Forum Kościół Rzymskokatolicki Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 8. Rekolekcje: O naśladowaniu Chrystusa. Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32684 Przeczytał: 81 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:14, 27 Lip 2009 Powrót do góry

8. Rekolekcje: O naśladowaniu Chrystusa.

Zło zostało usunięte. Teraz droga już wolna, by wznosić się ku Bogu. Św. Augustyn powiada tu pięknie i całkiem słusznie: "Droga człowieka ku Bogu prowadzi przez Boga-Człowieka". A więc śmiało w ślady Chrystusa! "Kto by chciał Mi służyć, niech idzie na Mną!" - woła sam Chrystus do wszystkich (J 12, 26).

Naśladować Chrystusa to znaczy stać przy nim niezachwianie w wierze. Nie tylko on sam jest "Prawdą" (J 14, 6), lecz udowodnił także cudami, zwłaszcza cudem zmartwychwstania, prawdziwość swojej boskiej nauki. Dlatego poddaj się tajemnicom wiary bez zastrzeżeń. Przewyższają one wprawdzie twój rozumek, ale nigdy się mu nie sprzeciwiają. Najwięksi geniusze wszystkich wieków przyjmowali je z pokorą. Czy jesteś może światlejszy, bardziej uczony od nich? Bądź jak stal nieugięty w wierze, stój niezachwianie, jak stali ojcowie nasi w prześladowaniach pierwszych wieków, jak stali nasi ojcowie i kapłani w walce kulturalnej, jak bohaterowie chrześcijańscy w Meksyku i Rosji za dni naszych.

Naśladować Chrystusa to znaczy stać przy nim z dziecięcą ufnością. On to lubi i zasługuje na to. Dlatego też prosi: "Ufajcie: Jam zwyciężył świat" (J 16, 33). A więc zaniechaj ustawicznego pytania i bezustannych wątpliwości, czy rzeczywiście grzechy zostały ci odpuszczone i zapomniane! Taka nierozumna trwoga więcej sprawia przykrości najlepszemu Mistrzowi, niż przypuszczasz. Nie pytaj i nie wątp, czy posiądziesz niebo. On bowiem powiedział: "Niech się nie trwoży serce wasze. A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem" (J 14, 1).
Najlepszy Mistrz uczyni to na pewno!

Naśladować Chrystusa to znaczy stać przy nim z niczym nie zachwianą miłością. On jako uosobiona "dobroć i miłość do ludzi" (Tt 3, 4) zasługuje na to. Choćby cię nie wiadomo jak nęcił świat, ciało i szatan, bądź mimo wszystko tak usposobiony, że jeżeli dziś rano, czy o północy Mistrz stanąłby przed tobą i zapytał: "Czy mnie miłujesz?", to abyś wówczas mógł mu natychmiast z ręką na sercu powiedzieć: "Panie! Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię miłuję" (J 21, 15).

Z Rozmyślań z Bogiem dla świeckich msza net

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Pią 23:22, 08 Lut 2019, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32684 Przeczytał: 81 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 9:29, 28 Lip 2009 Powrót do góry

Rekolekcje: O naśladowaniu Chrystusa.

Naśladowanie Chrystusa jest łatwe: "Brzemię moje jest lekkie", powiada sam Zbawiciel u św. Mateusza (11, 30). A to dlatego, że dobry Mistrz niczego nie żąda od ciebie, czego by wpierw sam nie doświadczył na sobie. Ileż on wycierpiał na ciele, a ile na duszy! Kto może jeszcze się skarżyć? "Uczeń nie przewyższa nauczyciela" (Mt 10, 24).. A także dlatego, że on wspomaga cię swoją łaską i nigdy nie obarcza cię cięższym brzemieniem, niż możesz udźwignąć. Tu trzeba zastosować wspaniałe zdanie Kościoła: "Bóg nie rozkazuje niczego niemożliwego, lecz skoro nakazuje, to żąda tylko byś uczynił tyle, ile możesz, a wybłagał sobie to, na co brak ci sił, a on ci dopomoże, byś i to mógł uczynić".

Naśladowanie Chrystusa jest słodkie: "Jarzmo moje jest słodkie", powiada znowu sam Zbawiciel (Mt 11, 30). Słodka jest przede wszystkim sama myśl, iż wolno mi służyć tak godnemu miłości Panu, pod którego znakami nie ma niewolniczej służby, lecz przeciwnie, można tu zastosować zasadę: "Bogu służyć to znaczy królować!" To znaczy królować nad nędznym światem, nad zmysłowością i wszystkim, co płaskie. Słodkie także ze względu na widoki obfitej zapłaty: tu na ziemi wewnętrznej radości i duchowego wesela, a w wieczności rozkoszy niebiańskich. Sam przecie Zbawiciel przyrzekł: "Abyście i wy byli tam, gdzie ja jestem" (J 14, 3).

Wyrzeknij się zatem wszystkiego, co by cię w jakikolwiek sposób mogło oddzielić od Chrystusa. On sam bowiem powiada: "Nikt z was, kto nie wyrzeka się wszystkiego, co posiada, nie może być moim uczniem" (Łk 14, 33). Wypełniaj wiernie wszystko, czego Chrystus żąda od ciebie przez dziesięć przykazań, przez przykazania kościelne, przez przełożonych, spowiedników i własne sumienie. Nie mów tylko: "Panie, Panie!" Pozwól, niech czyn przemówi! Jezus niech będzie jedyną miłością twojej duszy. Z cesarzem Jowinianem powtarzaj raz po raz: "Celem mego życia jest Chrystus!"

Z Rozmyślań z Bogiem dla świeckich msza net

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Pią 23:23, 08 Lut 2019, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)