Forum Kościół Rzymskokatolicki Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 ZW nr 5/2016: Chrystus Król czy Chrystus Król Polski? Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32684 Przeczytał: 81 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:14, 08 Paź 2016 Powrót do góry

Temat numeru:
Króluj nam Chryste!


Image

Ktoś mi niedawno postawił pytanie, a napisał tak:

"Czy zapoznała się może Pani z artykułami z najnowszego numeru Zawsze Wierni? Mnie trochę przeraziło to co znalazłam w początkowych artykułach i aż boję się je czytać dalej. Tam jest wszystko pomieszane. Wychwalany Artur Górski, Intronizacja Chrystusa Króla Polski w nawiązaniu do O. Mateo i jego wspaniałej książki „Jezus Król Miłości" i INSPJ. Po ludzku wydaje się to nie do odwrócenia."

Mogę odpowiedzieć, że przeczytałam, żeby móc się wypowiedzieć. Tak, pełna zgoda, tam jest wszystko pomieszane. Zaczyna się od artykułu "Wytłumaczyć współczesnym doktrynę o Chrystusie Królu" - no właśnie wytłumaczyć, ale zaraz wstęp powala, bo gdyby nie inicjatywa posłów i dalej posła Górskiego, to by nie było dziś tego co ma być w listopadzie. Confused

Widać forsowaną teologię wiadomo czyją:


Image

... potrzeba było trochę więcej lektury:

Nadanie Jezusowi Chrystusowi tytułu: Jezus Król Polski
(...)
[link widoczny dla zalogowanych]

... i jest odpowiedź. Należy zastanowić się, czy warto to ciągle przybliżać i autoryzować, czy spuścić zasłonę milczenia na to wszystko. Czyżby autor nie wiedział, że wprost niewyobrażalne jest poddawanie decyzji o takim akcie pod głosowanie w parlamencie! że na samym wstępie przywołuje inicjatywę posłów i posła Górskiego?


Ale ... trzeba bronić wykładu ks. Edmunda, który był na Kongresie:
(...)
http://www.traditia.fora.pl/bractwo-kaplanskie-sw-piusa-x-fsspx,32/ks-e-naujokaitis-nauczanie-kosciola-o-krolowaniu-chrystus,14156.html#65630 Confused

... należy poczytać do czego się odniosłam - wskazana lektura.

To co ks. Edmund wygłosił na Kongresie, teraz zostało zamieszczone w ostatnim nr. ZW, zdania i kolejność poprzestawiał, dodał o wspólnocie św. Klaudiusza ze Szczyglic o czym wcześniej na Kongresie nie było i zrobił z tego dwa artykuły Shocked Lepiej było spuścić zasłonę milczenia! z czasem poszłoby to w niepamięć. Tu nie chodzi o potępianie czy "potępianie" kogokolwiek, tylko o prawdę. Uważam, że nie przysporzyło to Bractwu ani splendoru, ani wiarygodności.

Patrzę po tytułach artykułów i wieje mi baznadzieją numeru Sad Jak ten Lud Boży był ogłupiony, tak dalej będzie. Ludziom nie trzeba filozoficznych wyjaśnień, tylko proste, klarowne wytłumaczenie, jak było i tak ma być. Mix-masz jest.


Tak na marginesie poznajmy jeszcze Chrystusa Króla Polski w obrazie tak bardzo forsowanym, nad którym ja nie raz się zastanawiałam i jakoś nikt nie pytał, nie protestował, nie dociekał ... Ciekawa lektura, polecam!
(...)
http://www.traditia.fora.pl/wypaczanie-przeslania-pana-jezusa-do-rozalii-celakowny,47/obraz-jezus-krol-polski,14985.html#73093


Tak w skrócie, myślę że będzie dalej.


Michael Davies w swojej książce "The Reign of Christ the King" - "Panowanie Chrystusa Króla ... w życiu publicznym i prywatnym" pisał, że zanim będzie panowanie Chrystusa Króla w społeczeństwie, musi panować w sercu. Oznacza to, że musimy uznać i poświęcić się Chrystusowi, a konkretnie oddać się Najświętszemu Sercu. Papieże też jednogłośnie pisali, że nabożeństwo i poświęcenie się Najświętszemu Sercu jest najdoskonalszym przygotowaniem i sposobem na potwierdzenie królowania Chrystusa Króla w rodzinie, państwie i świecie.


Jako antidotum polecam stosowną lekturę, katolicką naukę o Intronizacji NSPJ, która to nauka została wypaczona przez wszystkich "intronizatorów" w ogłaszaniu Chrystusa na Króla Polski:
(...)
http://www.traditia.fora.pl/kult-nspj-chrystusa-krola-i-intronizacja,47/artykuly-z-poslanca-serca-jezusowego-z-1934-r-1947-r,13946.html#73569


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Pon 12:14, 26 Sie 2019, w całości zmieniany 4 razy
Zobacz profil autora
stefan
Moderator


Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 1358 Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:12, 08 Paź 2016 Powrót do góry

Czyżby ks. Edmund pisząc ten artykuł w ZW o intronizacji nie miał wiedzy? Na to wygląda. Np. w tym artykule podpiera się autorytetem ks prof Czesława Bartnika. Shocked Wątpliwy to raczej autorytet zwłaszcza dla tradycyjnych.

Czyżby nie wiedział ks. Edmund o poglądach ks. profesora? Np. na kult NSJ? To może przypomnę to. W książeczce ks. prof Bartnika pt. Opinia teologiczna uzasadniająca prawdę kultu Chrystusa Króla Polski str 15 czytamy:


Cytat:
Władze ziemskie są jeszcze względnie tolerancyjne wobec kultów czysto emocjonalnych i zamykających się w świątyniach np. Kult Serca Jezusowego czy Serca Maryi, ale nie znoszą szczególnie form kultu społecznego, politycznego i kulturalnego.


albo stwierdzenie o ks. prof Czesławie Bartniku (Presje str. 15.)

Cytat:
ks. Bartnik, jeden z najwybitniejszych znawców i kontynuatorów myśli Pierre’a Teilharda de Chardina,


.......................................................................

Ks Edmund rozpisuje się o ks Kiersztynie sporo, ale jakoś zapomniał - nie wiedział - o jego artykule na temat intronizacji z czasów jak był jeszcze jezuitą. Jest to wstęp do książki Wielkie Wezwanie Serca Bożego do narodu polskiego O Dobrzyckiego i o. Szafrańca wydanie II.

Dlaczego tak promuje osobę ks. Kiersztyna? jak nie zna to niech przeczyta w tym wątku:

http://www.traditia.fora.pl/wypaczanie-przeslania-pana-jezusa-do-rozalii-celakowny,57/czy-pisze-tu-o-intronizacji-jezusa-na-krola-polski,15177.html

...............................................................................

Ks Edmund rozpisuje się o szczyglickim towarzystwie ze śp. ks. Kiersztynem na czele, a nie zauważa dużego ruchu intronizacyjnego tzw. Wspólnot dla intronizacji NSJ /opartych o Rozalię Celak/ a działających w większości parafii w Polsce.

https://www.youtube.com/watch?v=b_37CHCbhOU

[link widoczny dla zalogowanych]

...............................................................................

Ks Edmund czytał książkę p.Ewy Wieczorek, na którą się powołuje, to dlaczego nie wspomniał w swoim artykule o innych przekłamaniach tam występujących i dlaczego nie napisał o szkodliwości tej publikacji. Choćby jednym zdaniem. Jeśli nie wiedział to zapraszam go do lektury:

http://www.traditia.fora.pl/wypaczanie-przeslania-pana-jezusa-do-rozalii-celakowny,57/fragmenty-z-ksiazki-p-ewy-wieczorek,3728.html

..........................................................................................

Na str. 55 ZW w swym artykule ks. Edmund pisze:


Cytat:
..nieuzasadniony jest argument, że nabożeństwo do NSJ jest czysto dewocyjne, bez skutków społecznych czy państwowych. Że tak to rozumieją polscy jezuici, prowadzący Dzieło Osobistego Poświęcenia się NSJ, pokazuje ogólne tendencje modernistyczne, prywatyzujace religię.


Proszę ks. Edmunda, diabeł zawsze tkwi w szczegółach. Jezuici są różni. Akurat to Dzieło prowadzi jezuita z Krakowa ks. dr Janusz Mółka propagator intronizacji NSJ także w wymiarze społecznym i państwowym.

tak ok 14 minuty:

https://www.youtube.com/watch?v=7y4NDHXMDFw


... a jakby mało to proszę, niech Ksiądz przyjdzie na Mszę św w intencji beatyfikacji Rozalii Celak o 16,30 każdego 19 tego dnia miesiąca do bazyliki NSJ przy ul Kopernika w Krakowie i posłucha kazania ks Mółki czy wicepostulatora procesy Rozalii ks prof Władysława Kubika /też jezuity/ i oczywiście po Mszy św. spotkanie w Ignatianum, można z tymi kapłanami porozmawiać i dowiedzieć się z pierwszej ręki, a nie czerpać wiedzę ze szczyglickich broszurek.

o wicepostulatorze tego procesu - jezuicie niech ks Edmund posłucha:

https://www.youtube.com/watch?v=QeulmhF7j-s


Ks Edmund sugeruje że ks. Kiersztyn w późniejszych tekstach ze swoich wizji się wycofał. Otóż ks Edmundzie nie propagował ich bo doszło do tych szczyglickich głów, że kompromitują siebie tymi wizjami i staną się niewiarygodni. Ks Edmundzie, bezpośredni telefon do nieba, ta linia jest raczej nie do zerwania. Ich wizje prowadzą i umacniają. Tak jak ks Natanka.

Ogólnie uważam artykuł ks Edmunda za nieudany i myślę że należą się nam czytelnikom wyjaśnienia niedomówień /niedopisań/ a także przekłamań występujących w tym artykule.
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32684 Przeczytał: 81 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:41, 09 Paź 2016 Powrót do góry

Na stronie 53 czytamy: (o tym nie było na Kongresie)

Cytat:
"Po pierwsze, znane są powszechnie zastrzeżenia co do niektórych aspektów działalności środowiska ks. Kiersztyna, mianowicie Wspólnoty św. Klaudiusza w Szczyglicach, działającej poprzez oficjalnie zarejestrowane Stowarzyszenie Róża w Krakowie"


Wspólnota św Klaudiusza istniała jeszcze przed Stowarzyszeniem Róża, to twór osobny od Stowarzyszenia Róża. Członkowie Wspólnoty Klaudiusza zapisali się do Róży też. Ks. Kiersztyn był honorowym członkiem Róży, bo być może chciał pozostać w cieniu. A w cieniu on lubił pozostawać, na pierwszą linię się wysyłało innych.

Ks. Tadeusz Kiersztyn 2010 - przed wyjazdem na Marsz dla Jezusa Króla Polski
(...)
https://www.youtube.com/watch?v=maVXwOGjTD8



Odnośnie zastrzeżeń co do niektórych aspektów działalności ks. Kiersztyna i jego środowiska, to są one znane od bardzo dawna, ale jakoś na Kongresach nikt tego nie prostował od samego początku, a Lud Boży był ogłupiany nie jedną wypowiedzią. Poniżej jeden przykład, a można by wiele pokazać.

proszę posłuchać co na tym filmiku z II Kongresu mówi ksiądz Wiesław Pęski SAC z Kijowa.

Wystarczy posłuchać początek, gdzie opowiada że zciągnął wszystkie materiały z Polski, to nabożeństwo 7-dniowe ... i mówi, że poszedł do ordynariusza i mu zaniósł wszystkie materiały, żeby poźniej nie było, że coś nie wiedział i dalej mówi, że on (ordynariusz) opowiadał mu, że u niego w domu intronizowali Serce ... Proszę posłuchać tak ca. 4'36'' do 5'04''.

Tutaj ten fragment:

https://youtu.be/ldBO-huoVzg?t=278

To co tu powiedzieć? Confused ksiądz takie nauki prawi?


Następnie na stronie 51/52 ksiądz Edmund pisze o Intronizacji Jezusa na Króla Polski, lub przynajmniej nadanie Mu tytułu Jezus Król Polski i w nawiasie pisze: (że nie może tego zrozumieć dlaczego ks. Kiersztyn konsekwentnie mówi o Jezusie Królu Polski, choć encyklika QP, teksty liturgiczne i wszystkie teksty kościelne zawierają krótką formułkę Chrystus Król, Christus Rex. Ale to drobiazg.)

Nie wiem czy to taki drobiazg, wypaczając znaczną część nauki Kościoła. Może i drobiazg dla księdza, ale ten drobiazg wprowadził ks. Kiersztyn, nie kto inny.


Określenie Intronizacja Jezusa na Króla Polski, pochodzi od ks. Tadeusza Kiersztyna (po opuszczeniu przez niego zakonu jezuitów w 2000 roku) i połączenia tego określenia z postacią Rozalii Celakówny co spowodowało zamieszanie teologiczne wśród wiernych a także i wielu kapłanów.

W wywiadach, nagraniach ks Tadeusz Kiersztyn wprost mówił, że zwalcza Intronizacje Serce.

Ks. Kiersztyn i spółka:

https://www.youtube.com/watch?v=PUqaQ1Kg1pM&t

Współorganizator Kongresów:

https://youtu.be/PUqaQ1Kg1pM?t=333

Kto to odwołał?

Polskę zasypano wieloma publikacjami, broszurami itp. propagującymi Intronizację Jezusa Króla Polski głównie przez środowisko związane z osobą ks Tadeusza Kiersztyna i Stowarzyszeniem Róża z podkrakowskich Szyglic. Przykładowo - około 2005 roku Stowarzyszenie Róża ks. Kiersztyna rozprowadziło 40 tys. kolorowych ulotek m.in. z napisami:


Image

[link widoczny dla zalogowanych]

Między innymi na tej ulotce można przeczytać jak sam ks. Kiersztyn tłumaczył:

"Intronizacja Jezusa Króla, jako Osoby znajduje uzasadnienie w całym Objawieniu i stanowi jego istotę. Intronizacja Serca Jezusa jest wymysłem czysto ludzkim, biblijnie nieuzasadnionym. Na początku XX wieku, zaistniała w całkiem innym znaczeniu, o którym dobrze wiedziała S.B.Rozalia Celakówna. Dzisiaj ci, którzy zwalczają dogmaty wiary, chcą narzucić jej nowe, fałszywe znaczenie..." - czytamy na ulotce.


... tu o tym było i jest:
(...)
http://www.traditia.fora.pl/wypaczanie-przeslania-pana-jezusa-do-rozalii-celakowny,47/udowodnianie-ze-intronizacja-serca-nie-skutkuje-intronizacja,13558.html#66778


Na 54 stronie pisze ksiądz Edmund, że: "zamiast skupić się nad treścią intronizacji ... wylewają się rzeki atramentu w jałowych dyskusjach, czy Chrystus jest Królem z Sercem czy bez Serca".


Czy dbanie o czystość kultu, przybliżanie nauki jak zawsze abp Lefebvre mówił i nauczał (są tu jego wypowiedzi), Kościół w ogóle nauczał, to są to jałowe dyskusje? Dzięki temu co jest tu pisane, bardzo wielu poszło we właściwym kierunku ze swoimi wcześniejszymi poglądami. Jałowe dyskusje, to są wszystkie te, forsujące wypaczoną naukę! oraz autoryzowanie tego na szumnych Kongresach! Szkoda, że za brakło księdzu odwagi, żeby to powiedzieć na Kongresie. Czerpać wiedzę ze szczyglickich broszurek, ze strony Stowarzyszenia Róża - intronizacja.pl i innych im podobnych, to za mało.



Ks. Robert Mäder w jednej ze swoich książek napisał: "Przywrócenie powszechnego Królestwa Chrystusowego jest dziełem Boga, a nie dziełem ludzkim. Należy zatem przyjście jego przygotować więcej modlitwą niż książką i wykładem. Flectamus genua! Zegnijmy kolana! Złóżmy ręce do modlitwy! Oczy i serce wznieśmy do Ducha Świętego, by zstąpił na nas jak w dzień swego Zesłania, by zapanował Chrystus. Przez Marję do jednego Boga, do jednego Króla i Pana, do jednego mistycznego ciała Kościoła"


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Sob 16:13, 10 Lut 2018, w całości zmieniany 5 razy
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32684 Przeczytał: 81 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:43, 10 Paź 2016 Powrót do góry

stefan napisał:
Czyżby ks. Edmund pisząc ten artykuł w ZW o intronizacji nie miał wiedzy? Na to wygląda. Np. w tym artykule podpiera się autorytetem ks prof Czesława Bartnika. Shocked Wątpliwy to raczej autorytet zwłaszcza dla tradycyjnych.

Czyżby nie wiedział ks. Edmund o poglądach ks. profesora? Np. na kult NSJ? To może przypomnę to ks. Edmundowi. W książeczce ks. prof Bartnika pt. Opinia teologiczna uzasadniająca prawdę kultu Chrystusa Króla Polski str 15 czytamy: "Władze ziemskie są jeszcze względnie tolerancyjne wobec kultów czysto emocjonalnych i zamykających się w świątyniach np. Kult Serca Jezusowego czy Serca Maryi, ale nie znoszą szczególnie form kultu społecznego, politycznego i kulturalnego."


albo stwierdzenie o ks. prof Czesławie Bartniku /Presje str. 15./

ks. Bartnik, jeden z najwybitniejszych znawców i kontynuatorów myśli Pierre’a Teilharda de Chardina,



Jeszcze odnośnie cytatu z Presji tych słów ks. prof Bartnika cytowanych w artykule ZW z jego książeczki: "Opinia teologiczna uzasadniająca prawdę i kult Chrystusa Króla Polski"


No proszę! cóż się dowiadujemy! tradycjonaliści bezlitośnie krytykują, jednego z najwybitniejszych znawców i kontynuatorów myśli Pierre’a Teilharda de Chardina, Confused (można podziękować autorom za szczerość wypowiedzi).

A z drugiej strony, autorzy i ich zwolennicy ogłaszania Chrystusa Króla na Króla Polski, zawsze podają swój koronny argument; "poczytać księdza profesora Bartnika" pytając przy tym może i on nie douczony? i właśnie odsyłają do księdza książeczki: "Opinia teologiczna uzasadniająca prawdę i kult Chrystusa Króla Polski" To żaden argument.

Niestety jest w tym pytaniu sporo prawdy o ks Bartniku i jego wiedzy na temat kultu NSPJ. Na szczęście nie jest on żadną wyrocznią w Kościele , ponieważ mamy prawdziwą naukę znaną od stuleci w tym temacie i nic ks. Bartnik w niej nie może zmienić. Choć papier przyjmie podobno wszystko. Ks Bartnik np. zapodał w swojej książeczce pt. "Opinia teologiczna uzasadniająca prawdę i kult Chrystusa Króla Polski" - str.15:

"Władze ziemskie są jeszcze względnie tolerancyjne wobec kultów czysto emocjonalnych i zamykających się w świątyniach jak np. kult Serca Jezusowego, czy Serca Maryi, ale nie znoszą szczególnie form kultu odnoszących się do życia publicznego, społecznego, patriotycznego, politycznego i kulturalnego. "

Niestety ta teza jest fałszywa i dalsze rozważania księdza profesora opierające się na tych stwierdzeniach są błędne.


Poniżej przedstawię prawdziwą naukę Kościoła w tym temacie na podstawie artykułu ks. prof Królikowskiego zamieszczonego z Naszym Dzienniku.


Serce Jezusa – źródło odnowy społecznej
(...)
Wśród wybitnych i wpływowych czcicieli Najświętszego Serca w ukazanej tutaj perspektywie należy wymienić także Francuzkę Marie-Madeleine Sophie Barat (1779-1865). Już w okresie napoleońskim założyła ona jedno z najbardziej znaczących bractw kobiecych poświęconych Sercu Jezusa, a mianowicie Dames du Sacré-Coeur. Była ona dogłębnie przekonana i propagowała to, że cześć Serca Jezusa jest nie tylko elementem wynagrodzenia za grzechy popełniane przez członkinie bractwa, ale także stanowi remedium na różne formy zła publicznego, które zagrażają religii. Barat oparła się w swojej działalności na ideach wyrosłych już w epoce rewolucyjnej. Z jednej strony widziała obraz Serca Jezusa jako osobistą i społeczną obronę przeciw wydarzeniom wywołanym przez rewolucję, a z drugiej była głęboko przekonana, że kult Serca Jezusa jest darem Opatrzności Bożej danym ludziom na „czasy ostateczne” charakteryzujące się dechrystianizacją rozbijającą Kościół. Założone przez nią Zgromadzenie Najświętszego Serca Jezusa oparte na tych założeniach podjęło czynną działalność, wyrażającą się w nauczaniu i formacji młodzieży, aby mogła ona dokonać odbudowania społeczeństwa chrześcijańskiego. Inspiracją w tej działalności było Serce Jezusa oraz Jego przymioty, przekładane na cnoty indywidualne i społeczne. Była to znacząca próba ukazania, że kult Najświętszego Serca Jezusa ma szerokie odniesienie społeczne, formacyjne, a nawet polityczne.

Marie-Madeleine Sophie Barat została ogłoszona w 1908 r. błogosławioną przez Papieża Piusa X, a kanonizowana w 1925 r. przez Papieża Piusa XI.

Kult społeczny
Warto zwrócić tutaj uwagę, że wyraźne uwarunkowania kulturowe i polityczne miały wpływ na kształt kultu Serca Jezusa. Owszem, już św. Małgorzata Maria Alacoque zwracała uwagę na jego znaczenie kościelne, społeczne, a także polityczne, ale dopiero wydarzenia rewolucji francuskiej, odczytane jako znak czasu, przyczyniły się do wydobycia tych jego wymiarów. Przekraczając ograniczenia lokalne, zostały one szeroko przyjęte w kulcie Serca Jezusa najpierw w Europie, a potem w świecie, stanowiąc o jego wartości do dzisiaj. Wprawdzie w tragicznych okolicznościach rewolucji francuskiej, ale została w kulcie Serca Jezusa otwarta perspektywa, która broni jego wartości, a znajdzie ona swój pełny rozwój w propozycjach Papieży Pawła VI i Jana Pawła II, mówiących o tym kulcie jako konstytucji „cywilizacji miłości i prawdy”, której budowanie jest zadaniem wszystkich wierzących.

ks. Janusz Królikowski

[link widoczny dla zalogowanych]



Pisałam o tym na forum w temacie:

Pismo "Pressje" poświęcone wypaczonej intronizacji
(...)
http://www.traditia.fora.pl/wypaczanie-przeslania-pana-jezusa-do-rozalii-celakowny,47/pismo-pressje-poswiecone-wypaczonej-intronizacji,12054.html#56694



Także należy się opierać na całej nauce Kościoła w temacie Intronizacji - bo o to tu chodzi - a nie na opiniach poszczególnych księży.
Zobacz profil autora
stefan
Moderator


Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 1358 Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:55, 10 Paź 2016 Powrót do góry

W swym artykule o intronizacji str 52 ks Edmund napisał: Nawet dla osoby świeckiej oczywiste jest, że wizje publikowane w Veniat Regnum są produktem chorobliwej wyobraźni.

Księże Edmundzie to bardzo odważne stwierdzenie. Ładne parę lat temu grupa osób która odeszła od ks Kiersztyna przesłała wszystkie numery tego pisemka kapłanowi - oficjalnemu egzorcyście w Licheniu o. Szaniawskiemu celem oceny drukowanych tych "przeżyć mistycznych". Otóż opinia ojca Edmunda Szaniawskiego była jednoznaczna. Te wizje pochodzą od złego ducha. To tyle w temacie wizji. Wracając do upadków to pierwszy moderator odnowy w Duchu Św. kard Suenens, jej wielki zwolennik napisał, że na 10 upadków co najwyżej jeden pochodzi od złego lub dobrego ducha a reszta jest uczuciem emocjonalnym czysto ludzkim.Tak że diabeł i tam grasował księże Edmundzie.


Ostatnio zmieniony przez stefan dnia Pon 20:56, 10 Paź 2016, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32684 Przeczytał: 81 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:35, 10 Paź 2016 Powrót do góry

Abp Lefebvre pisał o tym. W książce "Aby Kościół trwał" na stronie 294 jest pytanie i abp Lefebvre odpowiada i pisze tak:

A ruch charyzmatyczny?
- To również jest niedobre. To sprawka diabła, ponieważ charyzmatycy proszą nas dziś, byśmy odprawiali nad nimi egzorcyzmy. Należy przyjąć, że zostali oni opętani przez szatana. Przywołują oni ducha. Jakiego ducha? Faktycznie, mogą się wśród nich znajdować i tacy, którzy mają dobrą wolę, starają się modlić, odprawiać czuwania, wierzę w to głęboko, lecz szatan jest złośliwy. Z jednej strony kusi, z drugiej bierze w niewolę.



I tak się zastanawiam, jaką to Tradycję promował ks. Kiersztyn? - Mszy trydenckiej nie odprawiał, nie promował, prowadził grupę charyzmatyczną i mieli tam swoje "wizje" , etc ... Confused Jak to godzić z tradycyjną nauką Kościoła?


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Nie 11:47, 03 Lis 2019, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Teresa
Administrator


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 32684 Przeczytał: 81 tematów

Skąd: z tej łez doliny
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:58, 23 Paź 2016 Powrót do góry

W okresie Soboru Watykańskiego II kult Najświętszego Serca Jezusa znalazł się w pewnym kryzysie. W czasie obrad soborowych nie zwrócono na ten problem większej uwagi, a także nie został uwzględniony w dokumentach soborowych. Wprawdzie sobór mówi, że w kulcie kościelnym jest miejsce dla różnych nabożeństw, ale wprost nie wymienia żadnego konkretnego nabożeństwa praktykowanego w Kościele. Brak wskazania na któreś z nich sprawił, że szybko zapomniano o bardzo wielu, a w znacznym stopniu o kulcie Serca Jezusa. Ale jak już w kilku miejscach tu na forum pisałam, że Cześć Bożego Serca rozwijała się już przed XVI w., ale tłumiła ją reformacja luterska. I być może propagowany chory ekumenizm był powodem wyparcia tego kultu NSPJ, a w to miejsce weszły o podłożu protestanckim różne ruchy charyzmatyczne.


Pan Jezus przez sł. B. Rozalię Celakównę postanowił przypomnieć o tym, co przekazał św. Małgorzacie Marii, z czego dotychczas nie wywiązały się katolickie społeczeństwa.

Pan Jezus powiedział do Rozalii:

"Małgorzata Maria dała poznać światu Moje Serce, wy zaś kształtujcie dusze na modłę Mojego Serca." - Rozalia Celakówna - Wyznania przeżyć wewnętrznych.




Kilka moich spostrzeżeń i wyjaśnień, (już po raz kolejny) odnośnie odrzucenia powszechnego! (nie tylko społecznego) panowania Naszego Pana Jezusa Chrystusa napisałam w wątku tu:
(...)
http://www.traditia.fora.pl/kult-nspj-chrystusa-krola-i-intronizacja,47/kilka-moich-spostrzezen-i-wyjasnien-w-temacie-intronizacji,15993.html



Uważam, że już wszystko wyjaśniłam w temacie intronizacji - poświecenia NSPJ, oraz detronizacji - usunięciu z życia Chrystusa Króla.


Serce Jezusa? - to najbezpieczniejsze miejsce, chociaż żeby tak było, to drogo Go kosztowało i dobrze jest tam się schować, mieszkać i co jakiś czas wychodzić, żeby innych tam zabierać.

Wszystkich moich "rzekomych" przyjaciół, tych cichych, milczących i tych głośnych, wyszłam żeby ich tam zabrać do tego najbezpieczniejszego miejsca, jakim jest Serce Jezusa, naszego Pana i Króla.


Ostatnio zmieniony przez Teresa dnia Nie 11:56, 03 Lis 2019, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)