Autor |
Wiadomość |
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32797
Przeczytał: 88 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Pon 8:36, 10 Sie 2009 |
|
11. Rekolekcje: Opanowanie pokus.
Jedną z najgłówniejszych przeszkód w wspinaniu się na wyżynę doskonałości są pokusy. Nie na darmo nauczył nas Zbawiciel modlić się w Ojcze nasz: "I nie wódź nas na pokuszenie" (Mt 6, 13). Co więc należy sądzić o pokusach?
Niekiedy są one następstwem grzechów, zwłaszcza pokusy przeciw czystości. Te grzechy rozwijają w nas pewną skłonność, która nas nęci bezustannie bądź to myślami, bądź też pożądaniami. W takim razie nie pozostaje nic innego uczynić, jak w pokornej skrusze pochylić czoło i wyznawać: "Odbieram słuszną karę za uczynki" (Łk 23, 41).
Pokusy przychodzą, by wypróbować naszą wierność względem Boga. W chwilach spokoju, ciszy, służba boża nie sprawia większych trudności. Ale gdy Zbawiciel wyśle swego inspektora, pokusę, wtedy dopiero pokazuje się, czy cnota nasza jest prawdziwa. Albowiem czytamy: "Pan, Bóg twój, doświadcza cię, chcąc poznać, czy miłujesz Pana, Boga swego" (Pwt 13, 4).
Przychodzą one, by umocnić fundamentalną cnotę, pokorę. Że tak powiemy, są one balastem dla naszej łodzi życia, która powinna zanurzać się na pewną konieczną głębokość. Jak pięknie mówi o sobie Apostoł: "Żebym się nie unosił pychą" (2 Kor 12, 7).
Przychodzą one, by nas oczyścić. Wody stojące gniją, lecz gdy wychłoszczą je burze, przeczyszczają się i wyrzucają wszelkie brudy na brzeg. Dlatego próby i doświadczenia narodów - prześladowania, walki kulturowe - mają też swoje strony dodatnie, tak jak pokusy poszczególnych jednostek. Są one procesem oczyszczania się. Wskazują, że jest jeszcze w nas coś, czego należałoby się wyzbyć. "A żeś był przyjemny Bogu, potrzeba było, aby cię pokusa doświadczyła" (Tb 12, 13).
Przychodzą one dla naszego umocnienia. Drzewo, które wystawione jest na burze, zapuszcza korzenie głębiej i ostatecznie tak się umacnia, iż potrafi się oprzeć wszelkim nawałnicom. Tak też dusza wystawiona na pokusy czyni mocniejsze postanowienia, modli się żarliwiej, zdobywa się na heroiczne akty cnót i wzrasta w siły, nie wiedząc o tym wcale. Dlatego powiada Apostoł narodów: "Moc bowiem w słabości się doskonali" (2 Kor 12, 9).
Oto, jak piękne i wzniosłe zadania mają pokusy w planach Bożych względem świata. A dodać trzeba, że trwanie ich w porównaniu z wiecznością, to chwilka tylko. Potem następuje zapłata za wierność. "Za pełną radość poczytujcie to sobie, bracia moi, ilekroć spadają na was różne doświadczenia" (Jk 1, 2).
Z Rozmyślań z Bogiem dla świeckich
[link widoczny dla zalogowanych] |
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Pią 23:46, 08 Lut 2019, w całości zmieniany 5 razy |
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32797
Przeczytał: 88 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Wto 8:54, 11 Sie 2009 |
|
Rekolekcje: Opanowanie pokus.
Rozważ raz jeszcze zamierzoną przez Boga rolę pokus.
One umacniają twoją przyjaźń z Bogiem. Owszem, one zadzierzgają jakieś tajemne węzły między Bogiem, a duszą. Częścią przez świadomość, że bez Boga nic nie możesz, częścią dzięki licznym wołaniom o pomoc, częścią zaś dzięki głębokiej ufności położonej w Bogu. "Nie lekceważ karania Pana, nie upadaj na duchu, gdy On cię doświadcza. Bo kogo miłuje Pan, tego karze, chłoszcze zaś każdego, którego za syna przyjmuje" (Hbr 12, 5).
Pokusy działają także wychowawczo. Kto nigdy nie przechodził udręki pokus, ten łatwo na widok pokus innych daje się unieść. Wtedy sypią się takie wyrażenia, jak: głupstwo! urojenie! nonsens! histeria! Dopiero ten, który sam musiał uporać się z różnorodnymi trudnościami zrozumie drugich, ma dla nich wyrozumiałość i potrafi dobrze ich pojąć. Dlatego też słusznie woła Pismo św.: "Kto nie jest kuszony, cóż wie?" (Syr 34, 9).
One upodabniają do Chrystusa. Zbawiciel jest wzorem naszym. On powinien, jak powiada Apostoł, "być w nas ukształtowany" (Ga 4, 19). Także Chrystus kuszony! Ten, którego "Duch wyprowadził na pustynię, aby był kuszony przez diabła" (Mt 4, 1). Ten, który dopuścił na siebie pokusy w ogrodzie getsemańskim i na krzyżu. I tu znowu sprawdza się zasada. "Uczeń nie przewyższa nauczyciela" (Mt 10, 24).
Przynoszą one bogate zasługi. Do św. Mechtyldy powiedział Zbawiciel: "Ile pokus, tyle pereł w koronie"! Jest to tylko opisanie słów św. Pawła: "Jeżeli ktoś staje do zapasów, otrzymuje wieniec tylko /wtedy/, jeżeli walczył przepisowo" (2 Tym 2, 5). Tak więc pokusy mają w sobie coś, co należy cenić. Nie oburzaj się na nie. Ufność połóż w Mistrzu, który przez swoje pokusy wysłużył ci siły, byś każdej ale to każdej pokusie mógł się oprzeć zwycięsko. Mów za Apostołem: "Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia" (Flp 4, 13).
Z Rozmyślań z Bogiem dla świeckich msza net
[link widoczny dla zalogowanych] |
Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Pią 23:47, 08 Lut 2019, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Teresa
Administrator
Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32797
Przeczytał: 88 tematów
Skąd: z tej łez doliny Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Śro 11:01, 19 Wrz 2012 |
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|