Pomnik, który stanie przy ul. Seminaryjnej, będzie największą rzeźbą figuralną w mieście.

Postać Chrystusa mierzy 2,35 m i stanie na 4-metrowym cokole u zbiegu ulic Seminaryjnej i Szubińskiej. Postument będzie umocowany na konstrukcji z czterech drewnianych pali wbitych w ziemię. Całość oświetlą reflektory. Pomnik do złudzenia będzie przypominał figurę Najświętszego Serca Pana Jezusa, która stała przy placu Poznańskim w międzywojniu. Ten zaprojektowany i wykonany przez Piotra Trieblera i Teodora Gajewskiego pomnik wiele wówczas znaczył dla bydgoszczan. Wyrażał ich wdzięczność za odzyskaną niepodległość. Mieszkańcy sami finansowali jego budowę, kupując cegiełki. Nic dziwnego więc, że odsłonięcie rzeźby 2 października 1932 r. przerodziło się w patriotyczną manifestację, podczas której bydgoszczanie dziękowali Bogu za "oswobodzenie miasta z kajdan niewoli". Hitlerowcy, zdając sobie sprawę z symboliki monumentu, zburzyli go zaraz po wkroczeniu do Bydgoszczy.

11 czerwca rzeźba wróci na swoje miejsce. Marek Rona, artysta, który podjął się rekonstrukcji pomnika, już zakończył prace. - Nie miałem łatwego zadania - przyznaje.

Dlaczego? Bo nie wiadomo dokładnie, jak rzeźba wyglądała.

Towarzystwo Miłośników Miasta Bydgoszczy, inicjator odbudowy pomnika, już od zeszłego roku apelowało do mieszkańców, by odkurzyli domowe archiwa i odnaleźli stare fotografie prezentujące pomnik Trieblera i Gajewskiego. Na próżno. Tylko jedna osoba zdjęcie przyniosła.

- Korzystałem z siedmiu fotografii pomnika, większość to reprodukcje z przedwojennych gazet - opowiada Rona. - Były kiepskiej jakości. Nieostre, prześwietlone. Robione pod kątem, trudno było połapać się w proporcjach.

Przypuszczam, że były "leonardowskie", tzn. głowa mieściła się w ciele 7,5 razy. Ale taka wydawała mi się zbyt duża. Głowa mojego Chrystusa mieści się w figurze osiem razy. Dlatego rzeźba jest trochę bardziej dynamiczna niż pierwowzór.

Największy kłopot Rona miał z odwzorowaniem tyłu i boku Chrystusa. Bo ich na zdjęciach nie widać.

To, czego rzeźbiarz w archiwaliach nie zobaczył, podpowiedzieli historycy sztuki, konserwatorzy.

Rona już w zeszłym roku wykonał model Chrystusa z gliny, by uchwycić proporcje. Potem przygotował model z gipsu. Na nim dopieścił wszystkie detale. - To była ciężka praca, model ważył 600 kg, musiałem go sam obracać. Ale silny chłopak jestem, codziennie biegam z psem po lesie, dałem radę - śmieje się.

Na tym artysta prace zakończył. Teraz wynajęta firma - na podstawie gipsowego modelu - robi odlew z piaskowca. - Mamy już wszystkie pozwolenia na budowę, projekt cokołu - mówi Rona. - Będzie obłożony granitem. Tak nie było w 1932 r., ale tylko z braku funduszy. My znaleźliśmy sponsorów, więc wszystko elegancko wykończymy.

Pomnik stanie na działce należącej do parafii św. Trójcy. To będzie największa figuralna rzeźba w mieście.

I jedna z ładniejszych.

- Triebler i Gajewski zrobili naprawdę piękną rzeźbę - mówi Rona. - Szczególnie twarz Chrystusa jest bardzo interesująca. Cała figura ma kilka cech wspólnych ze słynną figurą Chrystusa Zbawiciela z Rio de Janerio, detale są podobnie wykończone. Ale tam - Chrystus obejmuje świat, u nas - błogosławi. Gdyby bydgoskiemu Chrystusowi wznieść ręce do góry, byłby łudząco podobny. Tyle że mniejszy.

Chrystus w wizji przedwojennych rzeźbiarzy odbiegał od tradycyjnej wizualizacji Chrystusa cierpiącego. Emanowała z niego niezwykła siła, która poprzez dłonie Zbawiciela miała spływać na miasto.

Rzeźba Chrystusa to jeden z 21 pomników, które Bydgoszcz straciła w latach wojny.

Źródło: Gazeta Wyborcza Bydgoszcz
[link widoczny dla zalogowanych]

Chrystus patrzy z góry na nasze miasto

al
2010-06-08, ostatnia aktualizacja 2010-06-08 18:43

Rekonstrukcja rzeźby Chrystusa błogosławiącego miasto z 1932 r. stanęła w poniedziałek przy ul. Seminaryjnej. To największa rzeźba figuralna w mieście.

[link widoczny dla zalogowanych]

Fot. Arkadiusz Wojtasiewicz / Agencja Gazeta

Rozmiary pomnika robią wrażenie. Postać Chrystusa mierzy 2,35 m, stanęła na 4-metrowym cokole.

Do złudzenia przypomina figurę Najświętszego Serca Pana Jezusa, która stała przy pl. Poznańskim przed wojną. Ten zaprojektowany i wykonany przez Piotra Trieblera i Teodora Gajewskiego monument wiele wówczas znaczył dla bydgoszczan. Wyrażał ich wdzięczność za odzyskaną niepodległość. Mieszkańcy sami finansowali jego budowę, kupując cegiełki. Odsłonięcie rzeźby 2 października 1932 r. przerodziło się w patriotyczną manifestację, podczas której bydgoszczanie dziękowali Bogu za "oswobodzenie miasta z kajdan niewoli". Hitlerowcy, zdając sobie sprawę z symboliki pomnika, zburzyli go zaraz po wkroczeniu do Bydgoszczy.

Marek Rona, artysta, który podjął się rekonstrukcji pomnika, odwzorował go na podstawie siedmiu archiwalnych fotografii. Choć Chrystus już stoi na cokole, na razie nie będzie można go oglądać. Towarzystwo Miłośników Miasta Bydgoszczy, inicjator odbudowy pomnika, chce monument zasłonić do czasu oficjalnego odsłonięcia, które nastąpi 24 czerwca.

Rzeźba Chrystusa to jeden z 21 pomników, które Bydgoszcz straciła w latach wojny.

[link widoczny dla zalogowanych]

Źródło: Gazeta Wyborcza Bydgoszcz
[link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:

Pomnik do złudzenia będzie przypominał figurę Najświętszego Serca Pana Jezusa, która stała przy placu Poznańskim w międzywojniu.

Wcale tak do złudzenia nie przypomina, ręce ma wzniesione. Oryginał wyglądał tak:

http://www.traditia.fora.pl/kult-nspj-chrystusa-krola-i-intronizacja,47/wyborcza-straszy-pis-em-i-figura-pomnika-nspj,13274.html#63526

... a jakie powstały problemy z powrotem Figury Serca Jezusa do Poznania, można poczytać pod powyższym linkiem i tu:

http://www.traditia.fora.pl/kult-nspj-chrystusa-krola-i-intronizacja,47/pomnik-nspj-w-poznaniu-zwany-pomnikiem-wdziecznosci,3377.html#63538

W Bydgoszczy takiego problemu nie było i "Wyborcza" jakoś bardziej przyjaźnie o tym wydarzeniu pisała. Smutne to, co ma miejsce w Poznaniu Sad