Forum Kościół Rzymskokatolicki Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 600 tys. osób chce zobaczyć Całun Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32684 Przeczytał: 81 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:48, 19 Sty 2010 Powrót do góry

600 tys. osób chce zobaczyć Całun

[link widoczny dla zalogowanych]

Już 600 tys. osób zgłosiło chęć zobaczenia Całunu Turyńskiego w czasie jego wystawienia od 10 kwietnia do 23 maja tego roku. Bezpłatny bilet można zarezerwować online lub dzwoniąc na specjalną infolinię.

Władze Turynu spodziewają się, że na wystawienie relikwii przybędzie do Turynu około 2,5 mln wiernych. Jak wiadomo, 2 maja Całun zobaczy Benedykt XVI.

Jan Paweł II widział relikwie dwukrotnie: we wrześniu 1978 r., a więc na krótko przed swym wyborem na Stolicę Piotrową, i dwadzieścia lat później, dokładnie 24 maja 1998 r.

Jak głosi tradycja, w przechowywane w turyńskiej katedrze św. Jana Chrzciciela od ponad 400 lat płótno o rozmiarach 4,36 x 1,10 m miało być zawinięte ciało Chrystusa po zdjęciu z krzyża. Odnośnie jego historycznej autentyczności od lat toczą są spory.

Relikwia od 1453 r. należała do dynastii sabaudzkiej, a od 1578 r. przechowywana jest w specjalnym pomieszczeniu w turyńskiej katedry. Zmarły na wygnaniu w 1983 r. ostatni król Włoch Humbert II zapisał Całun papieżowi, który ze swej strony powierzył go arcybiskupowi Turynu.

Bezpłatny bilet można rezerwować przez internet, a także poprzez infolinię (008000SINDONE), dostępną z całego świata.

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Pią 19:57, 12 Lis 2021, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32684 Przeczytał: 81 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:54, 19 Sty 2010 Powrót do góry

Cytat:
Już 600 tys. osób zgłosiło chęć zobaczenia Całunu Turyńskiego w czasie jego wystawienia od 10 kwietnia do 23 maja tego roku.

I ja też Smile chyba już jestem w tej liczbie zgłoszonych, bo będę tam 28.04.2010 r. Naprawdę nie mogę się doczekać. Wcześniej pojadę do Ars do św. kapłana Jana Vianney, później do La-Salette do Matki Bożej i w drodze powrotnej do Turynu i krótko do Mediolanu. Takie plany, mam nadzieję, że nic nie stanie na drodze w tym przedsięwzięciu.


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Pią 19:58, 12 Lis 2021, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Dragon
Użytkownik


Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 114 Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:43, 19 Sty 2010 Powrót do góry

Teresa napisał:
Cytat:
Już 600 tys. osób zgłosiło chęć zobaczenia Całunu Turyńskiego w czasie jego wystawienia od 10 kwietnia do 23 maja tego roku.

I ja też Smile chyba już jestem w tej liczbie zgłoszonych, bo będę tam 28.04.2010 r. Naprawdę nie mogę się doczekać. Wcześniej pojadę do Ars do św. kapłana Jana Vianney, później do La-Salette do Matki Bożej i w drodze powrotnej do Turynu i krótko do Mediolanu. Takie plany, mam nadzieję, że nic nie stanie na drodze w tym przedsięwzięciu.

Czekamy na ciekawy reportaż z fotkami o ile będzie to możliwe?
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32684 Przeczytał: 81 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:15, 13 Mar 2010 Powrót do góry

Cytat:
Jak wiadomo, 2 maja Całun zobaczy Benedykt XVI.

Wcześniej była to wiadomość niepotwierdzona, teraz jak możemy przeczytać, jest potwierdzona.

Papież uczci Całun Turyński

W niedzielę, 2 maja, Benedykt XVI uda się z pielgrzymką do Turynu, gdzie odda hołd wystawianej tam relikwii Całunu. W płótno został owinięty po śmierci Jezus Chrystus i pozostały na nim ślady Męki Pańskiej.

Informacje o papieskiej wizycie w Turynie przekazał tamtejszy metropolita ks. kard. Severino Poletto. Wyraził on przekonanie, że to wydarzenie będzie kolejną ważną kartą w bogatych dziejach jego diecezji. W programie pobytu Ojca Świętego w stolicy Piemontu znalazła się Eucharystia na placu św. Karola o godz. 10.00. Na jej zakończenie Papież będzie przewodniczył modlitwie "Anioł Pański". O godz. 16.30 w tym samym miejscu Benedykt XVI spotka się z młodzieżą. Godzinę później Ojciec Święty przybędzie do katedry, by oddać hołd czcigodnej relikwii Całunu, gdzie wygłosi przemówienie. Na zakończenie swego pobytu w Turynie Papież spotka się z chorymi. Będzie to 18. pielgrzymka Benedykta XVI na terenie Włoch.

Nasz Dziennik Sobota-Niedziela, 13-14 marca 2010
[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Śro 20:49, 23 Mar 2016, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32684 Przeczytał: 81 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:27, 20 Mar 2010 Powrót do góry

Konno do Turynu na wystawienie Całunu

Z okazji wystawienia Całunu Turyńskiego, planowanego na 10 kwietnia – 23 maja br., zostanie powtórzona konna wyprawa trasą, którą w 1578 r. wieziono relikwię z Chambéry do Turynu. Licząca 240 km droga wiedzie przez Alpy. Jej pokonanie zabierze jeźdźcom siedem dni.

Należący wówczas do dynastii sabaudzkiej i przechowywany w Chambéry Całun został przewieziony do Turynu, by skrócić drogę sędziwemu już św. Karolowi Boromeuszowi, który wyruszył z Mediolanu, by pomodlić się przy tej relikwii Męki Pańskiej.

Aby przypomnieć tę podróż grupa przedsiębiorców, duchownych, artystów i pasjonatów jeździectwa założyła stowarzyszenie „I Cavalieri della Sindone” (Jeźdźcy Całunu). Postanowili oni przebyć trasę z 1578 r. W inicjatywie wezmą udział jeźdźcy z Francji i Włoch. Wyruszą oni 2 kwietnia z Chambéry we Francji, by po przebyciu Alp dotrzeć do Turynu we Włoszech 9 kwietnia, w przeddzień rozpoczęcia wystawienia Całunu.

Stowarzyszenie ma nadzieję, że droga przebyta z Całunem w 1578 r., przy której znajdują się liczne zabytki i miejsca kultu, stanie się międzynarodową trasą pielgrzymkową. Będzie ją można pokonywać konno, pieszo lub rowerem, zarówno indywidualnie jak i w zorganizowanych grupach.

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Pią 20:00, 12 Lis 2021, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32684 Przeczytał: 81 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:17, 26 Mar 2010 Powrót do góry

Całun Turyński pokazany po latach

[link widoczny dla zalogowanych]

Całun będzie można obejrzeć po raz pierwszy od 10 lat. Organizatorzy wystawienia Całunu podkreślili, że po niedawnej renowacji płótno będzie lepiej widoczne. Zmieniły się także, jak podano, warunki jego przechowywania. Obecnie jest on rozłożony, a nie zwinięty, jak w poprzednich stuleciach.

Przedstawiono także statystykę, dotyczącą rezerwacji miejsc: wśród zgłoszeń z zagranicy najwięcej - 17 tysięcy - napłynęło z Francji. Z Niemiec zgłosiło się ponad 10 tysięcy ludzi, a z Polski - 8600.

Arcybiskup Turynu kardynał Severino Poletto powiedział dziennikarzom, że wystawienie Całunu nie jest wydarzeniem "turystyki religijnej", lecz "inicjatywą duchową i duszpasterską".

- Nie ma matematycznej pewności, że Całun to autentyczne płótno, w które zawinięto ciało Chrystusa. (...) To powiedzą nam naukowcy i historycy, jeśli kiedykolwiek im się to uda - oświadczył abp Turynu, przypominając zarazem, że "wszystkie próby jego sztucznego skopiowania lub odtworzenia nie powiodły się".

Kościół - nie zajmując oficjalnego stanowiska w toczącej się od lat dyskusji na temat autentyczności Całunu Turyńskiego - przywołuje słowa Jana Pawła II z 1998 roku: - Całun jest wyzwaniem dla rozumu. Od każdego człowieka, a zwłaszcza od uczonego wymaga przede wszystkim wysiłku, który pozwoli mu przyjąć z pokorą głębokie przesłanie, przemawiające do jego umysłu i dotykające jego życia.

[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32684 Przeczytał: 81 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:02, 03 Maj 2010 Powrót do góry

Teresa napisał:
Cytat:
Jak wiadomo, 2 maja Całun zobaczy Benedykt XVI.

Wcześniej była to wiadomość niepotwierdzona, teraz jak możemy przeczytać, jest potwierdzona.

Papież uczci Całun Turyński

W niedzielę, 2 maja, Benedykt XVI uda się z pielgrzymką do Turynu, gdzie odda hołd wystawianej tam relikwii Całunu. W płótno został owinięty po śmierci Jezus Chrystus i pozostały na nim ślady Męki Pańskiej.

Ikona zwycięstwa życia napisana krwią - papieska medytacja przed Całunem Turyńskim

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Głównym motywem wizyty Benedykta XVI w Turynie było nawiedzenie słynnego Całunu wystawionego aktualnie na widok publiczny w tamtejszej katedrze. Podczas adoracji tej niezwykłej relikwii Ojciec Święty wygłosił rozważanie, w którym wskazał, że Całun jest materialnym świadkiem Wielkiej Soboty, tzn. śmierci Zbawiciela i Jego przebywania w grobie.

„W naszych czasach, szczególnie po przejściu przez miniony wiek, ludzkość stała się szczególnie wrażliwa na tajemnicę Wielkiej Soboty – mówił Ojciec Święty. – Ukrycie się Boga wchodzi w skład duchowości współczesnego człowieka w sposób egzystencjalny, niemal nieświadomy, niczym wciąż rosnąca pustka w sercu. Po dwóch wojnach światowych, po obozach koncentracyjnych i gułagach, po Hiroszimie i Nagasaki nasza epoka stała się w coraz większym stopniu jedną Wielką Sobotą: mrok owego dnia woła do tych wszystkich, którzy zastanawiają się nad życiem, a w sposób szczególny woła do nas wierzących. Także my mamy coś wspólnego z tą ciemnością”.

Benedykt XVI nawiązał następnie do znanego odkrycia, że Całun jest jakby rodzajem dokumentu fotograficznego, mającego swój „pozytyw” i „negatyw”. Symbolicznie można w tym dostrzec, że najbardziej ciemna tajemnica wiary jest zarazem najjaśniejszym znakiem nadziei, która nie zna granic. Wielka Sobota jest swoistą „ziemią niczyją” czasu między śmiercią a zmartwychwstaniem, na którą wkracza Bóg-Człowiek, dzieląc ludzką dolę aż po śmierć i grób.

„W ten ''czas ponad czasem'' Jezus Chrystus ''zstąpił do piekieł'' - kontynuował Papież. – Bóg stawszy się człowiekiem wszedł skrajną i absolutną samotność człowieka, dokąd nie dociera żaden promyk miłości, gdzie króluje całkowite osamotnienie bez jakiegokolwiek słowa pocieszenia: ''piekło''. Jezus Chrystus, pozostając w śmierci, przekroczył bramę owej ostatecznej samotności, by poprowadzić przez nią wraz ze sobą także nas. I tak miłość dotarła ''do piekieł'': nawet w całkowitym mroku ludzkiej samotności możemy usłyszeć głos, który nas woła i znaleźć dłoń, która nas podnosi i wyprowadza na zewnątrz”.

Ojciec Święty wskazał, że jeśli miłość wkroczyła w obszar zastrzeżony śmierci, to oznacza to także nadejście życia. Oznacza światło nowej nadziei – światło Zmartwychwstania. „Wydaje mi się, że spoglądając na to święte płótno oczyma wiary da się pojąć coś z tego światła – stwierdził Papież. – I sądzę, że te tysiące ludzi przychodzą oddać mu cześć właśnie dlatego, że widzą w nim nie tylko ciemność, ale także światło; nie tyle klęskę życia i miłości, co raczej zwycięstwo, zwycięstwo życia nad śmiercią, miłości nad nienawiścią. Owszem, widzą śmierć Jezusa, ale dostrzegają też Jego Zmartwychwstanie”.

Benedykt XVI dodał, że Całun Turyński jest swoistym mówiącym obrazem, ikoną napisaną krwią Człowieka ubiczowanego, cierniem ukoronowanego, ukrzyżowanego i z przebitym bokiem. Jednak ta krew Zabitego mówi o życiu, ogłasza je wypływające z ran jak ze źródła, wśród ciszy Wielkiej Soboty.

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Pią 20:13, 12 Lis 2021, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32684 Przeczytał: 81 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:33, 03 Maj 2010 Powrót do góry

26 kwietnia i ja tam byłam i się pokłoniłam. Takich zdjęć jak powyżej zamieściłam do tego artykułu, ja osobiście tam zrobić nie mogłam, ale tak to jest i tak wygląda. Postaram się w najbliższym czasie coś więcej napisać, zamieścić zdjęcia z mojej wizyty tam i w innych miejscach, drogich memu sercu, ale myślę że również drogich wszystkim, dla których sprawy naszej wiary nie są obojętne. A nawiedziłam oprócz Całunu w Turynie, również w Turynie Centrum Salezjańskie św. Jana Bosko. Wcześniej przed przyjazdem do Turynu nawiedziłam BARDZO PIĘKNĄ Katedrę w Mediolanie. Z Turynu pojechałsam do św. Proboszcza Jana Marii Vianney'a do Ars, a następnie zakończyłam swoje pielgrzymowanie w La-Salette u Matki Boskiej Bolesnej płaczącej, w wysokich Alpach, na wysokości 1800 m. (bliżej Nieba byłam Smile )

I... czas biegnie, powrót do domu, przez Szwajcarię i zobaczenie tam kilku ciekawych miejsc, jak Jezioro Genewskie i fontanna na nim wytryskująca na wysokość 140 metrów, oraz nawiedzenie pięknej Katedry pw. św. Piotra, ale niestety Crying or Very sad zagarnieta przez protestantów. Jest tam krzesło Kalvina, na którym siedział i głosił swoje heretyckie nauki. Postaram się też zamieścić jakieś zdjęcia, które tam zrobiłam.


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Pią 20:06, 12 Lis 2021, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32684 Przeczytał: 81 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:01, 06 Maj 2010 Powrót do góry

Dziś milionowy pielgrzym zobaczy Całun Turyński

Dziś, w 27. dniu wystawienia Całunu Turyńskiego, zobaczy go milionowy pielgrzym. Powita go w katedrze przewodniczący komitetu organizacyjnego Fiorenzo Alfieri.

Środa 5 maja była dniem niepełnosprawnych, przede wszystkim niedowidzących.

Wśród pielgrzymów był też prawosławny metropolita Mińska Filaret Wachromiejew. Po wyjściu z katedry św. Jana Chrzciciela wyznał, że „trudno wyrazić radość, jakiej doznaje się na widok tego świętego płótna”. „Dziękujemy kustoszom Całunu i tym wszystkim, korzy podejmują pielgrzymów” – powiedział patriarszy egzarcha Białorusi.

[link widoczny dla zalogowanych]


Cytat:
Wśród pielgrzymów był też prawosławny metropolita Mińska Filaret Wachromiejew.

To jest ten metropolita, który jest już zmęczony oczekiwaniem na zjednoczenie Kościoła.

Rzym: metropolita Filaret o jedności chrześcijan
(...)
[link widoczny dla zalogowanych]


Cytat:
Po wyjściu z katedry św. Jana Chrzciciela wyznał, że „trudno wyrazić radość, jakiej doznaje się na widok tego świętego płótna”. – powiedział patriarszy egzarcha Białorusi.

Dokładnie tak. Całun wystawiony jest w Katedrze św. Jana, pomieszczenie jest zaciemnione, fotografować, nagrywać nie wolno! Przed wejściem tam gdzie jest Całun, najpierw wchodzi się do pomieszczenia gdzie jest wyświetlany krótki film (8 minut) i tłumaczone jest, jak należy patrzeć na Całun. Wszysto pokazane w dużym przybliżeniu, także jak już się wejdzie tam gdzie jest Całun, każdy wie, jak na Całun patrzeć. Całun jest podświetlony. Ja nigdy nie miałam wątpliwości odnośnie prawdziwości tego płótna. Poprostu niesamowite wrażenie i przeżycie, człowiek staje i..... trwa w ciszy, nie wie co sobie powiedzieć, myśli się kłębią. Jest tam krótka modlitwa po włosku, którą czyta kobieta. Po krótkiej modlitwie, zadumie wychodzi się i nadal człowiek jest w jakiejś zadumie, przed czym ja stałem/am - niesamowite!


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Pią 20:16, 12 Lis 2021, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32684 Przeczytał: 81 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:44, 06 Maj 2010 Powrót do góry

Cytat:
26 kwietnia i ja tam byłam i się pokłoniłam. Takich zdjęć jak powyżej zamieściłam do tego artykułu, ja osobiście tam zrobić nie mogłam, ale tak to jest i tak wygląda. Postaram się w najbliższym czasie coś więcej napisać, zamieścić zdjęcia z mojej wizyty tam


[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Tak jak już powyżej wspomniałam, przeżycie niesamowite. Na zdjęciach widać jak się idzie do celu. Mimo dużo wcześniejszego zgłoszenia i wyznaczenia na dany dzień, niestety nie ma, że się przyjedzie i wejdzie z marszu. To są kilometrowe kolejki w których się stoi, a stoi się i pomału przechodzi do celu i trzy godziny. Grupa w której ja byłam, mieliśmy niesamowite szczęście, bo nasz przemarsz trwał tylko! jedną godzinę i 10 minut. Najpierw w skupieniu każdy rozglądał się na wszystko wokół, a nastepnie rozpoczęliśmy modlitwę różańcową. Odmówiliśmy część bolesną i doszliśmy do celu.

Jak widać na powyższych zdjęciach, po drodze mija się różne obrazy przedstawiające Pana Jezusa. Zamieściłam tylko te kilka, bo naprawdę było o wiele więcej. Ostatnie zdjęcie jakie zrobiłam to pomieszczenie gdzie jest pokazywany ten film o Całunie. A jest to poprostu całun sfilmowany i w dużym przybliżeniu wszystko pokazywane i z boku są napisy w kilku językach, m.in. po polsku też. Już patrząc na ten film, jest to jakimś przeżyciem, bo pokazywane są rany. Rana boku, nóg, rąk. Tył jak jest pokazywany i objaśniany, tak samo widać strasznie ubiczowane plecy, rany cierni na głowie, naprawdę niesamowite. I po takim przygotowaniu, wchodzi się tam do Katedry, gdzie jest Całun. A jak jest już przed Całunem, to napisałam powyżej i jak się wyjdzie to jeszcze człowiek trwa w jakiejś zadumie, przed czym stałam/em. Bo wychodząc odrazu się też nie wychodzi na plac przed Katedrą, tylko troszkę się idzie znów takimi korytarzami żeby wyjść.


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Pią 20:17, 12 Lis 2021, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32684 Przeczytał: 81 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:14, 07 Maj 2010 Powrót do góry

Cytat:
Całun wystawiony jest w Katedrze św. Jana.

Samej Katedry wiele nie zobaczyłam, bo wiadomo jest wyłączona ze zwiedzania, ze względu na wystawiony Całun. Jest to XV-wieczna katedra, jedyny przykład architektury renesansowej w Turynie, została poważnie zniszczona w pożarze w 1997 i wówczas też całun został po bokach uszkodzony, bo tutaj na stałe przechowywany jest Całun Turyński. Trzy zdjęcia zrobione z marszu.

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Poniżej jeszcze dwa obrazki Laughing Idąc do Katedry mijaliśmy po drodze bazar - targowisko. Handlarze już się pomału pakowali ze swoim towarem, ale.... to co zobaczyliśmy w drodze powrotnej z Katedry, to wprost nas poraziło, proszę zobaczyć:

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

(klikając na zdjęcie/cia powiększy się)

No cóż! wychodzą zapewne z założenia, że skoro płacą podatki, to mają być zatrudnieni ludzie, co po nich będą sprzątać. Z Katedry podążaliśmy do Centrum Salezjańskiego św. Jana Bosko w Turynie, ale o tym już gdzie indziej, nie tu, gdzie jest o Całunie.


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Pon 15:09, 09 Maj 2022, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32684 Przeczytał: 81 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:20, 23 Maj 2010 Powrót do góry

Na wstępie czytamy, że "600 tys. osób chce zobaczyć Całun" Dziś po czasie jego wystawienia od 10 kwietnia do 23 maja tego roku, czytamy:

Ponad dwa miliony pielgrzymów przed Całunem

Ponad 2 mln 100 tys. pielgrzymów nawiedziło Całun Turyński w czasie jego wystawienia od 10 kwietnia. 23 maja w stolicy włoskiego Piemontu kończy się jego ekspozycja.

Nadzwyczajne wystawienie Całunu było wydarzeniem duchowym a nie komercyjnym – zaznaczył kard. Severino Poletto. Arcybiskup Turynu podziękował rzeszom pielgrzymów poszukujących Bożego oblicza i nadziei w społeczeństwie doświadczającym kryzysu nie tylko ekonomicznego. Pytany o to, dlaczego cudowna relikwia-ikona chrześcijaństwa nie może być eksponowana na stałe, oznajmił, że nie jest to możliwe ze względów praktycznych. Groziłoby to jej nieodwracalnym zniszczeniem. Stąd wystawienia turyńskiego płótna pozostaną wydarzeniami nadzwyczajnymi i rzadkimi – dodał kard. Poletto.

Najliczniejszą grupą pielgrzymów do Turynu byli Włosi. Stanowili oni 92 proc. kontemplujących Całun. Z grup zagranicznych Polacy znaleźli się na trzecim miejscu (8,6 proc.), a liczniejsi nieznacznie byli tylko Niemcy (10,7 proc.). Najwięcej obcokrajowców przybyło z Francji (20,5 proc.). Jednym z ostatnich pielgrzymów był 22 maja kard. Tarcisio Bertone. Watykański sekretarz stanu modlił się tam wraz pielgrzymką salezjańskich biskupów. Wystawienie Całunu kończy 23 maja uroczysta Msza z odczytaniem specjalnego przesłania Benedykta XVI.

[link widoczny dla zalogowanych]

I ja w tym procencie się mieszczę Smile
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32684 Przeczytał: 81 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:27, 25 Kwi 2011 Powrót do góry

Więcej w temacie Całunu Turyńskiego jest tu:

Całun Turyński -- niemy świadek Zmartwychwstania
(...)
http://www.traditia.fora.pl/wielki-tydzien-i-okres-wielkanocny,43/calun-turynski-niemy-swiadek-zmartwychwstania,6103.html


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Pon 14:46, 07 Sty 2019, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32684 Przeczytał: 81 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:40, 29 Gru 2011 Powrót do góry

"L'Osservatore Romano": Całun Turyński niemożliwy do podrobienia.

Image

Watykański dziennik "L'Osservatore Romano" napisał, że rezultaty 5-letnich badań prowadzonych przez włoskich naukowców podważają tezy o tym, że Całun Turyński powstał nie w czasach Chrystusa, lecz znacznie później. "Jest niemożliwy do podrobienia" - dodał.

W ten sposób gazeta w najnowszym, czwartkowym wydaniu odniosła się do eksperymentów badaczy z włoskiego Ośrodka nowych technologii, energii i zrównoważonego rozwoju (Enea) z Frascati pod Rzymem. Ich doświadczenie polegało na próbie stworzenia za pomocą promieniowania ultrafioletowego wizerunku podobnego do odciśniętego na przechowywanej w katedrze w Turynie tkaninie, w którą zgodnie z tradycją owinięte było ciało Chrystusa po ukrzyżowaniu.

Badania te, przeprowadzone przy wykorzystaniu najnowocześniejszych dostępnych technologii, watykański dziennik podsumował następująco:

"Całun jest wciąż dla nauki +obiektem niemożliwym+. Niemożliwym także do podrobienia".

Na łamach tych podkreślono, że celem naukowców było zgłębienie najważniejszej kwestii dotyczącej Całunu Turyńskiego, to znaczy tego, jak powstał wizerunek przywołujący według wiernych Mękę Chrystusa i stanowiący dla wszystkich - dodał autor artykułu - "wyzwanie dla inteligencji", jak określił to Jan Paweł II, stojąc przed płótnem w maju 1998 roku.

Próby stworzenia reprodukcji wizerunku Chrystusa wykazały - relacjonuje "L'Osservatore Romano" - że do takiego eksperymentu na całej powierzchni płótna o rozmiarach 4,36 na 1,10 metra należałoby użyć mocy 34 bilionów watów.

"To moc, która uniemożliwia odtworzenie całego wizerunku z Całunu przy użyciu tylko jednego lasera, gdyż nie wytwarza jej żadne źródło światła VUV (promieniowanie ultrafioletowe w próżni)" - stwierdza gazeta, przytaczając konkluzje włoskich naukowców.

Zauważyła przy okazji, że w przeciwieństwie do innych "sensacyjnych" teorii przedstawionych w ostatnich latach badacze z ośrodka Enea "przedstawili swoje wnioski z niezwykłą ostrożnością". Znalazło to uznanie ze strony przewodniczącego komisji archidiecezji turyńskiej ds. Całunu księdza Giuseppe Ghibertiego, który - cytowany w artykule - taką postawę naukowców uznał za "rzadkość" i wyraził przekonanie, że wiadomości o tych rezultatach dodaje to "powagi".

Na marginesie watykańska gazeta odnotowała, że rzekomo "nowe odkrycia" i "przełomowe rewelacje" na temat Całunu Turyńskiego w ostatnich latach stały się wręcz "gatunkiem literackim", a płótno - stwierdziła - przypisywano nie tylko Leonardo da Vinci, ale "templariuszom i Marsjanom".

W tym samym artykule przypomniano, że w badaniach naukowych nad płótnem należy unikać "instrumentalnego wykorzystywania". Muszą one "szanować wielkie znaczenie religijne i kościelne, jakie Całun ma dla ludu chrześcijańskiego i dla wszystkich, także niewierzących, którzy w tym Obliczu widzą tajemnicze świadectwo miłości bez końca" - podsumowało "L'Osservatore Romano".

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Pią 19:50, 12 Lis 2021, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32684 Przeczytał: 81 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:45, 29 Gru 2011 Powrót do góry

Beatyfikowana w październiku 2004 r. mistyczka z zakonu augutianek Anna Katarzyna Emmerich pozostawiła w swoich pismach wizję, jaką miał jej przekazać Jezus Chrystus: "Ty widziałaś koronę z sińców wokół mych nerek. Wasi uczeni, aby uzasadnić waszą niewiarę wobec tego dowodu mojego cierpienia, jakim jest Całun, tłumaczą, że krew, pot pośmiertny i mocznik z umęczonego ciała, mieszając się z wonnościami, mogły utworzyć to naturalne malowidło mojego martwego i udręczonego ciała. Lepiej byłoby wierzyć bez potrzeby tylu dowodów. Lepiej byłoby powiedzieć: To jest dziełem Boga! i błogosławić Go, że pozwolił wam mieć niezbity dowód mojego ukrzyżowania i wcześniejszych tortur!".

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Sob 16:31, 11 Kwi 2020, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)