Forum Kościół Rzymskokatolicki Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Bp. przeciwko idei intronizacji Chrystusa na Króla Polski Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32684 Przeczytał: 81 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:00, 04 Mar 2016 Powrót do góry

Teresa napisał:
Po części jest odpowiedź, na to co nie raz tu pisałam, że całe to towarzystwo intronizacyjne już jest tak podzielone na grupy, grupki i tak dokładnie zakręcone, tak jak "medjugoryści" do których żadne argumenty nie trafiają. Powyżej biskup własnie mówi o mnogości tych ruchów. Kiedyś zadawałam sobie i innym pytanie, "jak z tego wyjdą biskupi? - sama jestem ciekawa" - jak widać biskupi szukają rozwiązania, żeby wilk był syty i owca cała. Projekt jeszcze musi zatwierdzić Konferencja Episkopatu Polski. W projekcie jest mowa o uznaniu panowania Jezusa Chrystusa, poddaniu się Jego prawu, zawierzeniu Chrystusowi Królowi oraz poświęceniu Mu Ojczyzny i całego narodu.

Myślę, że to nie będzie nic nowego co było w 2011 roku, jest o tym tu:

http://www.traditia.fora.pl/kult-nspj-chrystusa-krola-i-intronizacja,47/sympozjum-i-uroczystosc-nspj-w-krakowie-1-lipca-2011,6319.html#63554


Odnośnie tego co na kolor dałam, ostatnie informacje za Naszym Dziennikiem.

Uznajemy królowanie Chrystusa! - 19 listopada 2016 roku
(...)
http://www.traditia.fora.pl/kosciol-w-polsce,1/uznajemy-krolowanie-chrystusa-19-listopada-2016-roku,14292.html#69292


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Śro 11:08, 08 Lis 2017, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32684 Przeczytał: 81 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:40, 01 Kwi 2016 Powrót do góry

Teresa napisał:
Cytat:

O tu: [link widoczny dla zalogowanych]


Odnośnie tego pierwszego artykułu zamieszczonego na bibule:

Intronizacja – tylko jaka?

... to w jego treści jest wspomniany poseł Artur Górski. Dodam do tego, poseł Górski nie odrobił zaległego zadania domowego i teraz to powtarza, na fb jest, a sekciarze maja z tego radość, że tak powinno być. Można tu sobie sparafrazować tę maksymę; zły car i dobrzy bojarzy!


Image

[link widoczny dla zalogowanych]

Wielu broni i robi wywody chcąc usprawiedliwić działanie podjęte bodajże w 2006 r. zgłaszając projekt do Parlamentu pod głosowanie, żeby ogłosić Chrystusa Króla na Króla Polski! To był pomysł śp.ks. Kiersztyna i ludzi z nim związanych, większych i mniejszych "politykierów" i się sekciarstwo chlubi tym na swojej stronie i roznoszone jest na wiele innych i myślą że zakrzyczą tych co głoszą zdrową naukę. Pod krzyżem na Golgocie też była mniejszość, a krzykacze poszli z większością.

Image

[link widoczny dla zalogowanych]

Pisze na stronie:

INICJATYWA POSELSKA W SPRAWIE NADANIA JEZUSOWI CHRYSTUSOWI
TYTUŁU: JEZUS KRÓL POLSKI


Powinno pisać; INICJATYWA KS. KIERSZTYNA ...

[link widoczny dla zalogowanych]

... a nie posła Górskiego, poseł Górski jak i inni byli do tego tylko wykorzystani. Nie mieli wiedzy wiedzy w tym temacie i nadal bardzo wielu nie ma. O wszystkim tu było i jest napisane. Niewyobrażalne jest poddawanie decyzji o takim akcie pod głosowanie w parlamencie!!!




Image

Dziś przeczytałam:

Zmarł Artur Górski – poseł PiS, monarchista, dziennikarz i działacz katolicki

Image

(...)

Artur Górski usilnie starał się także o dokonanie aktu Intronizacji Chrystusa na Króla Polski.

(...)

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Pią 23:42, 09 Lut 2018, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32684 Przeczytał: 81 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:41, 01 Kwi 2016 Powrót do góry

Stanął przed Królem, ale czy tylko Królem Polski? - już zobaczył Króla.

+++
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32684 Przeczytał: 81 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:24, 09 Kwi 2016 Powrót do góry

Fragment e-booka „Konserwatysta w postkonserwatywnym świecie”, będącego zapisem niezwykle [link widoczny dla zalogowanych]

Poniżej jedno bardzo istotne pytanie w sprawie inicjatywy poselskiej w sprawie nadania Jezusowi Chrystusowi tytułu Jezus Król Polski:

(...)
Jak to było z tym projektem uchwały, który miał na celu intronizację Jezusa Chrystusa na króla Polski?

I tu znów nieporozumienie. Wspomniana uchwała nie miała na celu intronizacji Chrystusa Króla w samym akcie uchwały sejmowej. Nie da się przeprowadzić intronizacji bez udziału czynnika kościelnego, bez hierarchii kościelnej. Uchwała intronizacyjna miała być jedynie wyrazem pewnej intencji przedstawicieli Narodu, którzy chcieli dać wyraz swojemu przeświadczeniu, że należy zawierzyć naszą Ojczyznę Jezusowi Chrystusowi, Królowi Polski i Królowi Świata.

Pragnę zwrócić uwagę na fakt, że projekt uchwały podpisało 10 proc. posłów z trzech klubów poselskich. To był naprawdę poważny akt, na który czekało wiele tysięcy Polaków, a który media oczywiście zdeprecjonowały. Gdyby taka uchwała została przez Sejm przyjęta, a przy poparciu czynnika kościelnego było to możliwe, niewątpliwie zbliżylibyśmy się do samego aktu intronizacji. Niestety, zabrakło wsparcia czynnika kościelnego, a niebawem później Sejm został rozwiązany i cała inicjatywa ostatecznie została pogrzebana.



Pozostawiam bez komentarza, powyżej się wypowiedziałam i w ogóle wiele w tym temacie pisze. Dodam, że jest to niewyobrażalne i wprost niedopuszczalne zgłaszać taki projekt i dawać pod głosowanie w parlamencie!

"Dobrymi chęciami (intencjami) piekło jest wybrukowane" - bardzo mądre przysłowie, dobre intencje niewiele są warte, jeśli nie towarzyszy im działanie pozwalające osiągnąć cel.
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32684 Przeczytał: 81 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:43, 23 Kwi 2016 Powrót do góry

(...)
9. Konferencja Episkopatu Polski podczas obrad zatwierdziła treść „Jubileuszowego Aktu Przyjęcia Jezusa Chrystusa za Króla i Pana”. Zostanie on uroczyście odczytany w sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach w sobotę przed uroczystością Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata. (...)

Oto jego treść:
(...)
http://www.traditia.fora.pl/kosciol-w-polsce,1/jubileuszowy-akt-przyjecia-jezusa-chrystusa-za-krola-i-pana,14482.html



Opatrzność Boża czuwa! Smile Nie ma nic o Królu Polski! Chociaż na stronie Stowarzyszenia Róża napisano:

Cytat:
Jubileuszowy Akt Przyjęcia
Jezusa Chrystusa za Króla i Pana

Podczas 372. Zebrania Plenarnego Konferencji Episkopatu Polski, które miało miejsce w dniach 14-16 kwietnia 2016 r. w Gnieźnie i Poznaniu, zatwierdzono treść Aktu Intronizacyjnego, który zostanie uroczyście dokonany w sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach w sobotę przed uroczystością Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata.

Przecież pisze wyraźnie co to jest, że jest to Jubileuszowy Akt Przyjęcia Jezusa Chrystusa za Króla i Pana, a nie żaden Akt Intronizacyjny. Uwikłani i zaprogramowani przez tyle lat jeszcze nie potrafią tego odpowiednio nazwać, będą musieli przejść proces oczyszczenia, żeby mówić o tym tak jak pisze KEP i jaka jest nauka Kościoła w temacie Intronizacji, tak jak zawsze Kościół nauczał, jak papieże w encyklikach pisali, etc ... Po prostu muszą się zresetować!

Poniżej jeden przykład bardzo wymowny:

20 października 1939 roku, w chwili, gdy od ponad miesiąca trwała druga wojna światowa, papież Piusa XII ogłosił encyklikę „Summi pontificatus”.

Zaraz na początku czytamy:


"Pod znakiem Chrystusa-Króla"
Poświęcenie ludzkości Najświętszemu Sercu Jezusa - (...) Widzimy tenże akt poświęcenia jako wezwanie do wszystkich dusz, które w coraz większej ilości odchodziły od wiary Chrystusowej, a nawet od uznawania i przestrzegania Jego prawa - a zarazem jako wyzwanie, rzucone rozpowszechnionemu dziś zbagatelizowaniu i zlekceważeniu nakazów miłości. (...) Z rozszerzenia i pogłębienia czci i nabożeństwa ku Najświętszemu Sercu Jezusa, - osiągających swój szczytowy punkt w poświęceniu temuż Sercu całej ludzkości przy końcu ubiegłego wieku i w ustanowieniu przez Naszego bezpośredniego Poprzednika święta Chrystusa Króla (por. Pius XI, Encyklika Quas Primas, A.A.S.,1925) - spłynęły na wiernych chrześcijan niezliczone dobra, będące jakby "rzeką bystrą", która "rozwesela miasto Boże" (por. Ps 46(45),5). A kiedyż bardziej potrzebowano tych dóbr, niż dzisiaj?
(...)
Święto Chrystusa-Króla z dnia 28 października 1939 winno się stać dniem łaski.(...)
Oby to święto stało się dniem zejścia się - na poświęcenie całego rodzaju ludzkiego Boskiemu Sercu, które winno odbyć się bardzo uroczyście i z osobliwą pobożnością, dookoła ołtarza Przedwiecznego Króla, chrześcijan wszystkich narodów, celem złożenia Mu czci i hołdu, przebłagania Go za własne i cudze wykroczenia, oraz celem złożenia ślubowań wieczystej wierności dla najświętszego prawa prawdy i miłości. Oby w tym dniu wszyscy chrześcijanie zaczerpnęli z wysoka zdrojów łaski i oby ów niebieski płomień, przyniesiony nam przez Chrystusa, w nich rozgorzał i buchnął nową siłą. Niech dzień ten wleje świeże energie łaski w ludzi słabego serca, w zmęczonych i wyczerpanych - i niech powstanie w nich duch nowy, świeży i mocny. Niech skorzystają z tejże łaski ci, dla których Chrystus jest nieznany, lub którzy zerwali z Nim z własnej swej woli.


Więcej tu:

http://www.traditia.fora.pl/kult-nspj-chrystusa-krola-i-intronizacja,47/intronizacja-nspj-grupa-otwarta-na-fb,12166.html#58370
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32684 Przeczytał: 81 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:00, 25 Kwi 2016 Powrót do góry

Określenie „akt intronizacyjny” nie zawsze jest dobrze rozumiane w społeczeństwie dlatego w tytule nie ma nazwy intronizacja - tłumaczy bp Andrzej Czaja przewodniczący Zespołu Episkopatu ds. Ruchów Intronizacyjnych. Podkreśla też, że istotą jubileuszowego Aktu jest osobiste powierzenie swojego życia Chrystusowi.


Biskupi orzekli: To nie będzie intronizacja, ale...

Image

Chrystus Król. Mozaika w kościele w Katowicach-Dębie

Określenie „akt intronizacyjny” nie zawsze jest dobrze rozumiane w społeczeństwie, dlatego w tytule nie ma nazwy intronizacja - tłumaczy bp Andrzej Czaja, przewodniczący Zespołu Episkopatu ds. Ruchów Intronizacyjnych. Podkreśla też, że istotą jubileuszowego Aktu jest osobiste powierzenie swojego życia Chrystusowi.

Tekst Aktu zostanie odczytany w Krakowie-Łagiewnikach w sobotę 19 listopada przed uroczystością Chrystusa Króla Wszechświata.

Jak wyjaśnia bp Czaja, biskupi uznali, że samo określenie „akt intronizacyjny” dobrze rozumiane w środowiskach intronizacyjnych, nie zawsze jest jednoznacznie interpretowane w społeczeństwie, także pośród wiernych. Stąd – nie naruszając w żaden sposób wypracowanego wcześniej tekstu, w którym również nie było słowa „intronizacyjny” czy „intronizacja” – nadano mu inny tytuł. Brzmi on: "Jubileuszowy Akt Przyjęcia Jezusa Chrystusa za Króla i Pana".

Bp Czaja zwraca uwagę, że takie sformułowanie jest bardziej czytelne a ponadto wychodzi w pewien sposób do środowisk oazowych, wspólnot Odnowy w Duchu Świętym i innych, w których początkowa formacja polega na przyjęciu Jezusa za Pana i Zbawiciela, uznaniu Go swoim Królem. "Stąd formuła, która będzie otwarta zarówno na środowiska intronizacyjne, jak i różne inne, którym zależy na tym, by bardzo osobiście powierzyć swoje życie Chrystusowi" - podkreśla biskup opolski.

"Mam nadzieję, że odmówienie Aktu w Krakowie-Łagiewnikach i na innych miejscach zapoczątkuje i wesprze tak bardzo dziś potrzebne dzieło odnowy wiary w Polsce i w narodzie polskim" – powiedział Biuru Prasowemu KEP przewodniczący Zespołu Episkopatu ds. Ruchów Intronizacyjnych.

Decyzją biskupów już teraz Jubileuszowy Akt można wykorzystywać w pracy duszpasterskiej w diecezji i parafii. – Ważne jest, by nie był to tylko gest zewnętrzny, ale żeby rzeczywiście wypływał z wnętrza i był odmawiany ze świadomością wagi aktu i treści w nim zawartych – zaznacza bp Czaja.

Biskup opolski zwraca uwagę, że cała koncepcja Aktu Jubileuszowego jest zawarta już w pierwszym akapicie tekstu: „Stajemy przed Tobą, by uznać Twoje panowanie, poddać się Twemu prawu, zawierzyć i poświęcić Tobie naszą Ojczyznę i cały naród”.

Zgodnie ze wcześniejszą zapowiedzią, Jubileuszowy Akt przyjęcia Jezusa Chrystusa za Króla i Pana będzie uroczyście odmówiony w Krakowie-Łagiewnikach 19 listopada – w sobotę przed uroczystością Chrystusa Króla Wszechświata, w wigilię zakończenia Nadzwyczajnego Jubileuszu Miłosierdzia.

Tekst może być również wykorzystany duszpastersko w pracy parafialnej i w diecezji. – Chodzi o to, żeby przyjmowanie Jezusa za Pana i Króla, uznawanie Go Panem i Królem, dokonywało się również w mniejszych grupach czy wspólnotach – wyjaśnia bp Czaja.

Przewodniczący Zespołu ds. Ruchów Intronizacyjnych wskazuje na to, by nabożne odmówienie Aktu było poprzedzone przygotowaniem duchowym, na przykład dniem skupienia lub rekolekcjami. Jak podkreśla, formuła Aktu jest otwarta „zarówno na środowiska intronizacyjne, jak i różne inne, którym zależy na tym, by bardzo osobiście powierzyć swoje życie Chrystusowi”.

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Nie 14:28, 24 Paź 2021, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32684 Przeczytał: 81 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:56, 25 Kwi 2016 Powrót do góry

Wszystkie informacje zamieszczone są na stronie KEP i również rozmowa z bp Czają. (...)

Tekst rozmowy z bp. Andrzejem Czają:

Podczas ostatniego zebrania plenarnego Ksiądz Biskup zapoznał Konferencję Episkopatu Polski z przygotowanym przez Zespół ds. Ruchów Intronizacyjnych we współpracy z przedstawicielami nurtów intronizacyjnych tekstem Jubileuszowego Aktu Przyjęcia Jezusa Chrystusa za Króla i Pana. Roboczo brzmiał on „intronizacyjny”. Skąd obecna nazwa?

Biskupi uznali, że samo określenie „akt intronizacyjny” dobrze rozumiane w środowiskach intronizacyjnych, nie zawsze jest jednoznacznie interpretowane w społeczeństwie, także pośród wiernych. Stąd – nie naruszając w żaden sposób wypracowanego wcześniej tekstu, w którym również nie było słowa „intronizacyjny” czy „intronizacja” – nadano mu inny tytuł. Brzmi on: Jubileuszowy Akt Przyjęcia Jezusa Chrystusa za Króla i Pana. Jest to na pewno bardziej czytelne. Ponadto wychodzi w pewien sposób do środowisk oazowych czy też wspólnot Odnowy w Duchu Świętym i innych, w których początkową formację członków tak się kształtuje, by przyjęli Jezusa za Pana i Zbawiciela, uznali Go swoim Królem. Stąd formuła, która będzie otwarta zarówno na środowiska intronizacyjne, jak i różne inne, którym zależy na tym, by bardzo osobiście powierzyć swoje życie Chrystusowi.

Na czym polega koncepcja Jubileuszowego Aktu Przyjęcia Jezusa Chrystusa za Króla i Pana?

Cała koncepcja Aktu Jubileuszowego jest zawarta już w pierwszym akapicie tekstu. Czytamy w nim: „stajemy przed Tobą, by uznać Twoje panowanie, poddać się Twemu prawu, zawierzyć i poświęcić Tobie naszą Ojczyznę i cały naród”. Akt ten chcemy, zgodnie ze wcześniejszą zapowiedzią, uroczyście wypowiedzieć w Krakowie-Łagiewnikach 19 listopada - w sobotę przed uroczystością Chrystusa Króla Wszechświata. Konferencja Episkopatu Polski uznała, iż tekst Jubileuszowego Aktu przyjęcia Jezusa Chrystusa za Króla i Pana można wykorzystać duszpastersko - w pracy parafialnej, i w diecezji. Chodzi o to, żeby przyjmowanie Jezusa za Pana i Króla, uznawanie Go Panem i Królem, dokonywało się również w mniejszych grupach czy wspólnotach. Trzeba przy tym zadbać o to, by uroczyste odmówienie Aktu było dobrze przygotowane od strony duchowej - by było ono poprzedzone dniem skupienia w parafii albo wręcz rekolekcjami parafialnymi czy wspólnotowymi, a także, by było przeżywane w stanie łaski uświęcającej. Ważne jest, by nie był to tylko gest zewnętrzny, ale żeby rzeczywiście wypływał z wnętrza i odczytywany był ze świadomością wagi samego aktu i treści w nim zawartych.

Dlaczego w tytule pojawiło się słowo „jubileuszowy”?

W tym roku mamy przecież i Jubileusz 1050-lecia Chrztu Polski i Nadzwyczajny Jubileusz Miłosierdzia. Ponadto jest to nawiązanie do 1966 roku i do obchodów millennium Chrztu Polski.

Czemu ma służyć odmawianie Jubileuszowego Aktu?

Mam nadzieję, że odmówienie Aktu w Krakowie-Łagiewnikach i na innych miejscach zapoczątkuje i wesprze tak bardzo dziś potrzebne dzieło odnowy wiary w Polsce i w narodzie polskim.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Śro 15:05, 21 Wrz 2016, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32684 Przeczytał: 81 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:35, 21 Wrz 2016 Powrót do góry

Komunikat Zespołu ds. Ruchów Intronizacyjnych w sprawie Jubileuszowego Aktu Przyjęcia Jezusa Chrystusa za Króla i Pana
(...)
http://www.traditia.fora.pl/kult-nspj-chrystusa-krola-i-intronizacja,47/uznajemy-krolowanie-chrystusa-19-listopada-2016-roku,14292.html#73115
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32684 Przeczytał: 81 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:56, 21 Wrz 2016 Powrót do góry

KAI w rozmowie z bp. Andrzejem Czają o Akcie Przyjęcia Jezusa Chrystusa za Króla i Pana

Image

Akt przyjęcia Jezusa za Króla i Pana oraz poświęcenia Mu życia osobistego, rodzinnego i społecznego wyraża wolę budowania Królestwa Bożego, dlatego można żywić nadzieję, że Bóg temu dziełu pobłogosławi – stwierdza w rozmowie z KAI bp Andrzej Czaja. Akt ten będzie odczytany w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia 19 listopada 2016 roku, w przededniu uroczystości Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata. Przewodniczący Zespołu ds. Ruchów Intronizacyjnych zaznacza jednocześnie, że uznanie i ogłoszenie Chrystusa Królem Polski oznaczałoby nadanie Mu zawężającego tytułu, który ograniczałby rozumienie Jego władzy.


Hanna Honisz (KAI): Znamy już tekst Jubileuszowego Aktu Przyjęcia Jezusa Chrystusa za Króla i Pana oraz komentarz do niego. Jaka jest geneza tych tekstów?

Bp Andrzej Czaja: Obydwa teksty są owocem dialogu i współpracy Zespołu ds. Ruchów Intronizacyjnych KEP i przedstawicieli tych ruchów. Najpierw podczas spotkania Zespołu 10 czerwca 2014 roku zrodziła się myśl o przygotowaniu aktu uznania Chrystusa Królem w uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata w 2016 roku, w ramach obchodów jubileuszu 1050. rocznicy Chrztu Polski. Wtedy nie było jeszcze wiadomo o papieskiej inicjatywie ogłoszenia Nadzwyczajnego Roku Świętego Miłosierdzia.

Ważnym momentem w dalszym procedowaniu sprawy było studyjne seminarium naukowe pt. "Intronizacja Jezusa Chrystusa. Zamysł i interpretacja idei", w listopadzie 2014 roku. W dyskusji dojrzała myśl o potrzebie uroczystego aktu zawierzenia Polski Jezusowi Królowi Wszechświata. Podczas 368. Zebrania Plenarnego KEP, 12 marca 2015 roku, biskupi uznali za słuszne oddanie Ojczyzny Chrystusowi Królowi Wszechświata. Zespół ds. Ruchów Intronizacyjnych KEP otrzymał wówczas mandat do podjęcia oficjalnego dialogu z przedstawicielami kilku bardziej aktywnych ruchów intronizacyjnych i do ewentualnego stworzenia z nimi nieformalnego „zespołu mieszanego” do wymiany myśli.

Pierwsze posiedzenie „zespołu mieszanego” miało miejsce na Jasnej Górze 4 maja 2015 roku. Przedstawiciele poszczególnych ruchów zaprezentowali stanowisko i oczekiwania swoich środowisk intronizacyjnych. Niemal w każdym wystąpieniu pojawiał się apel o dokonanie aktu intronizacyjnego i ogłoszenie Chrystusa Królem Polski. Ponadto, zgłoszono potrzebę krucjaty modlitewnej za Ojczyznę, opartej o jedną modlitwę wskazaną przez KEP, uzasadniano racje dla uznania przez Episkopat Polski potrzeby intronizacji Jezusa Chrystusa, mówiono o konieczności przygotowania parafii do intronizacji, a także o wielkich narodowych rekolekcjach, o konieczności rozróżnienia intronizacji Najświętszego Serca Pana Jezusa i intronizacji osoby Jezusa Chrystusa, o korekcie listu pasterskiego nt. królowania Jezusa Chrystusa z listopada 2012 roku i potrzebie integracji środowisk intronizacyjnych. Pojawiła się też prośba, aby biskupi wskazali formułę teologiczną narodowej intronizacji. W wymianie myśli określono wspólny cel – nie ogłaszać Chrystusa Królem, bo Nim już jest, lecz uznać Go Królem i poddać się Jego prawu. W takim określeniu celu ujawniło się jego podobieństwo do tego, o czym mówią środowiska oazowe i charyzmatyczne: uznać Jezusa Panem i Zbawicielem, i dlatego w realizacji tego celu dostrzeżono szansę dokonania wtórnej ewangelizacji narodu. Stopniowo przedstawiciele ruchów intronizacyjnych odstąpili od domagania się uznania Chrystusa Królem Polski. Stwierdzono też, że intronizacji Jezusa Chrystusa nie trzeba łączyć z objawieniami Rozalii Celak.

Jakie kwestie były poruszane podczas otwartego sympozjum w październiku 2015 roku na Jasnej Górze?

– 10 października 2015 roku, z inicjatywy „zespołu mieszanego” odbyło się otwarte sympozjum sprawozdawczo-naukowe na Jasnej Górze, w ramach którego przedstawiciele poszczególnych ruchów intronizacyjnych zaprezentowali rozumienie intronizacji w ich środowisku oraz ich wkład na rzecz dzieła intronizacji Jezusa Chrystusa. Zespół ds. Ruchów Intronizacyjnych miał okazję zaprezentować stanowisko Konferencji Episkopatu Polski: bp Roman Pindel przedstawił biblijne podstawy królowania Chrystusa, bp Jacek Jezierski – rozwój idei królowania Chrystusa w dziejach, a ja – nauczanie Magisterium Kościoła na temat królowania Chrystusa, które wyklucza możliwość nadania Chrystusowi tytułu „Król Polski”. Dyskusję zwieńczyło odczytanie prośby przedstawicieli ruchów intronizacyjnych do pasterzy Kościoła w Polsce, „aby w liście zapowiadającym program przyszłego roku liturgicznego w Polsce, zechcieli zawrzeć zapowiedź polskiego, narodowego aktu uznania i przyjęcia królowania Jezusa Chrystusa oraz poddania się pod Jego władzę”.

Gdy Konferencja Episkopatu Polski zaaprobowała prośbę, podjęto prace najpierw nad konstrukcją aktu intronizacyjnego i wskazano treści, które winny się w nim znaleźć. Wyznaczone osoby przygotowały projekt tekstu, który po naniesieniu korekt i zyskaniu aprobaty „zespołu mieszanego” został przedstawiony Konferencji Episkopatu Polski. 16 kwietnia 2016 roku, na 372. Zebraniu Plenarnym KEP biskupi zatwierdzili tekst, ingerując jedynie w brzmienie tytułu. Uwzględniając kontekst dokonania aktu nadano mu tytuł: Jubileuszowy Akt Przyjęcia Jezusa Chrystusa za Króla i Pana. Natomiast na następnym Zebraniu Plenarnym KEP 8 czerwca br. zatwierdzono „Komentarz do Jubileuszowego Aktu Przyjęcia Jezusa Chrystusa za Króla i Pana”, przygotowany również w „zespole mieszanym”.

W tytule tekstu użyto sformułowania „przyjęcie Jezusa Chrystusa za Króla i Pana”. Co ono oznacza?

– Pozwolę sobie najpierw zwrócić uwagę na to, że sformułowanie wyraźnie odbiega od pojęć, którymi przedstawiciele ruchów intronizacyjnych operowali na początku, zgłaszając postulaty dokonania aktu intronizacji w narodzie polskim czy w naszej Ojczyźnie. Nie ma tu już śladu mówienia o ogłoszeniu Chrystusa Królem czy wyniesieniu Jezusa na tron. W ramach prowadzonej debaty dokonała się pewna ewolucja w podejściu do samego rozumienia dzieła intronizacji Jezusa. Przyjęło się mówienie o uznaniu Chrystusa Królem, podobnie jak w środowiskach oazowych i charyzmatycznych mówi się o uznaniu Chrystusa Panem i Zbawicielem. I trudno się dziwić. Nie chodzi tylko o jakieś zbliżenie się do wskazanych środowisk, ani tym bardziej ujednolicenie dążeń kościelnych ruchów. Dążenie do uznania Chrystusa Królem jest wyraźnie obecne w objawieniach prywatnych Rozalii Celak, a nade wszystko ma solidne podstawy biblijne i szerokie rozwinięcie w nauczaniu Kościoła, szczególnie w encyklice Quas Primas Piusa XI. Na takiej podstawie jest też obecne w treści zatwierdzonego Aktu. Jego istota jest zawarta już w pierwszym akapicie tekstu: „Stajemy przed Tobą, by uznać Twoje panowanie, poddać się Twemu prawu, zawierzyć i poświęcić Tobie naszą Ojczyznę i cały naród”. I zaraz dalej czytamy: „Z pokorą chyląc swe czoła przed Tobą, Królem Wszechświata, uznajemy Twe panowanie nad Polską i całym naszym narodem, żyjącym w Ojczyźnie i w świecie”.

Konferencja Episkopatu Polski zmieniła brzmienie tytułu Aktu, rezygnując z określenia „akt intronizacyjny”. Biskupom zależało na tym, by nie narazić wiernych na błędne rozumienie dzieła intronizacji. Określenie „akt intronizacyjny”, dobrze znane w środowiskach intronizacyjnych, nie zawsze jest jednoznacznie interpretowane w społeczeństwie, także przez wiernych. Co więcej, samo słowo „intronizacja” może być błędnie rozumiane, w znaczeniu dodania Jezusowi władzy albo wyniesienia Jezusa na tron. Dlatego – nie naruszając w żaden sposób wypracowanego wcześniej tekstu, w którym również nie było słowa „intronizacyjny” czy „intronizacja” – nadano mu inny tytuł.

Nie bez powodu zamiast słowa „uznać” zastosowano słowo „przyjąć”. Otóż, to drugie słowo bardziej zobowiązuje nas i wzywa do na wskroś personalnego odniesienia się do Jezusa i zaangażowania się całym sercem w Jego panowanie, w urzeczywistnianie Jego królestwa. Pomaga nam lepiej uchwycić, że w dziele intronizacji Jezusa nie chodzi li tylko o jakiś zewnętrzny akt uznania Go Królem i Panem, ale postawę głęboko wewnętrzną, duchową, która ma swoje konsekwencje w życiu i promieniuje na wszystkie sfery życia, na innych oraz owocuje w społeczeństwie. By przyjąć Jezusa za Króla i Pana, trzeba Mu otworzyć drzwi serca, drzwi naszych domów, świątyń i miejsc pracy, a także z Nim żyć, dać Mu miejsce i pozwolić panować we wszelkich sferach życia, również społecznej, ekonomicznej i politycznej. Właśnie o to wołał św. Jan Paweł II w homilii inaugurującej jego pontyfikat: „Nie lękajcie się. Otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi! Dla Jego zbawczej władzy otwórzcie granice państw, systemów ekonomicznych, systemów politycznych oraz kierunków cywilizacyjnych. Nie lękajcie się!”.

A co z kwestią uznania Chrystusa Królem Polski?

– W poprzednim wywiadzie dla KAI ze stycznia br. dałem do zrozumienia, że tak nie będzie, bo i być nie może. Pół roku wcześniej, 10 czerwca 2015 roku, [link widoczny dla zalogowanych] biskupi zdecydowanie wyrazili swoją dezaprobatę w stosunku do dążeń niektórych ruchów intronizacyjnych do ogłoszenia czy uznania Chrystusa Królem Polski. Zwrócono uwagę na polityczną konotację tytułu i omówiono racje teologiczne przeciwne jego wprowadzeniu.

Trzeba stwierdzić, że myśl o konieczności uznania Chrystusa Królem Polski, wyprowadza się najczęściej z prywatnych objawień Rozalii Celak. Tymczasem, choć znajdujemy w nich wezwanie do dokonania intronizacji, skierowane zarówno do władz kościelnych, jak i świeckich, nigdzie nie ma wołania o uznanie Go Królem Polski. I trudno się temu dziwić. Uznanie i ogłoszenie Chrystusa Królem Polski oznaczałoby nadanie Mu zawężającego tytułu, który ograniczałby rozumienie Jego władzy. Taki zabieg nie ma podstaw biblijnych, ani oparcia w nauczaniu Magisterium Kościoła. Pius XI w encyklice Quas primas wyraźnie naucza o powszechnym i wiecznym panowaniu Chrystusa. Trzeba też pamiętać, że „wartość objawień prywatnych różni się zasadniczo od jedynego Objawienia publicznego: to ostatnie wymaga naszej wiary” (Benedykt XVI, Verbum Domini, nr 14). Natomiast każde objawienie prywatne domaga się aprobaty Urzędu Nauczycielskiego Kościoła.

Bywa, że w poszukiwaniu racji uznania Chrystusa Królem Polski wskazuje się na uznanie Maryi Królową Polski. Niestety w takiej próbie argumentacji nie bierze się pod uwagę faktu, że królewska godność Maryi ma zupełnie inny charakter i nie można jej stawiać na równym poziomie z królowaniem Jezusa, które oznacza panowanie i władzę nad całym światem. Z kolei mówienie o Jezusie jako Królu Izraela czy Królu żydowskim ma swe podstawy w Jego pochodzeniu z królewskiego rodu Dawida, w fakcie wpisania Go w genealogię tego rodu. Takiego związku z narodem polskim Pan Jezus nie ma.

Ponadto, trzeba pamiętać, że zbawczą wartość ma wyznawanie Jezusa Panem. Apostoł Paweł w Liście do Rzymian (10,9-10) zapewnia: „Jeżeli ustami swoimi wyznasz, że Jezus jest Panem, i w sercu swoim uwierzysz, że Bóg Go wskrzesił z martwych – osiągniesz zbawienie”. Dlatego, gdy z wiarą wyznaję, że Jezus jest Panem – osiągam zbawienie. A gdy ogłaszam Go czy uznaję Królem Polski, to jest to akt polityczny i umniejszenie godności Chrystusa. Można jednak powiedzieć, że im dla większej rzeszy obywateli Polski Jezus będzie prawdziwie Królem i Panem, tym bardziej będzie Królem w Polsce.

Czy czas i miejsce proklamowania Jubileuszowego Aktu Przyjęcia Jezusa Chrystusa za Króla i Pana ma jakieś szczególne znaczenie?

– Słowo „jubileuszowy” w tytule wyraźnie nawiązuje do obchodów Nadzwyczajnego Jubileuszu Miłosierdzia i jubileuszu 1050-lecia Chrztu Polski, których zwieńczeniem ma być właśnie dokonanie aktu intronizacyjnego w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach. Wpłynęło to też na konstrukcję Aktu. W nawiązaniu do jubileuszu 1050. rocznicy Chrztu Polski – jest aktem wiary i zarazem wyrzeczenia się złego. Wskazują na to konkretne zapisy: „Wyznajemy wobec nieba i ziemi, że Twego królowania nam potrzeba. Wyznajemy, że Ty jeden masz do nas święte i nigdy nie wygasłe prawa. [...] Wyrzekamy się złego ducha i wszystkich jego spraw”. Tym samym Jubileuszowy Akt ma pomóc narodowi polskiemu w dokonaniu dzieła odnowy przymierza z Bogiem, w ponowieniu świadomego wyboru Chrystusa oraz podjęciu na nowo powołania do świętości.

Rzecz jasna, tego wielkiego zadania nie można zrealizować bez Bożego wsparcia wieloraką łaską, w szczególności bez zanurzenia w Bożym miłosierdziu. Dlatego miejsce nie jest przypadkowo wybrane. Stwarza możliwość, jakże wymownego, podziękowania Bogu za Nadzwyczajny Rok Święty Miłosierdzia i za Światowe Dni Młodzieży. A ponadto, w żadnym innym miejscu nie mogłyby lepiej wybrzmieć te ważne słowa Aktu: „Chryste Królu, z ufnością zawierzamy Twemu Miłosierdziu wszystko, co Polskę stanowi”.

Kto jest zaproszony do udziału w tej uroczystości i czy można już coś powiedzieć o jej przebiegu?

– Zaproszeni są wszyscy wierni Kościoła w Polsce, w tym szczególnie młodzi obecni w Krakowie na Światowych Dniach Młodzieży i ci, którzy z różnych powodów nie przyjechali do Krakowa, członkowie ruchów, wspólnot i stowarzyszeń kościelnych oraz wierni ze wszystkich środowisk polonijnych na całym świecie. Osobiste zaproszenia od Prezydium Episkopatu Polski otrzymają: Prezydent RP Andrzej Duda, Premier Beata Szydło oraz Marszałkowie Sejmu i Senatu RP. Liczymy jednak na obecność wielu podmiotów władz państwowych i samorządowych różnego szczebla, jak też przedstawicieli służb mundurowych.

Uroczystość rozpocznie się o godz. 10.00. Jej kulminacyjnym punktem będzie liturgia Mszy św. o godz. 12.00. Jubileuszowy Akt będzie proklamowany przed Panem Jezusem wystawionym w Najświętszym Sakramencie.

Nie każdy będzie mógł przyjechać do Łagiewnik. W jaki sposób można włączyć się w przyjęcie Jezusa Chrystusa za Króla i Pana?

– Z pewnością to ważne wydarzenie będzie transmitowane w mediach. Ponadto, na drugi dzień, w uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata, każdy będzie mógł osobiście, w katedrze lub we własnej świątyni parafialnej, bądź innej, przyjąć Jezusa za Króla i Pana całym sercem i we wspólnocie zgromadzonych. Oczywiście owocność naszego włączenia się w Jubileuszowy Akt będzie zależała od wcześniejszego przygotowania swego wnętrza i jakości zaangażowania się w dzieło.

Jakie przygotowania w diecezjach i parafiach w Polsce powinny poprzedzać Jubileuszowy Akt?

– Mówiąc najogólniej, aby tej dużej szansy obudzenia żywej wiary w narodzie nie zmarnować, trzeba podjąć wiele działań, celem uświadomienia i zmotywowania pasterzy oraz wiernych do podjęcia trudu duchowego przygotowania. Potrzeba również wielu inicjatyw modlitewnych i formacyjnych, nie wykluczając rekolekcji i dni skupienia.

W chwili obecnej szczególnie potrzebna jest wzmożona modlitwa indywidualna i we wspólnotach o dobre przygotowanie dzieła, duchowe przygotowanie się do udziału w nim i dobre jego owoce. Do listu pasterskiego biskupów w połowie października zostanie dołączona specjalna modlitwa. Przed dokonaniem Aktu, jak najliczniej trzeba się włączyć w odmawianie nowenny w świątyniach i w naszych domach.

Obecnie są w przygotowaniu różne pomoce formacyjne (czytanki październikowe, konspekty katechez dla dzieci i młodzieży, materiały do katechezy dla dorosłych), które za pośrednictwem kurii zostaną przekazane duszpasterzom i katechetom, będą też zamieszczone na stronach kurialnych, by wszyscy zainteresowani mogli z nich skorzystać. Przygotowywany jest też modlitewnik, który powinien wspomóc duszpasterzy w krzewieniu zdrowego kultu Chrystusa Króla w przyszłości.

Oczywiście bardzo dużo będzie zależało od zaangażowania duszpasterzy. Zadań do podjęcia będzie wiele. Duchowni powinni najpierw sami zapoznać z ideą przyjęcia Jezusa za Króla i Pana oraz podjąć duchowe przygotowanie do poddania się Mu, zawierzenia i poświęcenia Mu życia. Trzeba będzie otwierać na dzieło wiernych, przekonywać ich do wyjazdu do Krakowa-Łagiewnik, mobilizować do modlitwy i podjąć trud ich duchowego przygotowania, a także formacji w przyszłości. Nie można jednak zlekceważyć tej dobrej okazji do budzenia żywej wiary w sobie i w powierzonych nam wiernych.

Światowe Dni Młodzieży pokazały, że duszpasterze mogą zdziałać znacznie więcej tam, gdzie mają dużo wsparcia ze strony parafian. I o to bardzo apeluję, zwłaszcza do młodych ludzi. Dla wszystkich będzie to dobry czas, by podjąć wezwanie papieża Franciszka, aby zostawić kanapę, wyłączyć ekran i ruszyć w drogę, otwierając siebie i innych na Jezusa.

W najbliższych tygodniach przewidziana jest promocja wydarzenia w mediach. Mam nadzieję, że również ta nasza rozmowa jakoś posłuży dziełu uświadomienia, zachęcenia i formacji.

Jakie konsekwencje powinno mieć to wydarzenie dla Kościoła i społeczeństwa polskiego?

– Trudno jest je określić i przewidzieć. Myślę, że nie można oczekiwać jakiejś nagłej przemiany życia w poszczególnych jego wymiarach. Ponieważ jednak Jubileuszowy Akt stanowi proklamację wyboru i przyjęcia Jezusa za Króla i Pana, poddania się Jezusowi, zawierzenia i poświęcenia Mu życia osobistego, rodzinnego i społecznego, i jako taki wyraża naszą wolę budowania królestwa Bożego, można żywić nadzieję, że Bóg temu dziełu pobłogosławi. Owoce będą zależne od jakości naszego przygotowania się i zaangażowania w dzieło, a jeszcze bardziej od tego, na ile konsekwentnie podejmiemy zawarte w Akcie przyrzeczenia i wynikające z niego zadania.

Rozmawiała Hanna Honisz

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Śro 11:12, 08 Lis 2017, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)