Forum Kościół Rzymskokatolicki Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Czy mieszkanie razem będąc narzeczonymi to też grzech? Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
KaiserChief
Użytkownik


Dołączył: 22 Paź 2011
Posty: 2 Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:40, 22 Paź 2011 Powrót do góry

Temat wydzielony z:
Rozwody kościelne

http://www.traditia.fora.pl/pytania,59/rozwody-koscielne,5811.html

Teresa napisał:
że konkubinat to grzech ciężki zgorszenia publicznego, że zamieszkiwanie chłopaka z dziewczyna przed ślubem to jawnogrzeszność,
http://www.traditia.fora.pl/sakramenty-swiete-i-tematy-z-tym-zwiazane,13/sakrament-malzenstwa,58.html#363

Mam zatem pytanie. Czy mieszkanie razem będąc narzeczonymi to też grzech?
Zobacz profil autora
Stefan Buhholz
Użytkownik


Dołączył: 22 Lut 2011
Posty: 147 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:07, 22 Paź 2011 Powrót do góry

No to pytam dalej Smile Chłopak codzi z dziewczyną i sporadycznie mają ... zbliżenia seksualne. Czy ta para może przystępować do komunii świętej?
Pozdrawiam.
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32691 Przeczytał: 51 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:28, 22 Paź 2011 Powrót do góry

KaiserChief napisał:
Teresa napisał:
że konkubinat to grzech ciężki zgorszenia publicznego, że zamieszkiwanie chłopaka z dziewczyna przed ślubem to jawnogrzeszność,

Mam zatem pytanie. Czy mieszkanie razem będąc narzeczonymi to też grzech?

Jest to po prostu swego rodzaju zabawa w dom i prawdziwy związek... to też nie bez znaczenia dla psychiki. Podjęcie współżycia i wspólne zamieszkanie jest grzechem. Teoretycznie sam fakt wspólnego zamieszkania nie jest grzechem, ale wystawianie sie na pokusy jest poważną lekkomyślnością i grzechem. Pokusa jest zachętą do złego. Przychodzi do nas ze strony szatana, naszej ludzkiej natury lub świata. My mamy unikać tego, co ma choćby pozory zła - czytamy w 1 liście do Tesaloniczan w 5 rozdz. W pierwszym rzędzie unikać pokus.

Czy pokusa jest grzechem?

O ile pokusa polega na samym podszepcie tylko, nie jest jeszcze grzechem; ale grzechem jest lekkomyślnie wystawiać się na takie podszepty, albo je swawolnie wywoływać np. czytaniem książek treści gorszącej, przestawaniem z ludźmi namawiającemi do złego i śmiało mieści się tu to wspólne zamieszkanie, bo jest to lekkomyślne wystawianie się na podszepty do złego.

Następna sprawa, inni patrząc na Was i tak Wam nie uwierzą, że jesteście „grzeczni” – i jest to właśnie grzech zgorszenia publicznego! Na pewno nie jest to też zdrowa sytuacja, w której mężczyzna z kobietą mieszkają razem, nie będąc małżeństwem. "Krew nie woda" - mimo najszczerszych postanowień i chęci, może dojść do rozpoczęcia życia seksualnego, czy też do jakiegoś innego stopnia intymności, że właściwie życie niewiele będzie się różniło od życia małżeńskiego. Polecam ciekawy artykuł"

Czy można razem mieszkać przed ślubem?
[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32691 Przeczytał: 51 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:49, 22 Paź 2011 Powrót do góry

Stefan Buhholz napisał:
No to pytam dalej Smile Chłopak codzi z dziewczyną i sporadycznie mają ... zbliżenia seksualne. Czy ta para może przystępować do komunii świętej?
Pozdrawiam.

Z takimi pytaniami najlepiej jak chłopak z dziewczyną zwrócą się prywatnie do jakiegoś księdza - i najlepiej razem , żeby ksiądz nie musiał powtarzać dwa razy. Smile

Czystość obowiązuje również narzeczonych. „Narzeczeni są powołani do życia w czystości przez zachowanie wstrzemięźliwości. Poddani w ten sposób próbie, odkryją wzajemny szacunek, będą uczyć się wierności i nadziei na otrzymanie siebie nawzajem od Boga. Przejawy czułości właściwe miłości małżeńskiej powinni zachować na czas małżeństwa. Powinni pomagać sobie wzajemnie we wzrastaniu w czystości.” (KKK 2350)

Przystępowanie do Komunii Świętej w stanie grzechu ciężkiego jest świętokradztwem. I co z tego, jak oni pójdą do spowiedzi, wyznają grzech, dostaną rozgrzeszenie, ale gdzie żal i postanowienie poprawy? (postanowienie, że do ślubu nie będą współżyli.)
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32691 Przeczytał: 51 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:51, 25 Paź 2011 Powrót do góry

Przeczytałam takie pytanie i odpowiedź księdza:

Zgodnie z zasada sakramentu spowiedzi, aby spowiedź była ważna muszę żałować za grzechy. Otóż współżyję z moim chłopakiem i nie żałuję tego. Na skutek tej sprzeczności, nie mogę chodzić do spowiedzi, bo i tak byłaby nie ważna, a w żaden sposób nie potrafię w sobie wzbudzić żalu za to że z nim żyję – co robić?

Piszesz, nieznana Siostro: „w żaden sposób nie potrafię w sobie wzbudzić żalu, że z nim żyję [współżyję seksualnie]”. Problem tkwi w miłości. Dla uczniów Chrystusa sięganie po ciało drugiej osoby, po jej intymność poza małżeństwem jest grzechem, jest złem, którego skutki mogą nie być szybko odczuwalne. Miłość jest konstrukcją dwojga serc – mężczyzny i kobiety – która wymaga cierpliwości, samozaparcia, zaufania. To wszystko zaś wymaga czasu...

Żal za grzechy nie tyle jest uczuciem, co świadomością zła i wolą odwrócenia się od niego. Wprawdzie definicja katechizmowa ukazuje żal jako „ból duszy i znienawidzenie popełnionego grzechu” (KKK 1451) jednak w dalszych rozważaniach o ż. doskonałym i niedoskonałym wyraźnie sugeruje, że pochodzi on „z miłości” oraz z ”rozważania brzydoty grzechu” (KKK 1452 – 1453). Miłość nie jest uczuciem lecz aktem woli, rozważanie zaś grzechu jest działaniem rozumu. Chodzi o to, byś poznała, że póki zatrzymacie się na sferze doznaniowej, póki ważne dla was będzie to, co seksualnie przeżywacie przecież w sposób niepełny (nie sądzę byście podejmowali pożycie godząc się na poczęcie dziecka), póty wasza miłość będzie na poziomie szukania siebie w drugim. Przyjemność orgazmu wydaje się ważniejsza niż praca nad przyszłą wiernością (opanowanie spojrzeń i dotyku), niż radość poznawania serca, odczuć, zalet i wad drugiej osoby. Przyjemność ta przeżywana w kontekście małżeństwa jest pięknym wzajemnym darem małżonków, a równocześnie prezentem od Stwórcy. Żal za grzechy jest zatem przewartościowaniem, jest odkryciem, że choć ciało mówi co innego, mądrości Boga danej nam w przykazaniach warto bardziej zaufać. Życzę odkrycia tego, że miłość jest pełnią dojrzałego daru, przyjemność seksualna przeżywana w małżeństwie jest jednym z jego wyrazów.

Ks. Mirosław Czapla
[link widoczny dla zalogowanych]

Dalej po odpowiedzi księdza, jakaś pani Teresa tam napisała i ksiądz jej odpowiedział. Najwyraźniej ta pani jest innego wyznania, co możemy przeczytać w księdza odpowiedzi: "Uszanowawszy Pani wyznanie, ... " i na końcu bardzo mądre podsumowanie: "Droga Pani Tereso,
Życzę budowania swej miłości z Chrystusem w oparciu o jasne i twarde zręby Ewangelii. ... "
Zobacz profil autora
balbinka019
Użytkownik


Dołączył: 03 Lis 2011
Posty: 1 Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:59, 03 Lis 2011 Powrót do góry

A co w sytuacji, kiedy chłopak i dziewczyna mieszkają ze sobą, ale nie są parą? Chodzi mi o mieszkania studenckie, gdzie często współlokatorami są osoby różnej płci.
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32691 Przeczytał: 51 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:52, 03 Lis 2011 Powrót do góry

To samo co powyżej.
Zobacz profil autora
idlee
Użytkownik


Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 1 Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 13:13, 04 Maj 2012 Powrót do góry

Witam. Mam pytanie odnośnie mieszkania razem przed ślubem. Jestem z moim chłopakiem 9 lat. Poznaliśmy się wcześnie i jesteśmy sobie wierni. Nie mieszkalismy razem ale nie mogę powiedzieć ze zawsze zachowywaliśmy czystość. Jestem osoba wierząca ale zdaje sobie sprawę ze niestety moja wiara a co za tym idzie czyny są dalekie od ideału. Jednakże nie potrafię i nie chce żyć bez Boga. W ostatnim czasie mój chłopak dostał propozycje pracy za granicy i wyjechał. Chciał bardzo żebym do niego przyjechała. Zdecydowałam ze dojadę do niego choć nie była to łatwa decyzja. Mieszkamy teraz razem bez ślubu. Moj chłopak oświadczył mi się i chcemy wziąć ślub, ale nie wiem czy mamy do tego prawo...
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32691 Przeczytał: 51 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:49, 04 Maj 2012 Powrót do góry

idlee napisał:
Witam. Mam pytanie odnośnie mieszkania razem przed ślubem. (...)

Przeczytała pani to co powyżej jest już napisane? Proszę przeczytać, tam są zawarte odpowiedzi - warto i należy pewne rzeczy znać.

idlee napisał:
Mieszkamy teraz razem bez ślubu.

Polecam ten wykład ks. Adama Martyny:
Związek na "kocią łapę"? Nigdy!
(...)
http://www.traditia.fora.pl/sakramenty-swiete-i-tematy-z-tym-zwiazane,13/zwiazek-na-kocia-lape-nigdy,488.html

idlee napisał:
Mój chłopak oświadczył mi się i chcemy wziąć ślub, ale nie wiem czy mamy do tego prawo...

A dlaczego macie nie mieć prawa? Swoją miłość należy budować z Chrystusem w oparciu o jasne i twarde prawdy Ewangelii i nauki Kościoła.
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32691 Przeczytał: 51 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 9:13, 09 Maj 2012 Powrót do góry

Poniżej mały fragment - który też jest odpowiedzią - z Listu pasterskiego Episkopatu Polski - na Niedzielę Świętej Rodziny – 27 grudnia 2009 r.

5. Narzeczeni, bądźcie świadkami Miłości!

A cóż powiedzieć do Was, Młodzi, którzy dopiero myślicie o małżeństwie? Sługa Boży Jan Paweł II lubił powtarzać, że jesteście nadzieją Kościoła. Tak. Kościół wciąż ma nadzieję, że świat będzie lepszy, jeśli zechcecie być pośród świata świadkami Miłości!
Pokażcie Waszym rówieśnikom, a przede wszystkim pokażcie sobie wzajemnie, że wierzycie w wielką, piękną miłość narzeczeńską i małżeńską oraz że jesteście gotowi o nią walczyć. O miłość trzeba walczyć! Nie pozwólcie, aby Wasza miłość była profanowana przez egoizm czy poszukiwanie za wszelką cenę jedynie przyjemności oraz przez zamknięcie się na życie . „Musicie od siebie wymagać” , aby nie zbanalizować miłości; aby nie pomylić jej z przejściowym zauroczeniem seksualnością człowieka. Musicie w Waszej miłości wypłynąć na głębię i doświadczyć fascynacji osobą, zjednoczenia serc i dusz. Na jedność ciała jest miejsce w małżeństwie. Nie bójcie się wymagać od tych, z którymi wiążecie wspólne plany na przyszłość. Jeśli są godni waszej miłości – zechcą sprostać wymaganiom, jakie im w imię Prawdy postawicie. Współżycie przedmałżeńskie, wspólne zamieszkanie przed ślubem, pornografia i rozwiązłość, nieprzyzwoite rozmowy i filmy – to wszystko niszczy Waszą miłość w samym zarodku. W tym miejscu należy przypomnieć o odpowiedzialności rodziców za właściwe przeżywanie narzeczeństwa przez ich dzieci. Nie da się z wiarą pogodzić przyzwolenia na grzeszne życie narzeczonych.
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32691 Przeczytał: 51 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:55, 16 Wrz 2012 Powrót do góry

ks. Dariusz Salamon SCJ
Konsekwencje życia na próbę

Chciałbym opisać konsekwencje, jakie wypływają z faktu wspólnego zamieszkania bez sakramentu małżeństwa oraz wyjaśnić, dlaczego są one takie, a nie inne.

(...)

całość tu:
http://www.traditia.fora.pl/sakramenty-swiete-i-tematy-z-tym-zwiazane,13/konsekwencje-zycia-na-probe-ks-dariusz-salamon-scj,8475.html
Zobacz profil autora
seegelbot
Użytkownik


Dołączył: 16 Gru 2012
Posty: 8 Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:45, 16 Gru 2012 Powrót do góry

Moze byc sytuacja zamieszkiwania jednego mieszkania przez kobiete i mezczyzne, ale nie tworzenia zwiazku. W sytuacji takiej sam sie znajduje, ze mieszkam u kogos i nie jestesmy zadna para, prowadzimy po prostu wspolne gospodarstwo i wspieramy sie , to wszystko.
Mam nadzieje, ze nie odbieglem od tematu.
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32691 Przeczytał: 51 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:06, 16 Gru 2012 Powrót do góry

Nie znam sytuacji i nie mnie w to wchodzić. Teoretycznie sam fakt wspólnego zamieszkania nie jest grzechem, ale wystawianie się na pokusy jest poważną lekkomyślnością i grzechem. Pokusa jest zachętą do złego. Takie sprawy to należy omawiać i zasięgać języka u spowiedników, żadnych konkretnych przypadków nie roztrząsamy i nie poddajemy dyskusji, piszemy to co Kościół nauczał i naucza.
Zobacz profil autora
dancemacabre
Użytkownik


Dołączył: 25 Lut 2013
Posty: 1 Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 19:33, 25 Lut 2013 Powrót do góry

Mam pytanie: czy zamieszkanie z parą (bez ślubu) to też grzech? Są to osoby, których nie znam, mam osobny pokój, raczej nie utrzymujemy zażyłych kontaktów. Dziękuję z góry za odpowiedź.
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32691 Przeczytał: 51 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:58, 25 Lut 2013 Powrót do góry

dancemacabre napisał:
Mam pytanie: czy zamieszkanie z parą (bez ślubu) to też grzech? Są to osoby, których nie znam, mam osobny pokój, raczej nie utrzymujemy zażyłych kontaktów. Dziękuję z góry za odpowiedź.

Jak problemem jest poczytać to, co jest powyżej już napisane i wyjaśnione, to proszę z tym pytaniem iść do księdza. Pisze pan, że są to osoby, których nie znam, mam osobny pokój, raczej nie utrzymujemy zażyłych kontaktów, to skąd pan wie, ze żyją bez ślubu?

Jest jeszcze takie coś jak grzechy cudze, o czym jest tu:

http://www.traditia.fora.pl/katechizm-nauka-katolicka,15/o-dziewieciu-grzechach-cudzych,398.html
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)