Forum Kościół Rzymskokatolicki Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Ks. Naumowicz: nie należy mówić o Jezusie jako uchodźcy Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32694 Przeczytał: 53 tematy

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:26, 28 Gru 2016 Powrót do góry

Ks. Naumowicz: nie należy mówić o Jezusie jako uchodźcy

Image

Nie należy mówić o Jezusie jako politycznym uchodźcy – mówi w rozmowie z Katolicką Agencją Informacyjną ks. prof. Józef Naumowicz. Zdaniem wybitnego teologa i patrologa Ewangelia jest księgą wiary i nie wolno wykorzystywać jej do celów politycznych.

- Nie powinno się używać takich określeń względem Jezusa w znaczeniu politycznym, tak jak nieuprawnione było mówienie niegdyś o Chrystusie jako rewolucjoniście, czy pierwszym komuniście – przypomina profesor z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Teolog wskazuje, że wykorzystanie Ewangelii do celów politycznych, czy ideologicznych nie może mieć miejsca, bo ma ona zupełnie inny sens.

Duchowny wskazuje jednak, że uprawnione jest mówienie o Jezusowym uchodźctwie jedynie w kontekście religijnym. – Syn Boży poprzez wcielenie pokazał, że ważny jest dla niego los każdego człowieka. Zarówno nauka Jezusa, jak też całe Jego życie są dla nas wezwaniem do miłości drugiego, zwłaszcza potrzebującego, i to miłości wyrażonej w czynie – mówi. Zaznacza, że taki kontekst mają wypowiedzi papieża Franciszka.

- Święta Rodzina poruszała się w granicach jednego państwa – stwierdza ks. Naumowicz. Przypomina, że w czasach Chrystusa zarówno Palestyna, jak i Egipt były częścią ogromnego Cesarstwa Rzymskiego.

Patrolog z UKSW wskazuje również, że starożytne apokryfy jednoznacznie oceniają wędrówkę Jezusa do Egiptu jako podróż uświęcenia i ewangelizacji, a miejsca pobytu Dzieciątka Jezus w Egipcie do dziś są czczone w tamtejszym Kościele.

Jak wskazuje ks. prof. Józef Naumowicz w tekście biblijnym, odnoszącym się do Świętej Rodziny nie pojawia się słowo „uchodźca” lub jego czasownikowa forma „uchodzić”. – W greckim tekście Ewangelii św. Mateusza mowa jest o „wyruszeniu”, „udaniu się” do Egiptu. To to samo słowo, które Bóg wypowiedział do Abrahama czy Jakuba – wyjaśnia duchowny. Przypomina zarazem, że Ewangelia nie została napisana w języku polskim i dlatego nie można w oryginalnym tekście doszukiwać się polskiej gry słów.

Teolog zauważa również, że okoliczności ucieczki do Egiptu nie należy mylić z sytuacją Świętej Rodziny w momencie narodzenia Jezusa, którą Ewangelia określa krótko: „nie było dla nich miejsca w gospodzie”. Dopiero późniejsze pastorałki czy jasełka rozwinęły to zdanie, mówiąc o zamkniętych drzwiach czy niegościnności mieszkańców Betlejem wobec przybyszów z Galilei. - By jednak właściwie ocenić pierwotną wymowę tego zdania, należy pamiętać, że ówczesna gospoda, poza zagrodą dla zwierząt, obejmowała zazwyczaj jedno pomieszczenie dla ludzi. W tym przypadku nie chodziło o brak miejsca noclegu, a odpowiedniego miejsca do porodu, który w tradycji judaistycznej wprowadzał rytualną nieczystość i nie mógł się odbyć tam, gdzie nocowali inni podróżni – mówi KAI ks. Naumowicz. Józef i Maryja szukali więc nie schronienia nad głową, a miejsca intymnego, gdzie mógłby odbyć się poród. - Ich tułaczka wynikała bardziej z braku odpowiednich warunków niż z braku serca ludzi – podkreśla.

- Ewangelia ma przesłanie jasne. Jest wezwaniem do miłości każdego człowieka. Upomina się o szacunek do bliźniego, ale zachęca też do troski o zachowanie swej godności – mówi ks. Naumowicz. Przypomina, że już pierwotny Kościół realizował ewangeliczne wezwanie do pomocy potrzebującym. Pomagał sierotom i wdowom, organizował pomoc dla bezdomnych, wykupywał jeńców, ale ostrożnie angażował się w pomoc barbarzyńskim najeźdźcom w okresie wielkich wędrówek ludów IV-VI wieku. Jednokrotnie musiał nawet organizować obronę przed napływem barbarzyńskich plemion, aby w ten sposób nieść pomoc miejscowej ludności.

Zdaniem duchownego, również dziś potrzebne jest dobre rozeznanie, by pomagać tym, którzy tej pomocy najbardziej potrzebują, a z ostrożnością podchodzić do tych, którzy mogliby stanowić niebezpieczeństwo. – Trzeba kierować się miłością, ale trzeba też zachować rozsądek, aby czyn miłości miał jak najlepsze skutki – podsumował ks. prof. Józef Naumowicz.

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Wto 21:47, 17 Gru 2019, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)